Technologie Twórcy gier niewystarczająco interesują się PS Vita

bo na tą konsolkę niema ciekawych gier
gryu przenośne muszą mieć ciekawy gameplay a mnie grafike HD
fakt na Vite też są takie gry no ale tą konsole nie robili pod mini gierki tylko pod anczartety
albo jakieś inne znane z ps3.Ja byłem od początku na nie z tą konsolką

Jak się tworzy na handhelda wersje gier i nowe pozycje z marek znanych na stacjonarkach (i pod nie projektowanych) to nie dziwota że zainteresowanie takie a nie inne.

Szkoda. Miałem chęć kupić vitę, ale na razie katalog produkcji jest słaby. Czekałem, aż pojawi się więcej mocnych tytułów, ale może się okazać, że nic z tego nie będzie.

.:Jj:.

Biorąc pod uwagę, co się najlepiej sprzedaje, jest to logika jak najbardziej sensowna. Vita to sprzęt dla hardcorowców. Assassin's Creed w kieszeni ? Dla mnie bomba. Mam telefon z androidem, ale co z tego, skoro gry na niego to w większości popierdółki przypominające czasy ośmiobitowców, a do tego brak fizycznych przycisków uniemożliwia zrobienie tytułu, który byłby bardziej złożony i komfortowy w obsłudze. Wyścigi jeszcze się jakoś sprawdzają, ale poczytaj recenzje Maxa Payna, albo GTA 3. Pomijając fakt, że to odgrzewane kotlety, sterowanie jest co najmniej mało wygodne.

Matysiak G=> na handhelda Nintendo robi się handheldowe gry. Widać efekty w sprzedaży konsoli jak i popularności tych tytułów.

Biorąc pod uwagę, co się najlepiej sprzedaje, jest to logika jak najbardziej sensowna

Na handheldzie najlepiej się sprzedają gry dla hardcorowców? Można by polemizować czy casualowość nie jest lepszą inwestycją (Wii i jego gry, Kinect). CoD wiosny nie czyni, poza tym to półka produkcji na stacjonarne konsole, tak jak Battlefieldy, GoWy i inne.

Vita to sprzęt dla hardcorowców. Assassin's Creed w kieszeni ? Dla mnie bomba.
Czy bomba- jak widać nie. Ani dla Sony, ani dla deweloperów gier. Pomysł Fishera, Ezio czy kogoś innego w kieszeni jest super, ale nawet 'hardkory' chcą czegoś nowego, mając do wyboru dobrego AC na stacjonarkę i odpowiednik na handhelda (za sporą cenę...) co wybierzesz?
Poza tym trochę zbyt hardkorowo się podchodzi do rozgrywki. Konsole przenośne zostały zaprojektowane jako sprzęty mobilne na które tworzy się prostsze i przystępniejsze gry, hardkorowcom to nie odpowiada (mi chyba też nie dlatego nie mam handhelda :>) ale hardkorowcy nie są większością rynku.

Mam telefon z androidem, ale co z tego, skoro gry na niego to w większości popierdółki przypominające czasy ośmiobitowców

Bo nikt nie podchodził do niego z założenia platformy do gier. Jak mocno Apple pracowało nad stworzeniem sprzętu i platformy dystrybucji wspierającej gry? Właśnie.

Dla mnie projekty typu PSP czy PSV nigdy nie osiągną wielkiego sukcesu. W zabieganym świecie miało by się kupować handhelda ze skomplikowanymi, czasochłonnymi grami (swoją drogą pożerającymi szybko baterię)? Jak mam leżeć na łóżku z nim w ręce to wolę usiąść obok przy kompie/ konsoli i za tytuł nieco droższy (nie na pc czy XBLA itp) pograć w normalną produkcję.

Za mało tytułów pojawia się na PSV. Mała sprzedaż PSV-> słabe perspektywy zbytu w przyszłości i kółko się zamyka. Po przykładach GameBoyów czy DSów widać co jest popularne i dobrze przemyślane.

Jak mam leżeć na łóżku z nim w ręce to wolę usiąść obok przy kompie/ konsoli

No dokładnie, konsola przenośna to konsola przenośna. Nie będę przecież na niej grał w domu siedząc w fotelu. A skoro jestem w pociągu raz na miesiąc to nie potrzebuję kieszonkowego Assassin's Creed. Siedząc 5 min. na kiblu też nie będę włączał takiej gry.
Ceny gier też nie zachęcają do kupna PS Vity.

Mnie właśnie najbardziej odpychają ceny.

Powiedzmy sobie szczerze, mieszkamy w większości w miastach. Ile dziennie czasu jeździmy pociągami, autami jako pasażerowie, w ilu sytuacjach można KOMFORTOWO pograć w busie (i bezpiecznie). Jak ktoś nie jest w podstawówce czy gimnazjum to ciężko mu znaleźć czas na wsiąkanie do gier z handhelda jak na pc/ konsoli ma za mało czasu. Inwestowanie w coś z czego nie będziemy w pełni korzystać (i z pełną przyjemnością) mija się z celem.

Ja ostatni raz 'sporo' grałem na komórce w pierwszej połowie 2 klasy LO :>

Na przenośne sprzety dobre są gry niezależne. Małe, pomysłowe, szybkie, przystępne. Mam płacić 1-1,2k za konsolkę i kupę kasy za gry za któe kupię o wiele więcej na stacjonarkach? No way.

Jakby Vita miały taki Applowy AppStore to by była inna bajka. Gry za grosze, ogromny wybór. Nawet Steam z działem niezależnym.

.:Jj:.

Grałbyś w wyrku, jak byś miał AXN Crime i żonę uwielbiającą kryminały.

A tak poważnie: Ja to rozumiem. Ale jednocześnie jestem dość dziwnym graczem (nie przepadam za multi, wolę prasę papierową od serwisów internetowych), i takie duże tytuły na handheldzie to spełnienie moich growych marzeń. Po zabawie w tytuły stacjonarne mam problem z wciągnięciem się w takie casualowe drobiazgi. Zwłaszcza, że lubię przde wszystkim gry z otwartym światem (nieważne czy wyścigi, gry akcji rpg czy space simy). A jak miewam w pracy przestoje po 2-3 godziny, bo się klienci nie chcą zjawiać, to taka gra byłaby jak znalazł. Nie chodzi mi konkretnie o Assassin's Creed. Po prostu jest to druga po Wipeoucie gra na Vitę, w którą autentycznie chcę zagrać. Jak by to była gra tylko na Vitę, to tylko lepiej . A co do poszukiwania oryginalności - jaki procent tytułów AAA na stacjonarne platformy to nowe marki, a jaki kontynucjae spin-offy, rebooty itp?

Co do wielkości rynku - liczą się tylko cyferki. Można sprzedawać dużo i tanio (casual), albo niedużo, ale drogo (hardcore). Skoro w segmencie stacjonarnym jest podział, to i w przenośnym też by się dało. A gdyby jeszcze dało się konsolkę stacjonarną bez straty jakości podłączyć do telewizora, to mogłaby być jedynym sprzętem do grania w domu.

Ja uważam, że po prostu 'przebajerzyli' tę konsolę. Nie wiem, może po prostu nie trawię tych dotykowych rozwiązań. O ile w DSie mogę przeżyć rysik, choć nie zawsze jest wg. mnie potrzebny, czasem więcej psuje niż poprawia (choć są gry, które są świetnie zrealizowane pod tym względem), to już 'palcowania' ekranu znieść nie mogę. Wszelkie efekty 3D jak w 3DSie to dla mnie również strzał kulą w płot.
Jedyne co mnie smuci w tej sytuacji to to, że niedługo mogą konsole przenośne zniknąć całkowicie z rynku. W dobie gdy praktycznie każdy ma telefon zabawkę z miliardem głupiutkich gierek na 15 minut większości ludzi to wystarcza, więc może po prostu nie należy na siłę przyciągać tych wszystkich smart-głupków i konsole robić dla ludzi, którzy chcą grać na konsolach w gry robione na konsole.

Mnie cieszy, że vita wyszła. Dzięki temu powiększyłem swoją bibliotekę gier na psp niższym kosztem. Więcej plusów nie zauważam.

Gdyby to moc bebechów decydowała o sukcesie jakiejś platformy, to XBOX360 byłby za PS3, XBOX przed PS2, a WII nikt by nie kupił.