Jak będziecie "skakać" to i ja chętnie się przyłączę :-)
Sław --->> Pantera fajny czołg - nie zrażaj się póki nie wyexpisz silnika i działa 75L100. Jest dość wolna i najlepiej sprawdza się w drugiej/trzeciej linii.
Wczoraj nasza ulubiona białoruska firma wprowadziła nowy pacz w samolotach i cała moja (może nie tylko moja) grafika posypała sie jak domek z kart. Świecące góry, artyleria p-lot wiszaca w chmurach, las rosnący w powietrzu i wiele innych ciekawostek szybko odciągneły mnie od latania. Mam nadzieje że 8.1 który wchodzi lada dzień, nie namiesza podobnie.
Nasza Warta urodziła puszkę z napisem: Made in England.
Rule Britannia!! Czołg w wyjechał w całości, nie jakaś tam wieża czy kadłub.
Potrzebuję kupić jakiś modem albo router, który będzie się dogadywał z Neostradą. Możecie coś doradzić, na co zwracać uwagę przy zakupie? Może jakiś konkretny model?
Targo --> przesiadłem się na światło i mam "na zbyciu":
http://www.benchmark.pl/aktualnosci/Linksys_WAG54G2_-_elegancki_router_dla_domu-15543.html
Na alledrogo najniższa oferta jest za 49 + przesyłka.
Puszczę Ci go za 50 z przesyłką jeśli Ci się podoba. Sprawny, działał jeszcze dwa tygodnie temu, kiedy go odpinałem :)
Yaca ---> Powiedzmy, że jestem zainteresowany :) Mam tylko jeszcze parę lamerskich pytań odnośnie tego routera, ale to myślę, że już przez TS.
Targo --> na TS wpadnę jutro wieczorem to pogadamy.
Mam pytanie do "młodych" ojców :) Zacząłem się przyglądać wózkom i znalazłem ich zatrzęsienie. Czym woziliście dupki Waszego potomstwa, hę?
Yaca - odpowiedź jest tylko jedna jedyna: tym co wybrała Najlepsza z Żon. Każdy inny wózek jest "be".
Oczywiście jest kwestią odpowiedniej taktyki i podstępu żeby ten wózek nie był droższy od samochodu...
Dobra, żeby nie było że się wykpiłem:
1. wózek musi być składany, ale nie jest oczywiste że złożony mieści się do bagażnika Twojego samochodu (do mojego się np. nie mieści :O)
2. funkcja "gondoli" (leżanka), jest praktycznie nieistotna w cyklu życia wózka (siakieś 3 miechy, i to max) - potem: a. potwór się nie mieści, b. permanentne gapienie w niebo go nudzi
3. powinien być resorowany dosyć konkretnie (najlepiej gumowe dętkowe koła, a nie lite)
4. może mieć torbę na smoczki, pieluchy, butelki, itp., ale w braku dedykowanej torby miguniem przysposobisz jakowyś plecak do tej funcji
5. jeśli ma być wielofunkcyjny to wersja "spacerówka" musi byc oczywiście rozkładana na płask aby delikwent/ka mogli zarzyć drzemki bez bólu kręgosłupa
6. jeśli wielofunkcyjny to każdy dodatkowy "ficzer" oprócz +100PLNów oraz +100 szacunu na dzielni daje +100 do biodegradalności całej konstrukcji...
7. wszelkie optymistyczne/radosne/jaskrawe kolory przechodzą z czasem w elegancki szary w byłym radosnym odcieniu (nie udało mi się nigdy zdjąć i wyprać materiałowej części wózka...)
8. nosidło kupować osobno, będzie przynajmniej wiadomo co kupiłeś, a nigdy nie wiadomo co dołączyli "w pakiecie"
9. odnośnie wielofunkcyjności - to bydle jest zawsze zbyt nieporęczne i ciężkie, że z tego super wypaśnego wózka rezygnujesz natychmiast kiedy tylko możesz przesadzić przychówek do zwykłej, prostej spacerówki
10. oczywiście - już po pół roku będziesz miał do mnie wyrzuty że o 10 następnych postulatach zapomniałem, ale i tu najważniejsze:
11. przeczytaj bardzo uważnie post powyżej
i ja z całym spokojem umywam ręce :D :P
Heloł ferajna, przenosimy się tutaj: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12388972&N=1
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------------------------------
--------------------------------------------------------------------
----------------------------------------------------
------------------------------------
----------------------
-----------