Croc: Legend of the Gobbos [PC] - GeeksUTD - Croc: Legend of the Gobbos
łoo mój boże ąż mi się łeska w oku zakręciła. jak ja dawno Crooka nie grałem. bardzo duży plus za materiał i tylko tak dalej :)
OOOOOO MOJA GRA Z DZIECIŃSTWA JEDNA Z MOICH ULUBIONYCH (JAK POMYSLE O SPYRO TO MI SIE LESKA W OKU KRECI)
OOoo ale zaskoczenie nie spodziewałem się ze będzie na tv gry ta gierka
Moje serce sie raduje
PS duży plus dla komentatora(pierwszy raz słyszę) i już mi przypadł do gustu oby więcej takich materiałów
A scena z intro, gdzie król wraz ze swoimi poddanymi przygarniają i trenują krokodylka wzrusza bardziej niż końcowa z titanica!
Żebyś chłopie wiedział:)
To była gra. O dziwo całkiem trudna, a dwójka jeszcze trudniejsza. Heh, produkcje dla dzieci, a bardziej wymagające od dzieł +18 dla dorosłych.
A scena z intro, gdzie król wraz ze swoimi poddanymi przygarniają i trenują krokodylka wzrusza bardziej niż końcowka titanica!
Tego się nie spodziewałem :) Jedna z platformówek mojego dzieciństwa i jedna z moich pierwszych gier w ogóle... Pamiętam, jak jeszcze wtedy w Empikach pozwalali wypróbować grę przed kupnem :D
Miło mi, że Wam się podoba :)
Swietna i bardzo sympatyczna gra, swoją wersję miałem chyba z CDA jako jedną z pierwszych gier w ogóle. Faktycznie pózniejsze etapy były już duzo trudniejsze i nie raz sie wsciekałem :)
Druga część już nie była taka fajna :)
W Croca grałem aby w drugą część, ale bardzo nie różni się od jedynki. Trudna i frustrująca ( bo chyba nawet jej nie przeszedlem :)), ale zarazem bardzo wciagajaca i przyjemna gierka. Super materiał, oby więcej takich. DObrze jest przypomnieć sobie stare dobre gry.
Gry przeczytałem opis ,,w świecie krokodyli'' na facebooku od razu przypomniałem sobie o grze Aligator Alex - grałem jeszcze na windows 98 i była to moja ulubiona platformówka xd . W Croc'a nie grałem chociaż gra wygląda bardzo przyjemnie.
Jedna z moich pierwszych gier, całkowicie mnie olśniła. Ostatnio uruchomiłem ją jakieś 2 lata temu by przejść całą w niemal jeden dzień - wciąż potrafi bawić. Serdecznie polecam!
fajna gierka :) możecie zrobić materiał o Hype: The Time Quest - wiele osób spędziło przy niej wspaniałe chwile ;) (pełniak z KŚ GRY 7/2002)
Croc nie jest ani świetną, ani tym bardziej legendarną grą. W swoim czasie dostawał oceny na poziomie 6-7/10 i właściwie na tyle zasługiwał. Największą wadą tej gry jest skopane sterowanie. Nie widać tego na filmie, ale jak chwycimy pada do ręki od razu to zobaczymy. Otóż w dzisiejszych grach TPP ruch postaci jest uzależniony od pozycji kamery. Jeśli wychylimy gałkę w lewo, to bohater na ekranie pójdzie w lewo. W Crocu ruch bohatera był realizowany względem jego pozycji. Wychylając gałkę w lewo, postać zaczęła obracać się w lewo, a gdy wychyliliśmy gałkę w przód, to postać zaczęła biec do przodu, z tym, że jeśli patrzyła w stronę kamery, to biegła w stronę kamery:)
Choć było to mocno nieintuicyjne, to można by się do tego przyzwyczaić, gdyby nie jeden szczegół.
Bohater bardzo powoli się obracał, a krok w bok robił w iście ślimaczym tempie.
Ogólnie sterowanie było żywcem przeniesione z FPP np. Dooma, z tym że "zewnętrzna" kamera wszystko psuła.
To co położyło do reszty tę grę, to bardzo silny nacisk na skanie po znikających platformach.
Oczywiście można byłoby Crocowi wiele wybaczyć, gdyby nie fakt iż wyszedł jakiś czas po Super Mario 64, który jest w zasadzie pierwszą grą, w której kamera TPP i sterowanie działa jak należy.
Dla tych co Croc był jedną z pierwszych gier, moje argumenty nie będą miały znaczenia. Jednak po prostu odstawał od konkurencyjnych tytułów, chociażby od bardzo dobrego Crash bandicoot.
Likfidator - Przecież takie sterowanie było standardem w tamtych czasach. Tomb Raidery miały podobne. Nie wiem zatem do czego pijesz. Croc wcale nie poruszał się topornie. Pamiętaj o tym, że omawiana produkcja jest z 1997 roku. Grałem na klawiaturze i uważam, że sterowanie jest dobre.
Swietna gra, aczkolwiek wiecej gralem w Croca 2:D Zrób nastepnym razem materail o Kangrku Kao najlepiej 2 :P
fajna gra ale szczerze wole bardziej Crash a Bandicoota :) to to jest legenda gier tego typu
raziel88ck--> Jak pisałem Croc wyszedł po premierze Mario 64 i Crash Bandicoot i był ich bezpośrednim konkurentem. Dlatego też branża wystawiła mu 6-7/10. Nie wiem, czy pamiętasz, ale kiedyś oceniali w skali 1-10, a nie 7-10. Zatem 7/10 to była dobra ocena jak na trochę przestarzałą grę, przy 10/10 dla Mario64 i 9/10 dla Crash Bandicoot.
Nie ma się też co wspierać o nasze wspomnienia, bo tak się składa, że te pierwsze gry z jakimi mamy kontakt dają więcej zabawy niż największe hity kilka lat później.
Pamiętam jak zapisywałem na kartkę kody do wysp żeby łatwiej się poruszać po nich :D