Smite - starcia bogów w stylu MOBA
Niestety smite szybko się nudzi, sam rozegrałem z 5 meczy i koniec.Do lola nie zbliży się, ale zawsze to jakaś odmiana :]
IMO nie tędy droga. Jeżeli już oczekiwałbym jakich innowacji, to byłoby to raczej wzbogacenie samej rozgrywki, a nie jej "odświeżenie". Co mam na myśli? Np. wprowadzić na mapie budowle neutralne, które gracze mogą zdobywać. Mogłyby one produkować specjalne (silniejsze) typy jednostek, albo dawać dostęp do unikatowych przedmiotów czy czasowych buffów. Stworzyłoby to znacznie więcej możliwości taktycznych, gra zyskałaby nowy wymiar, nową (ważną dla całej drużyny) aktywność (a nie tylko aleje + dżungla jak obecnie).
PErsecuted -> TO nie jest takie proste dodawać inne elementy do gry ustabilizowanej. Problemem jest balans. Im więcej rzeczy tym cięższa przeprawa z balansem, a nikt nie lubi niezbalansowanych gier.
Hmm warto dać szansę czemuś nowemu, zwłascza jeśli będzie za darmo. Coś czuję jednak że pozostanę przy starym dobrym LOLu :)
ttwizard - A kto mówi że łatwe? ;). Ale jak już się tworzy "nową" grę, to można chyba zaszaleć, a nie tylko kopiować cudze pomysły. Byłby to zresztą jakiś konkurent LoL, a nie kolejna kalka.
Komentarz autora odnośnie Mahometa zupełnie nie trafiony, bo jest postacią historyczną, tak jak Jezus, a bohaterowie mitologii, jak zapewne każdy wie (poza autorem), nie istnieli w rzeczywistym świecie. Poza tym gra wydaje się ciekawa, chociaż jakaś znowu innowacja to nie jest, przecież jest już Super MNC, które można spokojnie traktować jako "odświeżenie" gatunku. Być może wypróbuję betę :D
dwinar a własnie, że jest trafiony. nie ma wiarygodnych dowodów czy oni istnieli więc można ich zaliczyć w mity, legendy itp. a gra zapowiada sie fajnie. ciekawe czy będzie thor? albo któryś z bożków pogańskich przed chrystianizacją. taki (nie jestem pewny jego imienia) swarożyc ;)
Nie istnieją pozabiblijne dowody na to, że Chrystus żył na prawdę. No a biblia jako źródło jest sama w sobie... no wiesz ;).
"Nie istnieją pozabiblijne dowody na to, że Chrystus żył na prawdę."
Oczywiscie, ze istnieja.
http://www.probe.org/site/c.fdKEIMNsEoG/b.4223639/k.567/Ancient_Evidence_for_Jesus_from_NonChristian_Sources.htm
PS. 'naprawdę' piszemy razem.
@wysiak
Tyle że Tacyt przepisywał z kronik chrześcijańskich (jak wielu innych). Choć faktycznie źle się wyraziłem. Nie chodziło mi o źródła strice pozabiblijne, a po prostu świeckie, nie mające nic wspólnego z chrześcijaństwem.
Tacyt? A reszta? Nie mow, ze spojrzales tylko na poczatek tekstu?
Zreszta, nie ma co sie produkowac. Wiadomo od razu, ze ty wiesz swoje, i co by sie nie podalo, to okaze sie przepisane z kronik chrzescijanskich, sfalszowane, itd. Rzymski gubernator, zydowski historyk, Talmud, to tez przeciez wszystko zrodla chrzescijanskie.
nie ma co się kłócić Panowie :) Zasadniczo kwestii wiary nie da przedstawić się na argumenty. Bo wtedy się robi woja argumentów a nie o to chodzi w chrześcijaństwie. Biblia to nie książka historyczna, choć takie księgi posiada, to nie powód do sprzeczek. Ba, żeby ją czytać należy znać w ogóle gatunki literackie w niej zawarte. Inaczej potraktujesz Apokalipsę jako zdanie dokładnej relacji z tego co widział Jan. A tak nie jest.
Wracając do gry: nie zgodzę się z tym co pisał Persecuted - w grze takiej jak HoN masz pełną interakcję z dżunglą. Postaci zarządzające potworami z dżungli. Każdy potwór ma tam swojego skilla, którego można użyć itp. itd. Budynki to też troszkę inna rzecz (podobnie jak w DotA) - nie ma tylko nexusa jak w przypadku LoL'a.
Innowacją w Smite nie ma być ładniejszy wygląd, a sam system walki, kamera itd. Przypomina to Global Agenda jeśli chodzi o atak. No i alejki są zupełnie inne niż w ogóle w standardowej mobie.
Smite podobnie jak Dota2, czy HoN to wyzwanie. LoL jest bardziej casualowy i jeśli ktoś chce pograć sobie na hardcorze - znajdzie to właśnie w tych 3 wyżej wymienionych.
@Up
Może masz i rację, choć mnie w LoLu bardziej trzyma świeżość (nie tyle gatunku, co samej gry), nie zaś casualowość czy prostota tego tytułu. Miałem krótkie "romanse" z innymi MOBAmi, ale to do LoLa mam ochotę wracać. Czemu? Głównie dzięki nowym czempionom. Zawsze gdy "kupuję" kolejnego, czuję się tak jakbym otrzymał nową klasę postaci w cRPGu. Niby taka mała pierdółka, a daje mi zabawę na jakiś tydzień i to zupełnie za darmo. Dzięki temu gra mi się zwyczajnie nie nudzi.
Szczerze mówiąc nie wiem jak to wygląda u konkurencji (bo za mało widziałem), ale przypuszczam że nie są aż tak kreatywni ;).
Pierwsza gra w której miałem styczność z tym typem rozgrywki lub bardzo podobnym do MOBA było Sacrifice. Ogromne mapy, magowie, i wrogie bazy którymi były ołtarze wrogich magów, trza było sprofanować taki ołtarz aby raz na zawsze pozbyć się wrogiego maga, co prawda jednostki same się nie respawnowały bo przywoływał je mag. Każdy mag, czarownik czy.... mniejsza z tym, reprezentował jakieś bóstwo, wybór bóstwa na począdku decydował jakie jednostki se będziesz przywoływał. Było to sto razy lepsze od takiego LoLa , widok z trzeciej osoby, profanacje ołtarzy, zbieranie dusz i MASYWNE efekty zaklęć....Stara gra, jak ktoś nie zna to polecam bo jest ponadczasowa...
Persecuted - w HoN np. masz już ponad 105 postaci, a nowe wychodzą co dwa tygodnie, nie mówiąc o nowych trybach rozgrywki jak np. MidWars - czyli akcja rozgrywa się tylko na mid line :) W zasadzie HoN teraz ma najwięcej postaci chyba. No i jest całkowicie darmowy. Nawet skórki są za free. I zmieniają całkowicie postać - nie jak w LoLu :) Masz CAŁKOWICIE nowy wygląd postaci. Warto też wspomnieć, że od tygodnia nie trzeba już kupować postaci. Wszystkie bowiem są darmowe. Waluta w grze służy jedynie do kupna skórek, tauntów (których w lolu też nie ma) itp. Jedak to prawda, że LoL ma w sobie to coś. Nie chce przez moje wypowiedzi dać do zrozumienia, że LoL jest zły, czy gorszy. Pozdrawiam.
Brzask - zgadza sie, jeszcze z rok temu HoN byl malo konkurencyjny na rynku i raczej wszyscy wieszczyli mu upadek, jako kolejny klon Doty. Tym czasem przez rok gra wyewoluowala do czegos kapitalnego. Gram teraz w Dote 2 i wciaz nie moge sie przyzwyczaic do powolnego tempa rozgrywki (co w HoN nie istnialo).
Smaczki w HoNie sa rewelacyjne, taunty swietne, tryby rozgrywki rowniez ciekawe, a poza tym wciaz pracuja nad kolejnym. Moim zdaniem, mimo, ze ta gra byla na poczatku doslownie sklonowana Dota, to jednak postep jaki nastapil w ciagu poltora roku byl fenomenalny. Do tego ta meta-game nakierowana niemalze calkowicie na gankowanie. Ogladanie relacji z zawodow w tej grze daja chyba najwiecej frajdy tuz po SC2. Szkoda, ze gra nie jest znana... niestety stalo sie tak, ze w momencie, gdy LoL zdobywal popularnosc jako "darmowa" gra, HoN mial oplate rejestracyjna (w sumie to rozumiem, ze sie tego pozbyli, by utrzymac sie na rynku, ale mam wrazenie, ze bylo wowczas duzo mniej trollowania i smurfow).
Ciesze sie jednak, ze od zeszlego tygodnia odeszli od LoLowego systemu finansowego i mozna wreszcie przebierac we wszystkich Herosach. To oznacza, ze sytuacja finansowa S2Games sie ustabilizowala na tyle, by mogli udostepnic ten content, sprzedajac jedynie pewne smaczki.
Minas Morgul - dokładnie. Dlatego też mam wielkie nadzieje związane ze Smite. Widziałem gameplay na mmohunt - grał bym już w tą grę gdyby nie fakt, że jest jeszcze betą :) Boje się jedynie o małą ilość postaci na start. Ale myślę, że jak w przypadku każdej moby - będzie to regularnie uzupełniane.
Gdy już będzie spora grupka Bogów i gra będzie odpowiednio zbalansowana , można pomyśleć o grze , bo ma potencjał :)
Chciałbym zaprosić was na forum o SMITE :
http://forum.smite.net.pl
oraz bloga :
http://smite.net.pl