Dead Island Riptide | PC
Grałem w Dead Island, a teraz przyszedł czas na Ripted, i mogę powiedzieć jedno: Po co oni to wogóle wydawali?! Przecież ta gra to jeden wielki skok na kase! A po drugie gra jest strasznie monotonna...
Co prawda nie ukonczyłem jeszcze gry (ponad 60% jej ukonczenia) ale juz smiało mogę wystawić jej ocenę :) Mogę powiedzieć ze nie jestem zawiedzony kontynuacja gry. DIR mozna poczuc klimat równie dobry co w DI :) . Fabuła jest równie bardzo dobra co z częśći pierwszej, nawet mógłbym powiedziec ze lepiej czuje klimat grajac w DIR (te wszystki obozy , itp.) niz w DI :) . Sporym plusem są zmieniajace sie warunki pogodowe, dodano takze kilka nowych stworów. Pozytywnym zaskoczeniem jak dla mnie jest to ,ze mozemy przeniesc swoja postac z DI do DIR :) . Gre oceniłbym na 9.0 . Mam nadzieje ze w niedługim odstepie czasu pojawi sie 3 część Dead Island - moge ode mnie powiedziec ze na pewno znajdzie sie u mnie na półce :)
Mimo, ze jestem zwolennikiem strategii turowych typu Civilizations, to jednak, z uwagi na fakt, ze jest to polska produkcja, zdecydowalem sie kupic obie gry (DI+DIR). 120zl w portfelu mniej ale bylo warto. Przede wszystkim duze i szczegolowe lokacje, mozliwosc wracania do dowolnej lokacji w dowolnym momencie rozwoju fabuly (poza koncowka DI). No i doskonaly system respawnu wrogow, dzieki czemu bieganie po pustych terenach nie grozi (chociaz grupki wrogow by mogly byc liczniejsze, bo standardowa walka z 3-4 przeciwnikami naraz nadal jest zbyt prosta). A wszystko to w wysmienitej oprawie graficznej z najdrobniejszymi szczegolami (nawet na rzucanym cieniu widac czy postac ma w reku pistolet czy palke baseballowa), w dodatku perfekcyjnie zoptymalizowanej - na moim 5-letnim kompie (Athlon 6000+ ATI 4850) gra rzadko spada ponizej 60FPS (Vsync wlaczone) i to na wysokich detalach, i na starym poczciwym winXP, zadnego CTD przez blisko 85godz gry w obie czesci. Dodatkowo perfekcyjna modowalnosc obu gier (wystarczy winrar i notatnik, by moc zaczac bawic sie w podstawowe mody). Jesli chodzi o roznice to mozliwosci w DIR sa nieco wieksze (wiecej broni, przeciwnikow) i lepiej uporzadkowany ekwipunek. Jedyne zastrzezenie to w DIR by mogli dodac jeszcze jedna duza lokacje do exploracji, bo DI ma ich 4, a DIR 2,5 (przystan promowa jest zbyt mala by liczyc ją za pelna lokacje). Za to w koncu jest snajperka, ktorej wyraznie brakuje w DI. KAmpanie pojedynczego gracza w obu grach sa przyzwoitej dlugosci (DI gralem 50godz, DIR 30godz). Questow jest multum, chociaz questy to tak naprawde sa w DI - w DIR sa to raczej wydarzenia jakie po drodze napotykamy w trakcie realzacji fabuly typu uratuj czlowieka na drzewie otoczonego przez kilku zombie, ktorych akurat zauwazyles przechodzac w poblizu. Natomiast duzy plus Dla DIR za tzw Deadzone - tu czuje sie prawdziwy klimat horroru. No i poziom walk na dobrym poziomie. Teraz biore sie za multi.
Przeszedłem niedawno Dead Island i wystawiłem jej zasłużone 8.5/10. Teraz przyszła kolej na Riptide. No cóż, powtórka z rozrywki, prawie identyczna jak pierwsza część pod względem grafiki i mechaniki. Fabuła mniej ciekawa i krótsza. Dla niezainteresowanych serią Dead Island polecam kupienie pierwszej części, a Riptide tylko w ostateczności. Co prawda jest to dobra gra, ale według mnie jedynka miała znacznie ciekawszy świat i dłuższą fabułę. Riptide nadrabia to nieco większymi możliwościami w walce - zróżnicowanie broni i przeciwników. Moja końcowa ocena to 7/10.
Frast, po pierwsze, umiesz ty liczyć? Jedynka wyszła we wrześniu 2011, a riptide w kwietniu 2013. Gdzie ty trzy lata? Cofnij się do przedszkola. Po drugie, grafika wypiękniała. Może nie jest to rewolucja, ale ewolucja na pewno. Po trzecie, klimat jest lepszy, a i do rozgrywki dodano kilka nowości: bronie, postać, wrogów i świetne obrony baz. Natomiast fabuła stała się ciekawsza przez wątek o mutacji wirusa. Zdaje mi się, że nie wiesz, czego tak na prawdę chciałeś.
Mam pytanie może ktoś z was się orientuje... Dlaczego Techland oddał prawa marki Dead Island Deep Silver'owi? To z powodu Dying Light czy tego że Riptide nie odniósł dużego sukcesu?
Raczej z powodu dying light i hellraid. Myślę, że techland uznał, że trzeba zabrać się za nowe tytuły.
Szczęście moje wielkie, iż grę tą pobrałem za darmo ze steama bo była darmowa na weekend. Uwielbiam gry tego typu, ale ten tytuł mnie zawiódł. Porównanie może niezbyt trafne, ale o wiele bardziej wole poczciwego l4d2. Ta gra w ogóle do mnie nie przemawia, jakoś topornie się w nią gra. Po prostu nie zachęca do dalszej gry, na pewno nie samemu :)
Dietriech, może to dlatego, że lubisz bardziej strzelanki? W riptide da się co prawda strzelać, ale w porównaniu do lfd to jest to po prostu mniej dopracowane. Osobiście bardziej w grach o zombie lubię walkę w zwarciu, chociaż najlepiej, żeby pojawiły się obydwa elementy, a tak właśnie jest w riptide, dla mnie nie ma lepszego systemu walki w żadnej innej grze o zombie.
Bardzo dobra gra polecam każdemu tyle nocek nie przespanych ;)
świetna gra tak jak jedynka jeśli chodzi o horror to techland jak z jedynką spisał sie jak mistrz daję 10/10
Witam. Słuchajcie, kupiłem kilka miesięcy temu nowy komputer lenovo z500 z grafiką geforce 645m. Mam 8gb ram i i7. Próbowałem z najnowszym patchem i najnowszymi sterownikami do karty graficznej grać w dead island riptide i nawet na najgorszych ustawieniach graficznych i na najgorszej rozdzielczości gra skacze tak strasznie, że mam średnio z 10-15 klatek na sekundę, a przecież spokojnie spełniam wymagania minimalne. Jak to możliwe? :-(
No tak to już jest z lapkami niestety, siostra też dostała fajnego lapka, dużo pamięci, mocny proc itd, ale niestety przelicznik jest inny niż na PC, u niej też niestety nowsze gierki na low się scinają. Dlatego do gamingu polecam jednak słabszy PC niż zajebisty Laptop :(
A szkoda, bo jednak lapki jeżeli chodzi o granie 24/7 byłyby zajebiste, gdyż na PC rachunki za prąd są wtedy kosmiczne :(
Lenovo seria y i3 (poprzednik Sandy Bridge) 2,1Ghz, Radeon 5730 8gb ramu - 25 godzin gry na TV i bez problemow.
Jesli DI nie korzysta z wielu rdzeni, to i7 w laptopach ma niskie taktowanie zegara przy pojedynczym rdzeniu.
Zapusc tez SMART test HDD, bo Lenovo laduje padaki do laptopow ideapad, a serwis tego nie ogarnia. U mnie wymienili 90% laptopa, zanim dysk sam padl. Po wymianie - sprzet hula jak zloto. A spedzil w serwisie w sumie 3 miesiace...
Równie dobrze bym się cieszył gdyby ta gra była o np.Seryjnym mordercy który morduje wszystkich na wyspie a nie jakieś monotonne zombiaczki które nudzą się po 3/2 godzinkach latanie za tymi trupami nie gwarantuje ani trochę zabawy.Ta część nie różni się od tamtej tyle że inna wyspa.No i oczywiście przepiękna grafika.
Zagrałem kilka godzin i odpadłem. Nie dałem rady więcej. Ładny engine i śliczna wysepka to nie wszystko. Wieje okrutną nudą , misje tak denne że aż strach. Mnóstwo bugów całe tony. Usunąłem w cholerę.. Save zachowałem, bo może kiedyś dam jej drugą szansę.. W co wątpię.
Nie grałem w pierwotną wersję Dead Island, więc nie odczułem efektu 'odgrzewanego kotleta' i dzięki temu gra na prawdę mi się spodobała.
Plusy? Ciekawa fabuła, niezły system walki, w miarę przyzwoity silnik graficzny, duża ilość broni miotanej i ręcznej.
Minusy? Monotonna ścieżka dźwiękowa i dosyć mozolny i monotonny system lokacji (nie zależnie od progressu wciąż spawnują się te same zombie, które musimy za każdym razem czyścić jeśli chcemy powrócić do innych lokacji). Dodatkowo gra nie powala wielkością świata, praktycznie jedna droga do podróży samochodem i parę ścieżek dostępnych do spenetrowania. W porównaniu do Far Cry 3 (podobny świat - tropiki) to jednak wielkość mapy wypada bardzo mizernie, no ale nie porównujmy takiego gigantycznego projektu jak FC3 do produkcji Techlandu. Zadania poboczne dosyć powtarzalne i nie dające żadnych specjalnych bonusów. Brakuje mi też jakiegoś elementu podboju wyspy, permanentnego oczyszczania terenów z Zombie.
Reasumując - niezła propozycja jako pseudo - RPG, z Horrorem to nie ma nic wspólnego.
Sa jakies szanse na jakas wersje zbiorcza (np. GOTY) tej gry w tym roku?
Ta część mojej ulubionej nad wszystkie inne gry Dead Island bardzo mi sie spodobała zwłascza momenty w obozie Paradise kiedy to trzeba było się bronić.jedynąrzeczą jaka mnie irytuje i strasznie szpeci wszystko to niedopracowania w grafice zwłasca jak na kogoś się patrzymy w łódce to kamienna twarz i tylko ręka się rusza i tak jest wszędzie.Ogólnie bardzo mnie wciągneła <3
Seria Dead Island za 5 euro na steamie przez jakiś czas. Warto się zaopatrzyć. :)
Oooo nie wiedziałem,że to druga część :D Super,kupuję ! Jedynka wymiatała.
Riptide względem podstawowej wersji lepsza jest w kilku aspektach. Po pierwsze jest bardziej widowiskowa i trochę bardziej poważna fabularnie i gameplayowo. Dużo ciekawsze bronie, surowszy, trudniejszy teren, ogólnie drobne ulepszenia gry. Wady: wydawało mi się, że gra jest bardziej liniowa niż Dead Island - momentami wyglądało to jak dodatki typu ryder white, brakowało plaż z Banoi i większej eksploracji po mapie. No i co najgorsze to bugi, crashe gry oraz spore spadki płynności w niektórych miejscówkach. Strasznie denerwowały mnie i kompanów z którymi grałem. Trzeba zagrać choć jedynka mi się bardziej podobała. ;)
Dużo osób narzeka w komentarzach na "dwójkę", bo jakieś bugi, bo jest monotonna bo ten... z kolei mi się ona bardzo podobała. Dosłownie przed chwilą ją przeszedłem i czuję lekki niedosyt. Chciałbym, żeby była trochę dłuższa, żeby móc coś jeszcze zrobić. Sama wyspa jest po prostu piękna i aż zachęca do dalszej eksploracji. Dużo jest misji pobocznych, paskudnych zombie do wybicia i masa fajnych broni do modyfikacji. Ogólnie gra jest płynna, ciekawa i cholernie wciągająca. Nie jest może jakaś specjalnie straszna, ale czasami można się zlęknąć. Uważam, że Techland naprawdę zasłużył na pochwałę, jeśli chodzi o serię DI. Niecierpliwie czekam na ich nowe tytuły.
Wciągająca linia fabuły,jak i sporo misji pobocznych to na pewno największe atuty tej produkcji zresztą nie jedyne,wielkie brawa dla twórców bo gra jest po prostu dobra i nad wyraz udana i nie jest to z pewnoscią tylko moje zdanie ,co być zachęci w przyszłości jej twórców do kontynuacji tejże serii...
Heh jak dla mnie ta gra jest słaba mam mieszane uczucia co do niej . Klimat słaby , nudność tego świata nie zachęca żeby przejść jeszcze raz i nie ma się tej satysfakcji to tak według mnie , średnia fabuła .
Zalety hmm : Dobra grafika , dobry system walki , dobre udżwiekowienie .
Czy moge grac w dead island riptide nie majac dead island?
Wciągająca fabuła masa,zadań pobocznych dobra grafika i mechanika samej rozgrywki to niewątpliwie atuty tejże produkcji
Gra jest dobra, ale nie rewelacyjna 8/10
Riptide jest tragiczna, w stosunku do pierwszej części. Bardzo liniowa fabuła, mała mapa (przynajmniej w 1 sprawiała wrażenie rozbudowanej), niewiele misji pobocznych. Gramy z kumplem w co-op i te misje główne lecą jedna za drugą, żadnego wysiłku ani nic, nawet ciężko znaleźć jakieś misje poboczne.
Według mnie zamiast pełnoprawnej produkcji mogli zrobić po prostu dlc do jedynki, ta gra nie wnosi po prostu praktycznie nic nowego do rozgrywki oprócz piątego bohatera do wyboru i paru nowych przeciwników, jeśli komuś jedynka przypadła do gustu to polecam. moja ocena 7/10
Stalowa edycja czym się różni? W opisie było nowe lokacje czyli co?
Szkoda, że nie ma już możliwości walki na pięknych plażach jak to miało miejsce na początku w "jedynce". Dżungla jest nudniejsza. :c 8/10
Gram już 2 raz i nadal jest mega.
Riptide jest jak jedynka, a nawet ciut lepszy.
Jedyna gra o siekaniu zombie która lubię, i to nawet bardzo :)
9,5/10
+Grafika
+Bronie
+Mapa
+To samo co Dead Island
+Muzyka
-Czasem Toporna
No spoko, gra wciągająca mimo swoich niedoróbek. Wiadomo, że to tylko dodatek do podstawki, ale mogło by być tej zawartości ciut więcej. W dodatku sterowanie wydaje się być bardziej toporne, ale pewności nie mam, bo w podstawkę grałem już dawno temu.
Obecność różnych min dało mi nadzieje na kilka fajnych możliwości, ale te nieszczęsne niedoróbki rozwiały te marzenia. Po pierwsze, bardziej podstawowi przeciwnicy szybko przerywali pościg, więc ciężko było ich wprowadzić na minę. Po drugie, z jakiegoś powodu miny często eksplodowały mi pod nogami zanim zdążyłem się odsunąć. Jak, skoro w pobliżu nie było przeciwników? Widocznie leżące w pobliżu zwłoki też się liczą.
Głupi i okrutny wobec mnie jest błyskawiczny respawn przeciwników i wszystkich śmieci do craftingu. Posiadam chorobę złomiarza i zabrało mi to mnóstwo czasu, który wolałem przeznaczyć na questy i zwykłe łażenie po mapie. Z bólem musiałem ignorować większość koszy, plecaków itd. Przynajmniej skrzynie z bronią się nie odnawiały. Tak samo musiałem omijać wielu przeciwników, bo zwyczajnie robi się to nudne, gdy 10 razy trzeba rozwalić trupa, który stoi lub leży w dokładnie tym samym miejscu.
Sekwencje obrony obozu są fajne, ale trochę za krótkie, a przez drobne bugi (raz zamontowałem niezniszczalną siatkę) zbyt łatwe. Pozostali członkowie grupy są prawie bezużyteczni i służą jedynie za przynętę. Zadania drużynowe miały ich dopakować, a buffy, mimo dodania przydatnych efektów do ich ataków, są mało imponujące. Nie wiem czy wszyscy razem byli by w stanie zadać tyle dmg, co ja sam.
Ludzie, których się ratuje mogliby dołączać do grupy, oferować różne bonusy i inne takie pierdoły. Zamiast tego permanentnie znikają i nic, oprócz kasiory, z ich ratowania nie wynika.
No i to zakończenie.
spoiler start
Niby ok, bo nie wszystkich udało się ocalić, ale dla czego ta babka z kina nie dołączyła do grupy, skoro mogła? Nie przyglądałem się, ale Marvina też chyba nie było na kutrze. I ta końcówka. Historia o tym, jak ratując się przed zombie apokalipsą rozpętałem zombie apokalipsę. Przynajmniej mamy pretekst do kontynuacji i nieużywania starych bohaterów. Trochę szkoda, bo polubiłem Xian Mei, głównie z tego powodu, że najfajniej się jednak ciacha niż tłucze a w porównaniu do reszty grupy (dupki i palanty) ma najlepszą osobowość.
spoiler stop
Dopiero raz ukończyłem grę, ale nie widzę za bardzo czegoś w rodzaju endgame'u, chyba, że wczyta się zapis przed ostatnim zadaniem, ani new game plus. Niby można zacząć nową grę na obecnym poziomie postaci, ale czy ekwipunek pozostanie? Pytanie, czy będzie mi się chciało? Mi już wszystkiego się odechciewa.
Jeszcze można by się nad czymś poużalać (flary powodują drastyczny spadek klatek), ale nie chce mi się. Ogólny stosunek jakości do radochy oceniam całkiem pozytywnie.
Dobra gra, ktora poprawia mankamenty jedynki, dalej piekna kolorystyczna grafika, lepsza fabula, swietne bronie, dobre udzwiekowienie, jednak dzungla wg mnie dosyc slaba, bardziej podobaly mi sie plaze z 1 czesci, lecz gra zasluguje na 8/10 jak na swoje czasy, dzis juz Dying Light bije obie czesci DI.
Dobre udźwiękowienie? He?
Jest to jedna z tych gier która udowadnia jak bardzo ważna jest ścieżka dźwiękowa w grach. Bowiem tu jest tak spartolona że nie da się tego opisać. No i te drętwe poruszanie.. Ale najbardziej ubolewa tu dźwięk właśnie. Nie ma wgl wrażenia że walczymy. I spowodowane jest to spartolonym udźwiękowieniem. No i wszędzie te cyferki... Nie to nie jest gra dla mnie. Nie czuje klimatu. Robi wrażenie drętwej i nudnej. Niestety nie moge podejść do gry subiektywnie... Więc skromne 4.5
Dead Island riptide.
Czy jest w trybie multi tryb DM czy tylko kooperacja ?
@mimko
W trybie multi jest tylko CO-OP. Sam tryb jest dosyć przyjemny, opóźnień nie ma, więc jest ok. Jesli by ktos chcial pograc zapraszać na steam - nick: Ashvili.
Co do samej gry, jest super, sama fabuła i różnorodność zadań jest spora więc nudzić się w niej nie da, przechodząc same misje fabularne przesiedziałem z kumplem nad tą grą dwie noce (od ok 21 do 5 rana). Dochodzą do tego jeszcze misje poboczne których nie robiłem, ale na pewno też są OK. Jak dla mnie warto wydać (teraz to jakies 25~~ zł) na tą grę. Polecam.
Szukam osoby chętnej do CO-OP (będę grać 1wszy raz, najlepiej 20+) Priv link steam. MOJE ID: https://steamcommunity.com/id/pronostrox/
z plusow
bohater w koncu zaczal mowic
lepsza grafika niz w podstawce
usprawnili jezdzenie autem i dodali motorówke
minusy:
zbyt czeste respawny, to byla przesada, odechciewalo sie grac, eksplorowanie nie ma sensu skoro za moment wszyscy beda spowrotem i to na tych samych miejscach!
bugi glownie z zadaniami, niektorych nie zaliczalo i nie dalo sie wykonac - chcialem oczyszczac te strefy i pomimo pokonania bossa nie liczylo mi tego
Zdecydowanie gorzej niż we wcześniejszej odsłonie.
Bardzo podobały mi się usprawnienia mechaniczne np. dodanie noży do rzucania i "doświadczenia" w obchodzeniu z danym typem broni.
Problemem są jednak zbyt szybkie respawny, grzebanie w zachowaniach zombie (bardzo lubiłem auto), ale zarażeni tutaj po nim biegają co bardzo utrudnia ich rozjechanie.
I ten nieszczęsny element obrony... no najgorsze co mogli dodać, może w multi jest ok, ale solo przez to porzucałem grę.
Jak wyżej: "Zdecydowanie gorzej".
6/10
Dead Island Riptide 2013 7,5/10
Siemanko, grę można ukonczyć w około 8h. Ja ukończyłem ją dziś po raz trzeci. Wcielamy się tutaj w bohaterów z po przedniej części gry, czyli wybieramy Albo Logana, Purne, Sama albo Xiane i dodatkowo mamy do wyboru jeszcze Johna Morgana, którym właśnie ukończyłem gre po raz trzeci. Na wstępie otrzymujemy już LVL 15, co jest udogodnieniem, drzewko umiejętności bardziej liniowe i łatwiej zdobywać nowe umiejętności co jest dla mnie plusem. Dodano tutaj również łódki, którymi steruje się dobrze i jest to kolejny plus. Odnośnie nowej wyspy, to powiem że wyszło tak średnio, brakuje tutaj większej eksploracji terenu, jest mniej budynków, ect. Można powiedzieć, że gra to odgrzewany kotlet - ale mi się ten kotlet bardzo spodobał, jedynie wkurzały mnie niektóre misje np: przynieś broń i idziemy z tymi CKM'ami taki kawał drogi, albo znowu coś tam dostarcz i idziemy znowu przez te pustkowia z tymi rzeczami, to mnie irytowało i przeciągało troche gre. Więc jest to minus. Plusem następnym jest to, że np: gdy bronimy jakiegoś obozu, to pozostałe postacie Sam B, itd również walczą i bronią go, w jedynce więcej poruszaliśmy się samemu co było minusem. Dobra i konkretna fabuła oraz cutscenki jak najbardziej na plus, klimat i muzyka dość dobre. Odnośnie fabuły to lecimy helikopterem na pobliską łódź, tam Frank Serpo i inni robią na nas badania, itd. Gdy nadciąga sztorm i statek się zalewa to uciekamy z niego, po czasie Hallow znajduje nas, dołączamy do naszej starej ekipy, za zadanie mamy wydostać się z kolejnej wyspy Palanai która jak się okazuje też jest zalana falą zombie. Po jakimś czasie dostajemy się na inną część wyspy Handerson za pomocą Promu. Jeden z wojskowych który był z nami od początku wmówił nam, że na wyspę Serpo ma zrzucić atomówkę, co jak się okazuje jest nie prawdą, sam Serpo mówi nam że to nie prawda. Gdy wracamy z bazy wojskowej, a wcześniej udajemy się do kina, wchodzimy na dach i palimy taśmy ze starymi filmami, aby helikopter z Serpem na czele nas zauważył, Serpo mówi że najpierw odporni, nie zgadzamy się z tym, albo wszyscy wchodzą albo nikt i tak gościu z helikoptera strzela do Hardy, wysadzamy helikopter, odszukujemy Serpa po rozbiciu helikoptera i mówi nam on o łodzi, która jest w laboratorium, po dotarciu do laboratorium walczymy z oszalałą Hallow która miała wstrzyknięty mutagen, również wstrzykujemy sobie mutagen, zabijamy ją, wcześniej odkrywamy że wirus został specjalnie wytworzony i testowany na wyspach, ect. Serpo podąża za nami, ginie. Zabieramy łódkę i odpływamy z ocalałymi i tu koniec. Kilka dni później nasza łódka dopływa do jakiegoś brzegu pusta, klamka z pod podkładu się otwiera i słychać krzyk zombie, czyli nie wiadomo czy przemieniliśmy się wstrzykując sobie ten mutagen, mógł on np zadziałać za kilka dni i zabiliśmy pozostałych towarzyszy, czy po drodze ktoś nas zgarnął innym statkiem, nie wiadomo - końcówka zostawia wiele wyjaśnień, gdyż nie widać zarażonych naszych bohaterów na łodzi. To tyle ode mnie, fabułę streściłem jak mogłem, wiele wątków pominąłem. Odnośnie gry polecam ją, jest bardzo świetna, klimatyczna i pełna akcji, dla każdego serdecznie polecam całą serie Dead Island, jeśli chcecie lepszą grafe to wiadomo ograjcie Definitive Edition. Trzymajcie się, pozdrawiam. Do usłyszenia!
padne zaraz..Riptide ocena ogolna 7.6 a Definitive 4.7 o co chodzi wam dokładnie? Zmian? ale jakich zmian? jak miała byc ulepszon a tylko grafika?