Radni z Piekar Śląskich w specjalnej uchwale zdecydowali, że od godz. 22 w mieście będą musiały być zamknięte wszystkie sklepy i ogródki przy restauracjach. Decyzję tłumaczą obowiązywaniem ciszy nocnej.
http://www.tvn24.pl/zakazali-handlu-po-22,266319,s.html
To naprawdę smutne. Jak się wszyscy młodzi wyniosą to będą organizowali akcje jak ich ściągnąć z powrotem.
Garret Rendellson ---> nie, ty myślisz logicznie, ale nie. Bo rada nie obraduje po 22.00. Zapewne któryś z radnych wybudował dom weselny gdzie w środku się wszyscy mieszczą, albo żonie któregoś z nich przeszkadzają śpiewy koło domu.
No i dobrze, że ograniczają. Tak rozpitego narodu to jeszcze w historii nie było. Można już zauważyć na ulicach zmutowane osobniki, którym puszka piwa przyrosła do łapy. Piją wszędzie i o każdej porze. Problemu by nie było gdyby potrafili pić, ale bez darcia ryjów po nocy picie z kumplami jest nie ważne. Dziki kraj!
Źle się dzieje w moim mieście :( nie mogli zakazać sprzedaży samego alko ?
mirencjum <- ale ogródki zamykać? Ludzie nie mogą się odprężyć wieczorem na powietrzu? W ogródkach raczej nie zasiadają meliniarze...
@mirencjum: Nie rób scen, tak się składa, że przez dobre kilka lat mieszkałem obok sklepu i codziennie w lecie jak szedłem spać to słyszałem śpiewy pijaczków i jakoś nie umarłem, szczerze to mi to nawet nie przeszkadzało.
HUtH --> mirencjum <- ale ogródki zamykać? Ludzie nie mogą się odprężyć wieczorem na powietrzu? W ogródkach raczej nie zasiadają meliniarze...
To jest problem sprzecznych interesów. Np w moim mieście na rynku jest mnóstwo knajpek i ogródków piwnych. ale są one otoczone kamienicami w których mieszkają ludzie. Mają oni dzieci, wstają rano do pracy, chcą w swoim mieszkaniu wypocząć. Ale radni przedłużyli biorąc pod uwagę interes właścicieli otwarcie tych ogródków do północy. Tam nie ma spokojnego picia piwa. Tam jest ciągłe darcie mordy, interwencje policji i straży miejskiej.
Pewnie, że można powiedzieć formułkę o wyprowadzce na wieś jak hałas przeszkadza, ale to miasto zachęcało lokatorów do wykupienia tam mieszkań. Oni też płacą podatki i dlaczego interes restauratorów ma być ważniejszy od ich interesu?
Jak ma się do tego konstytucyjne prawo do odpoczynku?
demon92 -->" tak się składa, że przez dobre kilka lat mieszkałem obok sklepu i codziennie w lecie jak szedłem spać to słyszałem śpiewy pijaczków i jakoś nie umarłem, szczerze to mi to nawet nie przeszkadzało."
Przyjdzie czas, że zacznie Ci to przeszkadzać. Będziesz miał małe dziecko, albo będziesz wiecznie niedospany przez takie cuda, to zmienisz zdanie.
Ja jakoś nie mogłem się skarżyć, że mi pod nosem drogę ekspresową budują. Mówiono, że dla ogólnego dobra, żeby pan/pani z centrum/ryneczku mógł sobie na łono natury wyjechać. Ja natomiast już prawa do tego, żeby sobie w knajpce odpocząć nie mam. Bo hałasy przeszkadzają. Ja musiałem niby coś tam poświęcić dla dobra ogółu, ale inni już tego zrobić nie mogą.
O, widzę, że znowu temat wraca.
Widzę, że sporo mamy w naszym kraju zwolenników siermiężnego totalitaryzmu. Po co gonić do roboty straż miejską i prewencję, skoro można pozamykać sklepy z alkoholem? No właśnie...
@mirencjum: Wątpie, bo w zaśnięciu mi to nie przeszkadza, a żeby mnie obudzić to byś mi musiał autobusem w ogródku jeździć(bez obrazy za tą alzuję:) Zresztą i tak już tamten sklep stracił koncesje na sprzedaż alko, a ja się przeprowadziłem.
Po za tym piszesz, że dzieci wstają do szkoły, jakiej szkoły?? Są wakacje, a po za latem i tak ludzie przeważnie siedzą w środku knajp.
A straż miejska od czegoś jest w końcu, a nie tylko od zakładania blokad na koła.
mądrych przyjemnie poczytać > oczywiście zdajecie sobie sprawę ze roztrząsacie problem o którym nie macie pojęcia
ps. czas umierać admin troluje
Zenedon --> Intuicja podpowiada mi, że mirencjum ma wąsy.
Nie trafione. Nie ma wąsów, nie jest gruby, nie chodzi w swetrze.
Dzikouak - bo to jest właśnie walka z przyczyną a nie skutkami :D
Teraz wszyscy będą pić po krzakach i w bramach kamienic. Narobi się syfu i na tym się skończy...
Soulcatcher - na razie kombinują jak się tych młodych pozbyć żeby obniżyć bezrobocie:
We wtorek w Starostowie Powiatowym w ...... odbyło się kolejne z cyklu spotkań organizowanych przez doradców zawodowych Powiatowego Urzędu Pracy w ..... z osobami bezrobotnymi.
Spotkania organizowane są w ramach informacji zawodowej grupowej. Ich tematem jest możliwości uzupełniania wykształcenia i podnoszenia lub zmiany kwalifikacji zawodowych.
(...)
Zebranym osobom przekazano informację o warunkach życia i pracy w krajach Unii Europejskiej jak i gdzie szukać pracy za granicą oraz jak ustrzec się nieuczciwych pośredników pracy oferujących szybki i łatwy zarobek za granicą.
(...)
:)
Demon92: jak cie zona wykopie z wyra bo dziecko nie moze zasnac i zebys go uspil a maly bedzie darl morde bo glosna itp i budzil sie co chwile to inaczej bedzie spiewal.
Ale fakt ze w polsce picie to plaga i to zenujaca plaga . polak pijany to wiadomo ze bojki szuka i awantur .ZAwsze sie znajdzie paru debili ktorzy po wypiciu dra sie jak opetani.Alebo sie nawazajem przekrzykuja bo akurat wszyscy maja do powieszenia cos waznego..
Belert --> Zobaczyłbyś jak się po alkoholu zachowują np. młodzi Holendrzy to byś zatęsknił za polskim typem pijaństwa :)
Belert --> przyjedź do Lądka na weekend zobaczysz jak kulturalni Anglicy wychodzą z klubów nocnych o 2-3 nad ranem...
@Fett
bo to jest właśnie walka z przyczyną a nie skutkami :D
Eee, to tylko półśrodki. Prohibicja to lepsze rozwiązanie :P
Teraz wszyscy będą pić po krzakach i w bramach kamienic. Narobi się syfu i na tym się skończy...
No skąd... W ogóle nie będą pić, bo nie będą mieli skąd wziąć alkoholu! :)
Mirencjum. Od dziś Cię kocham. Nie sp...artol tego ;)
Mam 23 lata, również dobija mnie darcie ryja przez nawalony motłoch na ulicy. Ci, którzy tego nie rozumieją, mieszkają zapewne albo gdzieś w samotni, albo w wyjątkowo spokojnym zakątku :)
Dikouak - zdajesz sobie sprawę jak dziura budżetowa by się powiększyła, gdyby brakło dodatkowego dochodu z akcyzy? A przecież jak puszka, tudzież pięćdziesiąt puszek leży schowane w krzaczkach to przecież nikomu to nie będzie przeszkadzać