Ace Ventura [PC] - GeeksUtd: Ace Ventura, psi detektyw
Pamiętam te totemy, męczyłem się z nimi przez miesiąc ale się opłacało. gra na 9/10
kocham, uwielbiam, ubóstwiam, gdzie moje pudełko z tą grą?! grywalność tej przygodówki wymiata acz poszukiwanie pikseli bywa nie do ogarnięcia. Jeśli chodzi o moje ulubione przygodówki, o dziwo ta pozycja placuje się w ścisłej czołówce.
Gra bomba! Bardziej niż z totemami miałem jady z tym terminalem z kropkami w różnych kolorach pod koniec gry... argch....
Prawidłowe ułożenie totemu było widoczne na pudełku z oryginalną grą, więc mam wrażenie że ta zagadka była czymś w rodzaju zabezpieczenia przed piratami :D
Pamiętam jak znalazłem egzemplarz gry w Vobisie (a, że wersje "pirackie" były wtedy lepiej dostępne jeszcze - przynajmniej u Nas) gdzie pudełko posiadało otwieraną stronę. Po ubłaganiu urodziców (w końcu byłem już "duży" a do Reala w którym mieścił się sklep było ze 3 km i wiele dróg szybkiego ruchu) poszedłem specjalnie z kumplem "przerysować" sobie totem do zeszytu z matematyki :D To były czasy...
Chyba pierwsza moja przygodówka, którą przeszedłem w całości. Pozdro.
ehhh. tak dobrych gier przygodowych już nie robią.
Ha ha! Kochałem tą grę! 2 razy przeszedłem, naprawdę warto zagrać.
Nie sztuką jest być pierwszym komentatorem, sztuką jest być ostatnim i się utrzymać. A w grze chyba zatrzymałem się na totemach jak grałem z 8 lat temu.
Poleci mi ktoś, gry(przygodówki) podobne do Różowej Pantery czy omawianego Ace Ventura.
oj grało sie ale dość pózno, jakoś w 2004/5 roku chyba a z tym totemem to mordęga na 2-3h była chyba, dzwoniłem aż do kumpla co mi gre polecił ale to mało dało, poza tym teksty Ace'a całkiem dobre, zwłaszcza ten gdy nie ma prądu - "nie ma prądu" :D
Hehe. Grało się, oj grało :) Niektóre teksty były tak głupie, że aż wywoływały banana na mordzie :D
Gra bomba! Bardziej niż z totemami miałem jady z tym terminalem z kropkami w różnych kolorach pod koniec gry... argch....
Oj tak, przesrane to było :)
Śmieszna i fajna przygodówka, chociaż było ich wtedy bardzo dużo. Miło wspomnieć tą grę.
Skoro obracamy się w takich klimatach to można zrobić Hokus Pokus Różową Panterę :)
Z totemami motyw był prosty jedynie w przypadku posiadania wersji pudełkowej, w której totem na pudełku był narysowany. W wersji z jakiegoś czasopisma, którą miałem oczywiście rysunku nie było więc problem był duży.
dokładnie. ten totem , to był taki trochę gag i zabezpieczenie antypirackie w jednym - był narysowany na tyle pudełka z grą.
Ale to była gra :) Nie to, co teraz. Tyle lat temu już w to grałem i całkowicie zapomniałem o tym tytule, aż do dzisiaj. Dzięki :D
Czemu totem był nielogiczny? Akurat to było dla mnie banałem, bo chodziło o to, żeby krawędzie do siebie pasowały. Bardzo szybko można było go złożyć. Ja mając 7 lat miałem problem z odgadnięciem hasła na komputerze. To był chyba jedyny moment w grze, gdzie trzeba było korzystać ze wskazówek i połączeniem tych kabelków. Pamiętam, że kumpel wydrukował solucję z internetu na czarno biało i rozkminialiśmy jakiego to były kolory :D (internet i kolorowy wydruk to był wtedy luksus). Bardzo miło wspominam tę produkcję ;]
Zrób materiał z Głupków z kosmosu.
Bardzo fajna gra. Jedna z moich ulubionych. Zabawne teksty były. Kapitan Nemo w łodzi podwodnej, Zółty śnieg. Albo misja z totemem! Lub to na końcu - jakieś kabelki i punkciki kolorowe w tej ostatniej lokacji. Aż muszę w to zagrać - ciekawe czy płyta zadziała.
Mam tą grę na jakieś płytce z jakieś gazetki , ale w ogóle mi nie przypadła do gustu