Nikt nie czeka na nowe marki, gracze wolą kontynuacje
Badanie z dupy. Jak ludzie mają czekać na nowe marki jak jest ich znikoma ilość (mam na myśli gry AAA) w porównaniu z kontynuacjami? Do tego porównajcie sobie kampanie reklamowe gier z nowych marek tymi od sequelów.
Sequele nie są złe, ale co jakiś czas fajnie jest zobaczyć grę osadzoną w zupełnie nowym uniwersum, coś nowego a nie odgrzewane w nieskończoność te same tytuły tylko pod innym numerem.
Dobrze ze w tym calym gownianym zestawieniu nie ma pecetow...
[6]
pewnie zestawienie było robione w krajach rozwiniętych, gdzie każdego stać na konsole.
Na komputerach biurowych to się gra w krajach 3-go świata...
Nie gracze, tylko casuale psujące rynek elektronicznej rozrywki. Nowe marki to coś, czego mi brakuje, a tasiemcom serdecznie dziękuję pozdrawiając je środkowym palcem.
Sequele sa ok jesli rozbudowuja gre a nie dokladaja kilka rzeczy i "nowa czesc", najlepszym przykladem jest tutaj wlasnie COD, mimo ze postep bliski zera bo to zazwyczaj nowe bronie, perki, bronie, nowe op bugi, itp a ludzie wyczekuja na te gre co roku! Im to sie nie nudzi? Wydaja rocznie 100e na sama gre + DLC, a za rok znow kolejne 100e za pare nowych broni, perkow, itp. Rowniez sposob wypuszczania DLC do CODa jest podobnie "stare" - ciagle serwuja mapy, ile mozna tak ciagnac? U konkurencji w ciaglu polroku dostalismy 20 nowych broni, w B2K pojazdy,a w kolejnym nowe pojazdy, gadzety do nich i nowe bronie a nie same nudne mapki
Duh!
oczywiście że jak ktoś mnie spyta na co czekam to odpowiem że na następny odcinek mojego ulubionego serialu a nie na nowy, niezapowiedziany albo ledwie co zajawiony film mojego ulubionego reżysera ale to nie znaczy że właściwym bedzie ciągnięcie w nieskończoność jednego serialu i nie robienie nowych filmów.
Czekam na to na co wiem że mam czekać a nie na nieznane, ale patrząc długoterminowo to ja chcę więcej nowego.
Jeszcze inaczej:
jeśli gra jest czyms nowym to ja nawet nei wiem czy to na pewno będzie gra dla mnie, nie mamy do końca pewności czym będą te nowe gry, kontynuacje to gry w jakie graliśmy już wcześneij i jakie znamy, jeśli gra przypadła nam do gustu i formuła jeszcze sie nie wyczerpała to wiadomo że będę chcieć więcej tego samego. Od nowych gier nie zawsze nawet wiem czego oczekiwać, nie wiem nawet czy to gra dla mnie i dopiero kampania reklamowo-informacyjna ma mnie zachęcić i zbudować moje oczekiwania, więc oczywiście że w statyce wyjdzie że oczekujemy pewniaków. Za to wnioski z takiej statystyki na pewno nie są takie ze powinno sie ciągnąć sequele w nieskończoność.
-> gehenna - Na biurowych to pewnie tak. Na porzadnych w krajach OECD z rozsadna ludnoscia.
HAHAHAHAHAHA.
Z genialnych analiz wynikło, że ludzie czekają na kontynuacje produktów, które uwielbiają - NO SHIT!
Po prostu dać Nobla za to odkrycie!
Przecież to jest oczywiste i NORMALNE. Jakim cudem całe masy mają czekać na coś czego kompletnie nie znają i nie mają żadnej więzi emocjonalnej?
Tak było zawsze jest i będzie.
Na Avatara czekali tylko filmowi fanatycy i fani twórczości Camerona, bo nie był to żaden produkt istniejącej franczyzy (nie było fanów książek czy komiksów, bo takowe nie istniały), a potem nagle szturmem ludzie poszli do kin.
Na Minecrafta ktoś czekał? Na DayZ ktoś czekał? Halo, co to za durnowate analizy?
Skoro produkt ma za sobą lata wcześniejszych promocji, wpompowane miliony w reklamy poprzednich części, to jaki ma być efekt?
Nie gracze, tylko casuale psujące rynek elektronicznej rozrywki. Nowe marki to coś, czego mi brakuje, a tasiemcom serdecznie dziękuję pozdrawiając je środkowym palcem.
+1
@raziel88ck,
Nie gracze, tylko casuale psujące rynek elektronicznej rozrywki.
Chłopie śmierdzi od Ciebie hipokryzją, jak gównami z obory. Bardzo dobrze pamiętam Twoje oczekiwanie na Max Payne 3 i nowe GTA plus dziesiątki innych sequeli :) Więc lepiej już byśo nic nie mówił casualu jak masz mówić takie głupoty :)
lordpilot - Przeczytaj tytuł artykułu oraz moją wypowiedź jeszcze raz. Ja osobiście wolę nowe marki, co wcale nie oznacza, że w takie GTA V nie zagram.
kęsik - Wbij do oficjalnego wątku o pokemonach i przeczytaj e-mail ode mnie.
@gehenna
Czyli wychodzi na to, że w krajach rozwiniętych ludzie nie grywają w Diablo, WoWa (oraz większość MMO), League of Legends, StarCrafta, Company of Heroes, serię Total War i wiele innych... Kurde, ale my "prymitywy z krajów 3 świata" mamy dobrze. Tyle fajnych gier dostajemy, do których cywilizowany i "skonsolizowany" zachód nie ma dostępu ;). Bo przecież tam nikt nie jest na tyle głupi i biedy, żeby grać na jakiś tam durnym sprzęcie biurowym (czytaj: PCecie)... Wszystkich tam stać na super zajebiste konsole za 900zł (w przeliczeniu), nie to co u nas. Kurde gdybym miał taką kasę, ehh marzenie ;/...
raziel88ck - zalecam myślenie. Kazioo trafił w sedno. Widać niektórzy czytają niestety tylko tytuły tekstów i na ich podstawie wyciągają - błędne - wnioski. Poza tym:
Nowe marki to coś, czego mi brakuje, a tasiemcom serdecznie dziękuję pozdrawiając je środkowym palcem.
[jakiś czas później]
Ja osobiście wolę nowe marki, co wcale nie oznacza, że w takie GTA V nie zagram.
Nie ma to jak zaprzeczać samemu sobie :] A tekst o casualach - bezcenny w odniesieniu do Twoich wypowiedzi ;) Zdecyduj się czy bardziej czekasz np. na GTA V czy na jakąś niezapowiedzianą, nowa markę, o której niewiele wiadomo. Dziękuję ;)
@aope,
Otóż to :) Jak pisałem - hipokryta, no i wedle swoich słów - casual, który psuje rynek :)
Kazioo trafił w sedno (choć naprawdę rzadko się z nim zgadzam), a jeśli można coś dodać to tylko prosty fakt - te sequele, prequele i kolejne części, też kiedyś zaczynały i musiały sobie najpierw renomę wyrobić wśród graczy - warto o tym pamiętać, zanim się będzie kreowało na zajebistego hipstera, który nie tknie dajmy na to: Halo 4, Civki 5 czy tam Diablo 3 ;-)
aope - GTA, to GTA, ale gdybym miał wybierać pomiędzy innymi markami, np. Call of Duty, Need for Speed itd. to zdecydowanie byłbym za nową marką. Diablo 3 do dziś mnie nie wzrusza, mimo że lubię poprzednie odsłony. ;)
Ludzie przecież te całe staty to jakaś lipa, ile ludzi , aż 4800 ? NIE no, leżę ze śmiechu, co to jest , nic....
Po drugie, a jakich wyników się spodziewano, skoro nikt nie wie jakie nowe marki się pojawią, w jakim terminie, a jak są nowe, to ledwo co po ogłoszeniu wszyscy ich zaraz nie znają...
I w ogóle co to za odkrywcze stwierdzenie, że gracze oczekują kontynuacji, no to jest chyba jasne, równie dobrze mógłbym wychodzących z kościoła pytać czy wierzą w boga...
Artykuł na silę, tak samo jak te debilne badanie...
raziel88ck - nowe marki to dobra sprawa, ale jeśli osobiście miałbym wybierać pomiędzy tym, czego nie znam i o czym nic nie wiem, a tym, co znam i lubię, to wybór jest chyba prosty, nie? :] Tymczasem Ty wrzuciłeś ludzi tak myślących do jednego wora jako "casuale psujący rynek". Nie wiem po co, bo wychodzi na to, że sam takim jesteś :]
aope - Spojrzałem na te rankingi, gdzie prym wiodły takie marki jak tfu, tfu: Call of Duty, Madden NFL, Halo, Just Dance i kilka innych brr okrutnych beznadziejnych tasiemców. Głównie do tych piję.
raziel88ck - okrutnie beznadziejnych Twoim zdaniem. Dziesiątki milionów ludzi świetnie się przy nich bawią i nic dziwnego, że czekają na ich kontynuacje bardziej, niż na produkty, o których nic nie wiedzą. Twoja wybiórczość poraża, brak akceptacji dla innych od swoich upodobań również, podobnie jak oskarżenia i klasyfikacja ludzi na podstawie gier, w które grają i na które czekają :]
[23] -> napisał ktoś kto akceptuje upodobania innych i nie klasyfikuje nikogo na podstawie niczego, i wcale nie komentuje żeby się kłócić i na siłę czepiać.
Co do samego tematu to na szczęście powstają i będą powstawać nowe marki, bo są ludzie który rankingi mają w nosie a przewodzi im chęć zrobienia dobrej gry (co nie znaczy, że nie chcą na niej zarobić), a nie tylko odcinają kupony.
Ludzie zawsze będą lubić to co znają, wystarczy spojrzeć w telewizor, lub włączyć radio. A jakaś mała część, bardziej będzie czekać na nowe marki niż na odgrzewane kotlety, jeżeli ktoś do kotletów zalicza choćby GTA V, czy nowego Hitmana, to ma nie po kolei w głowie i nie ma z nim o czym dyskutować.
dziwne, ze mną jest odwrotnie, wolę nowe świeże pomysły, albo remaki po latach, tak jak to zrobiono z Deus Ex.
Persecuted - ludzie grają na tym na czym chcą - nie znam domu w którym nie byłoby PC a była konsola (pewnie kilka na świecie się znajdzie ale ja takiego nie znam), ale mało kto na nim gra. Dlaczego? Bo każdego stać i na konsolę (do gier) i na PC/sprzęt apple do odpisywania na mail-e czy robienia zakupów.
Oczywiście nie ma jakiejś twardej restrykcyjnej granicy - sam zrobiłem wyjątek i przez tydzień grałem na PC w Diablo 3... Gdyby D3 wyszło na konsole pewnie grałbym do tej pory, ale mi z wygodną rozgrywką kojarzy się kanapa, pad, włączanie gry w 2s, itd. A biurko to mi się kojarzy z pracą, mailami, itd.
Generalnie kupisz kiedyś konsolę - zrozumiesz, dopóki grasz na komputerze "do nauki" wziętym przez rodziców na raty nie jesteś w stanie tego pojąć :)
Najbardziej wyczekiwane gry na konsolę PlayStation 3
Call of Duty: Black Ops II - 99%
i z miejsca ranking stracil wiarygodnosc i poczucie dobrego gustu:)
[27]
aha, fajnie że jakikolwiek ranking może mieć "poczucie dobrego gustu". lul
[26] -> Kolejny. To już się robi smutne, 1000 raz czytam taki komentarz i mam dość...
[26]
O, cześć Mark24! Które z kolei to twoje konto?
grasz na komputerze "do nauki" wziętym przez rodziców na raty
Dzięki, że podzieliłeś się z nami wspomnieniami ze swojego dzieciństwa.
Dziwna ta lista najbardziej wyczekiwanych gier na PS3, ja wyczekuję nie jedej ale kilku gier, a nie ma ich na liście.
Może gdyby wykluczyli tytuły multiplatformowe...
Po prostu twórcy nie mają wyobraźni i nie potrafią już tworzyć nowych, dobrych marek. A jeżeli wychodzą to sporadycznie.
@gehenna
Aha, PC - sprzęt biurowy, na którym wesoło pomyka Crysis, AC, GTAIV itd. itd. - przyznam, że pierwszy raz spotkałem się z tym, że potrzeba aż tak wydajnego peceta do napisania maila i przeglądania neta. A żeby było jeszcze śmieszniej, niektórym to nie wystarcza, mają potrzeby na karty w SLI (wtedy zapewnie Pasjans się nie przycina), czy w ogóle wypuszczanie coraz to nowszych i wydajniejszych podzespołów do kompa.
Z pewnością konsole są bardziej popularne od PC (być może poprzez swoją kompaktowość/bezproblemowość w uruchamianiu gier), pomijając już, że prawdopodobnie posiadają je Ci, którzy poczciwego blaszaka używają tylko do napisania CV bądź przeglądania neta, a reszta to dla nich czarna magia.
Nie będę już nawet silił się na tłumaczenie iż PC'ta też można do TV podłączyć, że można również i pada podpiąć...
Konsola to skrzynka do gier dla kogoś kto nie potrzebuje za wiele myśleć, PC - "narzędzie wielofunkcyjne", gdzie jednak trochę trzeba ogarnąć.
Osobiście mógłbym kupić konsolę tylko i wyłącznie po to, aby pograć w tytuły których na PC nie ma, a które mnie interesują, ale że tych jest tylko kilka, to nie zaprzątam sobie tym głowy (szkoda mi kasy na pudełko tylko do gier)
Pomijając już, że każdy gra na tym, na czym lubi i niech tak zostanie. To tak wrzucając swoje 5 groszy.
Wyniki badań po prostu smucą, ale z drugiej strony - jakie nowe marki wychodzą w tym roku? Dishonored, Sleeping Dogs, po za tymi dwoma więcej mi do głowy nie przychodzi.
W listopadzie nawalone StarCraft II: Heart of the Swarm, NFS, Halo 4, COD, Borderlands 2, Hitman i Far Cry 3 a miesiąc wcześniej AC3.
Pięć pierwszych sprzeda się z pewnością bardzo dobrze, nie jestem jednak pewien co do gry o łysym zabójcy i FPS'a w tropikach. Osobiście kibicuję produkcji UbiSoftu bo gra ma być rozbudowana + edytor na PC.
Jako zatwardziały pecetowiec chciałbym zagrać w NHL . Ciągle od lat wychodzi tylko na konsole i to mnie martwi. Też czekam na kilka nowych części popularnych gier ale niestety pomysły na nowe gry się kończą. Producenci wolą iść na łatwiznę i odnowić takie COD czy inne niż wydać "coś nowego". Czasami nowe części danej gry są przełomowe i na nie warto czekać, ale w większości brak świeżości.
NHL... NASCAR na PC by się przydał, aktualnie można się jedynie modyfikacjami do gier pocieszać, a nie porządną produkcją o tych wyścigach.
Niesamowicie odkrywczy i bardzo logiczny news. Chyba ze to jakas forma prowokacji, to pardon bo jeszcze sie okaze, ze tego wlasnie chca golowi gracze :P
@gehenna
Generalnie kupisz kiedyś konsolę - zrozumiesz, dopóki grasz na komputerze "do nauki" wziętym przez rodziców na raty nie jesteś w stanie tego pojąć :)
Mam konsole (PSP i PS2), do tego kiedyś przez ponad miesiąc użytkowałem PS3. A mój komp kosztował prawie tyle, co pięć X360ek (nie doliczając nawet monitora i całej reszty ;d). Ale fakt, co ja tam wiem, nigdy tego przecież nie zrozumiem ;/.
Ja tam czekam na cos nowego, bo ile mozna grac w te same tytuly i az rzygac sie chce, gdy ciagle widzisz tylko kontynuacje tych samych tasiemcow, tymbardziej gdy nowe odslony wychodza co roku, a na rynku jest wuchta innych gier tego samego gatunku. Z checia kupilbym jakiegos nowego klasycznego RTS'a, najlepiej cos typu stary dobry Age of Empires, i jestem pewien, ze gdyby znalazla sie porzadna nowa marka, to i kupujacych by nie brakowalo, bo niewatpliwie zapotrzebowanie na porzadna strategie tego typu jest.
Robienie nowych marek AAA jest bardzo ryzykowne.
To jest bardzo duża inwestycja, bez gwarancji powodzenia.
Producenci najwyraźniej uznają że rynek rozrywki elektronicznej nie jest tak rozwinięty jak np. kino i że nie będą inwestować dziesiątek milionów w niepewny produkt.
Ale nic nie szkodzi. Twórcy gier muszą opracować inną taktykę.
Tak jak w serialach wypuszcza się najpierw pilota, tak w przypadku gier muszą zaczać od gry skromniejszej aby stworzyć markę i rzeszę fanów, a potem można ją rozwijać. Tak powstaną nowe marki i miliony dolarów.