Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Electronic Arts + cyfrowa dystrybucja = wielka, nieskończona miłość

03.07.2012 12:00
1
poro18
18
Chorąży

Co to k***a ma być??? Zawsze kupowałem gry w wersji pudełkowej i nie mam zamiaru tego zmienić

03.07.2012 12:13
2
odpowiedz
Pisak
9
Legionista

Akurat EA niech spokojnie sobie przejdzie na wyłącznie cyfrową dystrybucję, po zakupię BF3 nie mam zamiaru nic więcej od nich kupować, więc jakoś specjalnie mnie nie interesuję. Oby tylko inni wydawcy nie poszli w ich ślady.

03.07.2012 12:16
3
odpowiedz
demon92
195
Senator

A czego wy się spodziewaliście, to oczywiste, że w końcu pozostanie tylko cyfrowa dystrybucja, bo tak więcej zarobią na grze, prościej jest podzielić się zarobkami tylko z Valve(Steam) niż z dostawcami, sklepami itd.

03.07.2012 12:18
4
odpowiedz
zanonimizowany846698
2
Chorąży

cóż, przestanę kupować gdy od EA :-]

03.07.2012 12:19
5
odpowiedz
Ogarniacz
8
Generał

To nie bedziesz gral... rany ludzie wybor jest prosty :P

03.07.2012 12:21
Giantduck
6
odpowiedz
Giantduck
9
Legionista

Przeraża mnie to zdjęcie Franka z przerośniętym logiem u boku.
Kojarzy mi się z przedwyborczymi bilbordami, brrr. Aż prosi się o jakiś akt wandalizmu :)

03.07.2012 12:25
zmudix
7
odpowiedz
zmudix
157
Professor Fate

demon92, EA ma narzędzie Origin, z nikim nie muszą się dzielić. Chyba, że coś zmieniło się, gdy nie patrzyłem.

03.07.2012 12:26
Łoker men
😐
8
odpowiedz
Łoker men
60
Teamtrheestars

Zawsze kupuje wersje pudełkowe ,EA ma większe parcie na kaskę niż George Lucas

03.07.2012 12:40
dj_sasek
9
odpowiedz
dj_sasek
160
Freelancer

Ja tam nie będę miał z tym problemów o ile cena gier z cyfrowych dystrybucji będzie znacznie tańsza niż odpowiedniki konkurencji w edycjach pudełkowych.

03.07.2012 12:47
10
odpowiedz
zanonimizowany827415
5
Generał

[9] Kpisz sobie?
Nawet teraz EA sprzedaje najdrożej swoje własne gry poprzez Origin.
A co się stanie gdy nie będzie alternatywy w postaci pudełek?

03.07.2012 12:48
11
odpowiedz
mikecortez
91
Senator

Ameryki nie odkryl

@ dj_sasek
Zapomnij..

03.07.2012 12:55
DanuelX
12
odpowiedz
DanuelX
82
Kopalny

Nah i dont care.

EA nie ma nawet jednego tytułu na który bym czekał albo który bym chciał.

03.07.2012 12:58
13
odpowiedz
zanonimizowany839715
0
Pretorianin

Jeszcze większe parcie na Origina i kasę ze strony EA?

Pozostaje olewanie gier EA albo ściąganie ich pirackich kopii.

03.07.2012 13:10
jarooli
14
odpowiedz
jarooli
111
Would you kindly?

To nie bedziesz gral... rany ludzie wybor jest prosty :P
No tak, jakby kupienie gry było jedynym sposobem na zagranie w nią:)...

03.07.2012 13:22
kaszanka9
15
odpowiedz
kaszanka9
109
Bulbulator

Jest jeszcze piractwo, to ono powstrzymuje tego typu firmy od stosowania kompletnie oderwanych od rzeczywistości cenników i pomysłów byle się tylko nachapać.

Niech sobie robią tak dalej, właśnie że ludzie będą grali, ale nie będą płacili, ich sprawa, wybór jest prosty.

No i oczywiście, że dystrybucja cyfrowa im się bardziej opłaca, po za tym, że zanim gra wyjdzie w dziesiątkach miejsc oferują jakieś żenujące mikro DLC za kupienia u nich, czy z innymi dodatki, tak jak było z mass effect 3, rozdrobnienie na maksa, to jeszcze gra kosztuje tyle samo co pudełko, a przecież koszt dystrybucji jest o wiele, wiele mniejszy.

03.07.2012 13:22
16
odpowiedz
zanonimizowany669088
49
Generał

Gdy nastąpi wyłącznie dystrybucja cyfrowa, znacznie się zredukuje odsprzedaż. Będzie dużo, duuużo więcej hajsiku na kontach - mniej prowizji (lub żadna jeśli się jest właścicielem takiej firmy) mniejsze koszta rozprowadzania. I mimo oczywistych faktów - ceny gier +- ->200zł.

03.07.2012 13:32
17
odpowiedz
margrabina
146
Pretorianin

Ten gościu trochę przypomina Harry Pottera po 50-tce.

03.07.2012 13:35
dj_sasek
18
odpowiedz
dj_sasek
160
Freelancer

[10] [11] - Dlatego też napisałem, że nie będę miał problemów jak tak będzie. Co innego jak sprawa będzie tak wyglądała jak to opisałeś Stereo. Wtedy prawdopodobnie nie będę kupować nic w dniu premier a piractwo poszerzy się o kolejnego zbuntowanego użytkownika.

03.07.2012 13:36
raziel88ck
😊
19
odpowiedz
raziel88ck
203
Reaver is the Key!

EA i ich poronione pomysły. Najgorszy wydawca na świecie trzyma swój niski poziom.

03.07.2012 15:11
Docenci
😈
20
odpowiedz
Docenci
69
Pretorianin

Eh, no jak ktoś tak kocha pudełka to przecież nie musi kupować gier. Bosze, co za problem. A pudełka zdechnąć muszą - bo zwyczajnie już się na płytach nie mieści soft i jak widać było w przypadku Diablo 3, nieudolni dystrybutorzy często nie są w stanie "wyrobić" z produkcją.

03.07.2012 15:17
21
odpowiedz
zanonimizowany227597
72
Generał

Przynajmniej EA się nie oszukuje - chyba wszyscy zdają sobie sprawę z tego jak rozwija się dystrybucja elektroniczna i z tego, że za niedługo będzie w zdecydowanej przewadze.

Za to piractwo bo gra jest w dystrybucji elektronicznej albo jest za droga ciągle jest najzwyczajniej w świecie zwykłym skurwysyństwem. Uważam, że gra jest za droga w momencie premiery? Czekam aż stanieje. Przeszkadza mi fakt, że jest tylko w dystrybucji elektronicznej? Gram w coś innego. Ale nie staje się żałosnym złodziejem, który próbuje jakoś to usprawiedliwić...

03.07.2012 15:26
22
odpowiedz
mikecortez
91
Senator

Niestety ludzie z takim podejsciem nigdy tego nie zrozumieja

03.07.2012 15:29
.:Jj:.
23
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

jak widać było w przypadku Diablo 3

Masz jeszcze jeden przykład, powiedzmy z ostatnich 5 lat? Ja nie kojarzę, jedyne co mi przychodzi na myśl w branży to dzielenie premier sprzętu z Japonii na pierwszą turę JAP a potem US+EU. W przypadku gier? Nie kojarzę niczego takiego.

03.07.2012 15:31
Api15
24
odpowiedz
Api15
90
dziwny człowiek...

Jak tylko to spowoduje spadek cen - jestem za.

03.07.2012 16:23
25
odpowiedz
zanonimizowany827415
5
Generał

[21] Złodziejstwem jest żądanie za gry 4 krotnie wyższej ceny niż standardowa jaka obowiązuje w "normalnych" krajach.

03.07.2012 16:26
26
odpowiedz
zanonimizowany227597
72
Generał

[21] Złodziejstwem jest żądanie za gry 4 krotnie wyższej ceny niż standardowa jaka obowiązuje w "normalnych" krajach.

Za drogie dla mnie? A wiem, ukradnę sobie, mimo że to nie jest mi ZUPEŁNIE do życia potrzebne, a jest mnóstwo dobrych tanich gier, w które można grać czekając aż ta droga stanieje... Ktoś kto zrobił grę ma święte prawo wymagać za nią tyle ile chce, za to kupujący nie ma obowiązku w nią grać.

03.07.2012 16:31
raziel88ck
😐
27
odpowiedz
raziel88ck
203
Reaver is the Key!

Cyfrówki uniemożliwiają odsprzedaż crapa, a jak wiadomo, takich gier jest najwięcej.

03.07.2012 16:52
Apokalipsis
😊
28
odpowiedz
Apokalipsis
64
Senator

Tychowicz --> Ceny nie spadną kolego, czyli najzwyklej w świecie EA będzie nas oszukiwać, poczynając od pieniędzy, a kończąc na absurdach typu Premium (BF3) Jesteś z nimi? Ofiara. ;]

Ja jednak gustuję w tym, co sprawia mi radość. Uściślając - zamiast czekać te kilka/-naście godzin, preferuję wyjście z domu do najbliższego punktu sprzedaży elektronicznej rozrywki w wersji fizycznej, będącej zarazem przedmiotem i zakupić interesujący mnie PRZEDMIOT i móc go dotknąć bądź pokusić się o pre-order wybranej przeze mnie gry i czekać na nią niczym Rojo na KoA. Prawda jest taka, że ów proces zawsze będzie wzbudzał emocje, a cyfrowa dystrybucja jest swego rodzaju czynnikiem ograniczającym poniekąd nasze instynkty (kojarzone w języku potocznym). Zostaniemy ograniczeni do nużącego modelu kupna i pozbawieni satysfakcji płynącej z handlu "używkami" (pozwólcie, że przypomnę, jak łatwo dziś o gry przereklamowane..). Dla mnie oprócz tego (zawsze), co gra ma do zaoferowania, liczy się sposób w jaki ją zakupię.. No cóż.. Teraz to nie subiekt będzie w stanie nas oszukać, tylko twórcy jawnie będą odcinać kupony. Już wolę model pre-order + gratis. Było DLC, teraz elektroniczna dystrybucja.. co jutro nam jeszcze przyniesie?

03.07.2012 17:11
29
odpowiedz
zanonimizowany227597
72
Generał

Tychowicz --> Ceny nie spadną kolego, czyli najzwyklej w świecie EA będzie nas oszukiwać, poczynając od pieniędzy, a kończąc na absurdach typu Premium (BF3) Jesteś z nimi? Ofiara. ;]

A kto mówi, że podoba mi się to co serwuje EA? Premium nie kupiłem, osobiście uważam, że po prostu nie warto. Ale jeśli pojawi się jakieś naprawdę ciekawe DLC (Armored Kill zapowiada się szczerze ciekawie) i będzie ono warte swojej ceny to kupię (kiedyś były dodatki pudełkowe, dzisiaj mamy DLC, szkoda tylko, że te drugie to często typowe "zbroje na konia").

Wyjaśnij proszę w jaki sposób "jestem z nimi"? Absolutnie nie pochwalam wszystkiego co robi EA dlatego, jeśli coś mi nie odpowiada, to po prostu, uwaga, NIE KUPUJE I NIE GRAM. Przykład - uważam, że seria ME jest mocno przereklamowana (sam nadziałem się na pierwszą część) dlatego drugą kupiłem sobie dopiero w promocji za jakieś 3 euro, a z trzecią czekam na coś podobnego, i tyle. Za to jeśli fakt, że nie chce usprawiedliwiać najzwyczajniejszej w świecie kradzieży czyni mnie ofiarą to ok - ofiarą jestem :)

EDIT: A dystrybucję elektroniczną zdecydowanie bardziej wolę od fizycznej niezależnie od tego jaka firma sprzedaje. Jest szybsza, wygodniejsza, tańsza i nie trzeba się martwić miejscem na chowanie wszystkich pudełek :)

03.07.2012 17:11
Cainoor
30
odpowiedz
Cainoor
271
Mów mi wuju

I bardzo dobrze. Już nie raz korzystałem z promocji na Origin. Dziś np. kupiłem Syndicate, a wcześniej BF3, czy Crysis2. Ceny dla mnie akceptowalne, a forma dystrybucji idealna. Sam decyduję o tym kiedy kupuję i ściągam.

03.07.2012 17:30
Apokalipsis
👍
31
odpowiedz
Apokalipsis
64
Senator

dzisiaj mamy DLC, szkoda tylko, że te drugie to często typowe "zbroje na konia").

Ja bym to nazwał naramiennikami.. :>

Wyjaśnij proszę w jaki sposób "jestem z nimi"?

Cytuję: chyba wszyscy zdają sobie sprawę z tego jak rozwija się dystrybucja elektroniczna i z tego, że za niedługo będzie w zdecydowanej przewadze. - tak odczytywałem twoje stanowisko w tej sprawie. A to pytanie retoryczne na końcu miało podsycić to, co do ciebie napisałem. ;) Miało stanowić swego rodzaju "zmuszenie" do odpowiedzi. Sorki! :P

Za to jeśli fakt, że nie chce usprawiedliwiać najzwyczajniejszej w świecie kradzieży czyni mnie ofiarą to ok - ofiarą jestem :)

Pisząc "ofiara" miałem na myśli... hmm.. to odnosiło się do mojego pytania, a że właściwie po części dobrze odebrałem twoją opinię, tak właśnie napisałem.

uważam, że seria ME jest mocno przereklamowana (sam nadziałem się na pierwszą część) dlatego drugą kupiłem sobie dopiero w promocji za jakieś 3 euro, a z trzecią czekam na coś podobnego, i tyle.

Tak.. Ja bardziej szukałem okazji by tanio wzbogacić swoją kolekcję - ME (30 zł), ME2 (można uznać za darmowe, ponieważ jest to "wersja" z magazynu), a na "trójkę" czekam, że tak powiem.. Choć tutaj zapewne inaczej obejdę się z finałem przygód Sheparda.. ;]

Wiadomość Electronic Arts + cyfrowa dystrybucja = wielka, nieskończona miłość