Amerykańscy gracze wydają coraz więcej pieniędzy na cyfrową dystrybucję
Oczywiście, bo to tępe hamburgery
Która zarabiają 5 razy więcej niż Ty.
Która zarabiają 5 razy więcej niż Ty.
Damianie, pożyjesz parę lat to może zrozumiesz że nie poziom płacy świadczy o człowieku i nie on może być jakimkolwiek argumentem w wywyższaniu jednej czy drugiej osoby.
Pomijam kwestię porównywania średniej płacy w stanach do naszej.
nie poziom płacy świadczy o człowieku
Oczywiście, że nie. Świadczy to, ile już tej kasy ma ;)
Lepiej oceniać po tym co jedzą i jak wyglądają?
W dodatku - osoby, które to piszą, to zazwyczaj osoby, które nigdy w stanach nie były.
Która zarabiają 5 razy więcej niż Ty.
Nie rozumiem twojego postu, i co z tego, że zarabiają 5 razy więcej niż on, to nie jego wina, że tu w Polsce zarabia się mniej niż u grubasów za oceanem.
To zgodnie z logika autora 1 komentarza albo jej brakiem .. ja chyba tez jestem tepym hamburgerem, bo ostatnio tez wiecej cyfrowych kupiuje niz pudelkowych.
Jeśli kupujesz coś w stylu BF3 Premium (BO TO SIĘ OPŁACA lol) to wszystko się zgadza
Nie czaje co jest tępego w kupowaniu gier, widocznie jak ktoś takie coś pisze, a sam gra, też jest tępy, a już na pewno ma kompleksy.
BO TO SIĘ OPŁACA lol
Jak wcisnąć durnym graczom DLC i zarobić więcej?
1. Wydaj jeden DLC (BTK)
2. Zrób premium, dzięki któremu zdobędziesz wszystkie DLC "taniej".
3. Dodaj do tego nowe bronie i inne duperele, żeby gracze bez premium mieli mniejsze szanse
4. Cieszymy się, że zarobiliśmy na "graczach" kupę kasy (u nas to będzie ponad 250zł, od jednej gry, nie? :))
Miłej zabawy.
Dodaj do tego nowe bronie i inne duperele, żeby gracze bez premium mieli mniejsze szanse
Bronie i te duperele gówno znaczą, jeśli ktoś nie potrafi grać.
Zdradzę wam pewien sekret na całym świecie wydaje się więcej na cyfrową dystrybucję, ale nie mówcie o tym nikomu...
@Damian1539 & tybet2 - sprawa DLC i Premium do BF3 była już tutaj poruszana. Widzę, że nie doczytaliście.
A co do samej cyfrowej dystrybucji to jak najbardziej ją popieram. Sam dla własnej wygody kupuję takie gry i to wcale nie oznacza, że wyglądem przypominam statystycznego hamerykanina. :)
No, ale gdyby przy tym cyfrowa dystrybucja była tańsza niż pudełkowa a w 90% przypadkach tak nie jest, ale jest dopiero kilka tygodni po premierze... to może bym ją bardziej pochwalał.
Czy kupienie gry za 250zl stanowilo by problem gdybys zarabial po 400zl dziennie... raczej nie. Przy takich zarobkach nikt by nie narzekal na ceny DLC.
OMG TU NIE CHODZI O TO, bo mnie na takie rzeczy stać - mogłem sobie kupić BF-a i premium, żaden problem. Chodzi o to co się dzieje I ZA CO SIĘ PŁACI.
Ja w zasadzie od jakichś 2 lat kupuje tylko na steamie albo gry pudełkowe w Polsce, które wychodzą taniej niż w elektronicznej dystrybucji, a które można podpiąć pod moje konto. Dystrybucja elektroniczna to nie tylko dlc, ale też i normalne wersje gier, automatyczne aktualizacje, brak potrzeby używania płyt itp. Nie kupuje za to gier tylko pudełkowych bo mnie męczą te płyty i denerwuje fakt, że taka gra nie współdziała z kolekcją jaką już mam. Nie kupuje za to nic na originie i nie zamierzam.
Aha i poważnie, nie widzę już żadnych plusów gier pudełkowych, w których instrukcje zastąpiono broszurkami, a wydania kolekcjonerskie czy tam specjalne to i tak zazwyczaj zbiór dlc i rzeczy które można odtworzyć na komputerze.
Tybet2 zal ci dupe sciska, bo jestes polakiem i pewnie wszystko kradniesz!
tybet2 - wiem o co Ci chodzi. Wydawcy gier tez sa cwani i tylko kombinuja ja tu od nas jak najwiecej kasy wyciagnac. I fakt, faktem ze wiele z tych rzeczy nie jest warte pieniedzy jakie za nie trzeba zaplacic.
I pses tych hu ja też będę musiał kupować cyfrowo ,a nie w końcu można zostać piratem ARRR!
Ja też wydaję ostatnio pieniądze na gry praktycznie TYLKO w dystrybucji elektronicznej - szkoda trochę przepłacać płacąc za wersje pudełkowe.
To jest prosta sprawa. Jesli gra jest dla ciebie za droga to w nia nie graj. Sa setki gier free-to-play, nie tylko MMORPGow, jak chcesz w cos pograc to znajdziesz cos dla siebie bez problemu. Chcesz zagrac w konkretny tytul - zaplac tyle ile zyczy sobie wydawca.
