Dziennikarze, artyści, wytwórcy kultury to żebracy, a mają się za święte krowy
Dokładnie tak, podpisuję się rękami i nogami. Prawa autorskie zaczynają powoli sięgać absurdu.
"Każdemu z nas, również mi, marzy się sława. Rozpoznawalność. Chcemy pomnika trwalszego niż ze spiżu, krótko mówiąc. " - przez moment zrobiło się jak na lekcji polskiego nawet.
ot podstarzała (ekhem... w kwiecie wieku) (...)
Sathorn, kolego, proszę bez takich... Dziewczyna ma zaledwie 29 lat, to młoda siksa :]
raziel88ck - eh. Nie wszystkie kobiety 40+ mają zmarszczki, podobnie jak nie wszystkie kobiety poniżej 30 są od zmarszczek wolne. Nie ma reguły, podobnie jak z cellulitem. Daj spokój :]
aope - No tu masz rację, ale to nie najlepiej świadczy o aspektach wizualnych Natalii.
Aspektom wizualnym Natalii nie mam absolutnie nic do zarzucenia :] Kwestia gustu - jeden będzie uważał pieprzyk na twarzy za coś nieatrakcyjnego wizualnie, a inny będzie go uwielbiał. To samo z piegami, delikatnymi zmarszczkami, itd. itp. Nie wiem skąd ta nagonka na panią Siwiec - moim zdaniem piękna kobieta :]
aope -->
" Nie wiem skąd ta nagonka na panią Siwiec"
Tutaj jest to wyjasnione.
http://www.youtube.com/watch?v=eiNc5JS4AXk
Nie bardzo rozumiem jaki jest sens tego felietonu?
że jak ktoś sobie bierze wytwór wytwórcy kultury i zapomina o autorze to autor ma siedzieć cicho bo widocznie sobie nie zasłużył żeby o nim wspomniano?
problem jest taki że w większości przypadków tak właśnie jest - większość autorów jest pomijana, lekceważona i albo siedzi cicho albo ich sprzeciw jest niezauważalny, ewentualnie reakcja an sprzeciw najczęściej jest taka jak ta twoja, więc spoko - apelujesz o utrzymanie stanu faktycznego.
Ale może faktycznie, może ci wszyscy fotografowie, rysownicy, aktorzy, dziennikarze pisarze i felietoniści mają za dużo pomników, zbyt często się o nich mówi i maja za dużo okazji żeby zarobić? no i jak już zarabiają to zawsze jakieś gigantyczne pieniądze, jak to artyści, conie?
ot podstarzała (ekhem... w kwiecie wieku) (...)
Sathorn, kolego, proszę bez takich... Dziewczyna ma zaledwie 29 lat, to młoda siksa :]
Dla modelki to juz okres "przed-emerytalny" :)
Trafnie opisana sytuacja. Wynagrodzenie z tytułu praw autorskich stało się ostatnio bardzo modnym tematem i sposobem na wydojenie pieniędzy praktycznie od każdego, kogo tylko się da. Ciekawe jest tylko to, że dopóki nie słyszeliśmy o tym, jak organizacje takie jak m.in.: RIAA żądają i uzyskują kosmiczne i absurdalne wręcz kwoty pieniężne tylko dlatego, że ktoś z sieci pobrał jeden plik .mp3, jakoś wcześniej wielkiego "halo" z tego powodu nie było. Naszym "gwiazdom" marzą się milionowe kwoty pieniężne za coś, za co pieniądze już dostali, ale co tam? Może da się wydoić więcej kasy od frajerów? Tylko jest jedno "ale". To nie jest Ameryka, a sędziowie mimo wszystko mają nieco więcej oleju w głowie niż ci na Zachodzie...
Przepraszam ale temat felietonu nie dotyczy żadnej gwiazdy ani korporacji napychających swoje kieszenie grubymi milijonami tylko jakiegoś randomowego, anonimowego fotografa, o którym wrażliwy społecznie polityk raczył zapomnieć wrzucając fotę z netu.
Nie znam sprawy ale jeśli fotograf chce sie procesować to to faktycznie jest lekka przesada, w końcu chyba pan polityk na jego zdjęciu nie zarabia, ale o to że się w ogóle odezwał i upomina o swoje jakoś trudno mi mieć pretensję.
Aha, metafora z żebrakami jest zupełnie nietrafiona - od żebraka nic nie dostaniesz, chociaż nie wiem co autor felietonu ma zwyczaj robic z żebrakami.
Autorzy to nic innego jak dziwki, mają swoich alfonsów i klientów, a jedne są lepsze, a drugie są gorsze a gorsze są tańsze, a lepsze są droższe.