FILMag #7 - Batman i Spider-Man na Prometeuszu
Jako wielki fan Obcego (w szczególności 1- Scotta i 3-Finchera), czekam na polską premierę Prometeusza z zapartym tchem, do kina wybiorę się w dniu premiery, nie ma innej opcji. Interesuje mnie też Mroczny Rycerz Powstaje, choć to jest pewniak, bo Nolan nie nakręcił słabego Batmana. Spiderman- tu nie jestem pewny, albo wyjdzie kicz i szmira jak przy X-Men 2, albo film pokroju Iron Mana lub Batmanów Nolana (albo Avangers choć ten jest tylko i wyłącznie dobry, a najlepiej zagrał RobertDowney Jr. który uratował ten ffilm przed aktorską załamką, bo efekty są dobre).
W tym roku interesuje mnie tylko Prometeusz i Batman i Hobbit.
A no i może Niezniszczalni 2 żeby się pośmiać jak na jedynce.
Reszta to chłam.
Prometeusz to niestety bardzo duży zawód. Czekam na Only God Forgives, Flukt, no i tradycyjnie na Batmana, Hobbita i inne hiciory :)
Django Unchained i Taken 2 (liczę ,że tym razem Liam Neeson nie da ciała) no i Epoka lodowcowa 4: Wędrówka kontynentów to filmy na które czekam ,chociaż reszta też zapowiada się ciekawie ;)
ale słabo oceniono piranie. a szkoda by piranie nie można za bardzo zaliczyć do nomalnych filmów - jest to połączenie pornosa z komedią i horrorem(?). zdecydowanie pirania 10/10 jako film do odpoczynku po całym dniu.a co do reszty - na batmana czekam, wiadomość o laurim w robocopie mi się podoba, śnieżke mam w planach, a spiderman mi tam jest obojętny bo nigdy za nim aż tak nie przepadałem. szkoda że niezniszczali dopiero w sierpniu
Prometeusz niestety nie sprostał, powiem więcej nie sprostał mocno, ja czułem się mocno zawiedziony, choć muszę przyznać jeśli chodzi o jakość przekazu to istna magia, zdjęcia do tego filmu to coś cudownego, niestety fabuła pozostawia wiele do życzenia. Batman, Taken 2 i Hobbit to kolejne pozycje na które warto czekać, wszystko inne poza filmem Tarantino można sobie darować. @ozoq - twoja wypowiedz nie tyle jest rasistowska, co debilna, każdy człowiek jest indywidualnością i na pewno nie segreguje go kolor skóry, blondyna nie zobaczysz nie dlatego, że "białe blondynki" nie mają jak zrobić potomstwa z blondynem, tylko że nie chcą, widocznie coś jest na rzeczy.
ozoq ---> Obejrzysz, pogadamy. Fabuła ma takie dziury, że aż dziw bierze, że zaakceptowano ten scenariusz. Prometeusz tylko wygląda niesamowicie, do Obcych to kompletnie nie ma startu. Dla mnie ten film jest na poziomie pierwszego AvP, czyli 5/10.
Jeżeli UV pisze o Promku, że to głupi film i daje 5/10 to ja nie wiem ile dam... 2/10 ? :D
ozoq @ Ja wybrałem Django Unchained z powodu kategori (western) i aktorów ,a co do kultu murzynów to , :) chęć bzykania sie z płcią innego koloru jest silniejsza od patriotyzmu i nic już tego nie zmieni ;).Ja nap. nie lubię rapu w wykonaniu kolorowych ,ale jest wilelu "kolorowych"aktorów dla których warto wybrać się do kina.
Prometeusz, Mroczny rycerz powstaje,Django Unchained, Sędzia Dredd, Looper, Pamięć absolutna, same zaje***e filmy, wszystkie filmy myślę że będą udane ale najbardziej obawiam się Prometeusza żeby tego nie skopali....
UVI walnij mi tylko spojlera..
spoiler start
Czy Ludzie pochodzą od Ksenomorfów? :D
spoiler stop
pamiętajcie że w tym roku jeszcze nowy james bond oraz niezniszczalni niezniszczalni 2
spoiler start
Nie. Pochodzenie ludzi to jedna z kluczowych kwestii w tym filmie. Pochodzenie Ksenomorfów również :)
spoiler stop
Oj, chyba się wybiore na nowego Spider Mana. Najpierw sądziłem, że to będzie bardziej dla młodszych odbiorców, ale po tym trailerze przekonałem się, że tak nie jest :)
UVI--->Czyli nie jest tak źle, myślałem że Scott skusi się właśnie na tego typu kretynizmy i będzie jedne WTF pod koniec. Oczywiście o ile nie wymyślił czegoś bardziej bzdurnego, ale moją teorię ciężko przebić ;)
PROMETEUSZ JEST ŚWIETNYM FILMEM. Tylko ludzie mieli kosmiczne (wręcz fantazyjne na miare Science Fiction) oczekiwania. Warto pójść do kina i zobaczyć. Czytałem wiele opini na temat tego filmu, wiele dennych tekstów (dzieci to oglądały czy co?) które tylko rozśmieszają. Dziwnie ludzie podchodzą do tego filmu. Często (sprawdźcie komentarze kilku stron) nie mając żadnych podstaw, stwierdzaja że Prometeusz jest kaszaną, bądź wystawiają prostackie argumenty. Znalazło się kilka osób którym film się nie spodobał a za nimi większość ślepo "poszła" i głosi herezje nt. tak dobrego filmu. Puknijcie się ludzie w główkę...
Ta...
Miałem oczekiwania. Łudziłem się, że Scott zrobi po prostu film z klasą, zapewniającą nie tylko audiowizualny orgazm, ale także konkretną, trzymającą w napięciu opowieść. Co dostałem? Dziurawą jak ser szwajcarski fabułę, niepotrzebne, niezrozumiałe i nielogiczne sceny, które kompletnie nie pasują do tej prostej jak konstrukcja cepa historyjki, beznamiętnych bohaterów z bezpłciową Noomi Rapace na czele. A stopień niedorzeczności przyjmuje tu momentami monstrualne rozmiary, jak w cenie z operacją, która jest przegięciem pały nawet jak na film SF.
Najbardziej rozśmieszył mnie twist - tak nieudolnie zrealizowany, że można powątpiewać czy Scott faktycznie reżyserował ten film. Jak chcesz pogadać o prostackich argumentach, to mogę Ci wsunąć w spolejrze największe debilizmy. Chętnie jeszcze poheretykuję.
Na Total Recall może pójdę, ale nie przez sentyment do oryginału czy średni trailer, a przez fakt, że gra tam Bryan Cranston. Ale to tylko może. Poczekam najpierw na jakieś recenzje. Jeśli chodzi o lipiec, to Spider-Mana i Batmana mam na liście, nie mogę się doczekać. Prometeusza odpuściłem sobie po reakcji ludzi na polskich i zagranicznych forach, do kina na pewno na to nie pójdę.
Plecam film TED, przezabawna komedia dla doroslych. Nie wiem kiedy premiera w Polsce ale warto poczekac. Prometeusz to ciekawa historia ale film nie powala na kolana.Pozdrawiam
Teda mamy na radarze (szczególnie po bardzo pozytywnych opiniach zza oceanu), ale poczekamy z nim do ogłoszenia oficjalnej polskiej premiery.
Jeżeli nie zbanują Mcfarlane'a w polskim sejmie obiecujemy zająć się tematem misia zbereźnika ;)
Mroczny Rycerz Powstaje - zapowiada się film dekady. Najlepszy film tego roku zdecydowanie a dla fanów obowiązkowo do obejrzenia, no i jedyny w 2D, jest mega
wydawało mi się że jeszcze w tym roku miał wyjść resident evil ;p
U.V.Impaler - akurat jeśli chodzi o Prometeusza to piszesz tak jak jest, niestety musze to przyznać ze smutkiem, na filmwebie było już kilka (kilkanaście) tematów na ten temat, jednak zaślepieni fajni mogą każdy absurd tego filmu "przeoczyć" ;) wykłócają się między innymi o świetną teorię ewolucji (po prostu ręce opadają), pomijam już tutaj operację która osiągnęła wyżyny absurdu jak wyrwanie pępowiny z łożyska, a potem po zastrzyku "ready to go" ;) wszyscy zapomnieli o krwi w której każdy normalny człowiek by się utopił, oczywiście aby pisać o absurdach tego filmu trzeba by było użyć spoilera który na stronie waszej nie działa więc zostawiam to tak jak jest. Nie mniej Prometeusz był filmem na który najbardziej czekałem w tym roku, nawet wybrałem się na niego poza granice naszego kraju (wiem fanatyzm), i muszę powiedzieć, że to przy Mass Effect III jest największym rozczarowaniem (moim) tego roku. Można powiedzieć mam pecha do sf 2012, ale przynajmniej wykopałem kilka ciekawych książek sf których o dziwo jeszcze nie przeczytałem. Jakbym miał sam oceniać Prometeusza to bym za stronę wizualną wystawił 10, ale za scenariusz co najwyżej 2 w skali 10 stopniowej. Poza tym co oni zrobili z SJ to istne nieporozumienie :( Pozdrawiam.
Spider-Man i Batman - na te filmy obowiązkowo do kina. Spoko recenzje, szkoda, że Królewna Śnieżka poniżej oczekiwań.
Liczylem na Prometeusza, ale z tego co czytam, to raczej dupa... Choc i tak pewnie z ciekawosci obejrze aby przekonac sie na wlasnej skorze... Szkoda...
@A.l.e.x
Uhuhu, kto odpowiada za twoją edukację? Wyróżnij fragment, w którym segreguję i szufladkuję Murzynów. Albo nie, mam lepszy pomysł - milcz i nie wtrącaj się jak rozmawiają dorośli. I o ironio - ostatnie zdanie twojej wypowiedzi jest rasistowskie.
@Ojboli
Uwzięliście się czy jak? Słowa nie napisałem ani o stereotypowym zachowaniu Murzynów, ani o jakichś kompleksach białych kobiet i ich fascynacją odmiennym kolorem skóry. Mój poprzedni post jest o stryczku, który sami sobie (biali) zakładamy na szyję wracając raz po raz do tematu niewolnictwa, apartheidu czy kolonizacji Afryki. To masochizm. Ma to niestety o wiele dalej idące konsekwencję niż tylko trochę zmarnowanego celuloidu. Robimy sobie krzywdę zapisując za każdym razem rolę białego człowieka w relacji do innych jako kata. Sami pozbawiamy się praw do stworzonego świata zachodu.
@U.V. Impaler
Nie ma takiej siły, żebym tego nie obejrzał, choćby film był gnojony równie mocno co ostatni tytuł Blizzarda. Opinią na pewno się podzielę.