Dodatek DLC Extended Cut do gry Mass Effect 3 pojawi się w przyszłym tygodniu
Nareszcie! Długo na to czekałem, 2GB? Dużo, jak na DLC, mam nadzieje że to DLC wyjaśni wiele pytań, na które nie dostałem odpowiedzi. Czas poszukać Mass Effecta na półce.
Mass Butthurt, runda 2
No to że DLC waży 1.9gb niby mówi że sporo zawartości jest (chyba ze nawalili u groma plików video)
Kto wie może wkleili spowrotem finałowego bossa którym miał być TIM ;p
A mi jest trochę wstyd za graczy. Twórcy jako artyści stworzyli dzieło. Trylogie gry. I Ich wizją było takie zakończenie. Trzeba to uszanować. A nie na siłę kazać im zmieniać ich dzieło. To tak jak kazać zmienić Monalizie kolor włosów bo się większości nie spodobało. Moim zdaniem Ci wszyscy oburzeni fani zachowali się jak rozkapryszone dzieci. Twórcy Mass Effecta pewnie czują nie małe zgorszenie że zamiast pochwał za powstanie prawdopodobnie najlepszej sagi gwiezdnej w grach dostali opieprz za to, że ich wizja nie spodobała się x ludziom. (btw w filmie kontakt z J Foster też się końcówka wielu nie podoba a jednak jej nie zmienili)
No to że DLC waży 1.9gb niby mówi że sporo zawartości jest (chyba ze nawalili u groma plików video)
No właśnie to DLC ma dodać tylko nowe filmiki.
I Ich wizją było takie zakończenie.
Bzdura, to tylko na prędko zlepione zakończenie, mające milion dziur fabularnych, zupełnie inne od tego jakie miało być pierwotnie.
Twórcy Mass Effecta pewnie czują nie małe zgorszenie że zamiast pochwał za powstanie prawdopodobnie najlepszej sagi gwiezdnej w grach dostali opieprz za to, że ich wizja nie spodobała się x ludziom.
Dostali opieprz za to, że zakończenie jest z dupy wzięte, ma milion dziur fabularnych i jest żałosne w porównaniu do tego pierwotnego zakończenia i ogólnie wątku głównego jaki miał być w ME3.
Super! A ja już tej gry nie mam! :)
Ja mam nadal ogromna nadzieje ze bioware nadal trolluje wszystkich i te 2 gb dodatku to faktycznie prawdziwe zakonczenie. Bahamut:
spoiler start
faktycznie gdyby zrobili teraz cos takiego z człowiekiem iluzja było by naprawde super, szkoda ze wcześniej odrzucili ten pomysł, bo w artbooku reaper fajnie wygląda :) o wiele lepiej niż saren w Mass Effect 1.
spoiler stop
I tak 3/4 ludzi zapomniała już o ME 3, ale sam zagram osobiście, bo jestem ciekaw co dodali.
Nie wiem czy "teoria indoktrynacji" była zamysłem autorów czy nie, ale jak dla mnie było świetnym pomysłem. Szkoda, że trochę zaprzepaszczonym przez te wszystkie luki fabularne. Może gdyby zostałoby to naprawione, trylogia ME mogłaby się pochwalić godnym zakończeniem. Na to liczę.
Osobiście zacieram ręce na myśl o tym rozszerzeniu. Chyba sobie przejdę grę jeszcze raz do tego momentu. A multi mnie nadal cieszy i bawi, raz po raz zagram sobie 2-3 rundki.
Podstawowe zakończenie również mi się podobało, teoria indoktrynacji również. Jestem ciekaw co twórcy wymyślili tym razem.
zobaczymy, będzie albo bardzo dobrze, albo naprawdę tragicznie, bo gry ze studia BioWare są z roku na rok co raz gorsze, niestety :[
Zapewne po wyborze jednego z kolorów dostaniemy jakiś kilku /-nasto minutowy filmik, może jakieś wpis do notesu i basta. Nie napalajcie się.
Osobiście wolałby jakieś DLC z historią co się działo dalej, jakiś krótki epizod po całej batalii podsumowujący ogrom zniszczeń i śmierci. Może być płatne
BTW
Jakie miało być pierwotne zakończenie? Jak ktos wie to proszę o kontakt na GG:5325655 byłbym wdzieczny
No, no spoczko spoczko. Po przejściu 3 zabrałem sie za jedynke (zacząłem od 2) to dla mnie bąba:D
Hehe i w sumie śmieszne, że tak sie usprawiedliwiali z "day-one DLC" a teraz żeby sie troche zrehabilitować dają za darmo. Ale to dobrze. Nie mam zamiaru już pięniażków na nich wykładać:D
kęsik
Bzdury piszesz...
tylko nowe filmiki. - nigdzie tego nie potwierdzili, oficjalnie mają to być additional scenes and epilogue sequences. Więc opcje dialogowe także, bo że filmiki będą to chyba każdy się spodziewał.
Dodatkowo grę trzeba odpalić przed atakiem na bazę cerberusa, więc te dodatki nie będą tylko na sam koniec.
Bzdura, to tylko na prędko zlepione zakończenie, mające milion dziur fabularnych, zupełnie inne od tego jakie miało być pierwotnie.
Może robili je krócej, co z tego, patrząc na to jako indoktrynacje, na co są niezliczone dowody, dziur praktycznie nie ma. A wszystkiego nie powiedzieli, bo przecież chodziło im o dyskusje, a i ja źle bym się czuł z tym, że nie pozostawią nic do własnej interpretacji.
Poza tym w grze są elementy, które odnoszą się do zakończenia jako indoktrynacji, więc powiedz mi jak to jest, że zakończenie zlepili, ale elementy z środka gry idealnie się zazębiają. (i specjalnie nie napiszę jakie)
Dostali opieprz za to, że zakończenie jest z dupy wzięte, ma milion dziur fabularnych i jest żałosne w porównaniu do tego pierwotnego zakończenia
Pierwotne zakończenie? A kogo to obchodzi, wiem jakie miało być, dla mnie to byłaby tragedia, zero własnej interpretacji, odpowiedzi na tacy, skąd ty możesz wiedzieć jak by im to wyszło i czy byłoby lepsze...
Mam nadzieję, że nie jesteś jednym z tych co rzeczywiście by chcieli walki ze zmutowanym człowiekiem iluzją, bo to już byłby kompletny fail, dobrze, że z tego zrezygnowali.
Dodatkowo grę trzeba odpalić przed atakiem na bazę cerberusa, więc te dodatki nie będą tylko na sam koniec.
Tyle że właśnie sekwencja końcowa zaczyna się od bazy cerberusa, bo po tym już nigdzie indziej niż na ziemie lecieć się nie da
Padł bym na ziemię ze śmiechu gdyby dodali tylko star warsowe napisy i napis the end albo Fu*** you asshole w wykonaniu Arnolda.Hate fanów by był kolosalny...
najgorsze jest to, że będzie trzeba przebrnąc jeszcze raz przez najgorsze zadania w całej grze, odpalę to na łatwym i przejdę byle jak bo mi się rzygać chciało pod koniec gry od nawału brute'ów i innych gówien
Może robili je krócej, co z tego, patrząc na to jako indoktrynacje, na co są niezliczone dowody, dziur praktycznie nie ma. A wszystkiego nie powiedzieli, bo przecież chodziło im o dyskusje, a i ja źle bym się czuł z tym, że nie pozostawią nic do własnej interpretacji.
Poza tym w grze są elementy, które odnoszą się do zakończenia jako indoktrynacji, więc powiedz mi jak to jest, że zakończenie zlepili, ale elementy z środka gry idealnie się zazębiają. (i specjalnie nie napiszę jakie)
Tak, jak dodać do tego co mamy w grze teorię indoktrynacji to tak, wszystko się wtedy zgadza i historia jest wtedy epicka, ale tylko wtedy gdy dodamy tę indoktrynację, bez niej, czyli to co mamy oryginalnie w grze to są olbrzymie dziury. Mimo, że liczę iż cały czas liczę na indoktrynację to cały czas towarzysze mi też osobne przeczucie, które mi mówi, żę gówno z tego będzie i dalej będziemy mieli różne kolorki i uciekającego w cholerę Jokera (notabene, w tym DLC ma być pokazana scena, w której Joker decyduje się na ucieczkę więc indoktrynacja idzie się jebać...)
Pierwotne zakończenie? A kogo to obchodzi, wiem jakie miało być, dla mnie to byłaby tragedia, zero własnej interpretacji, odpowiedzi na tacy, skąd ty możesz wiedzieć jak by im to wyszło i czy byłoby lepsze...
Ok, źle się wyraziłem. Chodzi mi to, że pierwotny główny wątek, który miał być w ME3, a został zapoczątkowany w ME2 były zdecydowanie lepszy niż Katalizatory, dzieci - awatary i tym podobne cuda na kiju. Przede wszystkim istniała by wtedy wieź fabularna z dwójką, która ostatecznie została kompletnie wykastrowana. Zakończenie ma być zakończeniem, gdzie wiadomo wszystko. IMO zakończenie gdzie gówno się dowiedzieliśmy i opieramy się tylko na poszlakach i domysłach jest do dupy. Po za tym, zakończenie, które mamy oryginalnie w grze, wyłączając indoktrynację też nie pozostawia pola do interpretacji, Kosiarki się zwijają w ten czy inny sposób, cała galaktyka idzie w pizdu, koniec, kropka.
Mam nadzieję, że nie jesteś jednym z tych co rzeczywiście by chcieli walki ze zmutowanym człowiekiem iluzją, bo to już byłby kompletny fail, dobrze, że z tego zrezygnowali.
A gdzie tam, to już zupełnie poroniony pomysł, jeszcze bardziej niż dziecko - katalizator/stwórca i Bóg, ojciec Kosiarek...
Z resztą to Ty byłeś przeciwko teorii indoktrynacji, spierałeś się ze mną, ale nagle doznałeś olśnienia więc ... :D
Tyle że teoria indoktrynacji, choć nie jak była by sensowna jest w pełni fanowskim wymysłem, pewnie bioware samo było zdziwione co zdesperowani "fani" zebrali do kupy,
tak czy siak jeśli zakończenie nic nie zmienia a tylko objaśnia to nadal mamy durne xzibitowskie
spoiler start
starożytne maszyny które zabijają cywilizacje aby te nie zostały zabite przez swoje maszyny, syntetyczno-organiczne DNA, i U CANNOT COMPREHEND LOL
spoiler stop
ale tylko wtedy gdy dodamy tę indoktrynację, bez niej, czyli to co mamy oryginalnie w grze to są olbrzymie dziury.
No to jest oczywiste.
gówno z tego będzie i dalej będziemy mieli różne kolorki i uciekającego w cholerę Jokera
Też powoli tak uważam, ale nie rozumiem jak można przypadkiem zrobić najbardziej epickie zakończenie jakie istnieje, to jest po prostu nieprawdopodobne, to już większe prawdopodobieństwo jest, że bóg istnieje. Bioware może sam siebie nawet zindoktrynował, MISTRZOSTWO!
Na szczęście jest jedna rzecz dzięki której cokolwiek będzie w DLC to zakończenie nadal będzie epickie, ale o tym na końcu.
Zakończenie ma być zakończeniem, gdzie wiadomo wszystko.
Jako wielbiciel sf i kosmosu nie mogę się z tym zgodzić, zawsze trzeba pozostawić coś do własnej interpretacji, w prawdziwym świecie kosmos i sf jest dla nas niewiadomą, to jest w tym najlepsze i fascynujące, podobnie w grze o takich klimatach nie powinni definitywnie odpowiadać na wszystko, bo wtedy każdy może puścić wodzę fantazji, a tak odbiera się ludziom to co najlepsze.
IMO zakończenie gdzie gówno się dowiedzieliśmy i opieramy się tylko na poszlakach i domysłach jest do dupy
Cokolwiek wybierzesz indoktrynację czy nie i tak musiałbyś powiedzieć to samo, z tym że indoktrynacja nie ma masywnych dziur i jest dość logiczna.
Może to poszlaki i domysły, ale genialnie złożone w całość i mające sens, gdzie ostatnio takie coś widziałeś, bo ja nic nie kojarzę.
Kosiarki się zwijają w ten czy inny sposób, cała galaktyka idzie w pizdu, koniec, kropka.
Zawsze gdzieś jest tak zwany koniec opowieści, wyznaczony przez twórców, ale ja zawsze jestem zdania, że ważniejsze od zakończenia jest jak do niego doszło, bo to jak doszło do czegoś potrafi być najciekawsze, że tu zacytuję "LOST" - ludzie przychodzą, ludzie odchodzą, a wszystko pomiędzy to postęp.
Ale tu piszesz o tym dziurawym zakończeniu, no w tym wypadku jest ono zamknięte, no i badziewne w tym kontekście.
spierałeś się ze mną, ale nagle doznałeś olśnienia więc ... :D
Dowody indoktrynacji są tak ciężkie, że przygniotą każdego i nie da się z nich podnieść, to jedyne logiczne wytłumaczenie, a ja nie chcę dziurawego zakończenia...
<Bahamut>
Tyle że teoria indoktrynacji, choć nie jak była by sensowna jest w pełni fanowskim wymysłem, pewnie bioware samo było zdziwione co zdesperowani "fani" zebrali do kupy.
I tu się właśnie mylisz, i to bardzo, to jest to co chciałem napisać o zakończeniu, O INTERPRETACJI, to właśnie prawdziwi fani, nie ty, tylko oni, wyszli z INTERPRETACJĄ, która ma największy sens, zastanowili się nad tym i złożyli to do kupy, I TO JAKIEJ, to jest siłą prawdziwych fanów, a nie narzekaczy i osób z zamkniętym umysłem, najlepsza interpretacja jaką tylko można było sobie wymarzyć to INDOKTRYNACJA.
Nawet jeśli nadal się upierasz, że nie, to nie jesteś w stanie udowodnić, że jest inaczej, z prostej przyczyny, nie masz jak wyjaśnić logicznie tych wszystkich dziur bez indoktrynacji, NIE MA SZANS. To tak jak zeznawać przez sądem, sąd wierzy w najbardziej logiczną historię, a nie tą która ma nieścisłości. (masywne w tym wypadku)
Na YT są chyba teraz 3 filmiki potwierdzające indoktrynację, jeden ma chyba 1,5h, nie masz jak podważyć tego co tam jest.
Widzisz, bo to zakończenie jest prawdziwe, które jest najbardziej logiczną INTERPRETACJĄ, teoria indoktrynacji jest wynikiem tego podejścia, podejścia pozostawienia fanom otwartego na dyskusje zakończenia, do czego bioware dążyło, o czym mówili w wywiadach (choć i padły wypowiedzi, które jeżeli nie dotyczyły indoktrynacji to sam nie wiem czego innego by mogły), więc oddali palmę wykreowania zakończenia graczom.
I to jest najlepsze, to własne dlatego nie ważne co będzie w DLC, INDOKTRYNACJA to jedyne, słuszne, epickie, fantastyczne zakończenie, które ja zapamiętam na lata i nikt nie jest w stanie tego podważyć, bo to jest jak najbardziej prawidłowa interpretacja.
W większości newsów poświęconych premierze Extended Cut brakuje wzmianki o tak ważnym fakcie, jak poprawienie zasobów wojennych (zakładam że poprzez zmianę systemu naliczania bądź coś w ten deseń), dzięki czemu po zainstalowaniu DLC osiągnięcie odpowiednio wysokiej wymiernej siły zbrojnej naprawdę ma być możliwe bez grania w multi ani kupowania aplikacji na iOS. Tak w każdym razie obiecuje BioWare, ale jako że do ich obietnic podchodzę już z ogromnym dystansem, to uwierzę dopiero jak zobaczę.
Jak już się pojawiło, to na pewno pobiorę, ale nie zmienia to faktu, że wg mnie coś takiego nie powinno się pojawiać. Gracze wykazali się całkowitą ignorancją i brakiem szacunku zmuszając twórców do takiego posunięcia. BioWare stworzyło swoje dzieło, swoje zakończenie i powinno ono zostać ICH. A "buntownicy" sobie je przywłaszczyli i zmienili na własną modłę. Wg mnie jest to nie do przyjęcia.
A poza tym, zakończenie ME3 właśnie przez swoją niejasność i niejednoznaczność jest genialne. Ja po przejściu ME3 jeszcze przez kilka tygodni rozmyślałem o końcówce. I ostatecznie zostałem zwolennikiem teorii indoktrynacji, która czyni to zakończenie najlepszym, najgłębszym zakończeniem w historii. Wybrałem zniszczenie syntetyków z przeświadczeniem że jest to rozległa metafora i faktycznie w rzeczywistości oznacza wyrwanie się spod władzy żniwiarzy.
Zakończenie można interpretować na wiele sposobów i w większości interpretacji jest ono naprawdę genialne.
A takie czubki, którym nie chce się uruchomić wyobraźni od razu wszczęły alarm, że zakończenie jest do dupy bo oni potrzebują wszystkiego wyłożonego na tacy. No i w końcu zmusili BioWare do odejścia od kreatywności i stworzenia uściślenia, które uczyni tą końcówkę kolejnym, sztampowym zakończeniem. Muzyka i kompania stworzyli coś wielkiego w nadziei, że gracze okażą się na tyle dojrzali i inteligentni aby to zrozumieć. Nawet nie wyobrażam sobie, jak się zawiedli...
Jak już się pojawiło, to na pewno pobiorę, ale nie zmienia to faktu, że wg mnie coś takiego nie powinno się pojawiać. Gracze wykazali się całkowitą ignorancją i brakiem szacunku zmuszając twórców do takiego posunięcia. BioWare stworzyło swoje dzieło, swoje zakończenie i powinno ono zostać ICH.
Tak, w końcu BioWare robi gry dla sztuki, a nie dla pieniędzy i zdanie ich klientów nie powinno się w ogóle liczyć.
Jak już się pojawiło, to na pewno pobiorę, ale nie zmienia to faktu, że wg mnie coś takiego nie powinno się pojawiać. Gracze wykazali się całkowitą ignorancją i brakiem szacunku zmuszając twórców do takiego posunięcia. BioWare stworzyło swoje dzieło, swoje zakończenie i powinno ono zostać ICH. A "buntownicy" sobie je przywłaszczyli i zmienili na własną modłę. Wg mnie jest to nie do przyjęcia.
A poza tym, zakończenie ME3 właśnie przez swoją niejasność i niejednoznaczność jest genialne. Ja po przejściu ME3 jeszcze przez kilka tygodni rozmyślałem o końcówce. I ostatecznie zostałem zwolennikiem teorii indoktrynacji, która czyni to zakończenie najlepszym, najgłębszym zakończeniem w historii. Wybrałem zniszczenie syntetyków z przeświadczeniem że jest to rozległa metafora i faktycznie w rzeczywistości oznacza wyrwanie się spod władzy żniwiarzy.
Zrobili na biegu końcówkę z dupy a wieśki dorabiają swoje ,,genialne metaforyczne teorie" @_@
Może zrobią nowego Fallouta gdzie będziesz zbierał kasę, drużynę, zasoby wojenne, rozbudowywał jakąś miejscówkę, frakcje itp a na koniec dostaniesz wybuch reaktora w 3 kolorach i super napis -> war never changes...the end :D
A ja mam takie pytanie, troszeczkę nie powiązane może z tą dyskusją.. Mógłby mi ktoś podać link do pliku tekstowego z opisem pierwotnego zamysłu na fabułę ME3? Pamiętam, że jeszcze długo przed premierą było głośno, że takie coś wyciekło, ja to wtedy pobrałem i usunąłem, twierdząc, że jeszcze nie chcę wiedzieć ;D Za to teraz mnie ciekawi jak to miało pierwotnie wszystko wyglądać.
A ja mam takie pytanie, troszeczkę nie powiązane może z tą dyskusją.. Mógłby mi ktoś podać link do pliku tekstowego z opisem pierwotnego zamysłu na fabułę ME3? Pamiętam, że jeszcze długo przed premierą było głośno, że takie coś wyciekło, ja to wtedy pobrałem i usunąłem, twierdząc, że jeszcze nie chcę wiedzieć ;D Za to teraz mnie ciekawi jak to miało pierwotnie wszystko wyglądać.
Jeszcze można tu zajrzeć: http://www.ign.com/boards/threads/somethingawful-the-plot-of-me3-changed-dramatically-big-big-spoilers.250066288/
po raz kolejny ta sama durna kłótnia o zakończenie. Ile takich dyskusji już było...
@kęsik tu masz link do scenariusza, który wyciekł dawno temu po angielsku, tam masz wszystko opisane jak miało wyglądać zakończenie i inne rzeczy
http://pastebin.com/ferTx1qx
Xsardass->
"A mi jest trochę wstyd za graczy. Twórcy jako artyści stworzyli dzieło. Trylogie gry"
Ale bzdury, to tylko komercyjna gra, i to z roku na rok coraz słabsza, dzieło to "Czarodziejski flet", "Ostatnia wieczerza" czy "Lalka". A i tak nawet największe arcydzieła często były robione na zamówienie, pod konkretne wymagania klienta. Mozart czy Leonardo robili roboty na zlecenie, często w myśl zasady, klient nasz pan, co nie przeszkodziło tworzyć arcydzieł.
Mass Effect - artyści - dzieło, bez przesady, nie popadajmy w śmieszność.
@kęsik tu masz link do scenariusza, który wyciekł dawno temu po angielsku, tam masz wszystko opisane jak miało wyglądać zakończenie i inne rzeczy
Co ty nie powiesz? Lol...
Ja przyjmuję indoktrynację jako zakończenie jest to najbardziej logiczne i sensowne zakończenie.
Ktoś ta pisał, że jest to zakończenie fanów. Indoktrynacja odnosi się do całej trylogii od części pierwszej. I jeżeli było zrobione tak z zamysłem to jest to najlepsze zakończenie jaki widziałem.
Jeżeli pociągnęli by wątek indoktrynacji to w każdej sekwencji lub dalszej grze (jakiś tam czas) Shepard budzi się na stertach gruzu teleportu w zależności co wybierzemy (3 zakończenia) będzie on inny.
- Czerwone, przezwyciężył wpływ żniwiarzy
- niebieskie - przejęli nad nim kontrole (odpowiednia manipulacja aby gracz myślał, że robi dobrze a będzie robił inaczej)
- zielone - będzie chciał uzyskać powiedzmy to pokój porozumienie lub znów będzie manipulowany(wydawanie rozkazów itp)
Jeżeli mają być tylko dodatkowe sceny i dialogi w co wątpię gdyż tak samo jak w filmach robi się dokrętki gdzie film jest gotowy w 95% ale trzeba spędzie kilka dni na dokręceniu materiału, który i tak nie cały będzie wykorzystany.
Tutaj jest tak samo BW przy produkcji miało mnóstwo gotowego materiału ale nie wykorzystanego, część tego materiału jest już na naszych dyskach bo nie opłacalne było to usuwanie. Zrobili dogrywki kilku fragmentów lub dialogów. Mam nadzieje, że tak było.
Jeżeli przyjmą indoktrynację za wyjście to chcę tylko wiedzieć:
- Dlaczego Joker uciekał i zostawił Sheparda na gruzach, jak zabrał moich towarzyszy i czym skoro prom(młot) był rozwalony.
- Dlaczego moi towarzysze uciekli skoro Jevik - prędzej by walczył patykiem niż się poddał to samo Ashley miłość Sheparda.
- Czy galaktyki wyparowały po zniszczeniu przekaźników
- Jak rasy się wydostały z układu słonecznego na samym FTL
- Czy uruchomili inne nieaktywne przekaźniki masy (wybuchły same aktywne, a większość nigdy nie była uruchomiona - woja pierwszego kontaktu)
- Co z innymi towarzyszami: Wrex (zje...any wątek z samicą, której się nie dało nie uratować), Garrus, Liara itt.
BW nie spełniło nic z zapowiedzi gry ME3 w jej zakończeniu. Od zapowiedzi wielkiej bitwy i dowodzenie flotą, wydawanie rozkazów wszystkich towarzyszą którzy przeżyli na końcu gry po najbardziej oczywiste wyjaśnienie losów bohaterów oraz galaktyki.
Ktoś tam wspominał, że ME3 to działo sztuki. W pewnym sensie tak.
Lecz płacą malarzowi za obraz, na którym mają być róże. On mnie o tym zapewnia w czasie malowania wysyła zdjęcia obrazu gdzie są róże, dostaje kasę a gdy w domu odkrywam zasłonę i ta są różne na obrazie ale na krowim placku. Tak samo płacisz za utwór muzyczny muzyk wysyła próbki wszystko pięknie ładnie transakcja zakończona w domu po przesłuchaniu wynika, że są elementy które miały być ale piosenka jest o gównie.
I to zrobił BW/EA przy produkcji ME3 ładnie określi co będzie i 90% obietnic się nie spełniło.
Nad fabuła serii/trylogii czuwał jej autor i pomysłodawca lecz przy ME3 odszedł ze studia. "Twórcy jako artyści stworzyli dzieło. Trylogie gry. I Ich wizją było takie zakończenie. Trzeba to uszanować." - jacy twórcy może do części 2, część 3 to modlitwa w innym kościele odprawiana przez innego księdza.
Dwa dni i zobaczymy jak to było z tym zakończeniem. BW wie, że jak spartoli sprawę odbije się to na ich przyszłej grze, a obecnie mają w planach tylko DA3. Gracze będą mieli w pamięci ME3 gdzie zapowiadali epickie zakończenie wyjaśnienia i jak użyją tego samego sloganu przy DA3 będzie fail przy sprzedaży.
Jeżeli przyjmą indoktrynację za wyjście to chcę tylko wiedzieć:
Plączesz się w zeznaniach. Jeżeli przyjmujemy, że koniec gry to indoktrynacja to wydarzenia, na które chcesz poznać odpowiedzi nigdy nie miały miejsca... Ale BW raczej na pewno będzie dalej brnąć w tę swoją głupotę, DLC ma dodać scenę, gdzie Hacket mówi, Jokerowi, żeby się wynosił z Układu Słonecznego...
- Co z innymi towarzyszami: Wrex (zje...any wątek z samicą, której się nie dało nie uratować), Garrus, Liara itt.
Oczywiście, że się dało nie uratować...
Jestem ogromnie ciekaw, co zrobią. Osobiście byłem rozczarowany zakończeniem, ze względu na to, że nasze wybory były wtedy mało znaczące... Ale, pisałem już nie raz i nie dwa o tym, więc nie warto się powtarzać po raz n-ty i wpadać w polemikę, skoro w poprzednich wątkach na temat zakończenia ME3 zostało chyba wszystko już napisane.
Jestem zwolennikiem teorii indoktrynacji, bo bardzo mi się podobała. I moim zdaniem, było by to mistrzostwo świata w wykonaniu Bioware. NAWET jeśli to nie było ich planowane zakończenie, tylko wymysł społeczności graczy - to tylko świadczy o oddaniu fanów! I wyobraźcie sobie, gracze sobie "dopowiedzieli" końcówkę, całą tą teorię indoktrynacji. I Bioware, robi np. płatne DLC np. za 800 MSP, z Alternatywnym zakończeniem, gdzie ta teoria gra pierwsze skrzypce. Nawet mogli by sobie pisać, że to jest zakończenie Alternatywne, niekanoniczne, nie ich wizja itd. Ale dla mnie taki zabieg byłby super, bo wszyscy byliby zadowoleni. Gracze zwolennicy tej teorii, oraz Bioware bo coś tam grosza by im wpadło z tego DLC i przede wszystkim, mieli by szacun od społeczności, że zrobili to, czego oczekiwali ich fani. W grach RPG można podejmować wiele wyborów, powinno być także wiele zakończeń. Bo każdy przeżywał przygodę z Trylogią ME na swój sposób ze swoimi wyborami itd. Dla mnie takie rozwiązanie byłoby świetne! Uwielbiam różnorodność, uwielbiam wybory. Dlaczego w końcówce musi się wszystko kończyć dobrze? W ME2 mogli wszyscy zginąć łącznie z Shepardem, dla mnie tamto rozwiązanie było mistrzowskie! W ME 3 mogli by zrobić ten sam patent. Jest Alternatywne zakończenie, gdzie np. Żniwiarze wygrywają i rozpizdziają galaktykę w dobry mak, jest średnie, gdzie shepard i pół ekipy ginie, gdzie Shep jest indoktrynowany, i taki ubersuperdobre gdzie Shep i wszyscy przeżywają i są happy jak w hollyłódzkim filmie ;P Wtedy, każdy byłby zadowolony. W niektórych filmach są przecież bonusowe zakończenia, które są inne od orginalnego, jak choćby kiedyś w I Am Legend. I był to bonus na DVD, ale był. A ludzie lubią takie historię "co by było gdyby". Dla mnie takie Alternatywne zakończenie, napisane praktycznie PRZEZ fanów DLA fanów byłoby idealne.
http://www.youtube.com/watch?v=zaXiOHfynmw
Film sprzed paru miesięcy, ale wciąż aktualny. Joe wyczerpał temat, nic dodać nic ująć.
Dunmer -- Z pewnymi wypowiedziami tego chłopa z filmiku się nie zgodzę, ale ogólnie popieram to co mówi. No cóż, po tak wielkiej burzy jaką wywołało zakończenie Mass Effect 3 mam szczerą nadzieją, że twórcy nie olali sprawy i że choć połowa osób niezadowolonych dostanie to czego chciała.
@ kąsik
Przyjmując teorię indoktrynacji Shepard budzi się na gruzach portalu i tu powinno zacząć się nowe zakończenie, dokończenie historii w zależności od tego co wybrałeś grając w misji (indoktrynacja z dzieckiem)
Jakoś za każdym razem gdy kapsuła z samicą zostaje zniszczona przez Cerberusa pojawia się komunikat GAME OVER, więc nie da się jej nie uratować, Kroganie zawsze są z nami w sojuszu. Najlepszy wątek był z Legionem.
@ Dummer Joe wszystko wyjaśnił
2 dni i zobaczymy co się zmieniło.
Przyjmując teorię indoktrynacji Shepard budzi się na gruzach portalu i tu powinno zacząć się nowe zakończenie, dokończenie historii w zależności od tego co wybrałeś grając w misji (indoktrynacja z dzieckiem)
No to przecież dokładnie to napisałem... lol... Jeżeli mamy indoktrynowanego Shepa cały czas leżącego na Ziemi to żadne kolejne wydarzenie nie dzieje się naprawdę, Cytadela nie wybucha, nie niszczą się Przekaźniki Masy i cała technologia Kosiarek ani Joker nigdzie nie ucieka...
Jakoś za każdym razem gdy kapsuła z samicą zostaje zniszczona przez Cerberusa pojawia się komunikat GAME OVER, więc nie da się jej nie uratować, Kroganie zawsze są z nami w sojuszu.
1. Może zginąć później.
2. Nie zawsze Kroganie są z tobą, a konkretnie w przypadku, gdy samica umiera, genofagium nie wyleczone a ich wodzem jest Wrex.
Nie do końca nic się nie dzieje, rozbudowując teorię indoktrynacji o pewne pomysły, shepard na ziemi budzi się jako wygrany, to co widzieliśmy stało się rzeczywiście, ale tylko w wypadku zniszczenia.
Możliwe opcje
1. Shepard jako jedyny człowiek stawiający największy opór indoktrynacji do końca się nie poddaje, zwiastun używa całej swojej inteligencji i umysłu, aby go przekonać, co sprawia, że staje się podatny na zwrotną indoktrynację, teraz to walka o wszystko w umyśle zarówno sheparda jak i zwiastuna, przegrany podświadomie wykonuje wolę wygranego, shepard góruje nad zwiastunem - przezwycięża indoktrynację, w efekcie tego zwiastun traci kontrolę nad własnym umysłem i wykonuje wole sheprada - zniszczenie żniwiarzy. Dzieciak to tak naprawdę zwiastun, a on kontroluje cytadelę więc i może wysłać sygnał z cytadeli do aktywacji tygla, zwiastun przegrywa, tygiel odpala.
2. Inna opcja to to, że zwiastun ponosząc klęskę w indoktrynacji pozwala shepardowi użyć tygla do ich zniszczenia (poprzez wybór w umyśle na który godzi się zwiastun), wszak tak potężna maszyna może stracić sens swego bytu jeżeli nie potrafi zindoktrynować jednego nic nie znaczącego człowieka, a wiemy, że żniwiarze uznawali ludzi za wyjątkowych, tak wyjątkowych, że nawet chcieli zrobić na ich bazie żniwiarza, być może ta wyjątkowość w sytuacji przezwyciężenia przez sheparda indoktrynacji sprawiła, że zwiastun nie widział logicznego sensu dalszej egzystencji skoro natrafił na przeciwnika który potrafi oprzeć się ich największej broni, a którego w pewnym senie uważał za wyjątkowego, a skoro się nie dał - lepszego.
Teoria indoktrynacji to nic innego jak mydlenie sobie oczu. Przecież to absurd, żeby twórcy dodali super-tajne zakończenie, o którym nikt nie wspomniał i nikt nie wiedział. Zakończenie przedstawione w grze jest najbardziej prawdopodobne bo było w grze. Indoktrynacja to pomysł na poziomie "Harry Potter jest schizofrenikiem, Hogwart nie istnieje".
Stworzyli genialną trylogię, której "genialność" została zatracona przez zakończenie totalnie z d**y. Oby coś z tym zrobili, bo gry od EA są coraz słabsze. BioWare zawaliło już Starą republikę, teraz musi naprawić ME3.
Kroganie nie zawszd sa z nami w sojuszu. Ze mna nie byli...i jeszcze do tego bylem zmuszony zastrzelic Wrexa, jedyna postac w ME ktora uwazalem za przyjaciela.
banracy
Ale indoktrynacja jest w grze, jak udowodnisz, że to nie jest właściwe zakończenie? Nie jesteś w stanie potwierdzić, że jest ono mniej prawdziwe niż to co tobie się zdaje, otwarte zakończenie mój panie to straszna dziwka i dlatego się mylisz.
@kaszanka: a jaki masz dowód, ze to właśnie to co ty mówisz jest prawda absolutna? to ze sobie coś tam wymyśliłeś tak naprawdę nic nie znaczy. Fajnie, ze sie zgubiłeś w swoim świecie, ale to nie ty budowales grę, więc nie ma najmniejszego powodu uważać twoje wymysły za kanon.
Przestań być arogancki, bo monopolu na prawdę nie masz i nigdy nie miałeś.
Panowie dość kłótni! Jutro się wszystkiego dowiemy co tam wymyśliło sobie bioware. A tak na marginesie orientujecie się, o której godzinie czasu polskiego otrzymamy możliwość pobrania DLC?
Słuchajcie, nie ważne co dodadzą w tym DLC nie zmieni to faktu, że strasznie spierdzielili nie tylko zakończenie ale i całą grę. Jest klimat Mass Effect, jest Joker i Normandia a także starzy przyjaciele, ale to wszystko wydaje się płytkie. Pomimo tego, iż ME3 wprowadziło kilka ciekawych rozwiązań (walka wręcz, lepszy rozwój postaci) to w porównaniu z częścią drugą i tak wypada blado. Mając takie możliwości tak spieprzyć świetną sagę. Nawet jesli DLC spełni oczekiwania to niesmak pozostanie.
Drau
Chłopie to nie są moje wymysły, jak nie rozumiesz konsekwencji otwartego zakończenia to zamilcz.
Chciałem powiedzieć, że jak się uprzesz i przyjmiesz zakończenie takie jakie jest, to absolutnie równie dobrym zakończeniem jest indoktrynacja, bo otwarte zakończenie umożliwia szeroką interpretację, żaden z nich nie jest gorsze w takim wypadku, mniej realne i nie wykluczysz żadnego, bo jak pisałem gar ma otwarte zakończenie.
Ale jeżeli zaczniesz liczyć dziury i porównasz teorie na logikę to sorry, ale indoktrynacja jest o wiele lepszą teorią, jednak jeśli uważasz co innego, bo ja tylko swoje zdanie wypisałem, to możesz, to jest piękno otwartego zakończenia, co nie znaczy, że nie mogę stwierdzić, że zakończenie inne niż NAJBARDZIEJ LOGICZNE jest błędne, a najbardziej logiczne i nie jesteś w stanie tego podważyć, zakończenie to indoktrynacja, czy tego chcesz czy nie.
Monopolu na prawdę nie mam, fakt, ale jeszcze umiem stwierdzić co ma sens, a co nie. i nie ważne, że to nie ja budowałem grę, ważne, że zakończenie jest otwarte na interpretację, więc jak coś jest logiczne i z dowodami to wybieram to, a nie ser szwajcarski tak jak twój ograniczony mały rozumek.
Azakal, lol zjebali grę, chyba mózg ci zlasowało.
Jak czytam komentarze co poniektórych użytkowników to widzę, że jak nie dostaną dowodów na tacy to zakończenie im się nie spodoba... Nie wiem jak opisać wasz brak własnej wyobraźni. Przecież pozostawienie otwartego zakończenia to najlepsza rzecz jaką można było zrobić do tej epickiej trylogii. Każdy może je interpretować na własny sposób i nie tylko poprzez teorię indoktrynacji, której również jestem fanem, ale też poprzez inne domysły i spekulacje. Tak samo nie ma co udowadniać, że nasze zdanie jest prawdziwsze od drugiego. Każdy widzi zakończenie trylogii Mass Effect w inny sposób. Jeżeli chcecie widzieć pełną dziur historię to proszę bardzo nikt wam tego nie broni, ale ja osobiście uważam, że lepiej wysilić trochę wyobraźnię i napisać własne zakończenie. Gdybyśmy dostali już na samym początku pełne wyjaśnienie zakończenia, to marudzilibyście, że nie tak sobie wyobrażaliście koniec tej gry. No chyba, że wasza ograniczona wyobraźnia łyknęłaby to zakończenie bez namysłu.
@Azakal - mówisz, że zepsuli nie tylko zakończenie ale i całą grę, taa? Takie słowa mógł napisać tylko ktoś, kto w ogóle nie interesuje się klimatami SF. Albo po prostu jest "kosmicznym" trollem, który dolewa oliwy do ognia.
@Kot_Rysiek - za to twój komentarz do całej sytuacji jest niczym innym jak wyciągniętym ze szkoły podstawowej pyskowaniem...
Każdy kto przeżył przygodę z mass effect od lipca 2008r. w większości stwierdzi że zakończenie mogło by się potoczyć całkiem inaczej , już raz naprawili Sheparda w drugiej części , ale po tym zakończeniu można stwierdzić że to definitywny koniec bohatera i całej załogi normandy ... nie na takie zakończenie trylogi czekaliśmy ...
Uwaga SPOILER !!! Końcówka nowego DLC którego robili 4 miesiące. Jedno zdanie LOL.
spoiler start
http://www.youtube.com/watch?v=Ffj_IJ6FWac&feature=my_liked_videos&list=LLXtWjtUWK4LXXT-cLiGpOLA
spoiler stop
Widzę Bioware trolling hard, przeszkadzały wszystkim różne kolorki to...No nie wierzę...
Gee thx Bio...To jest jakiś nieśmieszny żart....
Zakończenie, poza nyancatową tęczą, niczym się nie różni od starego. Te dodatkowe kwestie są pewnie umieszczone wcześniej, więc bez spiny.