Wiadomość Pecety cichymi zwycięzcami targów E3 2012

Mimo, że zaczynałem od konsol i długo w nich siedziałem, do gry w pojedynkę wolę PC. Bo jakoś zawsze gdy gram w jakąś grę i wiem, że może być znacznie ładniejsza na wyższych detalach/innej platformie to mi się ból dupy włącza.

Duet klawiera z myszką to oczywisty argument (za to nad niego stawiam Willot/move'a :)).
Konsole jak dla mnie to już tylko exclusive'y lub eksluzywne sterowanie. Dlatego wciąż ps3 to dla mnie must have.

Konsole to wielkie firmy, więc i wielkie pieniądze... a PC to wielkie piractwo...

No wlasnie, piractwo jest najwiekszym problemem dla PC. Z jakiegos powodu ludzie uwazaja, ze inni maja finansowac ich rozrywke. To sytuacja anlogiczna jak w przypadku gapowicza w tramwaju - z biletow innych utrzymywany jest caly transport, a taki pasozyt na nich zeruje. Nie inaczej jest w przypadku gier i ci ktorzy gry kupuja zaczynaja sie zastanawiac z jakiej racji maja finansowac rozrywke innym. Na konsolach piratow jest mniej.

Druga wada sa hakerzy w grach sieciowych. Ciezko ich skutecznie zwalczyc, choc takie firmy jak Wargaming pokazuja ze mozna.

To jedyne dwa argument przeciw PC jak dla mnie. Raz na 2 lata kupuje mocny sprzet i wymaganiami nie przejmuje sie wcale, sa rozne systemy sterowania do dyspozycji, wiec mozna sobie wybrac mysz albo pada, do tego elektroniczna dystrybucja, mody no i FullHD i 60 fps w kazdej grze. Mam konsole, ale jesli gra wychodzi na PC, to kupuje ja na PC wlasnie.

Ziew. Niczego nowego nikt nie odkrył. Wystarczyło odrobinę pomyśleć.

No własnie, odnośnie kwestii grafiki jako takiej. Niby wszyscy gadają, że nie ważne, liczy się gameplay itp, a już jak pojawi się pierwsza lepsza gra z ładną grafiką to zachwytów nie ma końca - Watch Dogs. Że nowa marka? A czym to się różni w ogóle od gta? Że wspaniała grywalnośc, a kto w to w ogóle grał? Pokazali jak ludek idzie po mieście łał!!!! Zaprezentowali jedynie grafikę i od razu wszyscy jakie to cudowne, nowa jakośc itp. To samo z SW1313. Szał pał normalnie. To tyle jeśli chodzi o małe znaczenie grafiki w grach. Od x lat nic się w grach nie zmienia, więc niech grafika idzie chociaż do przodu. Niech już wypuszczają te nowe konsole, bo widać na rynku że ciśnienie na coś nowego jest ogromne.

Tak to jest gdy konsole to gówno.

Artykuł jak (prawie) zawsze tendencyjny. Ot, autor napisał, że najpierw PC na targach nie było widać, ale potem jednak tak naprawdę to odegrały one główną rolę, bla bla bla.

Rozbawił mnie na końcu argument, że "Diablo III" się sprzedało. No więc "Diablo" się sprzedało, gdyby wyszło rok temu też by się sprzedało. Jakby wyszło w 2015 to też by się sprzedało. Sprzedało się bo to jest "Diablo", a nie dlatego, że PC ma się lepiej.

Poza tym można przeczytać, że PC ma się lepiej, ponieważ dziś konsolowe tytuły czerpią z jego dorobku (no fakt) przy okazji go niszcząc, a także, że wiele pokazów jest na PC (choc ja tam widzę wszystkie na konsolkach). Kolejny argument to, że częśc graczy jest negatywnie nastawiona do casualizacji i obecnego trendu (to chyba ta część 10%), a gry ewoluują (to nic, że niektóre gatunki gier zostały wykastrowane). Chyba, ża autor miał na myśli to, że dziś robi się ze wszystkiego "zewoluowany" FPS lub TPP.

Ogólnie z tym PC to jest jednach trudny orzech do zgryzienia. Jeśli chodzi o gry jako historie jest wypierany, lub zdecydowanie jest w pozycji uległej do konsol (to na konsole najpierw robi się praktycznie wszystkie gry single multiplatformowe). PC może nie umrzeć bo utrzymają go gry MMO, co nie każdego może bawić. No, nadzieja tez jest w niezależnych twórcach i takich akcjach jak Kickstarter, a także w tym, że bogaci wydawcy bedą mieli wystarczająco duzo graczy na PC, by ciągle ubić tam jakiś interes.

Co niektórzy wraz z autorem tekstu bujają w obłokach. Jeśli o zwycięstwie pecetów świadczy fakt, że od pewnego czasu gry pojawiające się na ps3 i xboxie od teraz będą pojawiać się też na PC to zaprawdę, wysokie cele gracze pecetowi sobie postawili. Swoją drogą, nawet nie wszystki multi platformowe gry trafią na PC. Nowa Castlevania?
Prawda jest taka, że jak powstaje tytuł na ps3, xboxa i pc to jak na pc przypadnie 10% sprzedaży to jest zajebiście. Stąd nie dziwota, że assassin's creed ma premiere na pc, gdy konsolowcy już dawno o tytule zapomnieli. PC brak mocy w dyskusji. Dlaczego to konsole dostają bonusy typu: dodatkowe dlc, dlc na wyłączność czasową, dostęp do wersji beta a na pc nie? Bo PC nie ma jak mówić jednym głosem. Nvidia nie wyłoży kasy dla ubisoftu żeby zrobili na pc dodatkowe dlc, bo skorzysta też na tym konkurencja. Nawet gry mające swoje korzenie w pc jak Cod i Battlefield dostają jakieś bonusy odpowiednio na xboxie i ps3.
Kolejna kwestia to exclusivy. Owszem pc mają pewne, szczególnie mmo. Ja widzę też coś innego. Na tych targach była JEDNA gra rts - domena PC. Dlaczego tak jest? Bo w rtsy nie gra się na konsoli. A skoro nie można tego skonwertować na konsolę to nie opłaca się tego robić w ogóle. Smutna prawda nad którą ja bardzo ubolewam.
O jakich grach mówi się najgłośniej po targach oprócz Watchdogs i Assassin's Creeda? Beyond, Last of Us, God of War Ascension, Gears of War: Judgment i Halo 4. Żadne z nich nie będzie na pc.
A to, że gry multiplatformowe na targach były prezentowane na PC wcale nie jest argumentem. Czytając fora mało jest głosów typu: "muszę kupić pc, bo wygląda super" tylko "ciekawe jak będzie wyglądać na konsolach".
Mimo prowadzenia w kwestii grafiki PC jest przed konsolami to i tak pod względem sprzedaży jest w dupie. I będzie. Proponuje obejrzeć wywiad z cliffem b. o unreal engine 4. I co się z niego dowiadujemy? Że PC jest ich docelową platformą. WRONG Otóż wyżej wymieniony jegomość mówi: dajemy sygnał Sony i Microsoftowi jakie mamy oczekiwania wobec PS4 i Xboxa 720. Jasne przesłanie?

In your face konsolowcy!

Uwielbiam te teksty: "bo na PC jest piractwo". Łącza internetowe aż się palą od transferu gdy na 2 tygodnie przed premierą na torrentach goszczą pirackie wersje gier z X-Boxa. Są nawet całe fora jak przerobić konsolę, jak wypalać pirackie wersje aby działały na konsoli. Już zapomnieliście o dniu kiedy złamano PS3 i od razu pojawiła się możliwość gry na pirackich wersjach? Tylko, że o ile PC to platforma otwarta i z graniem na piratach nie ma problemu, to posiadacze konsol są trzymani na krótkiej smyczy. Przerabiasz to nie masz gwarancji na zabawkę za ponad 1000 zł, która się przegrzewa i może "paść" w dowolnym momencie. Grasz na piratach - zbanujemy twoją konsolę i nie pograsz w multi nawet na oryginale. Nie zapominajmy o "dobrowolnej" opłacie za granie multi, płatnych pakietach i marnych zabezpieczeniach naszych danych (w tym informacjach o kartach kredytowych).
Gry to biznes jak każdy. Więc skoro graczy konsolowych można wyciskać z pieniędzy jak cytrynę to czemu tego nie robić skoro oni jeszcze się będą z tego cieszyć i wesoło merdać ogonkiem.

Koktajl Mrozacy Mozg
W Batmana i AC tez zagram na konsoli ze względu na sterowanie. Wiem, pewnie jestem trochę ignorantem, bo przecież do PC też można podłączyć pada. Nie wiem jaka jest sytuacja, ale czy każda gra PC zapewnia takie wsparcie?
Nie będę hejtował z żadnego względu PC, bo konsolowcem jestem raptem od trzech lat. Po prostu żal mi trochę tej platformy albo inaczej: żal mi fanów gier pecetowych ze mną włącznie.
Co do grafiki to nie wypowiem się ponad to, że przestała być ona dla mnie wystarczającym bodźcem do wydania 3tyś zł na nowego PC. Zapowiedzcie Dungeon Keepera 3, Red Alert 4 i Black & White 3. Wtedy nawet jutro składam zamówienie na nowego blaszaka. Sam HD i Generals 2, o którym nie było nawet zdania na targach to za mały bodziec. I w AC3, i w Far Cry3 i nawet w Crysisa 3 wolę sobie pograć w pikselozie jeśli dostanę później Beyond, Last of Us i God of War: Ascension.

Stereo
To prawda, że konsolowcy nie przestają piracić, bo nagle zmienia im się światopogląd tylko dlatego, że po przerobieniu konsoli nie pogramy w multi, liczymy się ze zbanowaniem konsoli itd. Tylko akurat, gdy już tak długo czujemy bat nad głową to uczciwe kupowanie gier wchodzi nam po prostu w krew. Wiem po sobie. Co innego gry z drugiej ręki. Niektórzy twórcy trąbią, że to piractwo, ale zgodnie z naszym polskim prawem nie robię niczego złego. Jak produkcja jest warta to dokupię online passa albo jakieś dlc.
Dzięki konsoli kupowanie a nie ściąganie weszło mi w krew i gry na PC też zacząłem kupować. Jak mi się coś średnio podoba, ale i tak chciałbym zagrać to poczekam rok, dwa i sobie kupię po przecenie. Wstyd piracić jak w rok po premierze można sobie kupić Shogun 2 za 50zł.

Wcale się nie dziwię. Aktualna generacja konsol chyli się ku zachodzącemu słoncu - wiele głownych tytułów zostało pokazanych w 2010-2011. Aktualnie firmy szykują chyba ostatnią partię nowosci np. Halo 4 albo GOW"4" bo technologicznie i ps3 i x360 stoją w miejscu (a jakby inaczej jak to zamkniete konstrukcje od premiery). Oczywiscie nadal wychodzą gry z dobrą grafiką ale... nowsze/lepsze nie jest przeciwnikiem dobrego.... a stagnacja jest przeciwnikiem progresji. I tyle w temacie.

ps. Rzekł gracz konsolowy - Forza Motorsport/Gran Turismo? in your face PCciarze! ;P

Owszem

Niezły troll na nowym koncie, nawet się uśmiechnąłem czytając to:)
P.S.: chyba Mistrz n00bów XD

Żal mi cię n00bie:)
Heh, nawet nie wiesz co to jest lag XD

Dla mnie to nie ma znaczenia co jest pierwsze , co drugie , ja tam po prostu wole PC i nawet jeśli mieli by lepszą grafikę na konsolach pozostanę przy PC .