Pan Janusz nowego skilla nabył? nowomowa-QLowatych-dresów?
EPIC WIN
Dresik chciał zabłysnąć a taki z niego "miszcz" ze tylko płakać po kątach potrafi. Jak nie ma roboty na miejscu to niech ruszy pupę ze swojego XXXXfiufiuXXXX-dołka, jak tam też nie będzie to wyjechać za granicę i szukać. Dać w łapkę robotę? a może jeszcze papiery umowy o pracę na pelnym etacie przyniesc na ławeczke do parku gdzie przewaznie przesiaduje popijając napoje o wysokiej zawartosci siarki?
Co za LOLek... z Korwinem chciał "zatanczyc" pffffffffff
Biedny Korwin. Jedyne co mu i jego zwolennikom zostało, to satysfakcja, że człowiek od kilkudziesięciu lat uprawiający publicystykę potrafi znokautować słownie dresa spod budki z piwem.
Biedny Korwin. Jedyne co mu i jego zwolennikom zostało, to satysfakcja, że człowiek od kilkudziesięciu lat uprawiający publicystykę potrafi znokautować słownie dresa spod budki z piwem.
przypominam ze inny czlowiek od kilkudziesięciu lat uprawiający publicystykę potrafi tylko "spieprzaj dziadu" ;)
Wiecie co, trochę się dziwię że Korwinowi się jeszcze chce walczyć o tą normalną Polskę.
Ale może wywalczy.
Janczes---->
Kaczyński nie ma tutaj nic do rzeczy. Jego niezdolność odzyskania władzy mógłbym opisać w podobnym tonie. Chociaż zestawianie polityka wagi ciężkiej i polityka wagi piórkowej jest jednak dosyć naciągane.
O ile zgadzam się z postulatem, że zniesienie dochodowego miałoby pewne pozytywne skutki i wobec zmniejszającej się jego roli dla budżetu i kosztów pobrania, pomysł uważam za dobry. Lecz warto zauważyć że wiązałoby się to z koniecznością podniesienia Vatu dla zbilansowania na co nam unia nie pozwoli.
Ja rozumiem że jako publicysta może majaczyć o swojej utopi w której każdy jest zdolny do pracy by budować kapitał, gdzie nikogo nie będzie interesowało rosnące rozwarstwienie społeczne, gdyż każdy przyjmie z pokorą że tak ma najzwyczajniej być, gdzie w ramach selekcji naturalnej najsłabszy "element" najzwyczajniej wymrze, lecz jeśli się chce bawić w politykę powinien zrozumieć że niektórych rozwiązań nie da się wprowadzić a inne są głupie a wręcz niebezpieczne.
Co do filmiku Korwin pokazuje na nim jakie ma niewielkie zdolności retoryczne, mimo bandy klaskaczy chłopak na ulicy potrafi wybić go z tematu na który się wypowiadał. Do Nigela Farage wiele mu brakuje :D Owszem członkom jego sekty może to się podobać "bo go zmasakrował", lecz prawda jest taka że chłopaczyna osiągną swój cel a potem odszedł i nie przekomarzał się dalej ze staruszkiem.
Wielki katolik z dresa, nie ma co - jak mamy takich katolikow w tym posranym kraju, to juz wolalbym przejsc na islam. A Korwina sie zawsze fajnie slucha, bo facet mimo zalewajacego wszechobecnego szamba nadal ma sile powiedziec prawde - tylko ze niestety narod jest juz zbyt oglupiony, zeby pojac ze gdzies moze byc normalnie a Polska normalna nie jest i nigdy nie byla i prawdopodobnie nie bedzie. Stad zapewne ludzie wyjezdzajacy do pracy za granice doznaja szoku, ze mozna cos zalatwic normalnie i dlatego jakos chetnie nie wracaja do tego zakatka swiatowej masakry i chaosu :-).
Co tam Korwin staruszek i żulikowy-dresik, lepsi ci co to studenta w czestochowie straszyli wiezieniem, albo goscia na ulicy w wawie, tudzież blogera konkurencję dla swojej córeczki... no tak, Ci są cool :D
Ja tam żałuję że Korwina i jego partii nie ma w sejmie ,zawsze by było ciekawiej ,niż obecnie patrząc na te opasłe ryje które kłócą się o pierdoły ,teraz jak nie jesteś homoseksualistą , transwestytą albo innym dewiantem ,nie masz szans na 5%poparcia
Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że ludzie pokroju tego gościa dalej naiwnie wierzą w to, że obecny/inny rząd tą pracę mu da i co gorsza, oni nadal uważają, że tę pracę powinni dostać...
No i druga kwestia. Tak jak myślałem, już znalazł się ktoś kto postanowił wrzucić swoje trzy grosze odnośnie katolicyzmu w tym kraju, tylko dlatego bo jakiś patałach powiedział, że jest katolikiem.
a.. no i "masakruje" to trochę na wyrost powiedziane
Od teraz riposta nazywa się masakracją? JKM trawię jedynie w formie krótkiego cotygodniowego tekstu z Angory. Że mu nie robi się przykro tak stać na ulicy i przemawiać do kilkunastu osób, z czego część to takie buractwo jak ten pan w dresie.
Mutant z Krainy OZ - to i tak pewien progres, do niedawna jedynym audytorium korwina byli otyli (góra) dwudziestolatkowie w długich włosach, jak na prawdziwych kapitalistów przystało - na utrzymaniu rodziców, studiujący na państwowych uczelniach :)))
Powiedzialbym, ze to raczej bzdura, ale whatever. Haters gonna hate. Akurat Korwin ma dobrze odchowana i wychowana gromade hejterow, chyba nawet bardziej zmobilizowana, niz hejterzy pisu i Kaczora. Indoktrynacja medialna przez 20 z gora lat robi swoje.
Nie prowadzę żadnych statystyk, ale obserwacje mam raczej odwrotne. Do niedawna można jeszcze było spotkać rozsądnych ludzi, o konserwatywno-liberalnych poglądach, którzy głosowali na Korwina - ostatnią nadzieję białych. Dzisiaj już chyba nikt rozsądny nie ma złudzeń, że z tej mąki chleba nie będzie. Wielu trzydziesto/czterdziestolatków pluje sobie dzisiaj w brodę, że zainwestowali w kogoś, kto w dużej mierze kompromituje konserwatywny-liberalizm, a w najlepszym razie gwarantuje jego pozostawanie na marginesie. Dzisiaj Korwinowi zostają już głównie pryszczaci akolici, którzy alternatywę widzą w Catburnie.
Pan Janusz nowego skilla nabył? nowomowa-QLowatych-dresów?
Wypraszam sobie qLowatych.
^ Przepraszam ^
ps. Jak to trzeba uważać w życiu... :D
Hajle ma dużo racji. JKM działa raczej na niekorzyść zwolenników idei konserwatywno-liberalnych. Wielu w miarę rozsądnych ludzi swoimi działaniami wypchnął do PiSu i PO, w których to nie mają oni żadnej siły przebicia. Nie widać na horyzoncie nikogo, kto mógłby zostać liderem środowiska. Kanapa kurczy się coraz bardziej, a myślę, że przy dobrym zorganizowaniu partia z programem kon-lib mogłaby liczyć w Polsce na 5% albo przynajmniej na 3.
Hajle Selasje - to na kogo dzisiaj głosują Ci rozsądni trzydziesto/czterdziestolatki ?
Poniekąd odpowiedział Ci Sizalus przede wszystkim partie środka, PO i mniej PiS.
Nie powiedziałbym, że mniej PiS. Zresztą, co ja będę się dużo rozwodził wystarczy spojrzeć na fenomen Klubów Republikańskich i Fundacji Republikańskiej. W PiS można spotkać posłów będących byłymi działaczami UPR (np. Wipler, Szłamacha). Nie kojarzę, żeby ktoś taki grał z Platformą, na myśl przychodzi mi tylko Jacek Żalek, który po swoim epizodzie w UPR i tak trafił bezpośrednio do PiS (a w sumie był jeszcze w kilku innych miejscach). Mógłbym wspomnieć o Piterze, ale to byłby cios poniżej pasa :)) Wszyscy spryciarze wyzywający PiS od socjalistów powinni sobie zadać pytanie, kto był przewodniczącym Rady Nadzorczej ZUS w latach 2006-2007 - uważajcie, żeby dysonans nie rozsadził wam czaszek. Albo jaki gospodarczy profil ma think-tank PiSu Instytut Sobieskiego, a jaki ma profil platofmerski Instytut Obywatelski - wystarczy sobie porównać teksty Jarosława Makowskiego i Jana Filipa Staniłko. Oczywiście możemy też przejść na sferę konkretów i zapytać, czy konserwatywny liberał zagłosuje na partię obniżającą podatki i z niemałą konsekwencją broniącą tradycyjnych wartości, czy na typową partię władzy.
Oczywiście na PiS nie zagłosuje nikt, kto z pianą na ustach patrzy na wszelkie związki zawodowe i u kogo myśl o tym, że kapitał ma narodowość wywołuje palpitacje serca. Niektórym ludziom do końca życia pozostanie wyłącznie czytanie Misesa i rozpaczanie, jacy Polacy są głupi.
Ale ja na pewno nie mam racji, bo Korwin ostatnio powiedział, że PO jest lepsza niż PiS!!1
Poniekąd odpowiedział Ci Sizalus przede wszystkim partie środka, PO i mniej PiS.
Przecież to sprzeczność. Fett pytał o ludzi rozsądnych a ludzi rozsądni nie głosują ani na PIS, ani na PO.
Ale ja na pewno nie mam racji, bo Korwin ostatnio powiedział, że PO jest lepsza niż PiS!!1
No no. A Kaczyński ostatnio powiedział 'hańba' a Tusk powiedział 'wstyd'. Oni są najlepsi!
Hajle Selasje - ale mówisz teraz o politykach, a mi chodzi o wyborców. Ani PiS, ani PO nie ma po drodze z UPR. Może na papierku obie partie są zarejestrowane jako prawicowe, ale w kwestiach gospodarczych różnice są zbyt duże. Jeżeli ktoś przez lata sympatyzował z Korwinem to nie widzę możliwości, żeby zmienił poglądy (w zasadzie, po części, skrajne) na PiS albo na PO. Jeszcze PiS jestem w stanie zrozumieć, ale nie ma bata żeby ktoś po latach poparcia dla Korwina głosował później na PO
Fett---->
Na UPR głosowali (a nawet tworzyli - jak powiedzmy były rzecznik Ziemkiewicz) ludzie o poglądach ogólnie mówiąc prawicowych. Sęk w tym, że dzisiaj na Korwina głosują głównie obrażeni na całą rzeczywistość sekciarze, którzy każdego o odmiennych poglądach wyzywają od idiotów i złodziei. Im rzeczywiście będzie ciężko, jak już staruszek Korwin przejdzie na emeryturę, w końcu przez długie lata starał się, żeby myśl konserwatywno-liberalna umarła w tym kraju wraz z nim :))
Jest jeszcze możliwe, że Korwin stanie w jednym szeregu z Giertychem, jeden krok już zrobił - http://www.wiadomosci24.pl/artykul/pis_gorsze_od_po_korwin_mikke_broni_partii_rzadzacej_233690.html
Domyslam sie, ze podobnie jak Awerik nie masz na poparcie tego zadnych zrodel czy statystyk?
Na poparcie swoich fantastycznych hipotez odnosnie tego kto glosuje na Korwina, oczywiscie.
Wysiak oczywiscie, ze ma! Przeciez w kazdym watku o polityce to ludzie popierajacy UPR pluja najwiecej jadem!
wysiak--->
Twoje żądanie "danych" przy okazji obserwacji społecznych, zupełnie jakby chodziło o nauki przyrodnicze, brzmią nieco dziwnie w ustach sympatyka szkoły austriackiej :))
Źródłem jest oczywiście głównie internet, w realu korwiniści są zazwyczaj mniej pewni siebie. I żeby nie było wątpliwości, od każdej reguły są wyjątki i wciąż znam bardzo przyzwoitych ludzi, którzy głosują na JKM. Piszę wyłącznie o tendencjach i skali.
Jakoś niezbyt lubię Korwina. To znaczy bawią mnie jego felietony czasem. Generalnie nie jest zwolennikiem Nowej Prawicy. No ale jego publiczność jest straszna. Po prostu wieś. Zero szacunku, a powinni go mieć. Jakby na to nie spojrzeć, Korwin osiągnął sporo więcej od przeciętnego dresowatego kanapowca, który w swoim marnym życiu nie osiągnie nic. OK, nie znam gościa, ale te jego inteligentne docinki sporo o nim mówią. Typowy przykład debilizmu i ulicznej prostoty. Popisał się nieźle. Uwielbiam ludzi, którzy myślą jacy to oni zabawni są.
spoiler start
Takie tepe h*je panie jaunuszu i tak głosuja na lewackie ku*wy,
lewactwo i takie menelskie ryje nauczyc wychowania ,albo wy**bac na sybir.
A oto kolejny polaczek, tym razem z komentarzy pod filmem. Popełniłem błąd i obejrzałem komentarze pod filmem/artykułem/newsem dotyczącym Polski lub polskiej polityki. Nigdy tego nie robię, bo poziom tamtejszych prymitywów przerasta wszystko inne.
spoiler stop
Hajle Selasje -> Znaczy PiS nie jest partią socjalistyczną ? Czy zatrudnienie Gwiazdowskiego na stanowisku prezesa RN ZUS jest argumentem wystarczającym dla poparcia tezy, że PiS nie jest partią socjalistyczną ?
Ja bym raczej zapytał, czy Robert Gwiazdowski zostałby nominatem socjalistycznego rządu?
To tylko jeden z kilku przykładów, równie dobrze można zapytać, czy jest socjalistyczny rząd w skład którego wchodzą takie osoby jak Zyta Gilowska, Stanisław Kluza, Teresa Lubińska, Piotr Naimski czy Mirosław Barszcz.
A może Jadwiga Staniszkis, autorka słynnej Ontologii Socjalizmu to też socjalistka? Podobnie jak Ryszard Legutko - krytykuje drań jeden liberalizm, znaczy się socjalista jeden.
Tak ogólnie, jak ktoś chce być uważany za poważnego człowieka, to proponuję nie nadużywać różnych epitetów. Mnie też różne sprawy leżą na sercu, np. krzewienie katolickich wartości, ale to nie oznacza, że każdą partię poza Prawicą RP będę nazywał antykatolicką (bo do tego konieczne byłoby przeprowadzenie wnioskowania - skoro partia X nie reprezentuje ortodoksyjnego katolicyzmu, ergo jest antykatolicka). No ale na Prawicę RP głosują poważni ludzie, a partia Korwina w większości apeluje już do troglodytów, którzy jedyne co potrafią, to wyzywać wszystkich od socjalistów (jakby zupełnie nie znali znaczenia tego określenia). Chciałoby się zawołać: halo, tu Ziemia.
Hajle Selasje [ gry online level: 67 - Eljah Ejsales ]
To ty nie wiesz, jak wyglądają stosunki pomiędzy zwolennikami różnych odmian tej samej wiary? JKM i jego zwolennicy mają się za jedynych sprawiedliwych, którzy posiadają bezpośredni dostęp do tajemnej ścieżki prowadzącej do zbawienia. Tym samym każdy, kto choćby na centymetr z tej ścieżki zboczył z definicji jest tym złym, więc socjalistą.
W tym przypadku epitet "socjalista" pełni rolę straszaka na tych, którzy może w innych okolicznościach mieliby ochotę podyskutować na przykład na temat podstaw doktrynalnych i założeń wstępnych ideologii ekonomii neoklasycznej z innego punktu widzenia. Wypowiesz pierwszą myśl, po czym jesteś częstowany "socjalistą" i większości ludzi odchodzi ochota do dyskusji :)
Można tylko zachęcić tych bojowników walczących z socjalizmem do chociażby częściowego odstawienia Korwina, bo go najwyraźniej przedawkowali. Żeby tylko pozostać przy myśli stricte wolnorynkowej, polecam poczytać teksty chociażby Michała Wojciechowskiego czy Miłowita Kunińskiego. Socjalizmem się od nich nie zarazicie, ale może się chociaż wyzbędziecie finezji siepaczy :)
Hajle Selasje - owszem, może Pis jest partią prawicową w przypadku życia społecznego, ale gospodarczą są bliżej polityki pro socjalnej. Podobnie zresztą jak PO.
Ale masz jakieś argumenty na poparcie tej tezy? Równie dobrze można przedstawić argumentację, że PiS jest zwolennikiem silnego państwa i częściowej redystrybucji, jak i twierdzić, że PiS za swoich rządów zwalniał obywateli (także tych najbogatszych) z przeróżnych świadczeń na rzecz państwa. A jednak "na mieście" PiS funkcjonuje wyłącznie jako partia socjalistyczna. Przy czym z tego się wyrasta, bo dorosłego człowieka interesuje to, ile mu zostanie pieniędzy w kieszeni po obniżeniu podatku dochodowego czy jak skorzysta przedsiębiorca na obniżeniu składki rentowej, a nie czy Kaczyński spotyka się z tym draniem Śniadkiem. No, niektórzy z tego nie wyrastają :)
Albo inne ciekawe pytanie - skoro PiS jest partią socjalistyczną, to dlaczego utraciło poparcie Ryszarda Bugaja? Czyżby socjalizm PiS to było zbyt mało dla tego znanego marksisty-leninisty? :))
Argument Pan Prezes o pierwszym najprawicowszym patriocie:
http://www.youtube.com/watch?v=_GiCK9g8J_k
Jak już napisałem, jednych interesuje faktycznie uprawiana polityka, innych medialny syf produkowany dla gawiedzi. Widać zaliczasz się do tej drugiej grupy.
Hajle Selasje -> Nigdzie nie powiedziałem, że PiS jest partią socjalistyczną, choć z pełną odpowiedzialnością nazwałbym tę formację populistyczną. Po prostu odniosłem wrażenie, że jeden niezbyt istotny fakt miał według Twojego zamiaru stanowić koronny argument za albo przeciw danej sprawie, ale jeżeli jestem w błędzie, to przepraszam. Natomiast wciąż nie mogę wyrzucić z pamięci (mam nadzieję, że to nie ze względu na jej wybiórczość) pomysłu PiSu dotyczącego zwiększania deficytu budżetowego, które to zostało przedstawione jako "odpowiednie" narzędzie do walki z kryzysem. Oczywiście nie odmawiam im wielu zasług, ale z każdym dniem nabieram przekonania, że to partia w wielu aspektach koniunkturalna, niekiedy nakładająca maskę socjalizmu, jeżeli tylko może kryć się za tym doraźna korzyść polityczna.
Oczywiście, że duże i średnie partie polityczne są koniunkturalne. Nikt rozsądny nie neguje tej tezy :)
"medialny syf produkowany dla gawiedzi"
Czyli twierdzisz że szef głównej partii opozycyjnej, prawy człowiek któremu blisko do boga i 10 przykazań wciska, swoim wyborcom, ludziom dla których chce rządzić krajem, medialny syf? Czy to się jakoś nie gryzie ze szczytnymi, konserwatywnymi ideałami?
Nie wiem o jakim "bogu" mówisz, ale zasadniczo oczywiście, że się gryzie.
Co ma się nijak do faktu, że rząd PiS nie prowadził socjalistycznej polityki. Ma się też nijak do tego, że był zdolny do prowadzenia odważnej polityki bez oglądania się na sondaże, czego nawet przy najlepszych intencjach nie da się powiedzieć o marionetkach zasiadających w obecnym rządzie.
Jeszcze jakieś pytania?
Przerażacie mnie libertarianie ( ;) ) różnej maści. Stosujecie określenie socjalista jak jeszcze niedawno pewna partia stosowała liberał. Ten sam mechanizm, mający w prosty sposób utożsamiać kto wróg? kto przyjaciel? nie tylko bez zastanawianiem się nad nad faktycznym znaczeniem tego słowa, ale i bez zwrócenia uwagi na faktyczne przesłanki oponenta.
Daliście sobie wpoić naturę niewolnika, to że praca jest przywilejem nie obowiązkiem. Korporacje zapędziły was w objęcia konsumpcjonizmu, płacą wam za wytwarzanie pustych produktów tylko po to byście mogli kupić kolejne puste przedmioty. Od czasów Marksa (celowa prowokacja) technologia posunęła się tak bardzo do przodu, że wszystkie realne potrzeby moglibyśmy zaspokoić przy naprawdę niewielkim nakładzie pracy. Że niby dzięki nowemu iPadowi jesteśmy bardziej szczęśliwi? Jeśli pominąć choroby cywilizacyjne związane ze stresem, zanieczyszczenie ziemi, czy upadek relacji międzyludzkich (ok z ostatnim trochę przesadziłem).
Polecam obejrzeć film https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=QPPW8KM7eEU#at=895 i zniechęcać się błahym tematem, skrywa on drugie dno.
Mnie się nie chce pisać tego samego jeszcze raz, więc podlinkuję do mojego niedawnego posta o JKM.
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12087735 [52]
W skrócie, zgadzam się z Hajle Selasje, że JKM nieco kompromituje idee prawicowe, a na dodatek wystawia się na śmieszność pozując na jedynego w Polsce prawdziwego przedstawiciela prawicy, który dzielnie wojuje z lewackim światem.
przeciez hajle ma przynajmniej w polowie racje, zadna prawdziwie kon-lib partia nigdy nic z korwinem na czele nie wygra, i to mowie jako byly wyborca - dopiero w ostatnich wyborach parlamentarnych polozylem na to wszystko laske, bo naprawde nie ma sensownej opcji
co z tego, ze waszmosc szanowna ekscelencja jest inteligetnym czlowiekiem i mistrzem w dyskusji na poziomie, skoro jednoczesnie ma goraca glowe i daje sie wpedzic w maliny najwiekszym plebsom dziennikarstwa - taki kumaty gosc chyba wie przeciez, ze w momencie, kiedy w dyskusji przywola sie hitlera to nie mozna liczyc na zwyciestwo?
no a swoja droga to internetowi wyborcy tez swietni sa, banda grubych, pryszczatych nerdow, ktorych jedyne aktywnosci socjalne ograniczaja sie do polityki :D
