Metro: Last Light - widzieliśmy rosyjską postapokalipsę
Licze na to , że będzie zarówno dobre jak Metro 2033
Klimatyczne i to bardzo, ech żeby jeszcze gry wyglądały jak te filmy. Może jak nowe konsole wyjdą to znów coś drgnie w tej materii. Zobaczymy czy sama gra będzie równie klimatyczna.
Mi się marzy w tej grze otwarty świat, mniej więcej tak skonstruowany jak w Stalkerach. To by było świetne.
Pierwsza część zaskakiwała oprawą, grą świateł, animacją no i samym strzelaniem które było po prostu czuć ale gra nie była pozbawiona również sporej ilości wad np. długość no i zaczynała nudzić w końcowych etapach choć myślę że klimat i tak robił swoje. Jak dwójka będzie lepsza to kupuje.
W mojej opinii "jedynka" była krótka i słaba. Miała ogromny potencjał, który zmarnowano na zrobienie kolejnej korytarzowej gry nie dającej żadnej swobody ani wolności wyboru. Jedyne, co naprawdę mi się podobało, to rosyjskie dialogi - dzięki nim przynajmniej klimat trzymał poziom...
Poprzednia część to był COD postapo. Przeciętna strzelanka. Teraz tylko zmieni się wystrój, skrypty pozostaną. Nie spodziewam się cudów.
Pisarz brał mniejszy udział niż w poprzedniej części. Aż dziw, że w ogóle brał udział, przecież w Metro 2033 tak jak ktoś już wspomniał zgadzały sie praktycznie tylko nazwiska i kilka stacji.
Z tego co mi wiadomo to autor książek METRO 2033 i METRO 2034 ma na nazwisko Glukovsky a nie Głuchowskiego
Skoro ma być otwarty świat to czekam na tą grę bardziej niż na Stalkera 2 czy GTA V. Ten "ciężki" nastrój bardziej mi się podoba niż Fallout czy Stalker.
No to pora nadrobić pierwszą część.
Licze na to , że będzie zarówno dobre jak Metro 2033
Ja liczę że będzie lepsza niż metro 2033 ;)
Pierwsza część jest dobra ale liniowa............... i krótka.
(niestety cyrylica wyświetla się tutaj krzaczkami, więc wrzucam link do wiki gdzie każdy może sobie zobaczyć jak wygląda po rosyjsku nazwisko autora Metro) http://pl.wikipedia.org/wiki/Dmitrij_G%C5%82uchowski - po POLSKU to będzie Dmitrij Alieksjewicz Głuchowskij.
Dobrze się zapowiada. Jedyna rzecz, która mnie martwi to wymagania, bo to one, w moim przypadku, były przeszkodą w starciu z "jedynką". I chociaż teraz już mam konsolę, więc bez przeszkód mógłbym zagrać w "Metro 2033", to straciłem na nią ochotę. Może "Last Night" zachęci mnie na tyle, żebym spróbował poprzedniej części. Lubię bowiem znać historię od początku. Z drugiej strony, mógłbym również przeczytać książkę, bo i na to miałem ochotę.
To jakiego ty masz PC, że przeszkodą były wymagania? Ja mam słaby komputer (karta 9600GT) i grałem na średnich w 1148x768, na konsolach też masz podobne detale
Święty!
A na co nam te krzaczki. Przecież autor nazywa się Dmitry Glukhovsky, nie potrzeba nam odrazu jego biografii.
Świetnie się zapowiada. :) Metro 2033 była i nadal jest moją ulubioną grą pod względem klimatu.
PS. Polecam przeczytać książki METRO 2033 i METRO 2034.
@Ghost2P
Powiedzmy... Słabszego ;)
Poza tym nie lubię grać w rozdzielczości niższej niż natywnej monitora, a na konsoli mniejsza ilość detali jakoś tak mniej przeszkadza.
Jedynka była przede wszystkim fajna za klimat i za grafikę. 2 w tej kwestii zawieść nie powinna .
Widze ze są spory czy jedynka była krótka czy nie. Osobiście dopiero gram w jedynkę po otrzymaniu darmowego klucza (miałem już dawno tę grę zakupić, ale jakoś mi się nie udawało) i już pomijając fakt że jestem bardzo zadowolony i zachwycony tą grą, to czy w jedynce odwiedza się wszystkie lokacje na mapie, oznaczone "kółeczkami" ? czy to będzie tak jak w którejś z gier Władcy Pierścieni, gdzie było full lokacji ale gra oferowała tylko część z nich ?