Witam otóż kupuje nowy procesor Intel Core i5 2500k. Czy wystarczy pod niego zasilacz 420w? Od razu mówię że nie chciałbym już dokładać kasy do komputera.
Specyfikacja będzie wyglądała następująco: Procesor Intel Core i5 2500k, 4GB RAMU DDR3, GeForce 9600gt, Płyta MSI Z77A-G43, A o zasilaczu wiem tyle że ma 420w lub ewentualnie drugi zasilacz który ma 230 V, 50Hz (Nie wiem ile wat)
Jaki jest sens pchać teki procesor do tak biednej karty graficznej?
A o zasilaczu wiem tyle że ma 420w
Czyli nic o nim nie wiesz.
Co za problem przeczytać co jest na nim napisane?
ewentualnie drugi zasilacz który ma 230 V, 50Hz
Każdy zasilacz sprzedawany w europie działa przy 230V, i 50Hz
Jaki jest sens pchać teki procesor do tak biednej karty graficznej?
Jakby napisał, że chce kupić wypaśną kartę do słabego proca też być się pytał jaki sens? Z takim rozumowaniem sprzęt możnaby ulepszać tylko jak masz kasę na wszystko naraz...
Co do tematu to bez nazwy modelu zasilacza, lub chociaż producenta nie można przewidzieć czy uciągnie czy nie...
Kalkulator do wyliczenia potrzebnej mocy:
http://extreme.outervision.com/psucalculatorlite.jsp
Ważne jest jeszcze to, czy ten zasilacz jest markowy czy też to coś bardziej noname (Feel albo coś wstawianego do taniej obudowy). W takim wypadku trzeba by dać mu zapas mocy. Także jeżeli kupujesz używany to musisz się liczyć z tym, że jego obecne osiągi będą niższe niż gdy był nowy.
Zasilacz model LPK 12-23 3*SATA 420W tyle jest na nim napisane. PrzemoDZ nie każdy ma kasę na wszystko naraz jak napisał Browar Drinker, kartę zostawiam wymienię może za jakiś czas.
google mówi, że to akyga, zatem wsztrzymaj się z zakupem, aż nie uzbierasz dodatkowych 150-200 zł na nowy zasilacz. Takie zasialcze to tykające bomby, nigdy nie wiadomo kiedy się uwalą, a często razem ze sobą pociągają inne komponenty. Moim zdaniem nie ma co ryzykować.
Zasilacz do zmiany.
Owszem, sam modernizowałem sprzęt stopniowo, ale przy obecnych cenach znacznie lepiej się póki co wstrzymać i dalej odkładać.
A za te 1200-1300zł które zamierzasz wydać na i5 i mobo pod niego, da się już kupić całkiem przyzwoity CPU, mobo i GPU, np: Phenom II X4 965, HD6850, i jakaś tani płyta pod AM3+, np MSI C45.
Posiadam w zanadrzu te dodatkowe 100 zł na zasilacz, jednak wolałbym je zaoszczędzić aniżeli nie potrzebnie wydawać, bo i tak już sporo wydałem. Mój drugi zasilacz to niejaki Power Supply Take me 400, może on jest lepszy od tej Akygi i podratuje sytuację?
Z tego co mi wiadomo procki AMD są znacznie mniej wydajne i przyszłościowe od Intelów z serii i
Jaki więc polecicie w miare tani a solidny zasilacz?
Mniej wydajne. Jeśli zajmujesz się obróbką grafiki, czy wideo, pracujesz w systemach CAD, czy CAM, to będzie to dla ciebie istotne.
W normalnym użytkowaniu różnic nie zauważysz. W grach różnica również nie jest duża, a takiego HD6850 od twojego 9600GT dzieli przepaść.
Co do zasilacza- zwróć uwagę na fakt że jego wybór później będzie miał wpływ na możliwość dalszej rozbudowy.
Jeśli zdecydujesz się jednak odłożyć zakup karty graficznej na później weź pod uwagę to że taki np. OCZ SXS2 400W, lub Tacens RADIX 450W, spokojnie poradzi sobie z i5 i 9600GT, a nawet z wspomnianym HD6850, ale na takiego GTX560 będzie już za słaby. Chcąc kupić mocniejszą kartę będziesz musiał po raz kolejny zmieniać zasilacz.
Powoduje to że znacznie lepiej wziąć mocniejszy zasilacz (przynajmniej te 500W), "na zapas".
No chyba że z góry zakładasz że nic mocniejszego niż ten HD6850 nie będziesz wkładał.
Więc wybiore taki z 500W. Zapewne unikać mam firm z czarnej listy, czy to tylko wyolbrzymienie problemu?
Browar Drinker --> Nawet wśród tych markowych zasilaczy są lepsze i gorsze modele. Sam nie polecił bym połowy zasilaczy z twojego linku.
top2007 -->
Problem nie jest wyolbrzymiony- wybór solidnego zasilacza to naprawdę ważna kwestia.
Jeśli do komputera zamierzasz w przyszłości wsadzić mocną kartę, to zdecydował bym się na któryś z tych:
http://www.skapiec.pl/site/cat/37/comp/2969286
http://www.skapiec.pl/site/cat/37/comp/1360603
Na zasilaczu nie wolno oszczedzac i musisz kupic przynajmniej Chiefteca - to najlepszy stosunek osiagow do ceny. Widzialem juz wiele komputerow ze spalonymi bebechami, bo padl tani zasilacz. Chociaz to tez nie ma reguly, bo zanim sam nauczylem sie, by nie kupowac tanich zasilek, spalily mi sie dwie i na szczescie nic wiecej. Ale to bylo kuszenie losu.
kup markowy zasilacz , nie musi to byc chieftec ale nie kupuj badziewia o ktorym iwesz tylko ze ma 420 W bo to chyba bedzie za malo a pozatym nikt nie wie ile bedzie dawal mocy za pol roku czy to bedzie 405 W czy tez 376 W naprzyklad.Spalisz plyte glowna i tyle bedziesz mial z oszczednosci.
JA mam OCZ i jestem bardzo zadowolony , chieftec to przeplacanie za marke ,sa zasilacze w rozsadnej cenie i niezle ,wystarczy zapytac w sklepie komputerowym.
Bierz któryś z tych z postu PrzemoDZ. Od siebie dodam - XFX Core 550W, również znakomita konstrukcja, jednak kosztuję kilkadziesiąt złotych więcej.