Co jest najbardziej warte uwagi? Najtańszy jest lot paralotnią [250-300zł] i do tego dłuższy 4-5 krotnie od skoku w tandemie[700zł]. Do tego paralotnia jakbym sam chciał latać to wychodzi najtaniej i najłatwiej.
Z drugiej strony skok z 4km i swobodny lot też są pociągające.
[W obu przypadkach zacznę od lotu z instruktorem i jak potem będę miał kasę to sam będę latał]
Co sugerujecie?
Skakałam w tandemie i szczerze polecam. Wydaje mi się że dużo większa dawka adrenaliny jest przy samym skoku, szczególnie w momencie samego wyjścia z samolotu ;) Paralotni nigdy nie rozważałam, ale skok z pewnością jeszcze powtórzę :) Ale na samodzielne skakanie się chyba nie pokuszę :P
sam coprawda nie skakalem w tandemie ale to bedzie najfajniejszy wybor :) obowiazkowo wez kamerowanie !!!!
ja wlasnie na tym weekendize stalem sie szczesliwym posiadaczem swiadectwa skoczka spadochronowego ;)
tu jest moj kanal na yt http://www.youtube.com/user/Czarny85stw?feature=mhee
up
sam coprawda nie skakalem w tandemie
Morbus, chcesz powiedzieć, że nie skacząc najpierw w tandemie od razu poszedłeś na kurs? OMG podziwiam odwagę :D Ja pewnie bym sama nie ruszyła dupska w przestrzeń gdybym nie była już przypięta do kogoś :P Może dlatego, że po skoku na bungee ten samodzielny krok w przestrzeń był dla mnie przerażający ;)
nutkaaa - to bylo moje marzenie... wiec gdy juz bylo mnie stac na jego zrealizowanie nie wachalem sie :) Byla masa nerwow emocji i strachu.. po pierwszym ladowaniu powiedzialem "najlepiej przejebane pieniadze w zyciu" i tego sie trzymam ;) teraz to moja pasja i nalog :P
aby uswiadomic was ze skok w tandemie to niesamowite przezycia to polecam filmik... mocny filmik...
http://www.youtube.com/watch?v=tZF9GwgCVfY
Sam planuje zrobić kurs AFF jedno z moich marzeń od wielu lat, nie w tym roku to na pewno w nastepnym.
Morbus teraz pytanie do Ciebie. Ceny spadochronów drogie, skoro skaczesz jesteś w klubie skoczków ile jeden skok z licencją, wypożyczeniem sprzętu kosztuje ?
[9] Morbus, Matko Boska, ledwie przeżyłem oglądanie tego Twojego filmiku...
Co nie zmienia sytuacji, że jakbym mógł to bym skoczył.
pozwole sobie zacytowac...
Kurs spadochronowy i jego rodzaje
Szkolić można się za pomocą dwóch metod: BASIC i AFF. Bez względu na technikę szkolenia w Polsce skoki wykonuje się na nowoczesnych spadochronach szybujących typu "skrzydło" zaopatrzonych w automaty. Dodatkowo można wykonać skok w TANDEMIE. Poniżej możesz znaleźć charakterystykę każdej z metod. Sama/sam zdecydujesz, który sposób będzie dla Ciebie najlepszy i najskuteczniejszy.
Szkolenie teoretyczne. Bez względu na metodę szkolenia praktycznego, szkolenie na ziemi obejmuje podobne zagadnienia, m.in. podstawowe zagadnienia związane z organizacja skoków, prawem lotniczym, higieną lotniczą, meteorologią, budową i eksploatacją spadochronów, teorią skoku spadochronowego a także postępowaniem w przypadku sytuacji awaryjnych. Ponadto w czasie zajęć teoretycznych dowiesz się:
Jak prawidłowo wyskoczyć z samolotu.
Z jaką prędkością leci skoczek w trakcie wolnego spadania (z zamkniętym spadochronem)
Z jaką prędkością leci skoczek po otwarciu spadochronu.
Jak kierować spadochronem aby prawidłowo wylądować i trafić w lotnisko.
1. BASIC (inaczej Static Line, skoki na linę desantową) - tradycyjna i popularna metoda szkolenia spadochronowego w większości aeroklubów w Polsce.
Skoki wykonywane są z wysokości 1000-1200 metrów na spadochronach, których czasze główne otwierają się automatycznie zaraz po opuszczeniu przez skoczka samolotu. Lina doczepiona do paczki ze spadochronem zamocowana jest drugim końcem do pokładu samolotu. W momencie Twojego skoku, lina rozpoczyna proces otwarcia.
Skok z samolotu wykonujesz samodzielnie. Kurs teoretyczny w tej technice trwa minimum 14 godzin zegarowych obejmujących zajęcia teoretyczne oraz praktyczne. W ramach kursu BASIC najczęściej do wykonania są 3 skoki. Koszt kursu metodą BASIC to około 800 - 950 zł.
Co można zrobić po kursie BASIC?
- można skakać z samolotu pod nadzorem instruktora i szkolić się do uzyskania Świadectwa Kwalifikacji
2. AFF (Accelerated FreeFall course) - metoda szkolenia spadochronowego, w której skoczek wykonuje skoki z 4000 metrów oraz samodzielnie otwara spadochron. Skoki wykonywane są w asyście dwóch, a następnie jednego instruktora. Podczas kolejnych skoków przy pomocy instruktora student opanowuje umiejętności stabilnego spadania w stabilnej sylwetcej, wykonywania płaskich obrotów, przemieszczania się w poziomie, wychodzenia z niestabilnej sylwetki i samodzielnego otwierania spadochronu. Pełen kurs AFF to około 7-9 skoków. - w zależności od postępów studenta. Koszt kursu metodą AFF to około 4200-5200 zł.
Co można zrobić po kursie BASIC?
- można skakać z samolotu pod nadzorem instruktora i szkolić się do uzyskania Świadectwa Kwalifikacji
Różnice między systemami szkoleń. Zasadniczo obie metody różnią się skutecznością i co za tym idzie ceną. Można przeliczyć to mniej więcej tak:
Kurs BASIC kosztuje na początku mniej. Jest to dobra metoda, jeżeli w ogóle chcesz skoczyć, a finanse grają tu ważną rolę. Jednak płacąc więcej za kurs AFF opanujesz w kilka skoków umiejętności, które metodą BASIC nabędziesz po dłuższym czasie. W tej sytuacji musisz zdecydować, co bardziej Ci odpowiada.
... albo ?
3. SKOK W TANDEMIE - wspaniała zabawa bez potrzeby badań spadochronowych i kursów. Skoczek – pasażer, po krótkim przeszkoleniu na ziemi, zostaje podpięty uprzężą do instruktora. Skoki tandemowe wykonywane są z wysokości 4000 metrów. Oznacza to około minuty swobodnego spadania i dobrej zabawy. Koszt 1 skoku w tandemie to ok. 500-700 zł. (+ dla chętnych filmowanie to około 250 zł)
A jest u nas możliwość wykonania skoku typu HALO?
co ja polecam ? oczywiscie metode AFF jest to drozsze szkolenie jednak po wykonaniu ok. 8 skokow (w zaleznosci od umiejetnosci) mozemy samodzielnie skakac z 4000m. W metodzie na line musielbysmy wykonac ponad 50 skokow gdzie cena bylaby porownywalna jak nie wieksza... Pozatym po AFF mozemy skakac w areoklubie albo jezdzic na strefy ktorych jest kilka w Polsce i smigac z 4000m. W metodzie na linie wykonuje sie skoki z automatycznym otwarciem spadochorny pozniej z odpowiednim opoznieniem po kilka sekund az nabierzmy w prawy przy "plaskiej" sylwetce. Przynajmiej po 50 skokach zdajemy swiadectwo kwalifikacji skoczka spadochrnowego i juz sami odpowiadamy za swoj tylek i mozemy robic co sie nam podoba - skakac z balonu szybowca ludziki po szkoleniu na line moga juz smigac z 4000 ;) oczywiscie po pomyslnie zdanym egzaminie Caly skok polega na odpowiedniej pozyji spadania ktora napewno naturalna nie jest - wiadomo spadamy plecaczkiem do gory ;) - samo wyjsce z samolotu lecacego 200km/h jest juz wyzwaniem ale jest to naprawde super uczucie
Jesli chodzi jeszcze o szkolenie na line to wezcie pod uwage ze w areoklubach ciezko jest duzo razy skoczyc przez weekend bo albo jest spory tlok do samolotu albo samolot robi malo kursow bo nie ma odpowiednio duzej ekipy i musi czekac az poprzedni wylot ulozy spadochrony.
Dla przykladu do malej cesny wchodzi okolo - 4 skoczkow - do AN-2 ok 12 i takie przewaznie sa samoloty w Areoklubach gdzie szkola metoda na line tu dochodzi jeszcze jeden element samolot taki o ile wyjdzie na wysokosc 4000m (AN max 3000) to trwa to wieki.. - na Strefach maja juz konkretne maszynki typu Cessna 208caravan, Turbolet - gdzie mozna upchnac 20smialkow i caly wylot lacznie z ladowaniem zajmuje troszke ponad 15min.
Wiec przez 2 dni weekendu w Areoklubie najpewniej (z mojego doswiadczenia bo skacze tu i tu ;) ) bedzie okolo 10 wylotow a na strefie 50.
Dam przykladowy cennik
1000m - 30zl
1200m- 25zl
1500m- 40zl
2000m- 50zl
2500m-60zl
3500m 70zl
4000m 90zl
Na strefach 99.9% wylotow jest na 4000m - idziesz do manifestu dajesz swoja karte magnetyczna na ktorej masz pieniazki i kupujesz bilet w jedna strone..
Koszt wypozyczenia sprzetu to 20zl za spadochron i 20zl za jego ukladke. Kask, gogle, wysokosciomierz, kombinezon dostajemy "gratis" oczysiscie najlepiej miec to wszysto swoje...
Cena spadochronu - Za caly nowy sprzet - czyli pokrowiec spadochron glowny automat i spadochron zapasowy zaplacimy kolo 20 000zl Jednak jest spory ruch w sprzecie uzywanym i mozemy cos znalesc juz za 6000zl wszystko kwestia w jakim jest stanie i ile skokow i lat.
przykladowy sklep spadochronowy z cenami http://www.wingstore.aero/
z forum zdaje sie ze oprocz mnie skacze jeszcze PanSmok to mozecie go podpytac...
a tu moj funkiel nowka jeszcze nie smigany pilocik ;) --->
aha jeszcze wysokosci otwarcia spadochronu
wysokosc na ktorej skoczek przystepuje do otwarcia spadochronu glownego to nie mniej niz 950m - nalezy wziasc pod uwage ze spadamy 50m/s do 550m nalezy podiac decyzje czy wszystko jest ok ponizej tej wysokosci KONIECZNIE otwieramy spadochron zapasowy
w ostatecznosci jesli cos bedzie nie tak /stracimy przytomnosc "zagapimy sie" itp to jest automat (add) ktory wystrzeli ostrze i przetnie nam linke od otwarcia klapki spadochronu zapasowego na wysokosci 300m - jednak to jest juz ostatecznosc na takiej wysokosci nawet nie zdazysz narobic w gacie... Ogolnie jest to wszystko "teoretycznie" - zycie pokazuje ze nie zawsze jest tak rozowo choc w 99% sie to udaje.. i warto miec (a teraz trzeba miec obowiazkowo) takiego aniola stroza.. zawsze jest ryzyko ze mozesz byc tym 1 % jak w kazdym sporcie..
Medico della Peste --> przed skokiem (wszystko zalezy od doswiadczenia i robimiy to dopiero maja swiadectwo kwalifikacji) dogadujesz sie z kolegami co bedziecie robic w powietrzy - mozecie robic parke lub figury z wiekszego grona skoczkow i to sie nazywa RW . Mozecie spadac grupowo w tzw traku gdzie wygieci jak strzala gdzie predkosci sa juz konkretne ;) jako ciekawostka ostatnio skakalem z kolegami i mialo byc RW-3 jednak byli lzejsi i mnie tym razem nie dogonili a moja predkosc w "plaskiej wynosila 255km/h"
Skoki wykonuje sie oficjalnie z 4000m czasami dostaje sie pare metrow od pilota ;) - powyzej 4000m moga byc juz problemy z oddychaniem.. - ostatnio w polsce byl skok spondorowanych chyba przez UE z 6000m - jednak wtedy musi byc juz na pokladzie samolotu tlen
Jesli chodzi o otwarcie spadochronu to kazdy pyta czy boli jak sie otwiera i jest szarpniecie :) - nie w dzisiejszych czasach spadochrony za sprawa slajdera otwieraja sie gladziutko i na kierunku..
potwierdzam słowa morbusa "najlepiej przejebane pieniądze w życiu" mam 3 skoki na koncie zaliczone z 1000m w 1997 roku :D na spadachronie st 7 na lotnisku w Masłowie (Kielce) koszt na tamte czasy 400zl + 3 skoki
----->
Mam pytanie do co tego kursu AFF, te około 4200-5200 zł to jest CAŁKOWITY koszt czy dochodzą jeszcze do tego jakieś dodatkowe "pierdółki"? Samemu mi się marzy zrobienie takiego kursu i jestem ciekaw ile muszę kasy "na pewniaka" odłożyć.
Thrud --> zazdroszcze spadochronu :) mi nie bylo dane skakac na takim sprzecie czego bardzo zaluje :)
ps. mnie tez mozna spotkac czasami w maslowie ;)
Little Joe --> jesli szybko zdasz egzamin i bedzie ci wszystko wychodzilo to napewno oszczedzisz - mysle ze realna granica to 7 skokow (wiadomo sa i rodzynki ;) )
Do tego wszystkiego niezaleznie od metody nalezy doliczyc badania okolo 150zl krew mocz itp plus przesweitlenie kregoslupa - oczywiscie to polski wymysl ($$) w irlandi wystarczy ze masz prawojazdy i juz mozesz skakac..
z dodatkowych kosztow kosmetycznych to ksiazeczka skokow ok. 25zl :P (mozliwe ze na kursie dostaniesz) jesli chodzi o wyjazdy na strefe to karta taka jak do bankomatu tez 20zl i jesli zdecydujesz sie na skakanie na line to pewnie bedziesz chcial nalezec do areoklubu i miec tansze skoki a jesli tak to wtedy musisz oplacac skladki comiesieczne :P
po aff jak chcesz jezdzic na strefy to jezdzisz kupujesz bilecik i nic wiecej cie nie obchodzi - w areoklubie moze ci odejsc cena za skladanie spadochronu kiedy juz sie tego nauczysz
Ogolnie mysle ze ja poszedlem dobra droga - zrobilem AFF skakalem na roznych strefach z 4000m - miedzyczasie zapisalem sie do areoklubu i tam robilem niskie skoki - w trakcie kupowalem powoli swoj sprzet - wsokosciomierz itp teraz mam juz prawie caly komplet spadochronowy w domu (jeszcze tylko kupie automat) i odejdzie mi 40zl od skoku ;) co nie oznacza ze to zaoszczedze bo pewnie przechulam ! taka choroba.
czyli
"jestem ciekaw ile muszę kasy "na pewniaka" odłożyć."
Kurs 4200-5200 zł
Badania ok. 150zl
Karta 20zl
ksiazka skokow 25zl
jesli nalezysz do areoklubu to jeszcze jakies smieszne skladki cos kolo 20zl (tego nie pamietam)
Nocleg ok 20zl o ile chcesz zostac na nocke a wierz mi ze bedziesz chcial ;) sie odstresowac wieczorem
Mnie najbardziej bolal koszt wpozyczania sprzetu bo za jeden skok mozna bylo miec jeden skok niski w areoklubie ;)
plus koszty paliwa - ja do najblizszego areoklubu w ktorym skacze mam 120km a do strefy 250km i tak sobie jezdze srednio 2 -3 w miesiacu
moze nie jest tanio.. jednak warto samochod za te pieniazki ci zardzewieje a wspomnienia zostana ;) - ale jak to juz jak kto lubi.. ;)
ps. jestem lajkiem w tym sporcie moze nawet nie powinienm sie wypowiadac.. wiec lepiej sie konkretow dopytywac u bardziej doswiadczonych osob ja tylko wstepnie naswietlam sytuacje ;) i zachecam..
w irlandi wystarczy ze masz prawojazdy i juz mozesz skakac..
serio? haha nie mogę :) to podczas spadania można natrafić na znak ograniczenie do 130km/h? ;) czy może jest zakaz wyprzedzania podczas spadania? ;)
nutka chodzilo mi o to ze nie trzeba robic az takich badan aby sobie skoczyc ;] ;) ogolnie jak dojdziesz o wlasnych silach do samolotu to mozesz skoczyc ;) :D
ps. do skoku w tandemie nie musimy robic badan wcale - chyba ze ktos ma jakies klopoty zdrowotne to nalezy skonsultowac sie z lekarzem
domyślam się, tylko tak mi się skojarzyło ;)
ja na razie nie mam kasy na kolejny skok w tandemie ale jak coś odłożę to śmigam od razu na Bednary :P
nutka :) za te same pieniazki zrob sobie kurs na line :) - co samemu to samemu ! w dodatku poznasz fajnych ludzi i poznieij kiedy tylko zechcesz mozesz jechac na 1 czy 2 skoki :) nikt ci nie mowi ze masz skakac co
nutka skaczac samemu mozesz doswiadczyc dodatkowych atrakcji ;) http://www.youtube.com/watch?v=oP10imcFFiE
Morbus -> ee chyba taka odważna nie jestem żeby się sama wypchnąć z samolotu :P Dlatego bardziej skok niż bungee mi się podobało, bo ta najtrudniejsza decyzja nie należała do mnie ;)
Morbus ---> najlepsze były spadachrony desatowe, którymi praktycznie nie dało się sterować :D doświadczeni skoczkowie mieli ruskie TAŁKI ;) (skrzyda) :)
---->
nutkaaa - wystarczy ze wsiadziesz do samolotu a ktos ci juz pomoze ;) wierz mi .. --->
a tutaj terazniejszy material o sytuacjach awaryjnych http://www.youtube.com/watch?v=DfrC8nscFyE
nutkaaa ----> bez spadachronu tez da sie przezyc
http://wiadomosci.onet.pl/wideo/skoczyl-bez-spadochronu-ladowanie-bylo-wygodne-mie,84409,w.html#play
base jump ---> http://www.youtube.com/watch?v=uVaev8pal-M&feature=fvsr
a to wymiata SPEEDFLAYING wow ---> http://www.youtube.com/watch?v=UwWLnaME0CI
Tutaj świetnie zmontowane piękno tego sportu. Mnie na badania dyskwalifikuje kifoza w kręgosłupie, ale mam nadzieje ze uda mi się przejść gdy będę startował do kursu. Czytałem sporo że z innymi skrzywieniami ludzie skaczą.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=qVAkDRV-m84
Obscure... nie wiem o co chodzi z ta choroba ale idz i zrob badania nie lecisz w kosmos... tylko wyskakujesz z samolotu i z badaniami to jest jeden wielki mit
Morbus - gratuluje ŚK'i :)
ps - szczerze polecam skok tandemowy - absolutna jazda bez trzymanki.
Morbus ---> ja wiem czy z badaniami mit, lekarze mi nie chcieli podbić karty, bo miałem lekkie nadciśnienie 140/90 w kilku badaniach wyszło 130/80, ale zawsze jakoś te 140 sie trzymało ;/ stwierdzenie lekarki było jednoznaczne NIE,
zpaytałem dlaczego? to mi powiedziała że moge wzrok stracić LOL. Badanie cisnienia dna oka nic odbiegającego od normy nie stwierdziło, ale pani doktor jak uparty osioł nie i NIE i tak sobie skoczyłem tylko 3razy, bo ojciec oświadczenie napisał ze bierze odpowiedzialność na siebie jak coś się stanie. Poszedłem do tej pani doktor po miesiącu zbadała i znowu to ciśnienie, dostałem skierowanie do szpitala na badania serca i tam też nic złgo lekarz nie stwierdził, z powrotem do lekarz w przychodni sportowej i kur...wa znowu to cisnienie i co nie podbiła karty(argumenty w postaci ksiązki skoków i ze nic złego mi sie nie działo podczas skoku nic nie dały) i tak zakonczyłem kariere skoczka heh. Do tej pory nie moge zrozumieć postępowania pani doktor, miała badania serca, dna oka, które potwierdzały że zdrowy jestem ;/. To sie wziołem za rower (bo badań nie trzeba) i co, złamałem kręgosłup w odcinku szyjnym, pół roku leczenia jak juz doszedłem do siebie to dalej na rower i tak z 2 lata poszalałem i bach obojczyk 2miesiace leczenia :)
tak sobie adrenaliny staram teraz dodawać
(zawsze to jakieś skoki ;p)-->
nasz kraj jest dziwny wszystko sie utrudnia
a tam prosze ;p ----> http://www.cda.pl/video/387803a/Skok-starszej-kobiety-ze-spadochronem
Thrud - nie wiem gdzies Ty sie badal i co to za pani doktor ( do skokow dopuszcza TYLKO lekarz medycyny lotniczej - zaden sportowy )- jakby co zapraszam do Lodzi. Twoje nadcisnienie to zadne nadcinienie - nie przeszkadza w skakaniu. Pozatym zawsze mozesz isc do lekarza medycyny lotniczej i poprosic go o badania kategorii 3 ( bo takie do skakania potrzebujesz ) poniewaz zaczynasz prace jako mechanik na lotnisku ( oni potrzebuja takie same a nie odrywaja dupy od ziemi ). Jezeli chcialbys zglebic temat - chetnie pomoge.
PanSmok ---> to był 1997 rok Aeroklub Kielecki dawał skierowania na badania do przychodni sportowej w Kielcach co mi bardzo odpowiadało bo mieszkam niedaleko :) ale panie tam pracujące to już inna historia ;] tak czy siak oddałem te trzy skoki na odpowiedzialność ojca :] taki prezent na osiemnastke to był. Skaknie mi już raczej odpada, po złamaniu 2 kręgów szyjnych i zmiazdzeniu jednego C1, C2 złamane C3 zmiazdzony heh ale naszczescie chodze, taki moj mały cud.
Thrud -> Zawsze pozostaje tandem dla przypomnienia. Uraz kregoslupa to faktycznie parszywa sprawa. Ale spoko, tez jestem "cudowny" - choc nie od kregoslupa - i nadal latam. :P.
P.S. - skoczkowie dziela sie tych co juz przywalili i tych co dopiero przywala :).
Grawitacja to msciwa suka.
Thrud --> jedizesz do lekarza orzecznika i nie ma problemu :> dziwi mnie twoje badanie dna oka - ja mialem usg sluch wzrok ale wszystko takie "na sztuke" w zwyklej przychodzni jak na prawo jazdy a do orzecznika pojechalem z papierkami i wszystko bylo ok nie ryzygnuj jesli masz ochote to warto sie wybrac raz jeszcze ...
Ja bym wybrał zdecydowanie skok w tandemie. Super sprawa i wprost idealny prezent. Prezent marzeń można by rzec. Kosmiczne pieniążki to nie są, a uczucie fantastyczne. Skydive ma skoki w tandemie i fajne promocje na nie przygotował - [link]
w poprzedni weekend mialem swoj 100 skok i powiem wam ze czuje sie swietnie ! to byl zajebisty dzien ;) caly na lotnisku z ludzmi ktorzy podzielaja twoja pasje.. ! warto..
co w takim razie wybrać? ot motolotnią [link] motoparalotnią czy lot paralotnią - opinie są podzielone z tego co widzę? ceny też są różne...