Medal of Honor: Pacific Assault
Misje w dżungli szybko się nudzą
Gamer1 --> NAJWIEKSZYM MINUSEM JEST TO, ZE SIE URODZIłES GłUPI DZIECIAKU !!! Jak ci sie nie podoba to NIE graj!
P.S. TIBIA może będzie znakomitą grą...
Takich jak ty to tylko pod ścianę ustawić i rozjebać...
Bardzo fajna gra, chociaz AA nic nie pobije ;p
Gra bardzo fajna, można sobie pograć.
gra jest świetna. bardzo realistyczna.
chodź wkurzało mnie latanie samolotem, coś na początku nie mogłem go opanowac, później juz było lepiej zdecydowanie. Gierka dośc długa warto zagrac.
Czy da się jakoś wyłączyć te ciekawostki na temat wojny, która pojawiają się u góry ekranu?
Delo --> Da radę, w ustawieniach gdzieś to było.
Z przykrością stwierdzam ,że serie Medal of Honor znam tylko z "Pirate Edition". Jednak teraz przechodzę na oryginały (moja ulubiona seria, więc wypada mieć jej oryginalną wersję).
Ostatnio zakupiłem Warchest`a, teraz za - 15 zł(!) - Pacyfika na Allegro, używanego, ale w dobrym stanie. Pierwsze konsolówki ma przywieźć kuzyn z Niemiec (prawdopodobnie wszystkie do części Heroes I), jeszcze pozostał Airborne na PC, i kilka na konsole. Ehh, imponująca kolekcja :)
W gre gralo mi sie bardzo przyjemniemnie, mimo, że nowością już nie pachnie to i tak grafika w niej bylo bardzo dobra. Jednak co nie daje spokoju, to fakt, że gra ta mogła wyjść pare miesięcy później, a zdecydowanie bardziej dopracowana. Nie ma co ukrywać... błedów ma w sobie sporo. AI strzelace z CKmów praktycznie zawsze polowała wyłącznie na mnie mimo, że sojusznicy aż prosili sie o kilka seri w ich ciała(może to wina grania na poziomie średnik ale wątpie). Kolejny bug to wyskakujący przeciwnicy z nikąd, przez co chwała programistom za medyka, bez którego ta gra w tym momencie bylaby nie do przejscia :). Nie za ciekawie wyglądała też walka w bunkrach i małych pomieszczeniach, gdzie nieraz główkowało sie jak obejść sojusznika który blokuje dalszą droge... nie raz spotkal sie on z bagnetem bądź kolbą. Kolejnym minusem też bardzo wkurzającym jest zbyt mały świat. Bardzo to idzie odczuć na misjach w dżungli. Karabin przeciwpancerny też zrobiony na odwal sie, i raczej zbędny bo mimo, dostępności nie użylem go ani razu. Może teraz troche plusów gry... Jak dla mnie napewno grafika, dla mnie jest wystarczająco piękna i przy moim kompie na maxie zero zacięć. No niestety może na tamte czasy wymagania były zawyżone, ale co tu oszukiwać sie, części w kompie trzeba już wymieniać co pare miesięcy, aby móc sie cieszyć wszelkimi grami. Muzyka w grze też miła dla ucha, a końcówka jednej z misji gdzie trzeba obronić wzgórze i wejście w pewnym momencie jednej z nich poprostu cudo. Gra trzeba przyznać łatwa nie jest, ale skoro nowicjusz w tym konkretnym podgatunku(ogolnie w fpp[tak sie to pisze?]pogrywam) potrafił ją przejść bez większego trudu, to jednak o czymś świadczy :) troche frustrujące jest przechodzenie odcinka parenaście razy, ale dzięki save'owi w każdej chwili jest zdecydowanie łatwiej. Jedyna szkoda dla mnie jest taka, że nie uraczyło sie prowadzenia pojazdów(oprócz samolotu) bo z chęcią posiedziałbym za sterem chodźby czołgu, no ale nie ma co sie oszukiwać... wszystkiego mieć nie można :) Ogólnie gre bardzo polecam, jest naprawde dobra, ale to tylko dobra, na fajerwerki nie ma co liczyć :)
cze wszystkim gracza mam problem z przejsciem gry w misji nad tym kanalem guadalkanal chodzi mi oto jak sie strzela z tego dziala co leci ten duzy czarny samolot nie wiem jak mam to przejsc.prosze o pomoc bo juz mnie szlak trafia.
Gierka zajebista tylko przypomina troche Wietnam:):) polecam
powiedzcie jak mam przejsc ten moment z tym dzialem ja leci ten czarny duzy samolot i cos go rozpieprza nie wiem oco chodzi.i ktory to samolot go rozwala.dajcie znac
musisz oosłaniac "ten czarny samoolot" a mianowicie musisz napierdzielac w japońskie mysliwce by nie zestrzeliły "czarnego samolotu" poozdrawiam:):)
Niemal 4 lata po premierze gry a ja dopiero dosłownie przed chwilka ją skończyłem ;) Szczerze grę będę wspominał z małym niesmakiem ale 4vxtery lata temu pewnie bym tego nie powiedział ;p
Grę polecam bo jak na fana gier wojennych przystało obowiązkowa pozycja do przejścia, choć ja sam do gry już raczej nie wrócę ;)
Teraz zaczynam grać i mam zamiar przejść w Medal of Honor: Airborne ;)
Jak sie w to grało :D Pomyśleć, ze to już 4 lata od premiery, gierka bardzo mi sie podobała i niestety według mnie następne części były juz tylko gorsze.... Graficznie prezentuje się dobrze jak na te czasy i chociaż nieco odstaje wizualnie od swoich następczyń, to grywalnie jest on nich dużo lepsza (wedle mego odczucia), ehhhh misja na Pearl Harbor, miodzio :D
Cały czas fajna, cały czas dobra... FPS z przedziału 2001-2004 są najlepsze. CoD-1- 10/10....mohpa 9/10....... kiedyś fajna była fabuła, dziś fajna jest grafa... Chociaż CoD cały czas (moim zdaniem) jest świetne, a moh robi się coraz gorsza, bo najlepsze jej odsłony to Ailed assault i Pacific assault... a Airborne? Szkoda jej, zepsuta na maxa...
Najgorsza z serii Medal of Honor.Nim się rozgrałem by literki koniec gry.Za szybko się koniczy.
Moja ocena 5.
Medal of honor wojna na pacyfiku to najlepsza część medal of honor a ta misja co trzeba osłaniać tego wielkiego czarnego bombowca jest najłatwiejsza medal of honor wojna na pacyfiku to najlepsza gra.
Aha czy ktoś mógł mi powiedzieć jak zatopić tego niszczyciela jak spotykasz się z tym lotniskowcem i niszczycielem w tej misji jak jesteś w tym samolocie co masz 4 bomby i jedną torpedę
ksywka99--->Najpierw wszystkie bomby,razem z torpedą zużywasz na lotniskowiec,a następnie walisz z CKM-ów w niszczyciel,aż go nie zniszczysz.
A co do gierki to fajna,tylko troche mnie wkurzyła owa misja z samolotem.To jest Medal of Honor,czy Battlestations Midway?!
Chcecie dowodu że EA games(producent Medal of Honor) schodzi na psy?Prosze bardzo.Infinity Ward znacie?A Treyarcha?Niby takie skromne firmy a produkują kolejne części Call of Duty które z punktu widzenia większości graczy(także mnie)są 1000 000 razy lepsze od Medal of Honor!
Zajebista gra !
no gierka nawet niezla, ale sa male bugi ; ] np : zaczynamy gre w dzungli i po 5 min konczy nam sie amunicja w naszej broni i musimy latac z jakims szitem zoltkow; ] ogolnie 8/10
Witam!
Czy wie ktoś jak przejść końcowy etap Treningu w Medal Of Honor Pacific Asault ?
gra niezla. tylko nie moge przejść tej misji z lotniskowcem co trza na niego bomby zrzucic. ale gra spoko
gra bardzo fajna ale troche za krótka a ta misja z bronieniem lotniska jest zajebista
dobra gra graficznie też niezła
Ta gra jest bardzo dobra ma piękną muzyke i fajnie się gra
Ciekawe wyjdzie kiedyś nowy medal of honor
grałem w to u kolegi i coś mnie zdziwiło w 1 misji. Zwykłym Thompsonem zestrzeliłem z 3 samoloty
wejdzie mi to na procesor 1,4 ram 256 karta grafy radeon 9550 128 ram wszet mi bia road to hill 30 bez rzadnego zacinania prosze o odp , z gury dzięki
Polo ---> sprawdź demko napewno masz na jakiejś płycie albo porównaj z wymaganiami na pudełku.
E tam jakis medal of honor gralem w to i glupie , ja tam wole Call of Duty 1 i Modern Warfare
gra kiepska a poziom trudności na normalu jest za trudny - w dżungli np. leżę ja nikogo nie widzę i mnie też nie powinni widziec a jakoś do mnie strzelają i trafiają zza liści. Kolejny przykład - na lotnisku non stop ginę , każą mi uciekac a gdziekolwiek nie ucieknę to ginę.
Przeszedłem mase gier ale takiej beznadziei od EA to się nie spodziewałem.
co tu duzo gadac gra jest do dupy i tyle, Call of Duty 1 i 4 to jest klasa, a z medal of honor to allied assault jeszcze jako tako fajna
Uuu, dzieci się burzą bo gra za trudna. Właśnie taki poziom trudności powinien być w każdej grze.
Trader27918027 --> A to na wojnie jest łatwo?
ppaatt1 prostaku , nie znasz mnie a już oceniasz jako dziecko ? Jakbyś nie wiedział to grałem w mase gier od dawnych Wolfensteinów i Dooma zaczynając (nawet w starsze gry). Wątpię żebyś ukończył więcej gier ode mnie. Poza tym to nie jest wojna tylko gra a gra ma sprawiac przyjemnosc. Poziom trudności nie jest dobrze wyważony. Sto razy lepiej jest w Call of duty , nie dziwne zresztą że Medal of honor odstaje od tamtej serii.
Wątpię żebyś ukończył więcej gier ode mnie.
Oj, mistrzu. Klękam na kolana i całuję ciebie w stopy. Bądź moim panem!
Poza tym to nie jest wojna tylko gra a gra ma sprawiac przyjemnosc.
Tia, pierdu, pierdu o Wolfensteinie i Doomie a, a narzekasz na poziom trudności w Medalu. Nie ośmieszaj się nawet.
Sto razy lepiej jest w Call of duty , nie dziwne zresztą że Medal of honor odstaje od tamtej serii.
Tia, po wprowadzeniu do CoDa pierdzielonego nowego systemu odnawiania zdrowia dla mnie seria się stacza (choć w rzeczywistości zyskuje coraz więcej fanów, ale to w 50% causale, w 40% gracze multi). Jedyna lepsza gra z serii CoD to dla mnie jedynka + dodatek. Jest klimat, jest realistyka. Jedynkę stawiam na równi z Medalem. Reszta to zwykła napierdzielanka w kliamtach IIWŚ, do tego głównie do multi.
nie pierdu pierdu o doomie tylko napisałem w co dawniej grałem - czytaj na drugi raz ze zrozumieniem. Po drugie skoro Call of duty ma coraz więcej fanów a uważasz że Medal jest według Ciebie lepszy to widac że chyba Ty jesteś najmądrzejszy bo większosc fanów musi się mylic. Jakbyś nie wiedział to są różne gusta - jedni uważają grę taką jak MoH za słabszą inni za lepszą - a o gustach się nie dyskutuje.
a uważasz że Medal jest według Ciebie lepszy to widac że chyba Ty jesteś najmądrzejszy
Pisałem że dla mnie seria się stacza. A w rzeczywistości zyskuje popularność.
nie pierdu pierdu o doomie tylko napisałem w co dawniej grałem - czytaj na drugi raz ze zrozumieniem.
To jak grałeś, to też wiesz że Doom i Wolfenstein nie były super łatwymi grami. Nie rozumiem narzekania na poziom trudności jeśli jesteś graczem starszej daty. Kiedyś gry były trudne nawet na łatwym poziomie, a hard to był hard core. Wszytko jest aktualnie upraszczane i to mi się nie podoba. Jeśli MoH pójdzie w ślady CoDa to już nie będzie dobrych gier wojennych (no zostanie jeszcze Flashpoint i Arma ale to bardziej symulatory wojenne. Jedna kulka = dead. )
według mnie lepiej się grało w MoH:AA prowadząc misję samemu , bo tak jak w allied tak i w pacific gra się trudniej. Nie mówiąc już o tym że w pacific kilka razy drużyna mi się zablokowała , tzn. stali i nawet nie strzelali a przeciwnik non stop do nich strzelał. No i ta misja na tym lotnisku jest według mnie bardzo trudna , może dlatego że apteczki wykorzystałem szybko i niepotrzebnie: zostało mi 12 energii , rozwalili wszystkie hangary , żołnierze zaczyną krzyczec że mam uciekac i obojętnie co nie zrobię zabijają mnie. Próbowałem już wszystkiego , pewnie poziom muszę powtórzyc. Co do np. wolfensteina poziom trudności nie był wysoki , grę przeszedłem kilka razy. Call of duty jest łatwiejszy. Nie wiem jak się gra w nowszego MoH , mam nadzieję że już lepiej niż w tego. Trochę też mi brakuje strzelania do niemców (jakoś akurat to podchodzi pod moje gusta ;)
Nie wiem jak się gra w nowszego MoH , mam nadzieję że już lepiej niż w tego.
Niestety Airborne to taka nieudolna podróbka Call of Duty. Czyli duża dynamika... i nic więcej. Do tego jakieś uber-soldiery przeczące historii. Pomysł był dobry, wykonanie całkowicie skaszanione. To już nie jest stare EA.
Co do trudności. Zagraj w Medal of Honor na GBA. Przejdziesz, będziesz mistrzem :) Niektóre plansze na easy kończyło się mając 1 hp. Pacific nie robił mi jakiś dużych trudności. Kwestia dobrego rządzenia medykiem.
Dodatki do MoHa AA też są dość wymagające. Mi to tam pasuje. Ale jak wcześnie zauważyłeś, kwestia po prostu gustu.
No i sorry za tego "dzieciaka" na początku. Widzę że się pomyliłem :)
ok , przyjmuję przeprosiny ;) Niestety do gba nie mam dostępu. Pewnie zrobiłem błąd z medykiem bo w tej misji byłem pewien jak przeszedłem początkowo obóz z żołnierzami że będzie next level więc nawet jak miałem 80 energii to się leczyłem i przez to zostało mi marne 12. Z gier wojennych chciałbym żeby kiedyś powstało coś podobnego do thiefa , z tym że akcja byłaby inna - szybsza ale większosc odbywałaby się w środku (coś a'la stary wolfenstein z nową grafą i bajerami - gaszenie lampek , kradzież munduru niemieckiego , itp.) Grałeś może w Half life 2 ? Na stronce o tej grze zadałem pytanie ale nie wiem czy mi ktoś odpowie.
Grałeś może w Half life 2 ? Na stronce o tej grze zadałem pytanie ale nie wiem czy mi ktoś odpowie.
Niestety nie.
Z gier wojennych chciałbym żeby kiedyś powstało coś podobnego do thiefa , z tym że akcja byłaby inna - szybsza ale większosc odbywałaby się w środku (coś a'la stary wolfenstein z nową grafą i bajerami - gaszenie lampek , kradzież munduru niemieckiego
Jedyne co mi na myśl przychodzi to seria Commnados :)
Ja osobiście oczekuje gry wojennej z dobrą fabułą, grę kontrowersyjną i zarazem piękną. Takie dzieło sztuki, nie tylko czysta rozrywka. Ale chyba długo sobie poczekam :)
takie gry z czasem powstaną. Dużo firm robi kolejne podróby np. diablo , itp. Tak jak kilka lat temu taką nowością był Call of duty i MoH lub Thief (dla mnie gra genialna) tak w przyszłości będą kolejne nowości jeżeli chodzi o pomysły w rozgrywce. Z fpsów podoba mi się też Serious Sam - totalny wygrzew. A grałeś w System shock 2 ? Jeden z najlepszych fpsów jakie powstały - tylko klimaty trochę inne - science fiction. Lubię takie gry gdzie każdy przeciwnik to wyzwanie (SS2 i Thief) lub totalna rozwałka (serious sam). Ogólnie lubię każdą grę FPS - tylko że im dłużej gram w te gry to więcej narzekam (dużo się już widziało). Chociaż i tak dalej będę w nie grał ;)
Tak, są potrzebne różne rodzaje gier. Przecież nie możemy cały czas grać tylko np. w Mafię, ale także w luźnego GTA. Tak samo z resztą gier. A Thief faktycznie genialny, bardzo klimatyczny. No i jest steampunk :) W System Shocka nie grałem ale dużo słyszałem. Będę musiał kiedyś zagrać. Odnośnie wyzwania to zagraj w Operation Flashpoint, tam to praktycznie przy każdym wrogu są trudności, i tylko 3 save`y. Z TPP to Hitman.
Fajnie tak powspominać :)
W hitmana na razie grałem w pierwszą częsc , niemożliwosc savewowania odrzuciła mnie od tej gry. W dalszych levelach miałem tak że byłem pod koniec i jeden przeciwnik mnie jakoś załatwiał.
Zresztą z TPP jedynie Mafia mi się podobała , GTA też. W operation flashpoint grałem kilka lat temu i miałem możliwosc wykonania tylko 1 savea ale gra mi się podobała. Tam nawet traktorkiem można było pojeździc ;) Mam to z kolekji klasyki więc pewnie do tego z czasem wrócę. Teraz szukam kogoś kto wie czy ten orange box jest okrojony bo mam ochotę na Half life'a 2. RPGi też są ciekawe , chociaż ostatnio też w nie nie grywam.
mój trzeci FPS którego nie ukończyłem (1 to no one lives forever 2 - odradzanie się przeciwników po przejściu kawałka planszy - paranoja , 2-project igi - niemożliwosc savewowania). Poziom trudności szczególnie na lotnisku jest chory , próbowałem codziennie po kilkadziesiąt podejsc i do tej pory nie wiem o co chodziło twórcom. Gra to katorga a nie przyjemnosc z grania. Z czystym sumieniem kasuję ją z twardziela.
Jedna z lepszych gier w jakie grałem.
Świetna, bardzo filmowa kampania dla jednego gracza, świetne misje <bitwa na Krwawej Grani>, niezły klimat, genialna muzyka.
Gra ma kilka słabych momentów <kampania na atolu Makin - średnio lubie wycieczki w górę rzeki, rozwalając podobnie wyglądające wioski, misja lotnicza też była średniawa>, co nie zmienia faktu, że w Pacific Assault zastosowano wiele świetnych patentów, jak chociażby amunicja w Kaemach <teraz trzeba naprawdę zastanawiać się dwa razy gdzie się strzela>, medyk w drużynie <tylko szkoda, że miejscami gość miał trudności z dostaniem się do mnie, gdy leżałem z bebechami na wierzchu> oraz możliwość transportu rannych na plecach <może to i nieistotne, ale znacząco wpływa na gameplay, po prostu radocha z uratowania kumpla jest większa, niż z rozwalenia drużyny 'Dżapsów'>.
Co do trudności gry, to powiem tylko tyle, że nie jest to Call of Duty 4, gdzie można robić akcję w stylu Rambo - w Pacific Assault trzeba się często kryć i szukać kryjówek, co nie zmienia faktu, że gra jest bardzo dynamiczna i filmowa.
Podsumowując: gorąco polecam wszystkim którzy lubią dobre FPS-y. Gra spodoba się miłośnikom II wojny światowej, a zwykli gracze nie powinni narzekać.
skoro kolejna osoba chwali tą grę to muszę jeszcze raz spróbowac ją przejsc - łatwo się nie poddaję ;)
Spróbuj przejść na kodach, bo kampania na Tarawie jest świetna.
Świetna gra. Nie przeszedłem całej ale grałem trochę na realistycznym trybie. Grafika fajna ale na najwyższych detalach.
Perl Harbor w tej grze zrobiło na mnie duże wrażenie,ratowanie ludzi w statku jest fajne, ja daje mocne 8/10 ogolnie jesli ktos nie grał POLECAM
Na moje to średniak
MOJE OCENY:
Grafika: 7/10
Audio: 8/10
Realizm: 6/10
Grywalność: 7/10
OCENA KOŃCOWA:::7/10::: Jestem dużym fanem FPP ale po jakimś czasie ta gra nuży.
Wole Meal of Honor Aitborne, ale Pacific assualt dłuzsze.
gre oceniam na 8/10.nie chce się chwalić,ale ją przeszłem na realistycznym.miałe wtedy 2000 zapisów gry :P
Fajna gierka, zawsze jak w nią gram to mam kłopot na tym lotnisku co trzeba osłaniać te hangary bo nie wiem gdzie one są i tylko raz mi się udało je ochronić
Najgorsza gra w historii strzlanin. Najlepsze Call of Duty jest !!!
Mi Call Of Duty podoba się bardziej ;P
Ale to kwestia gustu ;DD
najgorsza z serii moh,jakoś mi nie pasi,sztucznie to wygląda
fajne! ale mam problem:gdy mam misje treningową to nie chce mi się zapisywać,a jak wygrywam to nie mam kolejnych misji co robić?
Kupić oryginał, zainwestować w sprzęt (jeśli to konieczne), ściągnąć najnowszą łatkę do gry....
MOH PA akurat jest moim zdaniem o wiele lepszy ok MoH AA (który wogóle nie podobał mi się )
pójdzie mi??
-procesor Intel Celeron 2.4 GHZ;
-503 MB RAM;
-karta graficzna Intel 82915G/GV/910GL Express Chipset Family (192 MB);
-wersja DirectX: 9.0c;
-karta dźwiękowa Intel 82801FB ICH6 - AC'97 Audio Controller [C-0];
-system windows XP z SP3
szczuri159 na pewno c pójdzie jak grałem w to na starym kompie tam miałem 1,4 256 ramu i radeona 9550 128 ram i szło jak dzikie miłej gry ;p
1,4 procesor
Mam problem ostatnio "odkurzyłem" po 3 latach MOHPA i mam problem. Mianowicie całkowity brak dźwięku. Ktoś wie jak temu poradzić??
ej jaki jest kod instalacyjny bo u mie nie działa ten muj prosze o odp a chcem jeszcze w to se popykać bo gierka fajna
Jak dla mnie to kwestia oceny wygląda tak:
grafika: 8/10 (jak na 2004r to jest coś!)
grywalność: 10/10 (gra się rewelacyjnie)
fabuła: 5/10 (kompletnie przewidywalna, liniowa do bolu)
reasumując 7,66/10 (można zagrać ale jest dużo ciekawszych tytułów, np. COD)
Co mogli autorzy napisać ciekawego tworząc gre o teatrze walk na Pacyfiku? Otóż niewiele!
Bo jaki to jest front walk w porównaniu do "naszej Matki" Europy? Niewielki, ubogi? No właśnie i taka jest fabuła tej gry.
Stąd tu moja ocena. Natomiast jeśli chodzi o grafikę to autorzy popisali się, że aż miło.
Są momenty w grze gdzie po prostu zatrzymujesz się patrzysz, rozglądasz się, podziwiasz cienie,
rendering wody i grę świateł!
Na plus zasługują także modele postaci czy też wybuchy, one są po prostu niesamowite!
Co do grywalności potężny + w grę się "młuci i młuci" - nazwał bym ją FAST SHOOter' em;D
Typu strzelasz, strzelasz i nie myślisz;) ale oczywiście w pozytywnym znaczeniu -nie myślisz!
Bardzo dobra gra do odstresowania się.
Chcąc podsumować, gra dobra jednak dla osób chcących czegoś więcej nie polecam wolałbym starszego ale jarego
MOH:AA + dodatki 1 i 2 lub może COD1 i COD:UO, RTCW, FARCRY, HL2 i dodatki: EP1 i EP2 CRYSIS. Natomiast dla osób mających mało czasu
na granie i zastanawianie się co dalej w grze zrobić, mogę polecić.
Gra dobra ,ale powinna byc jeszcze lepsza.
Jest dość ciekawa ,lecz tez niestety momentami troche monotonna.
Ale da sie na to przymróżyć oko i grac dalej.
masz rację że niekiedy jest taka. Moje ulubione miejsce to lot samolotem gra ma ocenę 8/10
Atol Makin- skład paliwa!!!!!!!!!!!! POMOCY!!!!!!!!!!!!!
Dochodzę do końca planszy- tj do przewróconego konaru i nie przerzuca mnie do nastepnej planszy. Wybiłem wszystkich, zniszczyłem wszystko. Może kti\oś mi pomóc. Trzeba tam zrobic coś szczególnego????????????
Fajna gierka,mam wszystkie części oprócz najnowszej.
Elo Od niedawna jestem fanem MoHa - Mam już Airborne i Allied Assault ale nie wiem czy opyla się kupić tą część za 50 zeta
Ja kupiłem tę gierkę w Medal of Honor 10th Aniversary i według mnie najlepszy MoH. Jedynie głupie to jest, że jak cię japoniec dźgnie bagnetem to ci życie się odejmuje. A i brak apteczek też jest minusem. Ale i tak daje 9/10.
Niestety ale jest to najgorsza gra z serii MOH. może i nie głupia, ale tak jak mówię zdecydowanie najsłabsza gra z serii.
Ani się obejrzałem a tu napisy końcowe,krótka ta gra.Myślę że gra trzyma poziom poprzedniczek a trochę się bałem że będzie monotonnie,dżungla i dżungla.Na szczęście misje są zróżnicowane,nawet do przesady.Misja w której przejmujemy stery samolotu i jako niedzielny pilot robimy jatkę z samolotów i okrętów japońskich to lekkie przegięcie.Podobnie jak w Pearl Harbor karabinem zestrzeliwujemy kilka samolotów przeciwnika.Ale gra jest bardzo wciągająca i klimat walk na Pacyfiku oddaje znakomicie.Szkoda że potem seria wpadła w kryzys.
bolo87 to ty chyba nie grales w Moh airborne. to jest najgorsza czesc ze wszystkich medali. grafika moze i ujdzie chociaz i tak klocilbym sie co do wykonania efektow ruin miasta jak na rok w ktorym ta gra powstala ale reszta to totalna beznadzieja... z fajnej serii gier wojennych zrobili jaks badziew z nabijaniem skila i te postacie... rozne klasy przeciwnika jak w grach z lat 90... typu zolnierz w mundurze ss z maska pgaz. i panzerschreckiem biegajacy w ciasnym bunkrze... zenada. moh pacific assault jest jak dla mnie najlepsza czescia moh. wylaczajac misje z lataniem dauntlesem...
siemka mam problem z misją Rzeka Lunga już na samym początku.
Mam sprawdzić prawą odnogę rzeki, więc sprawdzam robię wszystko zgodnie z instrukcją którą znalazłem w necie:
"Dotrzesz do wodospadu. Z lewej strony widzisz wejście do dżungli. Po sprincie przykucnij i wyjmij lornetkę (domyślnie klawisz: „5”). Rozejrzyj się. Widzisz skradających się Japończyków?"
i tu mam problem nie ma żadnych japońców
a żeby dotrzeć na miejsce wskazane przez kompas trzeba zajść z takiego uskoku i nie da się stamtąd wydostać potem a i tak żółtych typków nie widać nawet z stamtąd.
proszę poradźcie co tam mam zrobić???
wolał bym radę ale ewentualnie mogą być sejwy zaraz po tym momencie [email protected]
jak cholera zabezpieczyc przyczolek w pierwszej misji bo sie juz poddalem
na samym początku musisz zginąć potem będzie łatwiej i spokojnie tak ma byc bo on sie cofnie spomnieniami
dziekuje ze w koncu ktos odpisal dam sie zastrzelic i zobacze co dalej bo chyba o to chodzi z tego co napisales dzieki Cole
na samym poczatku plyne lodka leci bomba wszyscy wpadaja do wody wychodze na plaze pod molo daje sie zastrzelic albo pada granat i to koniec i znowu cofa sie w pamieci o dwa lata do obozu szkoleniowega i tak jest za kazdym razem juz nie wiem co robic probowalem na wszystkie mozliwe sposoby i ciagle wracam o te dwa lata POMOZCIE!! bo bardzo bym chcial pograc a nie wiem jak sobie pradzic Dzieki
hahaha dobry jesteś... to część gry... w pierwszej misji zostajemy ranni i akcja przenosi sie do obozu szkoleniowego(2 lata przed wydarzeniami z misji pierwszej). Wtedy przechodzimy gre i konczymy ja w tej misji w ktorej sie zaczynala ;]
@lucas01 - tak ma być gra opowiada wydarzenia od obozu -> po prostu zalicz obóz a pojedziesz dalej
dobra chlopaki dalem rade teraz fruwam sobie samolotem i nie moge rozwalic tego lotniskowca zucam bomby a on dalej plywa juz nie wiem gdzie mam trafic moze w komin:)dajcie jakas rade bo ze dwa lata mi zejdzie z ta gra a czeka juz na mnie medal of honor vanguard;))pozdro dla wszystkich graczy moh!!
lucas01--> Jak maszten lotniskowiec to strzelaj w działka po bokach i oczyść jego pokład z niszczycielem zrób to samo tylko strzelaj nurkując w samolotem wprost na niego. No widzisz szkoda bąb ;)
Udalo sie gra juz zaliczona chociaz poczatek nie zapowiadal sie obiecujaco wciagnalem sie.Gra z misji na misje robila sie ciekawsza i dotrwalem az do konca.Na 10 daje 7.Teraz czekaja na mnie kolejne misje w MOH VANGUARD!!pozdrawiam wszystkich graczy MOH
Witam i pozdrawiam wszystkich.Na codzien gram w LINEAGE2 ale cos mnie wzielo na MOH PACIFIC ASSAULT gierka niezla acz kolwiek w pazdzierniku z tego co pamietam ma byc nowa wersia.Ale zaciolem sie i chyba na samym koncu i nieweim co dalej,mianowicie na samym koncu misji gdzie giniemy i cofamy sie 2 lata mam zabezpieczyc pas startowy i tu jest problem bo jego NIE MA..PROSZE O ODPOWIEDZ.DZIEKI WIELKIE.
OK mam i zakonczylem gre mialem maly problemik z wejsciem do samochodu.Ta gra mi zajela 5 dni po 3godz. wiec chyba niezle .POZDRAWIAM.
chyba najgorsza ze wszystkich medali of honorów jest ta wersja,nie wiem dokładnie bo troche w to tylko grałem
Mam problem z grą jak zaczynam gre i zasiadam na ten karabin 50 śiątke strzelam do obojetnie jakiego wroga gra mi sie wyłancza i pisze wyślij raport o błedach co jest grane ??
fajna gierka polecam szkoda że nie ma bardziej otwartego świata
Jak dla mnie najgorsza część MoH , nie moje klimaty no i ta cena w dniu premiery :O
SwiXen - Pacyfik a Normandia ( Wojna w Europie) To 2 różne fronty , W mieście masz schronienie , jedzenie , a w dżungli były same cholerne Japońce ( Są chwile że konusy siedzą na drzewach ) Nie porównuj gry do poprzednich części bo wszystkie działy się na tym samym froncie (Europa) .
Gra ma dla mnie ocenę 10/10 ( Ponieważ spasował do serialu Pacyfik i gra ma to coś co jest w serialu)
Według mnie najgorsza część serii i nie ze względu na miejsce akcji (Pacyfik, Azja), w którym przyjdzie nam walczyć, ale na szeroko rozumianą grywalność.
Na klimat gry na pewno wpływa fakt, że akcja toczy się w innym miejscu na kuli ziemskiej - z europejskich frontów (Normandia, Brytania) nasz marine zostaje rzucony w sam środek azjatyckiego piekła. Jednym taka zmiana przypadnie do gustu, drugim nie. Ja należę do tych drugich.
Muszę przyczepić się do optymalizacji silnika gry, mimo iż grafika jak na swoje lata (gra jest z 2004 roku) jest całkiem niezła, to żeby pograć na wysokich detalach trzeba dysponować dość mocną maszyną. Rażą też tekstury postaci. Ot chociażby twarze Japońców nie wyglądają na skośnookie - to po prostu twarze białych żołnierzy. To zwykła oznaka lenistwa ze strony producenta.
Cena w dniu premiery to faktycznie przesada, na pewno gra nie była wtedy warta 140 złotych.
Na koniec muszę zwrócić uwagę na zły (wręcz bardzo zły) balans poziomów trudności. Na najtrudniejszym nazwanym 'realistyczny' gra zupełnie traci sens. Dochodzi w nim do sytuacji, w których prowadzony przez nas bohater pada po dwóch nieprawdopodobnie celnych strzałach od ukrytego gdzieś w zaroślach, oddalonego o kilkaset metrów japończyka. Dodatkowo, gdy strzelamy w korpus wrogiego żołnierza czy to ze strzelby czy z karabinu, musimy w niego władować tonę żelastwa, żeby go powalić. Gdzie w tym wszystkim owy realizm? Windowanie poziomu trudności powinno opierać się na ograniczeniu apteczek i zmniejszeniu ilości dostępnej amunicji na mapie, zwiększeniu ilości wrogich żołnierzy, jak również stosownym zmniejszeniu odporności na strzały głównego bohatera, ale bynajmniej nie w taki sposób w jaki zostało to zrobione w Pacific Assault.
Podsumowując, trudno znaleźć jednoznaczną przyczynę spadku grywalności względem poprzednich części serii. Grając w Pacific Assault odnosiłem wrażenie, jakby przyszło mi zmagać się z budżetówką rodem od City Interactive za 19,99. Gra sprawia wrażenie niedopracowanej, jakby autorzy robili ją na szybko albo zwyczajnie nie mieli pomysłu na zaskoczenie jakimś emocjonującym elementem gracza (tak jak miało to miejsce w poprzedniczkach czy konkurencyjnej serii Call of Duty).
fajna strzelanka przeszedłem kilka razy
najlepsza część serii !!!
jak myslicie oplaca sie kupic za 10zl z gra II Wojna Światowa: Pilot Down - Na Tyłach Wroga
10 zł ?! Czemu nie, pograsz troche, przejdziesz i będzie git :D
No i oczywiście sama gra Medal of Honor, też jest fajna, ach pamiętam jak kiedyś w to grałem, to było coś dobra grafika i dość specyficzna, bo bo właśnie cała akcja dzieje się na pacifiku, gdzie głównie chodzisz po jakiś dżunglach...
Już dawno w to grałem, więc nie pamiętam dobrze, ale pamiętam, że ta pierwsza misja mi się bardzo podobała, ta na statku i jeszcze pomysł z tą całą drużyną, gdzie był medyk i tak dalej, super pomysł...
Grałem. Świetna gra. Przeszedłem całą. I jej poprzedniczki też, jakieś 1. Rok temu:) Teraz tylko Kupić Airborne i grać. :D
JankesPL,jest jakaś gra na tym padole łez,w którą to nie grałeś/nie zassałeś z torrentu???
Powinni upierdalać łapy złodziejom.
Do (sevenup) Mówiłem kup se słownik. A widocznie cie nie stać. Więc spierdalaj sie jebać pedale.
PS: Jak nie wiesz o co mi chodzi, to się nawet nie odzywaj bo cie spotkam na mieście, i dostaniesz wpierdol.
Czy jest szansa, żeby ta gra poszła mi w miarę płynnie na złomie o następujących parametrach: AMD Athlon 2000+ 1.6ghz, Nvidia Geforce 6200 256 mb ,1,5gb RAM?
Na pewno pójdzie na minimalnych.Co do pozostałych pewności nie mam głównie przez twój procesor
Polski serwer rozgrywki wieloosobowej: WWW.PACYFIK.NET
Pomimo, że wydawca gry przestał wspierać rozgrywki wieloosobowe, wciąż można grać na naszym polskim serwerze. Jak się do niego podłączyć? Więcej na wymienionej stronie w dziale GRY >Medal Of Honor.
Może i ten Medal of Honor nie jest tak dobry jak Allied Assault, ale jest ciekawy i zawiera wiele elementów solidnego FPS.
Czy to bardziej taki Battlefield- Czyli Single Player z botami? Czy normalna kampania z fabułą :)?
Bez dwóch zdań: najlepszy Medal of Honor jaki ukazał się podczas całej serii. 10/10 + duży sentyment do tytułu.
Dobrze zrealizowany Medal, widać duży wkład pracy w ten tytuł , ale techniczne niedoróbki także niestety łatwo dostrzec. Mimo wszystko to dobry i wymagający tytuł, więc jeżeli ktoś jeszcze nie próbował swoich sił na tym froncie, to możecie spróbować Medala.
Gra ogólnie dobra, ale nie ma szału. Na plus: grafa jak na tamte czasy świetna, podobna troszke to Vietcongu (tzn. grafa a nei gra), ponad to porywająca akcja, fajne przerywniki filmowe budujące fabułę, ładne lokacje., fajna misja z pilotowaniem samolotu. A na minus: gra oskryptowana, do przesady liniowa. Największą wadą jest to, ze porównując do medal of honor allied asualt, gra nie ma żadnych misji gdzie idziemy sami, ze np. musimy się gdzies zakraść po cichu, cos tam zdobyc, odrobine tajemniczości, szpiegostwa, czegos ciekawego, tylko sam realizm. Dawno temu uwazałem ze call of duty 1 była lepsza od MOH allied assualt, bo bardziej realistyczna. Ale teraz zrozumiałem ze realistyczne gry się nudzą i są potwornie liniowe i oskryptowane. Allied assualt miała własnie misje i te realistyczne (i prawdziwe historycznie) typu Omacha beach, ale również fabularne, fikcyjne – było tam cos takiego ze przebraliśmy się za Niemca, w jakims doku/porcie gdzie były łodzie podwodne, albo zakradaliśmy się do jakiejs wioski nocą, SAMI i zabijaliśmy Niemców po cichu. I to była fajne , ciekawe i urozmaicone. I tego własnie zabrakło „Pacyfikowi” oraz wszystkim współczesnym produkcją tylko call of duty i innych MOHach (za wyjątkiem tych na ps2 bo tych nie znam, nie grałem). Ale gra ogólnie dobra, polecam.
Ta gra to taki crap, że szkoda słów. Mechanika gry jest wręcz katastrofalna: gra ma bardzo duże problemy z wykrywaniem trafień, cała mechanika jest niezwykle toporna, wszystko w grze dzieje się okropnie powoli i ociężale, granie w to to droga przez mękę. Gra ma liczne błedy, np. wielokrotnie nie działa użycie bandaża, a przez co dźgnięcie bagnetem jest dla nas równoważne z koniecznością wezwania sanitariusza lub nieuniknioną śmiercią. Nie wiem jak trzeba być ograniczonym i ślepym żeby ocenić ta kaszankę na 8.5\10; widać, że recenzent jest zwyczajnie tchórzem skoro boi się ocenić krytycznie dużą markę. Do tego gra jest okropnie nudna. Do Call of Duty 1 ma ona lata świetlne ! Jedyną zaleta jest bardzo dobra grafika jak na rok 2004. Dla mnie to 5\10 czyli crap. Nie polecam nikomu ! Niestety jak się patrzy na serię Medal of honor to wszystkie części z wyjątkiem pierwszej i dodatków do niej to seria crapów. Aiborne, Medal of honor 2010 i Medal of honor Warfighter to porównywalne gnioty do Pacific Assault.
mateo91g -> Crapem to ty możesz być zaraz... Plus: Mechanika jest udana i dobrze dopracowana, grafika jest dobra jak na 04 rok, fabuła jest w porządku trzyma się do kupy porównując to z filmem wojennym... Gra ładnie dopracowana. Fabuła duży plus, celność jest ok itd... multiplayer jest znakomity i dużo serwerów jest i dużo graczy gra. Minus: To gra jest trudna. Nie wiem dlaczego tak negatywnie oceniasz... ja oceniam na 8/10. Na przyszłość to załóż okulary i dobrze się przyjrzyj...
szymonel7900 w pełni się z tobą zgadzam. A mateo91g : jak się nie znasz na grach to nie komentuj.
Gra całkiem spoko, lewele trudne(nawet na żółtodziobie czasami jest ciężko ;D), ma dobrą fabułe, dobrą grafike, dobrą narracje. Polecam ją każdemu kto lubi poświęcić troche czasu dobrej gierce
Bardzo dobra część Medala. Pamiętam że ze sporymi obawami czekałem na ten tytuł,licząc na to że twórcy nie spierdolą tych wszystkich rewolucyjnych zmian jakie obiecywali...potem się okazało że nie miałem najmniejszych podstaw się obawiać bo gra okazała się wspaniała. Bardzo ciekawe misje, kapitalne wymiany ognia,dobra inteligencja towarzyszy jak i oponentów,bardzo fajnie zrealizowany wpływ wojny na członków drużyny,z niedoświadczonych dzieciaków o gładziutkich twarzach zmieniają się w weteranów z bliznami na ciele po przebytych walkach.Gra jest długa i wciąga jak bagna na Guadalcanal. Lekko się już technicznie postarzała,jednak mimo tych 9 lat od premiery wciąż się może podobać. Wg mnie lepiej zrealizowano tutaj klimat wojny na pacyfiku niż w CoD:WaW. Brakowało mi tylko misji na Peleliu i potyczek na okinawie,czy Iwo Jimie ale i tak mamy swój D-Day na Tarawie. Polecam każdemu,kto lubi wojenne FPSy. 8.5/10 bez żadnych wątpliwości.
Super gra na pewno lepsza od CoD 1 kiedyś grałem oczywiście ocena 10/10 polecam wszystkim również tym co grają w c-s
super gra zajmująca tylko 3.12 GB a dużo dłuższa od MoH airborne który zajmuję więcej GB dużo lepsza od c-s czyli najdurniejszej gry świata
Jak ktoś chciałby powrócić do kultowego Multiplayera w tej grze, zapraszam na serwer pacyfik.net
Wystarczy wejść na tą stronę i postępować wg instrukcji (albo połączyć się z siecią przez Windowsa - VPN, lub ściągnąć Hamachi)
Dane do Hamachi:
-log: pacyfik.net
-pas: Pacyfik.net
IP podane w Hamachi (25.128.167.19, ale może kiedyś ulec zmianie)
Najlepszy Medal jaki powstal. Muzyka, klimat jak i rozgrywka. Na temte czasy Bomba!!!
9,5/10
Jeden z najlepszych medali obok 2010 i rising sun, daję ocene 10/10 za niesamowity i niepowtarzalny klimat wojenny, i za dobrą jak na tamte czasy grafikę i wiele innych usprawnień. Naprawdę polecam tę grę :)
Mam problem z oceną tego Medala. Z jednej strony, niesamowicie klimatyczne i widowiskowe misje, jak chociażby ta z jeepem, odbiciem lotniska czy desantem na Tarawę, nie wspominając już o Pearl Harbor, gdzie autorzy osiągnęli mistrzostwo. Z drugiej, ciągnące się jak flaki z olejem epizody w dżungli, które moim zdaniem, zostały wrzucone jedynie w celu przedłużenia gry. Generalnie, misje "dżunglowe" toczone nocą miały pewnie wprowadzać klimat, budować efekt osamotnionego oddziału, który nie wie gdzie czai się wróg, niestety u mnie powodowały irytację na zasadzie - nie widzę tego cholernego Japońca!
W fajny sposób została zrealizowana regeneracja zdrowia, medyk to coś nowatorskiego. Niestety mamy do czynienia z bardzo źle wykonanym poziomem trudności. Osobiście grałem na "trudnym" (swoją drogą pokłony dla tych co grali na "realistycznym") i muszę przyznać, że było...trudno, tylko i wyłącznie dlatego, że AI ma skłonność do trafiania nas nawet gdy jesteśmy bardzo daleko przez co sami trafić nie możemy. Ponadto, nie wiem jaki cel przyświecał twórcom by przeciwnik trafiony w głowę otrząsał się i po chwili walczył dalej. Headszot to headszot, nieprawdaż?
Nie bardzo rozumiem także ideę "ukrytych celów", jeśli ktoś chciałby przejść grę na 100% to może być to dla niego poważnym utrudnieniem.
Fabularnie jest w porządku, graficznie bardzo dobrze, powtórzę - Pearl Harbor wymiata!
Reasumując, gdyby gra składała się z misji pokroju wyżej wymienionej (za cenę długości rozgrywki) to oceniłbym bardzo wysoko, niestety studio tworzące produkcję wolało, jak widać, nie narażać się na pretensje graczy - "ale ta gra trwa tylko 3 h!!" i umieściło całe grono kiepskich etapów. Zważywszy na to, wystawiam 7+/10.
Świetna gra, grafika mi osobiście bardzo odpowiada. A klimat jest niepowtarzalny, momentami czułem się, jakbym tam był razem z tymi żołnierzami. Gorąco polecam 11/10 .
Mi się może ten typ gry znudził, ale jak pamiętam to mi się nie podobała, o ile początek fajny, to potem miałem takie wrażenie, że w kółko to samo łażenie po dżungli.
Początek bardzo fajny, ale juz w 5 misji mi się znudził przez tą ciągłą monotonną dżunglę i na tym moja przygoda się skończyla. Szkoda.
Super gra , niesamowity klimat, ma się wrazenie ze czujesz tą dżungle i walczysz razem z tymi żołnierzami, dobra grafika, dobra realistyka
Jedna z najlepszych gier o 2WŚ w jaką grałem. Gra jest bardzo trudna, więc nie radzę grać na realistycznym :/ Szkoda że takich gier o MoH nie ma dzisiaj, bo wychodzą tylko jakieś gnioty typu MoH Warfighter które na prawdę spieprzyli :/
Ktoś wie jak to zainstalować na win 7?
a da sie cos zrobic zeby zagrac na pc na padzie???? jakos cof zmienic ??? czy cos doinstalowac ???
@n0rbji Na originie w zakładce "specjalny prezent" jest, ale nie da się jeszcze odebrać.
Super, że jest na Origin, w sumie nigdy nie przeszedłem, bo komp nie pozwalał, żeby odpalić a z chęcią w multi pogram, bo jestem fanem starych CoD-ów i fpsów z ww2.
w multi raczej nie pograsz bo wyłączyli już jakiś czas temu, ale kampania singlowa jest naprawde godna polecenia i wciąga jak dobry film wojenny :)
Nie udało się połączyć z EA online, jak chcę wejść na multi i jak wpisuję passy, którymi loguję się na stronie EA, o co chodzi?
Pewnie o to:
"Uwaga: od czerwca 2014 r. zespół GameSpy nie świadczy już usług związanych z grami. Zmiana ta ma wpływ na sieciowy tryb wieloosobowy tej gry. Gry EA nie są już powiązane z platformą GameSpy. Z przyczyn technicznych nie posiadamy obecnie rozwiązania, które pozwoliłoby utrzymać dostęp do usług sieciowych. Sprawdzamy różne opcje, które mogą przywrócić działanie trybów sieciowych i rozgrywki wieloosobowej. Więcej informacji na temat tej zmiany można znaleźć na stronie www.ea.com/pl, zaś pełna lista gier, na których działanie wpłynęło zamknięcie platformy GameSpy, jest dostępna na stronie aktualizacji usług sieciowych."
Jeżeli ktoś nie grał, teraz nie ma żadnej wymówki! Gra jest za darmo na Originie. Moim zdaniem jest to najlepszy MOH. Aż sobie przejdę jeszcze raz. Tyle minęło już od 2004 roku (kiedy zagrałem po raz pierwszy).
Kurcze, nie wiem "czy mi pójdzie" ? Pentium 4.2 GHz i 512 MB Ramu ?! cholerka !
Okej, chyba wymagań nie zobaczyłeś dokładnie.
Chodzi o Pentiuma 4. Wystarczą tylko 2Ghz, a ty to zrozumiałeś jako "4.2GHz".
Dziwna sprawa, mam nowiutkiego laptopa taka FIFA 2015 śmiga jak szalona a teraz pobrałem tego Medala i się tnie. O co chodzi? Ta gra ma przecież 11 lat.
Jaki Windows ? Słyszałem gdzieś na necie że trzeba pobrać jakieś update'y do tej gry , bo nowsze windowsy mają z starszymi grami problem
To dziwne. Bo ja mam Bad Company 2 na Orginie wspieram zalecane wymagania a ma chyba z 5 FPSów :O Coś EA zje***ło
Dużo gorsza od poprzedniej części, nie polecam. Doszedłem do Guadalcanal (4), gdzie trzeba zestrzeliwać samoloty ale nie umiem tego przejść. Całą grę przechodziłem z maksymalnie jedną lub dwiema pomocami medyka i myślałem, że do końca będzie tak łatwo ale ten fragment albo jest przesadzony albo ja nie umiem strzelać.
Dzięki za podpowiedź.
@BrajanxD Mam windowsa 7 jeśli wiesz o jakie updety chodzi proszę o info
W dniu premiery odpaliłem tą część i zaraz ją wyłączyłem. Postanowiłem dać grze druga szansę i zagrałem teraz. Hmm no klimat Pacyfiku totalnie mi się nie podoba. To muszę na wstępie powiedzieć.
Mechanika gry z deczka toporna, jest problem z wykrywaniem trafień, feeling broni prawie zerowy, całość oskryptowana i liniowa jak cholera. Poza tym wszystko tutaj dzieje się tak ociężale i bezwładnie jakby chciało a nie mogło. No i jest dosyć nudno. Pierwsza połowa to łażenie po dżungli i czyszczenie wiosek. Non stop. Dopiero misja z samolotem i Tarawa powodują lekkie przebudzenie. Irytującą rzeczą jest takie zjawisko, które polega na tym, że podczas otrzymywania obrażenia nasza postać przesuwa się w prawo bądź lewo niezależnie od kierunku z jakiego lecą kule. Ile razy patrzyłem się w lewo gdzie ktoś strzela bo mnie przesuwało w prawo. :| Gameplayu nie ratują także momenty jak obsługujemy różne działka. Nie podobało mi się to. „Pacific Assault” powstał 10 lat temu, a na...
Więcej na Supreme STAMNET: http://supremestamnet.blogspot.com/2015/07/410-obok-warfightera-najsabszy-moh.html
+ Bardzo ładna grafika
+ Klimat
+ Duży arsenał broni
+ Możliwość wydawania rozkazy
+ Grywalna
+ Muzyka
- Blokowanie postaci
- Misja z Samolotem
Szkoda że nie działa Multiplayer byłem ciekaw jak to wygląda
Ja mam.
Gram sobie w Pacifica, bo nigdy nie grałem, a teraz udostępnili za darmo. Myślę, nawet niezła, może nie dorównuje poprzedniczce, no i klimaty wojny na Pacyfiku jakoś nigdy specjalnie mnie nie przyciągały, ale jest całkiem nieźle. Wtem! Koniec. Napisy końcowe. Przed chwilą nasz bohater powiedział, że to dopiero połowa drogi do Tokio, ja się nastawiam na nowe wrażenia a tu lipa.
Ale trzeba przyznać, gra trochę uczy historii, dobry pomysł z ciekawostkami historycznymi (choć czasami są trochę upierdliwe), dobra muzyka i dźwięki, tylko to zakończenie takie zbyt wczesne i zupełnie niespodziewane.
Jeden z najgorszych medali i innych gier o tematyce wojennej bardzo źle wyważone celowanie.
Headshot to nie headshot przeciwnik jakby nic go nie trafiło wstaje normalnie ale za to oni to celność wyborowa
jakby każdy miał snajperkę.( poziom trudności trudny) oraz beznadziejny sposób pokazywania obrażeń (strzałki
które informują że dostało się w noga ale nie wiadomo z której strony.
Gdyby nie była ZA DARMO na originie nigdy w życiu bym nie kupił i bym nie grał w to totalne dno.
Dla mnie bardzo dobra gra z uwagi na klimat i wierność historii, ma błędy techniczne ale idzie przełknąć i na pewno jest warta zakupu (chociaz nawet za darmo na originie jest).
Nie stękaj tyle żyjesz nowymi grami bo nie grałeś w stare wtedy były lepsze jak na swoje czasy i do tego nie było dodatkowych programów co Ci zamulały kompa.
Nie stękam i grałem w wiele starych gier które były o niebo lepsze od tego krapiszcza.
2 lata temu gdy się zabierałem za tągrę to szybko mi się znudziła. Teraz postanowiłem zabrać się za nią ponownie a jako że miałem stary save to kontynuowałem gdzie skończyłem. Pograłem trochę, doszedłem do rozdziału na Guadalcanal i znowu ogarneło mnie znużenie. Ciągle dżungla. To jest największy minus gry że większość akcji dzieje się w tych zasranych krzaczorach. Co prawda są urozmaicenia w postaci wzgórza, bagien czy rzek ale to nadal krzaczory dominują. Tak naprawdę od połowy gry zmuszałałem się żeby dotrwać do rozdziału na Tarawie, który już z lekkością i przyjemnością ukończyłem.
Kolejnym minusem jest mechanika gry. Ciągle się o coś blokujemy. Miałem wrażenie że zaraz nawet źdźbło trawy mnie przyblokuje. Japońce mają niesłychaną celność (średni poziom trudności) i trafiają nawet przez krzaki kiedy ja ich nie widzę. Headshot nie daje przyjemności bo czasami trzeba 3 razy trafić w głowe żeby padł.
Są też plusy oczywiście. Przede wszystkim akcja osadzona w historycznym okresie II wojny św. zobowiązuje do zapoznania się z tytułem. Misja w Pearl Harbor wzorowana na filmie o tym samym tytule to największa zaleta gry. Do tego przyjemna dla oka grafika i dobra muzyka dopełniają klimatu.
Kto jeszcze nie grał powiem że warto. Mimo kilku wad nadal jest to dobra strzelanina, a że od 2 lat nie dostaliśmy żadnej wojennej strzelanki warto w między czasie nadrobić ten tytuł.
Plusy:
+ akcja oparta o prawdziwe wydarzenia podczas II wojny światowej
+misja w Pearl Harbor mocno inspirowana filmem
+smaczki w postaci historycznych ciekawostek
+muzyka
+grafika
Minusy:
-słaba mechanika, ciągłe blokowanie się
-przeciwnicy są zbyt skuteczni nawet na dużym dystansie
-wskaźnik trafienia tak naprawdę nie pokazuje dokładnie z której strony dostaliśmy. Ba! Powiem więcej - mimo że wiem że dostałem z przodu to strzałeczka pokazuje jakbym dostał w plecy...
-misje w dżungli mogłyby być trochę bardziej zróżnicowane
Trochę naciągane 7.5/10
Nic się nie zestarzała, nawet po latach dalej grywalna. Oczywiście ma swoje wady jak każdy tytuł, faktycznie mechanika gry nie raz zgrzyta. ale pamiętajmy że mówimy o 12 letniej grze.
Mechanika jest zryta, a Flyboys ma jedne z najgorszych sterowań w grach. Cienizna, ale chociaż fajny klimat
https://www.youtube.com/watch?v=xMl0-LrsbjQ
- moje kilka słów o grze z moich młodych lat, może się spodoba ;)
Mialem w 2005 z CoD 1 i CoD 2. Tamte przeszedłem a w tą chwile pogralem. Wiec chyba nie jest to gra wszechczasów :d Może za trudna była i nie chciało mi sie męczyć, ale powinni dawać wybór stopni trudności tak żeby mógl zagrać i niedzielny gracz. Nie oszukujmy się - przecież w takie gry grają i dzieci :d Naciągane 7 bo to drugi z tytułow po CoD nim zacząl sie liczyć Battlefield
Rok temu była za darmo na Origin, w tym roku znów ją dali jako darmowy prezent.
Znawca1974 ja już stary jestem, ale i tak ta gra jest stara.
Grywam prawie od samego początku mikrokomputerów, więc już sporo.
Gra posiada wspaniały klimat zwłaszcza gdy znajdujemy sie w dzungli(az gęsto od roslinnosci i bardzo fajne dzwięki zwierząt/owadów w tle itd.).Jest sporo smaczków historycznych(w postaci wiadomosci i filmików),grafika nie odrzuca ale wiadomo teraz szału nie robi ,w koncu 14 lat juz mineło od premiery.Jest sporo walki na bliski dystans zwłaszcza z uzyciem bagnetów.Spora ilosc broni,ciekawy system leczenia z wykorzystaniem medyka z druzyny.Prawie cały czas poruszamy sie z małym oddziałem a nie sami.Troche za to kuleje samo strzelanie jak i wykrywanie trafien(czasami cały magazynek trzeba wystrzelic by pokonac jednego wroga).Gra dosyc trudna ,sporo sie ginie.Gry niestety nie ukonczyłem a grałem na srednim poziomie trudnosci(tak jak juz ktos wyzej pisał w misji Guadalcanal na lotnisku gdzie nalezalo zestrzeliwac samoloty wroga z działa za kazdym razem w tym samym momencie ginołem mimo kilkunastu prób).Ale ogólnie grało mi sie dobrze do tego momentu wiec gre polecam.
Według mnie gra świetna, początek bardzo mi się podobał, ale reszta? Z niej zapamiętałrm tylko krzaki i drewniane domki, no i jeszcze te latanie samolotem. Szkoda, że ponad połowa gry to tylko chodzenie po dżungli.
Gra moim zdaniem lepsza od jedynki, ale się nie przyjęła bo była dosyć trudna w porównaniu do poprzedniczki i COD"ów. Do tego miała duże wymagania i cięła się na dosyć dobrych kompach, na których COD 2 śmigał powyżej 30 fpsów.
Ogólnie podobała mi się przez długie misje- szkoda, że Call of Duty World at War nie ściągnął z MOH PA długości misji i takiego zróżnicowania.
Jakiego zróżnicowania? Tam misje były na jedno kopyto, ciągle latało się po dżungli, wcale nie było tam różnorodności
Dziś przeszedłem grę w 8 godzin!. Gra po latach wymiata klimatem ! Polecam wszystkim gorąco !
Jeden z lepszych Medali - niekrótki i ładnie wyglądający do dziś, choć niestety zbyt monotematyczny przez tą ilość misji w dżungli, także niestety trzeba się nastawić na ten Pacyfik z podtytułu. :)
Wróciłem do tej gry po latach i jestem mocno rozczarowany. Nigdy nie lubiłem gier w których akcja dzieje się w lasach czy dżunglach ponieważ zwyczajnie nie widać w nich wrogów, nie było by w tym problemu gdyby te zasrane Japończyki nie widziały mnie z 50 metrów schowanego za pięcioma krzakami.
Dodatkowo gra nie pokazuje z której strony ktoś do nas strzela, czyli nie dość że nie widać wrogów gdy oni nas widzą zawsze i wszędzie to jeszcze nie wiemy z której strony do nas strzelają co daje dużą dawkę frustracji zamiast zabawy.
Może ktoś powie że fajną opcją jest możliwość wezwania medyka i on sobie nas leczy, ale to tylko spowalnia grę a sama animacja trwa zbyt długo, nie bez powodu w innych grach nie ma tego typu rzeczy.
Jest też wydawania rozkazów, które jest również głupim i niepotrzebnym dodatkiem jak ten z medykiem, wolałbym żeby żołnierzy zachowywali się tak jak powinni niż żebym ja musiał się tym zajmować. Jedną rękę masz po lewej stronie klawiatury i na myszce więc klikanie ciągle dodatkowo na klawisze strzałek jest mega słabe.
Nawet standardowo klawisz umożliwiający strzelania z przybliżenia jest ustawiony pod ALT zamiast tak jak w każdej normalnej grze pod prawy przycisk myszy.
Ta gra to jakaś nieudana próba wrzucenia do gry nowych mechanik i nic więcej.
0.5 za to że dostałem grę za darmo na origini więc nie musiałem za nią płacić, sama gra nie dała mi ani grama zabawy więc na nic więcej nie zasługuje.
Edit: zapomniałem jeszcze o bugach, postać się blokuje, żołnierze się blokują a na drzewa możemy się wdrapać niczym ruski niedźwiedź xD
Beznadziejna, toporna gra. Nie ma w ogóle frajdy z grania. Najpierw musimy przebrnąć przez kilkanaście minut szkoleń, cutscen i tak naprawdę nic się tam nie uczymy, a potem jak przychodzi do walki to ganiamy się po dżungli z niecelną bronią i topornym bohaterem. Wszystko zatrzymuje nasze pociski. Do tego źle dopasowane tekstury do faktycznych wymiarów obiektów - np. wychylamy się zza palmy i nasze pociski blokują nam się przed twarzą bo okazuje się, że realnie palma jest 2x większa niż pokazuje to tekstura. Ogólnie masakra, poprzednia część była dużo lepsza i to nawet uwzględniając drugi słaby dodatek.
Tak jak napisał ktoś wyżej cała taktyka tj. wzywanie sanitariusza i wydawanie rozkazów to całkowicie zbędne dodatki.
Jestem w szoku jak ktoś może dawać grze cokolwiek powyżej 6.
Przesiadka na MOH Airborne była jak łyk świeżej wody na pustyni. Polecam całkowicie olać pacific assault. Grajcie w oryginalnego moha wraz z dodatkami lub wersję airborne - współczesną, z ładną grafiką i fajnymi pomysłami (broń często używana staje się coraz lepsza bo dostajemy do niej nowe dodatki).
Celowanie spartolone i kilku totalnych debili pakujących się pod lufę z którymi użerasz się przez całą kampanię jedynie muzyka na poziomie nudny toporny twór nie polecam
Wersje origin i gog mają zepsuty system nagradzania medalami, co nie pozwala "wymaksować" gry. Trochę pogrzebałem i znalazłem rozwiązanie:
https://drive.google.com/open?id=1OlglXmx5q3MAHw1da90i5v2mpKBFKLx5
Może się komuś przyda.
Gra fajna, gra sie świetnie. Poziomy są ciekawe i można spędzić sporo czasu przy tej grze. Jednak jeden poziom rujnuje. Poziom z samolotami, jest nietyle co trudny co - przepraszam że tak powiem- Do dupy. Sterowanie okropne, z 4/6 misjii to kierowanie samolotu w dobrą strone, kręcenie sie w kółko jak przygłup by znaleźć kompanów, a atak na lotniskowiec i niszczclyciel.... Eh. Pierwsze podejście zmarnowałem na znalezienienprzycisku który odpala bombe (-2 bomby) torpeda trafiła, ale gówno co zrobiła podobnie jak bomby. Jeśli lubisz wypruwać swe żyły, denerwować się bezpotrzebnie to kup sobie te gre, dla tego poziomu. Jeśli natomiast nie, to nie kupuj. Chyba że chcesz przejść tylko te 1lvle.