Medal of Honor: Pacific Assault
Medal of Honor Pacific Assault: 6,5/10
Siemanko, grę można ukończyć w około 7h. Ja przechodziłem ją aż dwa dni na poziomie średnim, kiedyś przechodziłem ją pare lat temu - a więc jest to moje drugie przejście gry. Odnośnie grafiki jak na 2004 rok to na prawdę ładnie to wszystko wygląda, ładne odbicia na wodzie, dobry wygląd postaci, otoczenie, pojazdy, samoloty, bronie ect. Klimat oraz gameplay przedni. Muzyka jest świetna i przyjemna dla ucha. Co do broni: Ehh, nie tak miało być. Strzela się dużo gorzej jak w Medal of Honor Allied Assault. Strzelanie to jest tutaj jeden wielki absurd, ogień z luf broni zasłania nam widok przeciwników, każda z broni jest bardzo nie celna i kiepska, rozrzut również - najlepiej podejść bardzo blisko wroga i wtedy strzelać bez przy celowania, bo inaczej tylko będziecie tracić czas i się męczyć,. Trzeba uznać to za wielki minus i męke, gdyż przechodzimy tak całą gre. Na plus dobre i konkretne misje oraz cutscenki, cutscenek niestety jest mało, co trzeba uznać za minus. Gra momentami chodzi aż za płynnie, natomiast kilka misji później chodzi tak jakby miała jakąś blokade w 25 FPS'ach. Masakra, nie wiem czy może ja trafiłem na taką wersje gry nie z patchowaną, albo co. Spodobało mi się również to, że w grze możemy zawołać medyka aby nas uleczył, co jest plusem i nadaje klimat w pewnym stopniu. Minusem kolejnym jest to, że drużyna w niektórych misjach jak ich wyprzedzimy to lata gdzie popadnie, raz się cofają, raz idą do przodu, jakby sami nie wiedzieli co robić. Odnośnie fabuły to wcielamy się w Toma Collin'a, który wstępuje do Armii Stanów Zjednoczonych i walczy jako żołnierz, najpierw rozpoczynamy szkolenie, a potem ruszamy na front - walczyć z Japończykami. I to tyle odnośnie fabuły, więcej się nie będe rozpisywał, bo nie ma sensu. Ogólnie gra góra na raz, czy dwa do przejścia. Nic specjalnego, zawiera mase nie dociągnięć i błędów, ale pomimo tego wciąga przed ekran. Mogli bardziej się postarać i dopracować ów tytuł, poprawić strzelanie, ect. No, ale cóż. "Wyszło jak wyszło". - To już koniec mej opinii. Trzymajcie się, pozdrawiam.
Tu się zgadzam. Patrząc na grę po latach faktycznie pod względem graficznym może nie wszystkim przypaść do gustu. Nic dziwnego, że gra w związku z tym zasługuje na remake.
Nie sądziłem że po świetnym Medal of Honor: Allied Assault jak na tamte czasy grze, da się zrobić gorszego fps, a jednak :F
Gra się bardzo zestarzała, strzelanie jest okropnie wykonane, grafika też, sama dżungla wygląda ok, gorzej z resztą obiektów
Jak początek i koniec były ok, tak środek gry to nudne łażenie ciągle po dżungli zabijając japońców, ocena 6.5 bo to taki średniawy fps jest
Najgorszy, wkurzający, najnudniejszy medal w jakiego grałem żal, na początku nudny trening, potem nudna przejażdżka po pearl harbor, potem jeszcze żałośniej, sekwencje akcyjne wkurzające coś musze zrobić ale nie wiem co i chodze i szukam, i gine i gine i gine i gine, jak by była to po prostu strzelanka było by ok, żal żal żal żal i jeszcze razy tysiąc żal 1000x żal
dałem temu medalowi 2 szanse, za 1x wkurzyła mnie misja gdzie musiałem obronić 2 czy 3 duże samoloty na lotnisku, potem przeszedłem te misje i dalej jeszcze bardziej nudno i wkurzająco, misje z drużyną porażka sojusznicy wbiegają mi pod lufe, misje by utrzymać pozycje totalne dziadostwo, przeciwnicy biegają nachalnie po respawnie, po pare razy aż sie kończy skrypt, żal, jak idziemy ścieżkami, dżungla, a drogi z 2, jakieś niewidzialne ściany krzaków, wszedzie prawie, gdzie musimy iść ścieżkami/drogami i tak, misja flyboys dziadostwo jakich mało, życie samolotu bardzo duże ale spada też szybko, misja z wysadzeniem 1 dużego okrętu i mniejszej łodzi tragedia, rozwaliłem z 3 samoloty, został z 1 samolot, moi sojusznicy latają w kółko dla pokazu chyba, nic nie robiąc, z WIELKIEGO okrętu boczne działka też rozwaliłem, i nadal traciłem życie od tak, co za dziadostwo. Bronie to żal jakiś jak by niecelne, amunicja szybko sie kończy, a ładowanie broni trwa wieczność, jedyną dobrą bronią jest Thompson bębenkowy na 50 naboi chyba, Odpuszczam te beznadziejną gre, nie chce do niej nigdy wracać żal. uninstall, Gry mają polegać na przyjemnym graniu, nie wkurzaniu sie
Sądźcie o grze co tylko chcecie. Mi tam bez problemu się podobała. Niestety nie mogę dać 10/10 ze względu na tę jedną misję w samolocie, która mówi sama za siebie, ale za to dam 8.5/10.
Jak dla mnie to niegrywalna ta gra. Za często moje pociski znikają po drodze do celu. Strzelam do kolesia, który jest niedaleko, a on stoi jak gdyby nigdy nic i po chwili mnie zabija. I tak co chwilę. Porażka