Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Czy wstąpilibyście teraz do Solidarności?

14.05.2012 21:46
1
zanonimizowany832845
7
Chorąży

Czy wstąpilibyście teraz do Solidarności?

Solidarność wieki temu obaliła komunizm. Teraz znów przyszedł zły czas i rządzący każą nam pracować do śmierci, niczym w obozie pracy. Solidarność znów ma cel swojego istnienia, trzeba obalić rząd. Czy przyłączylibyście się do Solidarności dzisiaj?

14.05.2012 21:48
2
odpowiedz
Inquisitio
117
bling

Nie.

14.05.2012 21:58
😐
3
odpowiedz
mirencjum
66
Legend

Nie. Solidarność zawsze już będzie kojarzyć się ludziom pracy z oszustwem dziejowym. Są jeszcze zakłady gdzie rodziła się solidarność? Chyba już wszystko poszło pod młotek, a jakie fortuny wyrosły....

14.05.2012 22:09
4
odpowiedz
Erard
41
Konsul

Do solidarności nie
Mirencjum jeśli już, to chyba do OPZZ?

14.05.2012 22:11
legrooch
5
odpowiedz
legrooch
237
MPO Squad Member

Jasne! I będę miał legitymację numer 007 :D

Stado polskich oszołomów i naciągaczy....

14.05.2012 22:12
mefsybil
😐
6
odpowiedz
mefsybil
12
Legend

Mirencjum jeśli już, to chyba do OPZZ?
No i co z tego?

14.05.2012 22:15
piokos
😃
7
odpowiedz
piokos
108
27 do 1

Do Solidarności nie, do PiSu tak

14.05.2012 22:16
8
odpowiedz
zanonimizowany841029
1
Centurion

Za żadne skarby.

Teraz to tylko psy PiS'u, banda oszołomów.

14.05.2012 22:18
😐
9
odpowiedz
mirencjum
66
Legend

Erard --> Mirencjum jeśli już, to chyba do OPZZ?

Związek Zawodowy Pracowników Komunikacji Miejskiej. Bardzo silny związek z którym liczyć się muszą wszyscy prezydenci miast, bo kiedyś za komuny to przy groźbie strajku władza mordę darła, że wojskiem kierowców zastąpi, a dzisiaj nawet wojska nie ma.

14.05.2012 22:20
Flyby
😃
10
odpowiedz
Flyby
242
Outsider

Nie. I muszę sprawdzić czy przypadkiem nadal nie mają mnie na swoich listach. Nie chcę mieć z dzisiejszą Solidarnością nic wspólnego.
Lecz nic też nie wiem jakie to "oszustwo dziejowe", ma na myśli mirencjum. I kto tutaj został oszukany likwidacją komuny. Zbędne gadanie, człowieku pracy z czkawką dziejową ;)

14.05.2012 22:23
😈
11
odpowiedz
Erard
41
Konsul

>> No i co z tego?

wszytko^^
>>> Związek Zawodowy Pracowników Komunikacji Miejskiej
Od którego roku?
A pamiętasz jak solą w oku był ci korpus oficerski i rzekome układy towarzyskie i rodzinne?
Prorządowe związki już tak nie śmierdzą jak SZ PRL?

14.05.2012 22:24
12
odpowiedz
mirencjum
66
Legend

Flyby --> I kto tutaj został oszukany likwidacją komuny.

Ci co strajkowali.

14.05.2012 22:32
13
odpowiedz
zanonimizowany472379
49
Senator

^ Bo miało być lepiej podobno. I trochę jest, ale chyba wszyscy spodziewali się nieco szybszych zmian, a tu mamy... no właśnie.

14.05.2012 22:34
Flyby
😃
14
odpowiedz
Flyby
242
Outsider

Nic podobnego, mirencjum - ja też strajkowałem ;) Tylko część z tych co strajkowali "czuje się oszukana" - a to jest wielka różnica.

14.05.2012 22:39
15
odpowiedz
zanonimizowany561144
53
Generał

Nie!

14.05.2012 22:51
Flyby
😊
16
odpowiedz
Flyby
242
Outsider

Ksionim - piszesz "Bo miało być lepiej podobno. I trochę jest" .. Żyję wystarczająco długo abym mógł z całą odpowiedzialnością Ci powiedzieć że jest lepiej i to "lepiej" obejmuje wystarczający obszar naszej codzienności. Już nie mówiąc o tym że jest inaczej. Szybko "lepiej" być nie mogło i nie będzie - wiedziałem o tym już w początkach "transformacji". Jeszcze jedno jest też pewne, jest lepiej, choć mogło być gorzej ;)

14.05.2012 22:55
😁
17
odpowiedz
zanonimizowany550804
35
Generał

Szybko "lepiej" być nie mogło i nie będzie - wiedziałem o tym już w początkach "transformacji".

14.05.2012 23:08
Flyby
😊
18
odpowiedz
Flyby
242
Outsider

Co Cię tak bawi codeine? Piwny humorek masz?

14.05.2012 23:23
19
odpowiedz
zanonimizowany782082
35
Konsul

Znam wszystkie trzy reprezentatywne centrale związkowe i Solidarność uważam za najbardziej kompetentną i aktywną.

14.05.2012 23:26
Soulcatcher
👎
20
odpowiedz
Soulcatcher
275
ESO

Premium VIP

Obecna Solidarność nie ma nic wspólnego z poza nazwą z ruchem sprzed 30 lat.

14.05.2012 23:33
21
odpowiedz
Hajle Selasje
100
Eljah Ejsales

Oczywiście, że nie ma. Scheda po Solidarności została rozdzielona pomiędzy Wałęsę i Wyborczą, dla roboli nic już nie zostało :D

14.05.2012 23:45
22
odpowiedz
zanonimizowany436564
57
Legend

Chyba nastąpiło pewne poplątanie pojęć, tak jak w sumie Solidarność poplątała się swego czasu z polityką jeden raz, poplątała się drugi raz, po plecach robotników przychodzili różni mundrzy doradcy by wyprowadzić ich i związek na manowce. Dzisiaj związki zawodowe powinny walczyć o godne warunki pracy i płacy oraz tematy bliskoznaczne, szerzej polityką się nie zajmować. I tak gdybym pracował w zakładzie pracy gdzie działa związek zawodowy zapisał bym się pierwszego dnia.

14.05.2012 23:47
😁
23
odpowiedz
Erard
41
Konsul


>>Oczywiście, że nie ma. Scheda po Solidarności została rozdzielona pomiędzy Wałęsę i Wyborczą, dla roboli nic już nie zostało :D

i nawet poseł PiS Janusz Śniadek, przewodniczący związku od 2002 do 2010 nic dla roboli nie wywalczył ^^
bo mu Wałęsa z wyborczą całą schedę po prawdziwej S zabrali

15.05.2012 07:49
24
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

Soul, masz rację, w tamtym czasie postulaty solidarności dotyczyły kwestii ekonomicznych i politycznych, a teraz wyłącznie ekonomicznych i tu jest podstawowa różnica, a że te postulaty pośrednio też biją w pracodawców - nie może dziwić, że obecna solidarność nie cieszy się szczególną estymą (co widoczne jest szczególnie w prywatnych mediach w rodzaju polsatu czy tefałenu)

15.05.2012 07:56
Arn1
25
odpowiedz
Arn1
23
Pretorianin

^ Bo miało być lepiej podobno. I trochę jest, ale chyba wszyscy spodziewali się nieco szybszych zmian, a tu mamy... no właśnie.
Na pewno za komuny byś sobie pograł w Diablo 3. Na pewno byś miał PS3 i kloca, a nawet wii, a nie podróby pegzusowe. I jeździł dokąd chcesz. I miał TV. I neta. Oba bez ograniczeń.

Ustroje nigdy nie zmieniają się szybko, to i tak ogromne zmiany w ciągu 20 lat i ciągle będą, a skoro tego nie wiesz... ucz się, a nie kuj do matury.

15.05.2012 08:00
26
odpowiedz
barnej7
165
Senator

Solidarność powinna zostać zdelegalizowana a armia wąysatych Januszów wysłana na Syberię by tam palili opony, pozdrawiam.

15.05.2012 08:42
Trael
👍
27
odpowiedz
Trael
227
Ja Bez Żadnego Trybu
Image

Czy wstąpilibyście teraz do Solidarności?

Nie, z tego samego powodu, z którego nie wstąpiłbym do Al-kaidy. Nie interesują mnie organizacje terrorystyczne.

Scheda po Solidarności została rozdzielona pomiędzy Wałęsę i Wyborczą, dla roboli nic już nie zostało :D

GW jak zwykle winne -->

15.05.2012 11:03
Jedziemy do Gęstochowy
😍
28
odpowiedz
Jedziemy do Gęstochowy
179
KENDO DROGA MIECZA

Nie.

bo to przybudówka PiS-u, banda zbyt nerwowych ludzi w średnim wieku, co nie maja co robić w domu... tylko wychwalać Kaczora, Solidarnośc była kiedyś, to jest bojówka PiS-u.

Oni chyba zapomnieli jak to było ,,dobrze" jak Kaczki rządziły, miasteczko pielęgniarek i podsłuchy, ale wtedy chyba nie protestowali....

15.05.2012 11:41
29
odpowiedz
zanonimizowany12249
164
Legend

Flyby-> za "oszustwo dziejowe" nie uwazasz okraglego stolu ? zamiast wykopac komuchow dogadali sie z nimi :P

15.05.2012 12:01
30
odpowiedz
zanonimizowany782082
35
Konsul

Soulcatcher [ gry online level: 137 - end of winter ]
Obecna Solidarność nie ma nic wspólnego z poza nazwą z ruchem sprzed 30 lat.
I tak i nie. Solidarność sprzed 30 lat była jedyną wyspą wolności na oceanie sowieckiego serwilizmu i jako taka była azylem dla ludzi chcących realnych zmian na lepsze (nie tylko w sferze materialnej).
Dziś utrzymywanie tej funkcji nie jest już możliwe.
Nie, ponieważ obecna Solidarnością jest bezpośrednią spadkobierczynią Solidarności "dawnej" i jako taka kultywuje jej tradycje i stara się utrzymać jej etos (co jest trudne zważywszy na konieczność utrzymywania jakiegoś poziomu skuteczności działań, co zmusza do poszukiwania wsparcia także u zawodowych polityków. Jest to trudne także z uwagi na ogromne sukcesy, jakie propaganda michnikowska osiągnęła w latach monopolu medialnego, co doprowadziło do totalnej atomizacji jednolitego uprzednio ruchu). Dziś Solidarność jest "zwykłą" centralą związkową, będącą jednocześnie związkiem jednolitym organizacyjnie i wykonuje swoje zadania - jak już wspomniałem - w ojej opinii najlepiej i najbardziej skutecznie. OPZZ jest centralą równie skuteczną ale w przeciwieństwie do Solitarności, która jest suwerenna politycznie (choć nie do pomyślenia jest sojusz z bolszewikami - niezależnie od tego czy tymi postsowieckimi czy tymi brukselskimi - ponieważ prócz fundamentu ściśle materialnego, Solidarność kultywuje także korzenie duchowe), OPZZ jest przystawką dla PZPR (dziś SLD)

olivierpack [ gry online level: 57 - Senator ]
Chyba nastąpiło pewne poplątanie pojęć, tak jak w sumie Solidarność poplątała się swego czasu z polityką jeden raz, poplątała się drugi raz, po plecach robotników przychodzili różni mundrzy doradcy by wyprowadzić ich i związek na manowce.
Mamy obecnie model totalnego państwa narodowego. W takim państwie nie ma obszarów politycznie neutralnych. W takim modelu mogą być jedynie obszary tymczasowo nie rodzące emocji.

Dzisiaj związki zawodowe powinny walczyć o godne warunki pracy i płacy oraz tematy bliskoznaczne, szerzej polityką się nie zajmować. I tak gdybym pracował w zakładzie pracy gdzie działa związek zawodowy zapisał bym się pierwszego dnia.
Ależ ZZ dokładnie to czynią.

15.05.2012 13:50
Flyby
😊
31
odpowiedz
Flyby
242
Outsider

Koncepcja Okrągłego Stołu, Kilgur, zakładała (ze względu na sytuację i układ sił - władza wciąż była w rękach komunistów) owe "dogadanie się". Można tylko było dyskutować o warunkach - tak aby były do przyjęcia przez obie strony. Dobrze by było abyś przestudiował ówczesną sytuację pod kątem rozłożenia sił politycznych i faktycznych. Alternatywą było coś w rodzaju wojny domowej. Myślę że aparat komunistyczny, wciąż silny i z niewiadomym zapleczem zwolenników, nie miał ochoty iść wisieć na latarnie oraz zapełniać obozy i więzienia. Gromkie, attylowskie pokrzykiwanie w rzeczywistej perspektywie tamtych dni, brzmi wręcz śmiesznie. Wtedy nie było słychać takich fanfar. Ale Attyla, pisowskie i inne, dzisiejsze partie, partyjki (z dodatkiem związkowców) wciąż usiłują zbić "kapitał" polityczny na błędnej interpretacji przeszłości. Wysunąć siebie na pierwszy plan - kosztem prawdy historycznej i podważania fundamentów państwowego porządku.

15.05.2012 14:11
😁
32
odpowiedz
zanonimizowany469959
41
Konsul

Alternatywą było coś w rodzaju wojny domowej.

LOLOLOLOL! A to dobre!
Historia nauczyła nas tego, że na transformacji systemowej wyszliśmy najgorzej ze wszystkich demoludów. Może i byliśmy pierwsi, ale co z tego, skoro prawdziwie wolne wybory mieliśmy chyba jako ostatni. Czesi i Węgrzy spóźnieni o parę miesięcy, a zyskali znacznie więcej i to pomimo znacznie słabszej opozycji. Natomiast co do atmosfery tamtych czasów, to raczej nie mogło być aż tak tragicznie i pesymistycznie. W końcu pojawiało się wiele oznak upadającego systemu komunistycznego w całym bloku wschodnim. Na Węgrzech to nawet opozycyjni politycy wygrywali wybory uzupełniające do parlamentu sporo czasu przed naszym "sławetnym układem".
Komuniści w Polsce nie chcieli utrzymywać się przy władzy (oczywiście nie chodzi mi o beton partyjny, który i tak nie miał w tamtym czasie realnej władzy w partii). Oni chcieli jak najlepiej wyjść na oddaniu władzy. Udało im się, bo znaleźli bandę frajerów, którzy łatwo się sprzedali.
Polecam Historię polityczną Polski prof. Dudka. Ciekawa lektura i w miarę obiektywna.

15.05.2012 14:18
Fett
33
odpowiedz
Fett
240
Avatar

Solidarność skończyła się po 89 roku

15.05.2012 14:55
Flyby
😊
34
odpowiedz
Flyby
242
Outsider

Nie potrzebuję, mądralo czekitout .."LOLOLOL"..a to śmieszne ..interpretacji historii w wyd. prof.Dudka ;) Ja w tamtych czasach żyłem i na swoją miarę brałem udział w tworzeniu historii. Stosunkowe proste konstatacje - kto na tym więcej skorzystał i lepiej komunę załatwił wiążą się z ogromną ilością lokalnych uwarunkowań. To samo dotyczy porównań - jakich z perspektywy czasu mogą sobie tacy czy inni uczeni w piśmie, nie żałować - ja swoje wiem.

15.05.2012 15:37
35
odpowiedz
zanonimizowany469959
41
Konsul

Jak nie mam się śmiać, skoro inną osobę zachęcasz do doszkolenia się w tej materii i przestudiowania ówczesnej sytuacji politycznej, a sam wykazujesz się jej nieznajomością. Teraz piszesz, że nie potrzebujesz opracowań historycznych, bo sam przeżywałeś dane wydarzenia.
Ja polecam książkę Dudka bo tam całkiem dobrze przedstawiono to w jakim stanie byli komuniści w Polsce. Przytoczone są dokumenty, notki ze spotkań czołowych działaczy partyjnych itd. mówiące o tym jak mocno świadomi byli upadku systemu komunistycznego. Nie było mowy o żadnej "wojnie domowej", czy choćby czymś podobnym. Nie obawiano się żadnego wieszania na latarniach. To jakiś dziwny mit krążący po salonowych mediach.
Dodatkowo nie doceniasz siły polskiej opozycji w tamtych latach. Właśnie porównanie z innymi krajami bloku wschodniego jeszcze bardziej uwypukla to, jak bardzo zmarnowany był olbrzymi potencjał, przy tak sporych możliwościach.
No, ale Ty wiesz lepiej. Może i masz rację. Kiedyś się na to inaczej patrzyło. Ale teraz? No cóż. Wiesz lepiej, a ja jestem tylko smarkaczem i nigdy nie poznam prawdziwej prawdy. :)

15.05.2012 15:41
36
odpowiedz
zanonimizowany436564
57
Legend

Próbuję sobie uzmysłowić jak głęboko trzeba schować przyzwoitość, sumienie, sprawiedliwość żeby mając za plecami niemal cały naród, zasiąść do jednego stołu z okupantami, zdrajcami, zbrodniarzami i rozmawiać z nimi jak równy z równym. A już obrona tego zgniłego kompromisu dwadzieścia lat później, kiedy ówczesne realia polityczne wschodniej Europy są dobrze znane, rok lub dwa, a sami oddaliby władze na zasadzie bezwarunkowej kapitulacji żeby właśnie nie dyndać na latarniach albo nie skończyć w więzieniach, gdzie bez wątpienia by skończyli próbując zbrojnego rozstrzygnięcia. Jeżeli groziła wojna domowa, to znowu puszczać wolno, dogadywać się z ludźmi gotowymi walczyć przeciwko własnemu narodowi - totalna krótkowzroczność, pytanie gdzie dzisiaj są ci potencjalni zbrodniarze, przemienili się w baranki czy może w dużej mierze ukształtowali ten kraj?
Jeśli chodzi o potencjalnych wykonawców wojny domowej, przykładowo wojsko przez dziesięć, dwadzieścia lat było żywcem przeniesione z jednego ustroju do drugiego i poza symbolami niewiele się w nim zmieniło, Milicja przemieniona w Policję tak samo, służby specjalne tak samo, wczoraj trzymali naród za pysk, a dnia następnego demokracja ich niby odmieniła - taka ciuciubabka, nic dziwnego że co inteligentniejsi w nią nigdy nie uwierzyli i nie wierzą. Gdzie te bezideowe kadry gotowe strzelać do ludzi, matek, ojców, czy nie mijamy się w sklepie i na ulicy? Kopnęli po piętnastu latach służby w kalendarz czy poszli w biznes, politykę, urzędy, decyzyjność, OPINIO-TWÓRCZOŚĆ. A sędziowie, prokuratorzy ? Wykładowcy akademiccy? Profesorowie? Dziennikarze?

15.05.2012 15:47
😊
37
odpowiedz
zanonimizowany782082
35
Konsul

czekitout [ gry online level: 39 - Konsul ]
Nie było mowy o żadnej "wojnie domowej", czy choćby czymś podobnym. Nie obawiano się żadnego wieszania na latarniach. To jakiś dziwny mit krążący po salonowych mediach.
To wie każdy, kto nie zastępuje własnego osądu gazetą wyborczą. Czytelnik GW wie coś dokładnie odwrotnego.
A fakty? Cóż... Stare przysłowie pszczół mówi, że jeżeli fakty są przeciw GW, to tym gorzej dla faktów.

15.05.2012 17:29
Flyby
38
odpowiedz
Flyby
242
Outsider

Abyś sobie uzmysławiał cokolwiek prawidłowo, olivierpack, musiałbyś żyć w tamtych czasach. A tak podniecasz się własną wizją .. To samo dotyczy w pewnej mierze czekitouta. O Attyli już nie wspomnę bo on w ogóle wizjami żyje.
I dlatego ze spokojem odpowiem - niech Wam te wizje służą, byle w dobrej sprawie. ;)
Twoje "przeniesienia" i porównania, olivierpack, typu - "Milicja przemieniona w Policję tak samo, służby specjalne tak samo, wczoraj trzymali naród za pysk, a dnia następnego demokracja ich niby odmieniła" - grzeszą wręcz prymitywizmem i naiwnością. Większość służb państwowych to narzędzia - narzędzia kształtuje się dowolnie, na miarę potrzeb które, niezależnie od ustroju, pozostają te same. Tyle powinieneś rozumieć ale wolisz aby Ci płomień "ideowej" gorliwości przysłaniał rzeczywistość. Sporo jest podobnych zapaleńców których być może wyleczyłyby z niewczesnych marzeń - pożary, trupy i ruiny. O ile przy okazji nie pochłonęłyby ich samych.
czekitout - taka uwaga, "nie doceniasz siły polskiej opozycji w tamtych latach" - albo źle świadczy o Tobie albo o książkach z jakich czerpałeś taką wiedzę. Budowanie mitów poniewczasie, to co prawda pewna norma, niemniej lepiej jej zbyt namiętnie się nie oddawać. No, chyba że się chce budować pomnik za pomnikiem. ;)

15.05.2012 17:51
39
odpowiedz
zanonimizowany436564
57
Legend

Bzdury drogi Flyby, każda służba to nie żadne narzędzia dowolnie kształtowane okólnikami z dnia na dzień, ale po pierwsze kadry - ludzie, a za nimi idzie cała reszta jak etos, misja, kultura organizacyjna. Jak wyszkolisz psa tak ci będzie szczekał, jak źle wyszkolisz reedukować się go nie da i właśnie trenerzy to kluczowe osoby więc ponownie kadry. Jak przełożysz ten mini wykład na wojsko i milicję przełomu ustrojów będziesz miał odpowiedź. Można też sięgnąć do służb specjalnych, niesamowita sprawa jak właściwie mogą działać służby, które służyły jednemu mocarstwu, a następnie z dnia na dzień mocarstwu przeciwstawnemu, wszystko przy zachowaniu tych samych kadr.

15.05.2012 18:17
Flyby
40
odpowiedz
Flyby
242
Outsider

olivierpack - milicyjne etosy czy misje (kulturę pominę ;)) wynikały z ideowych założeń, szerzonych w całym ówczesnym społeczeństwie i były obecne od przedszkola do uczelni. Przybierały tylko odpowiednie formy w zależności od środowiska. Mirencjumowy człowiek pracy miał na przykład ORMO - gorliwie pilnował ustroju, mniej gorliwie porządku - to było trudniejsze. Gdybyśmy podmienili im "ideową czapkę" (marzy się to niektórym) - byłyby to wciąż te same struktury. Za stopień ich użyteczności i odpowiedzialności - używając twego porównania - odpowiadali "treserzy".
Oni - stosując dalej stopniowanie, poddawani byli też swoistej ideowej "tresurze". Zniesienie owych ideowych czynników, tej "czapy" i "tresury" - pozwoliło samodzielnie myśleć i decydować właśnie wedle "okólników".
Inna sprawa że samodzielność i odpowiedzialność wobec siebie i innych - w podejmowaniu decyzji zwłaszcza - to wyższa "szkoła jazdy" obywatelskiego społeczeństwa. W tym wypadku otrzymujemy lekcję za lekcją że daleko nam do ukończenia tej szkoły. Wolimy wizje czy jak pisze Attyla, "emocje" - megalomaństwo i fałszywą pompę.

15.05.2012 20:30
😜
41
odpowiedz
zanonimizowany782082
35
Konsul

No ta. Wystarczyło zamienić nazwę SS na jakieś Bundes Spezieller Service i wszystko by grało. W sumie nawet ta cała wojna nikomu do niczego nie była potrzebna. Wystarczyło wszak zmienić nazwę.

Flyby
Z całym szacunkiem ale bredzisz jak potłuczony. W sumie nie można mieć ci tego nawet za złe. Michnik naprawdę jest doskonałym propagandystą, więc robił ludziom wodę z mózgu koncertowo. A jak któryś wyskakiwał z wątkami, to zawsze pojawiało się "Jak śmiecie! Jak śmiecie oskarżać mnie - męczennika, którym tyle lat we więźniu przesiedział za wolność waszą i naszą!?" Szkoda tylko, że pozwoliłeś mu odebrać sobie zdolność krytycznej i, na tale na ile to możliwe, niezależnej analizy faktów.
Popełniasz ten sam błąd, dla którego nie wypaliła instytucjonalizacja rewolucji zastosowana w sowietach i importowana do nas: nie bierzesz pod uwagę tego, że każda instytucja natychmiast po utworzeniu nabywa własne interesy i ich obroną przede wszystkim się zajmuje tylko przy okazji zajmując się tym, do czego została powołana. Tak długo, jak ubecja wierzyła, że tylko władza komunistyczna gwarantuje jej puchowe wyrko i przywileje, tak długo tą władzę wspierała.
Ty wierzysz, że te tłuste, czerwone pająki, gdy przyszedł czas i trąbki ogłosiły wolność i demokrację, utracili poczucie własnego interesu i z dnia na dzień zajęli się tworzeniem "demokratycznego państwa prawnego" a ja mówię, że ta twoja wiara niczym nie różni się od publicznego ogłoszenia upadku komuny dokonanego przez pewną młodą polonistkę. Taką naiwną, schludną taką, Egzaltowaną, świeżą, czystą, Że chciało by się siąść i płakać.

15.05.2012 21:45
42
odpowiedz
zanonimizowany649466
114
Senator

NI H..a!!!!

15.05.2012 22:50
Flyby
43
odpowiedz
Flyby
242
Outsider

"Michnik naprawdę jest doskonałym propagandystą, więc robił ludziom wodę z mózgu koncertowo."
Attyla - wydaje Ci się że skoro Ty masz takie przekonanie o Michniku - to (z całym szacunkiem ;)) zrobisz ludziom wodę z mózgu lepiej od Michnika. Mylisz się.
Policyjne oraz państwowe struktury powojennych Niemiec - w znacznie większym stopniu oddane ideologii faszystowskiej - po przejściu określonej "denazyfikacji" podjęły swoją pracę bez większych kłopotów, razem z byłymi członkami NSDAP. Skala "czystek" (czyli karanie "treserów" i sprawców zbrodni bezpośrednich) była oczywiście bezwzględnie większa ale też to faszyzm jako taki doprowadził do II Wojny Światowej.
Ideologia komunistyczna najwięcej ofiar pociągnęła za sobą w swojej kolebce - i tam właśnie powinni być rozliczana, razem ze sprawcami zbrodni bezpośrednich - przede wszystkim przez samych Rosjan.
Polscy wyznawcy i wykonawcy komunizmu obecni w strukturach państwowych i społecznych także zostali poddani weryfikacji. Trwa zresztą ona do dzisiaj i coraz mniej jest narzędziem wymierzania sprawiedliwości za komunistyczne zbrodnie. Stała się mityczną odskocznią dla kariery politycznej lub nowych ideologicznych bredni - masz w nich swój udział. ;)
Część ostatnią Twoich wywodów - związanych z "demokratycznym państwem prawa" z grzeczności pomijam. Dlaczego? Bo jestem przekonany że państwo jakie widzisz w swoich wizjach z demokracją w ogóle nie miałoby nic wspólnego. ;)

16.05.2012 08:58
😐
44
odpowiedz
zanonimizowany782082
35
Konsul

Flyby [ gry online level: 93 - Outsider ]
Przypomnę ci, bo najwyraźniej nie pamiętasz: Niemcy poniosły totalną klęskę militarną i naziści w jej wyniku utracili władzę. Tym samym znaleźli się na łasce i niełasce zwycięzców a zbrodniarzy ścigano o karano a właściwie ściga i kara się ich do dzisiaj.
zauważasz tu jakąś różnicę? Czy michnik jakoś to wyjaśnia?

16.05.2012 09:53
Flyby
45
odpowiedz
Flyby
242
Outsider

Skoro oboje pozwoliliśmy sobie na tego rodzaju porównania (odpowiedzialność karna zbrodniarzy ideologii faszystowskiej i komunistycznej) oraz jak sam zauważyłeś "zbrodniarzy ścigano o karano a właściwie ściga i kara się ich do dzisiaj." - to musisz także zauważyć że ten proces także u nas (wobec odpowiedzialnych za zbrodnie komuny) ma nadal miejsce. Trwają rozprawy sądowe i śledztwa IPN.
Nie mają w tym wypadku znaczenia opinie Michnika - którego ustawiasz w jednym szeregu razem z nimi. Zabieg paskudny i niedopuszczalny jak paskudne i poniżej krytyki są Twoje wtręty na temat Gazety i jej czytelników.
Powiem Ci krótko i sobie zapamiętaj, ja takimi opiniami oraz prostacką metodą oczerniania, jaką tutaj uprawiasz wobec ludzi o innych niż Twoje poglądach, po prostu gardzę.

16.05.2012 11:57
46
odpowiedz
zanonimizowany782082
35
Konsul
Wideo

Flyby [ gry online level: 93 - Outsider ]
to musisz także zauważyć że ten proces także u nas (wobec odpowiedzialnych za zbrodnie komuny) ma nadal miejsce. Trwają rozprawy sądowe i śledztwa IPN.
Doskonale wiesz, że nie muszę. I nie jest to kwestia mojej złej woli ale układu, który zakładał pozostawienie ubecji w spokoju. W Niemczech, jeżeli ktoś - ktokolwiek - chciał zrobić karierę w administracji, sądownictwie, czy polityce musiał uprzednio przejść pozytywnie weryfikację. Odebranie np. biernego prawa wyborczego, czy prawa do pełnienia stanowisk publicznych także jest karą. I to jest kara KONIECZNA, jeżeli chcemy twierdzić, że wysługiwanie się sowietom było "be". W innym przypadku mamy to:
http://www.youtube.com/watch?v=bBoN_liZ9W0

Nie mają w tym wypadku znaczenia opinie Michnika - którego ustawiasz w jednym szeregu razem z nimi. Zabieg paskudny i niedopuszczalny jak paskudne i poniżej krytyki są Twoje wtręty na temat Gazety i jej czytelników.
Typowy zabieg propagandowy michnikowszczyzny. "Łaknienie i pożądanie sprawedliwości" przedstawia się jako "zabieg paskudny i niedopuszczalny jak paskudne i poniżej krytyki są moje wtręty na temat Gazety i jej czytelników". Ty kochasz michnika i jego salon, starając się "zasłużyć" na uczestnictwo w nim a ja mam go za kopię urbana. Tyle, że gorszą, bo utajnioną.

Powiem Ci krótko i sobie zapamiętaj, ja takimi opiniami oraz prostacką metodą oczerniania, jaką tutaj uprawiasz wobec ludzi o innych niż Twoje poglądach, po prostu gardzę.
Powiem ci krótko: gardzę głęboko próbami obrony ubeków i przyklaskiwaniem mendzie, która miała czelność nazwać ubeków "ludźmi honoru" i promować na świecie i bronić przed niewygodnymi pytaniami "towarzysza gienierała", starając się jednocześnie zrównać statusem moralnych sowieckie lokajstwo i ubeckich zbrodniarzy z tymi, którzy komunę starali się unicestwić i tymi, którzy zapłacili za to najwyższą cenę.

Forum: Czy wstąpilibyście teraz do Solidarności?