Wiem że to nie forum o zdrowiu itp. nie musicie pisać że google nie gryzie, chcę się tylko dowiedzieć czy ktoś z was miał taki przypadek kiedyś.
Otóż w Wielkanoc (w niedzielę) na rodzinnym spotkaniu, dość mocno przesadziłem z alkoholem, na 5 osób ( z tym że 2 z nich, wypiły tylko po max. 3 kieliszki), wypiliśmy dwie smakowe 0,7 i jedna mniejszą. Noc potem miałem straszną, złapały mnie jakieś delirie, trząsłem się jak galareta ( nie było zimno), a rano zwymiotowałem, najpierw nic nie leciało, potem coś żółtego, a potem krew, i to nie kilka kropel lecz w miarę dużo.
to że potem przez cały dzień źle się czułem to oczywistość... nawet dzisiaj bolą mnie płuca i trochę nerki.
Spotkało coś takiego kogoś z was?
płuca nie bolą to raz, nie idziesz do lekarza to masz problem, to dwa, a trzy nigdy nie rzygałem krwią. ani nie srałem krwią, a jak z wnętrza się krew wylewa to dobry znak to nie jest, ale nie idź do lekarza bo po co
Nie piłeś aby Soplicy wiśniowego albo czegoś takiego?
Jak złamiesz sobie rękę, to też najpierw założysz o tym wątek na forum oraz wstawisz zdjęcia, żeby się upewnić czy to nie złamanie z przemieszczeniem?
Dżizys krajst. [*] na wszelki wypadek.
Śmierdzi prowokacją aż tutaj u mnie, na dalekim wschodzie. Te żółte to było słodkie/gorzkie/kwaśne/słone? Krew to była krew czy napój/kompot/sok/wódka kolorowa?
kong - on za młody na wrzody (sprawdź te rymy, joł;p ). A po za tym, jakby mu pękł wrzód to by raczej dość mocno to odczuł.
marskość wątroby spowodowała u Ciebie żylaki w przełyku, które po prostu pękły.
a to żółte to zapewne żółć. Wyrzygałeś wszystko co miałeś w żołądku i pompa ssąca zassała z jelita ;) W sumie i tak masz szczęście, słyszałem o przypadkach że po alkoholu nawet jak już żółć się skończyła to rzygali gównem.
Z włodzixem piłeś?
Jeżeli krew była żywoczerwona to najprawdopodobniej pochodziła z przełyku/gardła/skaleczonego języka, jeżeli wyglądem przypominała fusy, była ciemniejsza to pochodziła z żołądka (wpływ soków trawiennych na krew).
Jakim idiotą trzeba być, żeby pytać o takie coś na forum, a nie iść do lekarza, nie wiem.
tomazzi
Miałem znajomych na studiach, którzy mieli nadżerki/wrzody - wiek nie jest tu kwestią zasadniczą.
Owszem zdarza się, ale trzeba naprawdę nie czuć granicy przyzwoitości i nie wiedzieć kiedy przestać , żeby się doprowadzić do takiego stanu.
Niestety to nie prowokacja. Nie wiecie jak ja się wystraszyłem wtedy.
Jednak wybiorę sie do lekarza, po tym co poczytałem w google to nie jestz a różowo, ale moze to być tylko uszkodzenie gardła np. zrazami które wtedy jadłem itp.
Śmierdzi prowokacją aż tutaj u mnie, na dalekim wschodzie. Te żółte to było słodkie/gorzkie/kwaśne/słone? Krew to była krew czy napój/kompot/sok/wódka kolorowa?
pisze tylko że poleciała jakaś żółta ciecz, a potem krew.
Nie piłeś aby Soplicy wiśniowego albo czegoś takiego?
nie.
Jak złamiesz sobie rękę, to też najpierw założysz o tym wątek na forum oraz wstawisz zdjęcia, żeby się upewnić czy to nie złamanie z przemieszczeniem?
nie, to nie można już nawet spytać się na forum (które po to wszak jest) czy ktoś miał podobny przypadek?
zresztą, wcześniej sporo juz siedziałem na google i drążyłem temat.
Jeżeli krew była żywoczerwona to najprawdopodobniej pochodziła z przełyku/gardła/skaleczonego języka, jeżeli wyglądem przypominała fusy, była ciemniejsza to pochodziła z żołądka (wpływ soków trawiennych na krew).
na szczęście była żywoczerwona.
No a ja się pytam jaki smak miała żółta ciecz.
tomazzi - ale żółta ciesz to na pewno żółć więc na 100% była .... Nie wiem jaką inną żółtą ciesz można wyrzygać. Chyba że kogel mogel, na samą myśl robi mi się niedobrze.
Fett - likier jajeczny :>
Zatrułeś sie. Wyrzygałeś co miałeś w żołądku i po tem zaczęło z jelit pobierać... Jak Fett mówi z resztą. Mój brat ma często taką delirkę no bo jak pije na czczo lub jakieś debilne czipsy to nie ma za bardzo czym rzygać potem i sie biedak meczy cała noc.
Nie rozumiem czemu ludziom tak przeszkadzają wątki tego typu. Oczywistym jest, że autor pójdzie do lekarza, tylko ktoś wyjątkowo głupi by tego nie zrobił. Dlaczego wcześniej miałby nie zapytać na forum o to, czy przypadkiem ktoś tutaj nie doświadczył czegoś podobnego lub wie, co to może być. Ja bym tak zrobił. Nic złego się nie dzieje, a mi fajnie się czyta takie wątki i jeszcze można się czegoś nauczyć, ale oczywiście lepiej byłoby, gdyby autor założył temat polityczny, gdzie jak zawsze ci sami użytkownicy podzieliliby się na dwie oczywiste frakcje i toczyli do bólu przewidywalne utarczki. I prawie zawsze stosuje się wtedy mój ulubiony argument: bo to przecież forum o grach komputerowych. Błąd, to jest forum portalu poświęconego grom wideo i służy ono do komunikacji między użytkownikami, do dyskusji. Nie rozumiem co złego jest w zadawaniu tutaj pytań o dziewczyny czy o takie zdrowotne sprawy nawet jeśli nie zna się osobiście innych użytkowników. Nawet jeśli się nie kojarzy danego golowicza to i tak nie zmienia to faktu, że jest on człowiekiem z krwi i kości tak samo jak my czy nasi znajomi i tak samo potrafi rozmawiać i z całą pewnością może coś wnieść do tej rozmowy.
ale żółta ciesz to na pewno żółć więc na 100% była gorzka
Ja to wiem, wiele razy to przeżyłem, Ty to wiesz, ale czy autor wątku o tym wiedział? Tego się już nie dowiemy bo mu podpowiedziałeś :P
Następnym razem nie pij z pustym żołądkiem, jedz i pij inne napoje niż wódka w trakcie chlania.
Fett
Od kiedy żółć jest żółta?
nie chce mi się czytać powyższych,
dlatego podziele się dwiema historiami :)
Piewszy ziomek, który BAAAAAARDZO dużo nadużywał alkoholu (nie jeden raz tylko właściwie co tydzień maratonik...) miał dość dużo ciemnej krwi w wymiotach, wylądował w szpitalu, dostał właściwie tylko witaminki... dalej chla (chyba mniej :D) i ma się raczej dobrze ...
Drugi, który będąc na wyjeździe w karjach arabskich przedadził (z tego co mówi nie przesadził a dopiero się rozkręcał :D) to miałpodobny problem tylko jemu pękł domniemany wrzód i szyli go... :/, ale lekarz szepnął w piewszym i drugim przypadku, że mogą pić, ale małe ilośći :) - także trzymają się piewszej części, że mogą pić :D:D
niemniej jednak wizyta u lekarza arczej wskazana, ale zajrzeć Ci tam nie zajrzy ..., ale może cos podpowie :)
A i rób podkład do cholery jasnej właśnie po to żebyś miał czym ewentualnie rzygać ! ! ! !
Zupka/tłuszcz, kanapki z większą ilością masła paredziesiąt minut przed chlaniem i jeść podczas ! ! !
...niektórzy nigdy się nie nauczą...
minarel - zjadłem w czasie picia, jednego zraza z sałatką, i popijałem często sokiem caprio, i teraz juz się nauczyłem, żeby jeść więcej podczas picia.
zresztą, chyba nie będzie już okazji do wcielenia tego w życie, bo od tamtego zdarzenia, alkohol mi jakoś obrzydł, i nawet nie mam ochoty na piwko znajdujące się w lodówce, które normalnie bym już dawno spożył, tym bardziej na wódkę.
jedno wiem raczej na pewno, juz więcej nie wypiję aż tyle, będę się pilnował, ale ciężko będzie, bo trafił mi sie nowo wcielony do rodziny wujek, który to wychlał wtedy tyle co ja, i ani nie miał jakiegoś tam strasznego kaca, i nawet się nie kołysał po wszystkim.
egipcie :) :)
Ja też mam słaby żołądek i kiedy za dużo wypiję to niestety zdarzy się, że rzygam, nigdy jednak nie cofało mnie krwią, gdyby się tak zdarzyło to bym się posrał ze strachu a nie pisał o tym na forum.
Teraz masz obrzydzenie do alkoholu, kilka dni i zapomnisz o cierpieniach, tym złym samopoczuciu i przy pierwszej lepszej okazji pociśniesz znowu procenty w przełyk :) Na drugi dzień wielu mówi sobie "nigdy więcej", ale kiedy się raz spróbuje, to potem ciężko sobie odmówić.
ale ciężko będzie, bo trafił mi sie nowo wcielony do rodziny wujek, który to wychlał wtedy tyle co ja, i ani nie miał jakiegoś tam strasznego kaca, i nawet się nie kołysał po wszystkim.
i ten wujek pewnie ma 195 cm wzrostu, waży 150 kg i "trenuje" z kieliszkiem niemal codziennie od 40 lat?
i ten wujek pewnie ma 195 cm wzrostu, waży 150 kg i "trenuje" z kieliszkiem niemal codziennie od 40 lat?
wzrost się w miarę zgadza, waga nie, ale pije dużo, nie codziennie, nie jak żul, ale raz na tydzień i to porządnie, mniej więcej gdzieś jak na wielkanoc właśnie, ma 40 lat.
Ja też mam słaby żołądek i kiedy za dużo wypiję to niestety zdarzy się, że rzygam, nigdy jednak nie cofało mnie krwią, gdyby się tak zdarzyło to bym się posrał ze strachu a nie pisał o tym na forum.
ja się nie posrałem, ale wystraszyć się, to się porządnie wystraszyłem...
raziel88ck ==> Zdaje się, że niedawno pisałeś w moim kierunku coś o braku rozsądku. Ojej.
qLa - oczywiście, w zależności od diety żółć może przybierać kolor zielonkawy, albo podchodzący pod brąz. Nie mniej jednak zawsze jest to odcień żółtego
Mutant z Krainy OZ - Teraz masz obrzydzenie do alkoholu, kilka dni i zapomnisz o cierpieniach, tym złym samopoczuciu i przy pierwszej lepszej okazji pociśniesz znowu procenty w przełyk
No nie wiem. U mnie wstręt do wódki trwa już jakieś 7 lat:P Na sam widok mnie naciąga ;)
Czy to nie wacpan wysmiewal przestrogi przed laczeniem lekow z alkoholem? Hm?
A kto wie, moze sobie chocby glupia aspirynka zalatwiles sluzowke zoladka, a poprawiwszy alkoholem doprowadziles do krwawienia?
Tak czy siak nie siedzialbym na necie, tylko rejestrowal sie do lekarza. Na razie nie umarles, wiec to nie jest jakas sprawa zycia i smierci, typu perforacja wrzodu zoladka etc. ale tym niemniej obecnosc krwi i to sporej ilosci jest niewatpliwie powaznym sygnalem ostrzegawczym, ktorego absolutnie nie wolno zignorowac na zasadzie "a, jak przeszlo, to nie ma problemu". Zrob badania, bo nastepnym razem mozesz miec masywny krwotok i bedziemy ci tu wirtualne znicze zapalac...
A co jest czerwone? Jesli krwotok byl np. z gardla/przelyku to chyba tak szybko by nie sczerniala?
Fett ---> "...słyszałem o przypadkach że po alkoholu nawet jak już żółć się skończyła to rzygali gównem."
Oh my God ! Nie wiem jak można się doprowadzić do takiego stanu? Dzięki Bogu nie przepadam za alkoholem, zwłaszcza mocnym. Od Sylwestra wypiłem 2 piwka i z 1,5 litra wina z winogron domowej roboty, pyszne było :)
gandalf2007 ---> "Owszem zdarza się, ale trzeba naprawdę nie czuć granicy przyzwoitości i nie wiedzieć kiedy przestać , żeby się doprowadzić do takiego stanu."
Niestety mało jest chyba osób, które znają umiar w tankowaniu :)
Cobra Cobretti - Oh my God ! Nie wiem jak można się doprowadzić do takiego stanu?
Laska się schlała, zaczęła rzygać. Później była żółć, więc kompanii w boju spanikowali i jeden z domorosłych lekarzy wpadł na genialny pomysł, że skoro na sraczkę pomaga no to i na rzyganko pomoże. No i podali jej węgiel leczniczy...
Belert
Krew w wymiotach jest czarna tylko jeżeli pochodzi z żołądka/dwunastnicy - jest to wynik działania enzymów trawiennych na krew.
Wymioty kałowe po alkoholu to jakieś science-fiction ( przynajmniej ja o takim przypadku nie słyszałem ) - wymioty kałowe świadczą o obfitej patologi w obrębie przewodu pokarmowego, żeby doszło do takiej sytuacji musi powstać odruch antyperystaltyczny, który prowadzi do cofania treści jelita grubego, co przy wymiotach spowodowanych alkoholem nie występuje raczej.
qLa - taką historię słyszałem. Węgiel leczniczy może spowodować taki ... odruch antyperystaltyczny ?
przy rzyganiu zazywac duze tabletki wegla .... marne szanse zeby sie utrzymalo w zoladku.
[45] Po prostu rzygala zolcia z weglem, co moglo wygladac jak rzadkie g...
Fett -- Gratuluję rozpuszczania idotycznych plotek. Rzyganie gównem, co za nonsens. Może jej ten węgiel się z zółcią wymieszał i powstły brązowe wymioty?
Kolega kolegi zarzygał się na śmierć, wrócił z imprezy, legł na łóżko w pozycji "na wieloryba" i już się nie obudził - gdy jego rodzice znaleźli go rano, zdążył już przyjąć temperaturę pokojową. Kiedyś byłem na imprezie na której moja koleżanka solidnie haftowała w czasie snu - uratowała ją tylko przytomność umysłu któregoś z imprezowiczów, który wcześniej obrócił zezgonowanej dziewczynie głowę na bok. Dodam, że impreza miała miejsce w jednym z pięciogwiazdkowych warszawskich hoteli, pewnie gdyby doszło do śmierci uczestnika, byłoby o tym głośno. :)
lekarzem nie jestem, a i dawno nie spawałem po alkoholu (już nie te czasy...:D), ale z tego co pamiętam to mówiło się o rzyganiu żółcią w sytuacji kiedy masz po prostu pusty żołądek. Z tego co napisałeś wynika że praktycznie nic tam nie miałeś. Dawno, dawno temu zdarzyło mi się coś podobnego, z tym że bez krwi, a własnie żółty płyn.
nie nie miales w zoladku i zaczales krwawic z przelyku.
Generalnie powiem tak : picie nie jest dla ciebie .
U mnie w pracy byl kolo , w sumie mily ,straszna nafta , pil wiele lat w pewnym momencie zaczal rzygac krwia , raz ,drugi , lekarze powiedzieli mu ze jak to sie powtorzy to tego nie przezyje.No i nie przezyl. (40 lat)
Ale on pil spirytus tak jak ty wodke , popijajac statecznie herbatka.
W kazdym razie masz slaby przelyk , i lepiej zebys nie robil tego wiecej , takie rzeczy moga sie przerodzi c w krowotok i adios.
Fett
Nie sądzę, aczkolwiek nie jestem gastro-enterologiem więc wielgachnej wiedzy w tym temacie nie mam - węgiel nie ma wpływu na perystaltyką, ma on po prostu zdolność wiązania syfu, który mamy w przewodzie pokarmowym.
No, to chyba ja już wódki nie tknę, na serwisach medycznych, które przeglądałem, pisali tak samo jak wy tutaj, czyli ze nast. razem moze być z tego nawet krwotok i można kopnąć w kalendarz.
jakoś mi sie jeszcze na druga stronę nie śpieszy. Teraz nawet się boje piwka otworzyć z lodówki... ciekawe jak z piwkiem sprawa.Do całej sprawy dodam jeszcze, że rok temu po osiemnastce kuzynki ( a wypiłęm tam mało, max 5 kieliszków) kilka dni później miałem napad kolki nerkowej, skończyło się w szpitalu, a potem bolesnym wyszczywaniu kamienia nerkowego...
moze i macie racje że picie nie dla mnie, mam pewno za słaby organizm...
[49] Zapewne nie tyle zarzygal sie na smierc, co zadlawil wymiotami - tak samo skonczyli zdaje sie hendrix i joplin i pierwszy gitarzysta rolling stones.
Zapewne nie tyle zarzygal sie na smierc, co zadlawil wymiotami
Pisząc o zarzyganiu na śmierć miałem na myśli zadławienie właśnie.
[54] Nie pier...nicz tylko zrob sobie badania, bo krwawienie moze byc ostrzezeniem - i moze cie dopasc i bez wodki i z gorszym efektem. Porob wyniki i tyle.
No to powiem,ze właśnie dzisiaj miałem taki przypadek, wczoraj zrobiłem flaszke naczczo i dzisiaj na kaca, jak to tradycyjnie bywa (raz w tygodniu) wypilem litr mleka no i poszedł paw najpierw mleko zsiadle później jasno czerwona krew. Wiec wszedlem zobaczyć na forum czy szybko umrę :)
To chyba jednak wrzody rzoladka właśnie poleciała kolejna partia i jest czarna krew
Koło 11 na forum zaczyna dyżur lekarz, udzieli ci informacji, jeżeli nie przeoczy tego tematu. Bądź cierpliwy i staraj się więcej nie rzygać, trupowi tylko nekromanta może pomóc, a ten ma urlop do nowego roku.
Nekromanta zdecydował się jednak przyjść wcześniej.
Patrz: data powstania wątku.
albo klamiesz albo miales rane w ustach lub gradle.
Krew w wymioatach wyglada nie jak czerwone krople a czarne fusy z kawy.I to oznacza bardzo powazne klopoty.
uuuu wykopalisko ...nie zauwazylem :(
Krew w wymioatach wyglada nie jak czerwone krople a czarne fusy z kawy.I to oznacza bardzo powazne klopoty.
ani tak ani tak nie wyglądała, to był po prostu mocno czerwony chlust z ust , kolor miał krwi, i przy tym bolał brzuch
ale to nie mogło byc raczej nic powaznego bo jeszcze dycham a minęło ponad półtora roku...
niestety to AIDS [*]