Zawieszono prace nad kontynuacją polskiej gry Bulletstorm
szkoda pierwsza część była bardzo dobra
Ja się nie zgodzę. Pierwsza część była słaba. Ot zabijanie przeciwników na różnorakie sposoby. Po pewnym czasie gra zaczynała się robić nudna, bo chodziło cały czas o to samo.
Up
Klepiesz bzdury..
Gra była dobra
Ja się dziwię, że w ogóle planowali zrobić kontynuację tego "hitu".
@dj_sasek a ja się z Tobą zgodzę kupiłem Bulletstorma na STEAM-ie za 20 zł i powiem, że w momencie kiedy Trishka do mnie dołączyła gra zaczęła mnie już cholernie nurzyć skończyłem ją, ale powiem szczerze jest co najwyżej na 7. Już o niebo lepiej bawiłem się przy People Can Fly-owskim Gears of War na PC.
A tuOrlando w sumie fajnie sie bawi grając w tę grę w jednej z najefektowniejszych misji.
http://youtu.be/uWKSGGZmA10
Ja też muszę przyznać, że gra mi się podobała. Była naprawdę dobrze przygotowaną korytarzową strzelanką, z deczko nudnawą historyjką. To ostatnie nie przeszkadzało mi w radosnym kopaniu i wyrzynaniu wszystkiego co popadnie
Wg. mnie gra była bardzo fajna, ale w tej informacji śmieszy jedna rzecz. Sequel był w planach, wobec czego twórcy musieli się pokusić o otwarte zakończenie, które nie zamyka ani jednego wątku historii. Teraz produkcję sequela zawieszono, wobec czego gra zostaje bez zakończenia - tak jakbym znowu grał w Mirror's Edge. :)
No i dobrze.Przynajmniej nie będą mieli strat.
Dla mnie ta gra to był shit.Jedyne co tam było to rozwalanie przeciwników na kilka sposobów i otrzymywanie za to punktów.Taka gra byłaby spoko ,ale w Xbox Live Arcade za 800msp.
Po pewnym czasie gra zaczynała się robić nudna, bo chodziło cały czas o to samo.
A w której strzelance przez całą grę nie chodzi o to samo?
Mi się gra spodobała, system skillshotów dawał radę, wprowadził ciekawe urozmaicenie i dawał dużo frajdy z masakrowania przeciwników na różne sposoby. W kontynuację z przyjemnością bym zagrał, może za parę lat gdy znajdzie się kasa powrócą do tej serii.
W Call of Duty czy Battelfield również jest cały czas to samo, a jakoś nikt nie narzeka..
Szkoda trochę Bulletstorma, gra była w porządku.
Ale lipa, że PCF nie może robić tego nad czym chcieli pracować tylko musi robić na zlecenie. Bulletstorm był rewelacyjny, dawno przy żadnym FPS się tak nie bawiłem.
Bulletstorm był jednym z najlepszych fpsów ostatnich lat. Odświeżający po tych wszystkich klonach codów, z dobrą mechaniką, świetnym systemem skillshotów i niezłym designem poziomów. Szkoda że nie będzie (póki co?) sequela.
Nie mówiąc już o tym że technicznie jest o wiele lepszy niż ponoć najlepsza polska gra jaka miał być Wiedźmin.
Nie no rzeczywiście, ale w Call of Duty to dopiero jest zróżnicowana rozgrywka. Za każdym podejściem jak w to gram to czuje się jakbym grał w inną grę.
@Dead Men
PCF zrobił tylko port gow na pc.
Gierka była dobra, ale krótka i po przejściu się o niej zapominało.
Nie wiem o co chodzi bo jak dla mnie to jest najlepszy FPS jaki wyszedł w ostatnich latach.
I nie, nie mówię tego pod wpływem patriotyzmu czy coś, po prostu jedyny w jakim ani trochę się nie nudziłem przez całą rozgrywkę (wczoraj skończyłem Battlefielda 3 i ujrzenie napisów było jak błogosławieństwo boskie).
Gra była fajna , nie oszukujmy się , ale tak naprawdę była na jeden raz bo nie oferowała niczego wiecej specjalnego. A kto by chciał kupić fps'a na jeden raz
"Jedynka" była dobra, ale z powodu braku "dwójki" nie będę płakał.
Największe wady Bulletstorm to dla mnie ta cała beznadziejna punktacja zakrywająca 1/3 ekranu oraz fabuła, a konkretnie jej durne zakończenie. Do tego dochodzą wojny klonów oraz żenujące wrzucone na siłę przeklinanie.
Najbardziej podobały mi się w tej grze fenomenalnie zaprojektowane i wykonane lokacje, które idealnie by pasowały do serii ME - Bioware może tylko z zazdrością patrzeć na leveldesignerów pracujących w polskich studiach (CDP Red, People Can Fly), bo swoich ma przeciętnych.
Za 40-50 zł można grę kupić, ale żądać za nią/wydawać na nią 140-150 zł to nieporozumienie.
To jest odwieczna zagadka gamedesignu i najwięksi weterani nie potrafią jej za bardzo wyjaśnić - nie ma się więc o co spierać. Są gry, w których też robi się teoretycznie ciągle to samo a wciągają jak odkurzacz (Diablo to taki zabawny przykład) i można grać tygodniami. Są gry jak np. Far Cry 2, że po kilku godzinach stwierdziłem, że dłużej nie wytrzymam.
Dlatego też argumentowanie "gra słaba bo ciągle to samo" nie ma większego sensu.
Jak na grę za 5€ na Steam (viva la promocje) jest fenomenalna, masa zabawy i satysfakcji ze skill-shotów, do tego faktem, że trzeba jednak trochę ołowiu w przeciwników wpakować, gra wręcz zachęca do ich wykonywania, a sterowania robozaurem i tekstów Greya przy tym chyba nigdy nie zapomnę. :)))) Dlatego dla mnie szkoda, że dwójki nie będzie. :( Może zaimplementowaliby skok i uniki... :)
PS Taki Serious Sam doczekał się aż trzeciej części, gdzie satysfakcja z gry była, przynajmniej dla mnie, mniejsza.
Powiem z przykrością, że gry nie skończyłem chociaż zapowiadała się super. Była efektowna to fakt, ale potem to zabijanie za punkty zaczęło być nudne. Grę dobił brak multiplayera z prawdziwego zdarzenia w stylu free for all na punty. Myślę, że bez systemu punktacji gra byłaby jeszcze szybsza i by dostała lepsze recenzje.
Aha, a zakończenie pozostanie otwarte?! Doklejcie drugie zakończenie, bo inaczej gracze poczują się przez was wydymani!
[12] dokladnie! Walkowanie tematow typu WW2/Modern War jest oklepane, najbardziej widac to po ostatnich CODach ale ze Bulletstorm przezentowal inny sposob rozrywki zostal zjechany zas ten COD nie ucieka od 8/9... Bulleta skonczylem z bananem na twarzy na konsole, potem dorwalem w promocji na Steamie, wyglada duzo lepiej na high. Osobicie nie zaczelem SP w takich grach jak Homefront, MOH, BF3 bo co oni tam zaoferuja? Fajne skrypowe widowiskowe sekwencje zas sam gameplay bedzie sie polegal na wbijanu headow by szybciej pojsc dalej, to ja juz wole ponabijac sobie punkty niz ktory to juz raz z kolejny wziasc bron do reki i ruszyc na zlych gosci, bo to walkujemy przynajmniej od 5 lat
djgromo - wtedy bylaby zwyczajnym szuterem, skillshoty to esencja gry.
Szkoda, singiel był fajny, być może przyczyna słabej sprzedaży było słabe multi?
@raziel88ck: bylbys nawet zabawny, gdyby nie to, ze w ogole z tym tekstem nie trafiles w temat.
Sprawa ME3 jest zupelnie rozna, w dodatku splycasz caly problem.