Baldur’s Gate: Enhanced Edition | PC
OD paru dni ogrywam BG 2 EE i tam faktycznie jest wszystko po polsku, nawet kultowe : "Przed wyruszeniem w drogę..." ^_^
Bawi mnie ta gra pomimo swoich ułomności. Podoba mi się jej eksploracyjny aspekt i swoboda, ale przede wszystkim to że operuje małymi wartościami, a to niestety rzadkość w grach. Postacie ze 100 hp to są prawie bogowie, a jeden czy dwa dodatkowe punkty w atrybutach potrafią zrobić ogromną różnicę. Jedyny minus to znaczne ograniczenie potencjału magów w takim środowisku, którzy dość późno mają dostęp do potężnych czarów.
Brak tutaj większych interakcji kompanów, czasem jest za dużo walki, prostych fabularnie zadań oraz pustych lokacji, ale to właśnie w tej prostocie tkwi jakaś magia. Sporą wadą dla mnie jest też brak polskiego dubbingu dla zawartości z Enhanced, bo gdy nagle ktoś zaczyna mówić po angielsku robi się dziwnie (dlatego unikałem jej jak ognia i niestety nie miałem szans wypróbować nowych towarzyszy).
Warto odnotować, że w Baldur's Gate: Enhanced Edition pojawia się trójka herosów nieobecnych w oryginale, którzy mogą do nas dołączyć.
Chyba czwórka.
Enhanced Edition ma brzydki interfejs tak jak Icewind Dale w wersji EE
Ech....Dawno temu kiedy grałem w pierwszego Baldura usypiał mnie on po kilku godzinach gry....Teraz, kiedy dałem szansę Enhanced Edition grało mi się przyjemniej (Neera - naprawdę fajna postać) i wytrwałem dłużej.....Jednak im dalej w las tym większe znużenie mnie brało....Doszedłem do Wrót baldura, coś tam porobiłem i....znów usypiam. Chyba nigdy pierwszego Baldura nie skończę w życiu xD A przecież "dwójkę" skończyłem kilka razy......No szkoda. Pierwszy Baldur to nie jest zła gra, jeśli ktoś nie grał za wiele w gatunek czy w serię to mu się spodoba, ja jednak po "dwójce" i ograniu hordy podobnych tytułów.....No nie daje rady.
Świetna gra, dobra muzyka, sporo możliwości wyboru rasy i klasy bohatera. Szkoda tylko, że jest ograniczone możliwe do zdobycia doświadczenie, bo ogarnąłem, że odpoczywając w jednej z lokacji, gdzie były Syreny, możliwe jest, że one nas zaatakują i jedna daje 2000 expa, więc można by było bez większych problemów zdobyć dużo więcej poziomów postaci, niż jest to możliwe :)
Przymierzam się do powrotu na Wybrzeże Mieczy, tym razem w wersji EE, ale pomóżcie mi zrozumieć jedną rzecz. Myślałem że gry to nie pieczywo i nie robią się czerstwe po czasie, więc dlaczego BG ma ocene 8.8 a BG EE 6.5 ? Jak mam to rozumieć? Przecież to ta sama gra.
Akurat EE jest lepsze od starej wersji, ma nowych ciekawych towarzyszy i jest mniej.....drewniane.
Bo oceniając EE oceniali głównie wkład Beamdoga a nie Bioware tj. oryginalnych twórców.
Wystarczy wspomnieć że łatają wersje EE więcej jak rok i to dość pokaźnymi aktualizacjami.
Samo BG to klasyk, wersja EE po porządnym załataniu to kawał dobrej gry. Na premierę EE nie było jednak tak różowo...
Co zrobić żeby Płomienna Pięść przestała mnie atakować w BG ? Za każdego zabitego strażnika spada mi reputacja o 10. A oni co chwila mnie atakują, załamka.
nigdy nie umiałem skumać po co sie wybiera charakter np neutralny to co mam całą gre wszystko zlewać ? albo chaotyczny zły no zły można zrozumieć ale chaotyczny to znaczy co mam robić chaotycznie łazić od lewej do prawej albo lać po łbach bo jestem zły ale w sposób chaotyczny no bezsens totalny
W BG charakter nie ma niemal wpływu na grę.
W papierowym BG ma on pewien sens, oraz starano się to powtórzyć w kilku nowszych tytułach.
A co do samych charakterów, one są dość konkretnie zdefiniowane.
Praworządny dobry - typowy świętoszek, stoi na straży prawa ale chce wszystkim pomóc w ramach tego prawa
Chaotyczny dobry - Roobin Hood albo Janosik, liczy się większe dobro a nie prawo.
Neutralny dobry - ktoś pomiędzy, chce dobrze i raczej przestrzega prawa, chyba że ma pewność co do jego niesprawiedliwości.
Praworządny - człowiek przestrzegający prawa co do litery, wiara, że porządek jest dobrem najwyższym
Chaotyczny - wiara w to, ze prawo i struktury ograniczają, można powiedzieć, że t typowy anarchista.
Neutralny - wiara w to, że mieszanie się w politykę, kwestie światopoglądowe, itd. powinno być unikane, skupienie na jednostce. Podejście naturalistyczne, nastawienie na akceptację porządku naturalnego.
Praworządny zły - typowy przykład polityka, działającego w ramach prawa tam gdzie mogą go złapać, ale tak naprawdę skorumpowanego, albo lichwiarza wyciskającego co tylko może. Zło kalkulowane.
Chaotyczny zły - typowy świr złoczyńca, z reguły zabójca działający na podstawie impulsów. Ktoś go obrazi? Rozwala mu czerep a nie myśli o konsekwencjach.
Zły - typowy złodziej choćby, lamie prawo ale stara się utrzymać emocje na wodzy i nie działać pochopnie.
Dobre podsumowanie. Jeszcze tylko uzupełnię, że neutralny jest gotowy pracować na zmianę dla obu stron na linii dobro-zło u prawo-chaos, tak, żeby żadne nie zyskało zbytniej przewagi.
I jeszcze dobrą ilustracją czym się różni praworządny od chaotycznego będą istoty piekielne. Baatezu (diabły) są złe i wszelkie układy z nimi polegają na tym, że spróbują cię wykantować, ale jak podpiszesz cyrograf, będą przestrzegać kontraktu co do litery. Źli, ale przestrzegają pewnych zasad, niekoniecznie tych samych, co dobrzy. Tanar'ri (demony) podobnie są złe, ale coś takiego jak umowa u nich nie obowiązuje i wszelkie układy złamią jeśli tylko będzie im to pasować. Anarchia i korzyści ponad wszystko.
Gdzie jest polski dubbing, Kobuszewski, Fronczewski ???!
W grze. Upewnij się, że w opcjach przełączyłeś język na polski.