a więc, moja nauczycielka z j.niemieckiego jest naprawdę zdrowo pojebana. W poprzednim semestrze miałem 42 oceny (co lekcję-dwie kartkówka, a jak nie to do odpowiedzi) przy czym inni nauczyciele tego języka wystawiają w semestrze średnio 4-7 ocen, i to wszystko. Teraz pytanie. Ona jest w ciąży, w tym miesiącu odchodzi, ale jak to powiedziała wraca w czerwcu i wystawia nam oceny, ona a nie nauczycielka zastępująca, czy ot jest kurwa możliwe?! to oczywiste, że mnie posadzi..
[*]
Dluzej w szkole, mniej na bezrobociu.
Zrob ja w ch*** i dobrze opanuj jezyk. :)
watpie, zeby kogokolwiek posadzila. tego typu nauczycielki zwykle nikogo nie oblewaja:)
A wszystko to, bo egzamin gimnazjalny jest ważny, a ja mam na niego konkretnie.. wyjebane. wspomniała też że spotkamy się we wrześniu.
Jak zdam to chyba zmienię szkołę, właśnie przez takich pedagogów nawet do zawodówki nie mam ochoty isc
Yo5H - Akurat tu zdarzył się wyjątek. Mamy około 8-10 osób w grupie, z czego połowa siedzi.
PS. rok temu była chyba rekordowa ilość komisji poprawkowych w szkole, ponad 40 osób piszących poprawkę z jej ręki :)
Ja to rozumiem, że się opierdalam, ale jezu..
Podczas jej nieobecności staraj się złapać jak najwięcej dobrych ocen. W czerwcu nie będzie miała podstaw Cię posadzić. Jak mimo to posadzi, zgłoś to do wychowawcy, potem dyrektora, ewentualnie do kuratorium.
Jeżeli nauczycielka jest na zastępstwo (nie przejmuje klasy na stałe), to wszystko jest jak najbardziej OK.
Ale co się martwisz, skoro inna babka was ocenia to masz szansę. Tamta "wredna" tylko wystawi stopień końcowy na podstawie średniej. Nawet jak Cię nie lubi (jakoś mam przeczucie że tak właśnie jest ;P), to Ci oceny z kosmosu nie może przywalić. No chyba że będziesz chciał (jak wszyscy "biedni i zastraszeni" uczniowie), dostać 3 z 20 pał i jednej 2, bo i takie przypadki widywałem...
Jak zdam to chyba zmienię szkołę, właśnie przez takich pedagogów nawet do zawodówki nie mam ochoty isc
To nie idź.
poczekaj może będzie miała powikłania > jakiś szok poporodowy
Mam nadzieje :D ale zeby wrocic po wakacjach do wpisywania jedynek, to trzeba miec jednak najebane..
Fett - To ma w jakiś sposób pomóc? :/ Nie będę tu wnikał w wiele krzywych akcji, ale sądzę że to nie nie ma sensu :/ Moja wychowawczyni uczy niemieckiego, i szczerze nam współczuje, ale nie może nic zrobić
PS. rok temu była chyba rekordowa ilość komisji poprawkowych w szkole, ponad 40 osób piszących poprawkę z jej ręki :)
To może czas najwyższy skrobnąć jakieś pisemko do dyrekcji?