Borderlands 2 - jeszcze lepsze połączenie Diablo z FPS-em
u mnie pre-order obowiązkowy. Czekam tylko, aż gry-online zapakuje do sklepu edycję kolekcjonerską ;)
Same dobre wiadomości, zobaczymy co z tego wyjdzie.
1 cz była bardzo dobra a 2 zapowiada się jeszcze lepiej :)
czikel pierwsza wersja Borderlands miała grafikę podobną do Rage, ale później producent zmienił koncepcję, aby gra nie przypominała Rage. I ja jestem jak najbardziej za, aby grafa wyglądała tak, jak wygląda teraz - przynajmniej gra graficznie nie zestarzeje się nigdy. Tu masz filmik ze starą i nową grafą:
http://www.gametrailers.com/user-movie/borderlands-old-new/315464
Ta cellshadowa wygląda o niebo lepiej.
Uważam, że TobiAlex ma rację. Grafika "cartoon'owa" w Borderlands to wizytówka tej gry. I gdyby tutaj grafika byłaby np jak w RAGE, to ja osobiście nie zwróciłbym uwagi na tą grę. Mam też nadzieję, że w dwójce muzyka będzie porównywalna do pierwszej części.
jesli oni zjebią tę grę to przestaje grac w ogole:D
Jedynka była tak słaba i nudna, że odechciewało się w nią grać po 30 minutach, był to jeden z słabszych fpsów w jakie grałem. Wątpię, więc abym w 2 w ogóle zagrał.
Jezeli to prawda, to moze uda sie pozbyc najwiekszych wad gry. BL bylo tak monotonne, ze nawet w coopie z kumplem (z ktorym gram coopy od ponad 10 lat, przechodzilismy we 2 nawet jakies crapy dobrze sie bawiac) wymieklismy gdzies w polowie.
Do listy poprawek dodalbym jeszcze kilka rzeczy: muzyka, drzewko umiejetnosci i humor, a raczej jego brak podczas gry.
Muzyka byla niesamowicie dretwa, a do tej gry zdecydowanie pasowalyby jakies ostrzejsze rockowe, nawet metalowe kawalki.
Drzewko umiejetnosci bylo nieprzemyslane i nie dawalo jakiejs satysfakcji z rozwoju bohatera. Jeden glowny uber skill, ktorego w ogole sie nie wykorzystywalo w wiekszosci buildow, bo np grajac "panem cegla" szlo sie w bronie masowego razenia, a nie meele. Sprawialo to, ze glowny skill sie marnowal (hint: kazda specjalizacja drzewkowa powinna miec swoj nadrzedy skill i nie byloby problemu). Z kazda klasa bylo podobnie. Nie wspomne juz o niektorych skillach calkowicie pozbawionych sensu i jakiejkolwiek przydatnosci. Samo drzewko bylo tez ubogie jak cholera, wybor maly - male pole do popisu.
Humor. Dwuczesciowy trailer z claptrapem przed premiera gry byl genialny i sugerowal, ze gra bedzie wypchana humorem po brzegi. Okazalo sie jednak, ze najsmieszniejsza czesc gry to menu, w ktorym wyzej wymieniony robocik odstawial zabawne scenki. Pozniej byla tylko pustynia - wszedzie pusto, wszedzie cicho i wyzej wymieniona dobijajaca, pogrzebowa muza. Na szczescie tu mnie poratowalo wyciszenie jej i odpalenie w tle winampa z wlasnym soundtrackiem.
No i moze jeszcze jedna rzecz - gra starala sie byc rzeznicka, ale nie byla, bo najczesciej ilosc przeciwnikow na ekranie nie przekraczala 10 sztuk. Dajcie cos co zrobi wrazenie albo pod wzgledem liczebnosci, albo skali.
Pierwsza czesc gry jak najbardziej mi sie podobala,ale nie zdolalem jej ukonczyc. Glownym tego powodem byla jej monotonnosc. Ale zaczne od zalet (wg.mnie) muzyka, grafika, zroznicowani przeciwnicy, fajne prowadzenie rozgrywki, szybki respawn po smierci. Wady : duzy, nie do konca wykorzystany swiat, monotonnosc, powtarzajace sie misje typu - idz, zlikwiduj, wroc. Ogolnie jest fajnie, ale jak pisalem wczesniej nie ukonczylem jej do konca, jeszcze zostal mi maly fragmet :)
Wynudziłem się przy tej grze na tyle, że nie chciało mi się nawet kończyć. Rage według mnie był dużo lepszy.
Czekam z niecierpliwością. Pierwsza część była bardzo dobra choć trochę monotonna, a Rage mnie zawiódł gównie dlatego że jest bardzo krótka.
Jeden z lepszych co-opowych fps w jakie miałem okazje zagrać. Jak dla mnie obowiązkowa gra.