Witam. Ostatnio ze względu na to, że mam więcej wolnego czasu postanowiłem trochę poczytać:) I tu mam pytanie, na pewno są na forum ludzie bardziej ogarnięci ode mnie w tym temacie. Szukam ambitniejszego sc-fi w klimatach kosmosu, podróży międzygwiezdnych z całą otoczką hipernapędów itp :) odkrywaniem nieznanych planet i ich eksplorowaniem, może być z domieszką nieznanych niebezpieczeństw czyhających na eksploratorów a także ze sprawami obyczajowymi, życiem codziennym i prozaicznych problemów załogi.Dobrze by było żeby to nie była klasyczna space-opera chociaż ostatecznie może coś być w tym stylu. Wiem, że kryteria są dziwne ale co ja poradzę :P
Ostatecznie może być coś w stylu podobnym do Mass Effect (ale nie chodzi o książki w tym uniwersum bo już je mam zaliczone:)
Pozdrawiam.
dobra seria jest Sten, 8 tomow, ale tam niestety wszystko juz jest odkryte, dopiero w 8 tomie dowiadujemy sie jak do tego doszlo...
ale warto
Philip K. Dick - Labirynt Śmierci (Maze of Death)
Janusz A. Zajdel - Paradyzja
Janusz A. Zajdel - Cała prawda o planecie ksi
Dzięki wielkie, będzie trzeba się w nie zaopatrzyć. Mam nadzieję, że nie zmarnuje czasu na tandetę ;)
Może Gra Endera Orsona Scotta Carda
Ewentualnie cykl o stalowym szczurze. Natomiast czy to jest ambitne, nie wiem. Całkiem gładko się czyta.
Jeżeli nie musi to być czyste S-F w kosmosie, to polecam zbiory opowiadań Ballarda. W Polsce ukazały się Ogród Czasu i ostatnio Rzeźbiarze Chmur (aczkolwiek ten zbiór momentami ma spaprane tłumaczenie)
Może "Wieczna Wojna" Joe Haldemana?
Jest wojna(duh), odkrywanie światów też jest, są problemy wynikające z podróży na ogromne odległości. Trochę obyczajówki też jest.
W Polsce chyba dosyć popularny jest komiks, ale mnie się lepiej czytało książkę. Raczej unikałbym kontynuacji.
Eve Era Empireum jest calkiem niezle. Seria Honor Harrington.
Arthur C. Clark - zbiory opowiadań, niesamowite są, naprawdę. Moje ulubione to "Gwiazda" ale w zasadzie każde jakie przeczytasz będzie tego warte :)
Lem - "Niezwyciężony" - na szczęście nikt tego nie spieprzył kręcąc film na podstawie tej książki.
Lem - "Opowieści o pilocie Pirxie" - no grzech tego nie znać
A większość tak zwanych "autorów sag, cykli, n-tego tomu space opery" itp. może im buty czyścić...
Van Vogt "Misja miedzyplanetarna" - nieco juz traci naftalina, ale z drugiej strony w tej ksiaze pojawia sie Obcy dobrych 30 lat przed tym jak go wymyslil Scott. Serio - jedna z form zycia (do tego inteligentna) wyglada i zachowuje sie (wlacznie z rozmnazaniem) calkiem jak Alien.
Stara, dobra sf.
Polony
Cykl Honor Harrington jest świetny, ale do wymagań OP akurat nie za bardzo pasuje. Jako takiej eksploracji to tam nie ma. Nie zmienia to faktu, że polecam zdecydowanie - kawał dobrego militarnego sci-fi.
To jak już jedziemy military SFem to:
Imperium człowieka - David Weber, John Ringo
Dahak - David Weber
Cykl Starfire - David Weber
Wojna Starego Czlowieka - Jon Scazi
Vorkosigan Saga - Lois McMaster Bujold
Cykl Posleenski - John Ringo
Cykl Souza & Serano - Elizabeth Moon
Lt. Leary - David Drake
Cykl Generał - David Drake
Ambitniej:
Rama i Rama 2 - A.C. Clarke
Kawaleria Kosmosu - Heinlein
Trylogia Świt nocy - Peter Hamilton
Jeżeli chodzi o Lema to Dzienniki Gwiazdowe i Powrót z gwiazd (choć Niezwyciężony roxxx)
"Pierścień" Larry Niven
"Gateway" Frederik Pohl
"Arsenał" Marek Oramus
"Gwiazdy Moim Przeznaczeniem" Alfred Bester
I ostatecznie Dominium Solarne (dwie książki: "Kolory Sztandarów" i "Schwytany w Światła" Tomka Kołodziejczaka.
mi się bardzo podobała dwutomowa powieść mniej znanego polskiego pisarza Eugeniusza Dębskiego pt. "Krucjata", długa i fascynująca
ewentualnie jeśli jesteś fanem "obcego" to możesz przeczytać książkową adaptacje napisaną przez Fostera Alana Deana. Na tą serię natknąłem się przypadkiem i bardzo pozytywnie się zaskoczyłem, bo nigdy nie byłem wielkim fanem filmów, zaś książki pochłonęły mnie totalnie.