Gdy krytykuję Wiedźmina spotykam się z nazwaniem mnie hejterem. Nie rozumie takiego zachowania. Każdy może wyrażać swoje zdanie o kim chce, w końcu mamy demokrację. Osobiście mam takie odczucie iż Wiedźmin jest tak broniony przez to, że jest polską produkcją. Gdyby był na przykład produkcji Amerykańskiej i stał na tym samym poziomie co ten, byłby dziś przez swych zwolenników besztany. Ja osobiście uważam, że to średnia gra. Nie jest zła, ale tez nie jest fenomenem.
Jak to tak naprawdę jest?
No trochę w tym prawdy jest, że ta gra jest tak bardzo chwalona, bo jest produkcji polskiego studia. Wybranie Wiedźmina na grę dekady - WTF?!
Jak dorówna serii The Elder Scrolls w tedy mogą się napalać na Wiedźmina.
A dla mnie Wiedźmin jest fenomenem, zaś The Elder Scrolls to RPG, ale w całkowicie innym stylu. Pierwsza pozycja jest bardzo ciekawa, z wyrazistymi postaciami, niebanalnym humorem, świetną fabułą oraz dopracowanym, choć małym światem, druga oferuje ogromny, choć w gruncie rzeczy mało dopieszczony świat, mnóstwo możliwości, bezpłciowe postacie, od groma nudnych misji oraz zwyczajną fabułę.
To już nasza kwestia jaki typ rozgrywki preferujemy. Ja zdecydowanie wolę ten pierwszy, chociaż Skyrim nie powiem, pozamiatał. Zdecydowanie najlepszy TES. Inne odsłony można sobie darować o ile nie jest się fanem serii.
Oceniam gry sprawiedliwie. Chwalę sobie i cieszą mnie dobre polskie gry takie jak Wiedźmin, Chrome, Bulletstorm czy dwie odsłony Call of Juarez, ale jeśli trzeba to skrytykuję. Taki Dead Island zapowiadał się wyśmienicie, a okazał się bezpłciową, nudną grą. Nie mówiąc już o totalnej porażce, jaką niewątpliwie jest tfu, Call of Juarez: The CartelShit.
Chodzi o to, że klimaty przedstawione w serii gier "Wiedźmin" są nam bardzo bliskie, nie tyle że polskie a słowiańskie. Osobiście uważam, że to ze wzgledu na bliskość kulturową ta gra tak bardzo przemawia do większości słowian/polaków.
Wiedźmin 2 bardzo rózni się od gier pokroju TES:V głownie ze względu na to, że Wiedźmin to gra w klimatach około średniowiecznych a TESy to fantasy od A do Z. Dodatkowo w ameryce nigdy nie istniało coś takiego jak średniowiecze, i według mnie stworzenie przez amerykańskich developerów gry na tyle ociekającej tak bardzo tym specyficznym klimatem, jest praktycznie niemożliwe.
PS. Mam nadzieje na jakąś ciekawą dyskusję, bez żałosnych wypocin pokroju [2] i [3].
raziel88ck +1
Wiedźmin rządzi. Nie pamiętam żeby w ostatnich latach jakaś gra mnie bardziej wciągnęła fabularnie. Questy były ciekawe, postacie po prostu zajebiste (talar, siemko itd.). Było czuć ten słowiański klimat, którego mi trochę zabrakło w drugiej części, choć ona też jest bardzo fajna :).
Mi tam oba Wiedźminy się podobały i uważam, że są dobrymi grami ale jest kilka gier zdecydowanie od nich lepszych. Szczególnie lepszych od jedynki, która jest tak toporna, że strach taką grę wydać.
Tak samo uważam. Owszem, wszystko pięknie, fajnie, ale gdyby nie fakt, że jest to polska gra to grą dekady by nie była. I tyle. Nie kwestionuje, że nie jest to fajna gra, ale po prostu... ma specjalne względy z powodu bycia rodzimą produkcją.
przeciez z nowszych gier to takie dragon age czy skyrim to wiedzmina bija na glowe
no, ale niektorzy to pewnie nawet potrafiliby sobie wmowic, ze dink smallwood jest swietna gra =]
Wybranie Wiedźmina na grę dekady - WTF?!
Też się zdziwiłem. Moim zdaniem nie którzy w szczególności młodzi gracze po mimo iż nie grali w nią to mimo tego zagłosowali, bo jest to polska produkcja. Tak można wytłumaczyć ich tok rozumowania. Było mnóstwo tytułów moim zdaniem lepszy, no ale jest jak jest. Świat się nie zawalił.
[10] Sczerze mówiąc, wydaje mi się że chodzi tu o to że W2 to jedna z najlepszych gier jakie ukazały się w 2011 a gier które ukazały się w 200x - 2010 a nie były mega hitami i kamieniami milowymi elektronicznej rozrywki, prawie nikt nie pamięta. Dlatego większość głosuje na tą najlepiej wspominaną, a trzeba pamiętać, żeby wspominać.
Mnie bardziej zdziwiła druga pozycja dodatku do Diablo II. Zrozumiałbym podstawkę, ale dodatek?
Przeciwnicy Wiedźmina są nazywani hejterami, a zwolennicy głupimi patriotami zapatrzonymi ślepo w CD Projekt.
IMHO obie zwalczające się grupy są siebie warte. Nie można już nawet spokojnie pochwalić Wiedźmina, bo fani Skyrima, czy innych RPGów pojadą Ci, że jesteś tępym fanbojem. Smutne.
Mnie bardziej zdziwiła druga pozycja dodatku do Diablo II. Zrozumiałbym podstawkę, ale dodatek?
A to tak trudno się domyślić, że ludzie głosowali na Lord of Destruction właśnie przez pryzmat podstawki, która się do plebiscytu zakwalifikować nie mogła?
Też mam takie wrażenie, że gdyby Wiedźmin był robiony przez inną firmę w innym kraju, a swoją zawartością prezentował ten sam poziom byłby besztany przez dzisiejszych zwolenników. Takie mam odczucie.
Pierwszy rozszerzony wiedźmin jest świetą grą przecież, bo nie jest to idiotyczne high-fantasy, z takimi samymi questami itp. jak jakieś dragon age'e
Dwójka wyszła dobrze, choć jest jakaś taka "niedorobiona".
Nie wiem o co chodzi z obroną tych gier, one są po prostu b. dobre i nie ma żadnego problemu.
nie byłby besztany bo tak czy siak nie jest to zła gra - jedynie przeceniana ( patrząc na oceny 9. 9.5/10 to mocno przeceniana).
Gralem tylko w jedynke i sie dobrze bawilem - nawet bardzo ale pare rzeczy jednak kulało - fabuła byla niestety nierowna - momentami mocno wciagala a momentami umieralem z nudow - do tego przewidywalna koncowka. Oprócz fabuły słabszą stroną wiedźmina byly na pewno zbyt wysokie wymagania i mały, ograniczony świat. Walka mi sie tez srednio podobała. Za to do reszty gry nie mam żadnych zarzutów - ot jesli zastosowac skale ocen z GOl - 7 albo 7.5 pasuje w sam raz. Bo to dobra gra była (ni mniej ni więcej)
grałem tylko w wiedźmina 1 i uważam że to jest dobra gra ale na jedno przejście. jakoś nie ciągnęło mnie żeby do niej wracać.
Ja do kazdej polskie gry podchodze z wielkim dystansem, dlatego tez nigdy, przenigdy wiedzmina nie wychwalalem pod niebiosa, a wybranie go na gre dekady jest dla mnie wielka pomylka.
Jedynka Wiedzmina byla dla mnie gra slaba, nie wciagnela mnie pod zadnym wzgledem, jedyne co oceniam na plus to wzgledy graficzne, bo z silnika cdprojekt rzeczywiscie wyciagnal chyba wszystko co sie dalo, niestety oprocz tego dostajemy ogromne wymagania i cholernie dlugie loadingi.
Dwojka natomiast to juz dla mnie inna bajka i uwazam ja za bardzo dobra gre. Wciagnela mnie praktycznie od samego poczatku, nie uwazam jej jednak za jedna z lepszych gier 2011 r. Byla bardzo dobra, ale do czolowki jej moim zdaniem jeszcze daleko, mimo to jesli tworcy pojda w tym kierunku, to zdecydowanie z wielka checia zagram w czesc 3.
W jedynkę nie grałem, dwójka to bardzo dobra i fajna gra, ale nigdy nie nazwałbym jej arcydziełem czy najlepszą grą w jaką w życiu grałem (ani nawet jedną z najlepszych).
Nie wiem też czemu niby gra miałaby być "besztana" gdyby nie była produkcji polskiej, skoro za granicą zbierała bardzo dobre opinie zarówno recenzentów jak i graczy.
Wiedzmin to przeciez bardzo dobra gra.. Pamietam wideorecenzje wiedzmina z gametrailers. Mowili oni cos w ten desen: "Gry o malym rozglosie, stworzone przez malo znanych tworcow przechodza czesto niezauwazone, zostajac w cieniu wielkich, bogatych produkcji. Wielka szkoda, bowiem wiedzmin jest czyms, czym kazda inna gra rpg jedynie stara sie byc." Takze to nie do konca polacy i ich niedowartosciowanie wykreowali wiedzmina jako hit. Oczywiscie wiedzmin gra dekady to moim zdaniem juz smiech na sali i mysle, ze nawet w pierwszej 10 nie powinien sie znalezc. Ale co tam, zawsze to jakies wsparcie dla naszych deweloperow:)
Nie wiem też czemu niby gra miałaby być "besztana" gdyby nie była produkcji polskiej, skoro za granicą zbierała bardzo dobre opinie zarówno recenzentów jak i graczy.
U nas jest tak, że nie wszystkie gry są przyjmowane z takim entuzjazmem niż zagranicą. szarzasty ma rację iż ją przeceniają. Ona nie jest doskonała, aby otrzymywać oceny 9.5/10. O jeden lub półtora punkta niżej i Wiedźmin 2 by miał wtedy ocenę optymalną i zasłużoną. W tedy nie było by takich scysji w internecie i hejtowania.
Według mnie Wiedźmin to na prawdę fenomen... To, że Polski to tylko lepiej, ale nie dlatego, że zrobiony przez Polaków tylko dlatego, iż ma w sobie coś zupełnie nowego, innego niż tak zwane "historyjki Amerykańskie".
Dla mnie świat (gry) gdzie jesteśmy jedną osobą, która oczywiście musi uratować cały świat/królestwo/krainę itp jest nudny. Do tego pokarzcie mi inną grę, która pokazuje prawdziwy brutalny świat, a nie jakieś historyjki gdzie wszystko jest "różowe" z hepi endem.
No, ale dla ścisłości... To nie zasługa CD-Projekt'u. Po prostu dostali kapitalną historię od A. Sapkowskiego. Gra sama w sobie może i zasługiwała na noty 1 - 1,5 niższe, ale historia i świat gry pokazany w grze według mnie zdecydowanie podciągały ocenę i słusznie.
W Skyrima gram juz ok 90 godzin i kazda kolejna sesja jest krotsza - ta gra po poczatkowej fascynacji najzwyczajniej w swiecie zaczyna nuzyc i meczyc wtornoscia swoich rozwiazan.
W Wiedzimina natomiast gralem ...
No wlasnie - zabijcie mnie i nie powiem ile - po prostu wtedy dla mnie czas sie zatrzymal, i ruszyl jak go skonczylem. I niech samo to swiadczy o tym ktora gra dostarczyla wiecej rozrywki - ergo ktora zasluguje na wieksze peany :)