Nowa linia sprzętu dla graczy firmy Razer poświęcona grze Mass Effect 3
Teraz tylko pojawia się pytanie - po co to? Mnie do grania wystarczy najzwyklejsza myszka od Logitecha za 60 zł i standardowa laptopowa klawiatura bez tych wszystkich dupereli w postaci pierdyliarda makr i podświetlanych klawiszy. Jak chcę grać wieczorem, to po prostu zapalam lampkę, ew. posługuję się podświetleniem ekranu - po co kolejny rozpraszacz i pożeracz prądu(co prawda zużycie prądu tych lampeczek pod klawiszami wydaje się niewielkie, to przy dłuższym graniu na pewno można zobaczyć różnicę na rachunku)?
Druga sprawa - cena. Klawiatura za 600 zł(no dobra, prawie)? Oh, nigga, please! Nie lepiej wydać to na gry/upgrade komputera? Słuchawki - 890 zł. WTF? Za 150 - 200 zł(albo i taniej) można kupić słuchawki w zupełności wystarczające do całkiem komfortowego grania. Sam gram na Phillipsach SBC-HP400, które kosztowały mnie 95 zł i gra mi się bardzo dobrze(tak, gram we wszelkiego rodzaju shootery, wyścigi).
Ceny z kosmosu.
Klawiatura za 590 zł? Gdzie za 200 zł możemy już kupić bdb, "nic więcej mi nie trzeba" sprzęt.
Gamepad za 250 zł? Gdzie za 130 zł można kupić bezprzewodowy gamepad Microsoftu, który jak sam miałem okazje się przekonać jest znacznie wygodniejszy od produktu Razer.
Podkładka pod mysz za 150 zł? Gdzie pomiędzy tą za 50 zł, a 150 zł nie ma absolutnie żadnej różnicy (trwałość?)?
Przerost formy nad treścią.
Miczkus tylko że twoje lamenty cen sprzętu a także jego przeznaczeniu są podyktowane wg naszego polskiego poletka a nie zagranicznych zarobkach, mam na myśli bogate kraje, bo na pocieszenie dzieci w afryce nie wiedzą co to jest komputer. a co dopiero iphone to tak statystycznie ujmując.
Następny sprzęt dla tępych dzieci. Ja bym się wstydził mieć takie coś na biurku:-/
Widać, że artykuł sponsorowany, powinniście to dopisać; ta strona spada na psy.
Zdanie 'Niestety cena dla przeciętnego gracza może się wydać astronomiczna, ale audiofile wiedzą, że porządny sprzęt audio to duży wydatek.' mnie rozwaliło. Po pierwsze żaden audiofil lub osoba ODROBINĘ obeznana nie kupi tych słuchawek, bo one zwyczajnie są biedne.
Reszty produktów nawet nie będę komentował, bo aż boli, gdy się to czyta.
kupowanie takich oznakowanych gadzetow ( byl bf3, Sw:tor, teraz ME ) jest troche bezsensowne :P
Przynajmniej dla mnie ja juz mam Razera Anansi, Logitecha G700 i SteelSeries Siberia V2. Żadna z tych rzeczy nie ma brandingu i korzystam z nich prawie w pełni ( 20 dodatkowych przycisków na myszce i klawie czasem ciezko wykorzystac ale w MMO daje rade :))
Oczywiście te brandowe produkty są sporo droższe od podstawek ale jak ktoś ma kase to who cares ?
Zrozumcie, że życie nie kończy sie na Polsce :P Dla Ciebie drogo ? nie kupuj, nie jesteś targetem tej firmy :)
a ja z chęcią kupie sobie futerał do 4S fajnie się prezentuje, reszta mi zwisa, a ONZE bez brandingu już mam.
Ej ku... !!! Przecież demo mi nie obsługuje pada od 360tki, więc o co tu do cholery chodzi ???
btw. jestem bardzo rozczarowany, poziomem technicznym dema to jedno, a dwa właśnie znowu brakiem wsparcia dla kontrolera x360 pod pc, praktycznie każdy port posiada tą opcje a ostatnio nawet gry dedykowane pc, ale durny BioWare, który ostatnio rozczarowuje mnie coraz bardziej, od 4 lat ma w głębokiej dupie ten temat, dla mnie to jest śmieszne ...
Oby pełna gra oferowała wyższej jakości tekstury, więcej opcji dialogowych i DO JASNEJ CHOLERY WSPARCIE DLA PADA !!!
[5] -> jak na Polskie warunki ten sprzęcior jest zdecydowanie zbyt drogi - zauważ, że zarabiamy dużo mniej niż na zachodzie, a za niektóre produkty płacimy podobne sumy.
TU NIE CHODZI O CENĘ tego sprzętu, ale o jego jakość adekwatną do ceny i do tego co oferuje konkurencja. A konkurencja wgniata w ziemię ten sprzęt zarówno pod względem jakości jak i ceny.
tybet2 - dokładnie :]
A ja ze swojej strony radze trzymać się jak najdalej od Onzy. Totalna tandeta, uszło z niej życie po miesiącu (!) okazjonalnego (!!) korzystania. Nie polecam.
Przegięli z tymi cenami. Chyba tylko dla ludzi, którzy nie mają co z kasą robić.
[12] - czyli w pewnym stopniu dalej chodzi o cenę ;P
A ja już w [3] wspomniałem, że bardziej opłaca się kupić taniej, bo tak samo dobrze, albo i lepiej.