Forum: Co myślicie o Skyrim

Myślę, że za dużo już w yt jest śmieciowego let's play z tej gry.

Uważam, że gra jest super :)

Nie rozumiem tego fenomenu Skyrima. Co pradwa grało mi sie całkiem przyjemnie, ale na gre roku napewno bym jej nie wybrał. Głównie z powodu dennej fabuły i questów które głównie polegaja na chodzeniu od wskaźnika do wskaźnika, czy smoki, których zabijanie szybko staje się nudne, bo każda walka wygłąda tak samo - w moim przypadku ciągłe nawalanie kula ognia pozwala zakonczyć walke w 2 min. Takie jest moje zdanie i pewnie zaraz zostane zjechany przez fanboyów tej gry, ale mam to gdzies

Ze Skyrimem jest tak, że jak już się przełamiesz żeby go odpalić to grasz, grasz i grasz aż nagle stwierdzasz, że ubyło Ci kilka godzin z doby :)

[5]
Zgadzam się z tobą w 100%. Arcania dla mnie była ciekawsza.

Gra niesamowita która starcza na wiele godzin. W moim prywatnym rankingu tylko 2 gry dostają ocene 10/10: Skyrim i Mass Effect 2.

najlepsze RPG ostatnich lat.Wiedźmin 2 też jest świetny ale ja zawsze lubiłem sandboxy dlatego skyrima stawiam trochę wyżej.
edit. oczywiście zapomniałem o Mass Effect :P on masakruję wszystko :D

Zajebista gra. Jedna z lepszych, w jakie grałem.

@up No no, bo w Portalu 2 i BF3 masz świetną fabułę i nie chodzisz z punktu do punktu, w ogóle po kiego porównujesz gry kompletnie innych gatunków? Skyrima fabuła polega na tym, że idziesz za wątkiem głównym i pomagasz ludziom, którzy cię o to proszą. Nie wystarczające/za trudne/zbyt nudne? Znaczy to, że gry RPG nie są dla ciebie.

Poza tym, czy to jest słabe prowo, czy ty jesteś jakiś ograniczony?

Seria TES nie jest dla każdego i to widać nawet po tym wątku. Jeśli stawiasz na 100% swobody to 10/10 wydaje się słabą oceną dla Skyrima...

Nudny i prosty system walki, bardzo słaby balans (bogacenie się i levelowanie na robieniu sztyletów), średnia fabuła, brak postaci zapadających w pamięć, kompletnie liniowe wątki, bez wyborów moralnych. W grze nie ma immersji, bo można jednocześnie być skrytobójcą, złodziejem i wszystkim. Członek drużyny (jeden, jedyny, którego można mieć na raz) to muł od noszenia sprzętu, który raz na jakiś czas rzuci jakimś tekstem, a tak to jest tylko durnym pionem bez mózgu. (Jest jakaś nowsza gra z kompanami jak w Baldur's Gate, którzy rozmawiali między sobą, mieli swoje charaktery i motywy, a jak się ze sobą lub z nami nie zgadzali to mogli nawet się pozabijać?)

Plusem jest duży świat i to, że można wszędzie pójść od początku (chociaż to drugie wcale nie musi być plusem).

Bo nie byłeś prowadzony za rączkę ?

[13] Skyrima fabuła polega na tym, że idziesz za wątkiem głównym i pomagasz ludziom, którzy cię o to proszą

Tutaj to sie uśmiałem, podaj mi przykład chociaż jednego erpega, w którym nie idziesz za watkiem głównym i nie pomagasz ludziom (czyt. nie wykonujesz questów)

Jeżeli ktoś mówi że Skyrim ma dobrą fabułę,

to jest to chyba jego pierwsza gra RPG

EDIT - RaZoR_247 - popraw na [19]

Siłą Skyrim nie jest fabuła, tylko ogromny świat, w którym można robić co się chce i iść gdzie się chce.

Przegrałem ponad sto dwadzieścia godzin, znudził mnie i odstawiłem.