Alien Swarm - recenzja
dla tych co graja
jesli przeszkadza wam dlugosc gry jest mod ktory dodaje sam nie wiem ile mapek. Po wiecej info piszcie na gg 2449826:)
pozdrawiam
Oj grało się w Alien Swarm swego czasu. Wiem, że przeszedłem kampanię z kilka razy z różnymi osobami, którym dziękuję za wspaniałą grę. Zawsze trafiałem na zgraną ekipę z GOL'a. Wrażenia niesamowite. Zdobyłem 20 lvl, a później przestałem w to grać. W końcu ileż razy można grać w to samo? Zaś dodatkowe mapy od fanów nie były w stanie zachęcić mnie do dalszej rozgrywki.
Świetna recka, ale szkoda że nie możesz wystawiać ocen. Popraw tylko kilka literówek, bo biją po oczach.
P.S. Grałem technikiem, ponieważ sprawiało mi to największą radość.
Moim kolegom po kliku miesięcznej przerwie znów przyszedł smak na Aliena. Akurat dzisiaj mieliśmy taką emocjonującą grę :) Takie momenty pozostają w pamięci. Ale faktem jest że długość gry( a raczej jej krótkość) to poważny minus.
szkoda właśnie że wydali grę i pozostawili ją samą sobie.... gdyby miała wsparcie chodź w połowie takie jak L4D to by na 100% grało więcej osób a tak... gra niestety umiera
ahhh to były czasy gdy wraz z moim dzielnym kompanem od gier i jakims przybyszem z neta we 3 przeszliśmy to na brutalu, albo jak ja i wspomniany dzielny kompan i 2 przypadkowych ludków jechaliśmy na normal ja zawsze technikiem, a on dzielnym medykiem/specjalistą od splów...ahh... Teraz jakoś mu się zachciało i ściągnął i ja chyba (jeszcze innych znajomych się namówi) też tak zrobię i wrócimy mordować obcych. Jedyna wada tej gry to jest to, że strasznie króciótka... A no i spoko recka.
Jak dla mnie to bieda - nieporównywalnie miodniejsze jest Dead Nation na PS3, rewelacyjna gierka do coopa.
Też grałem swego czasu z kumplem. Bardzo fajna gierka do co-opa, w dodatku darmowa, co się ceni. I poziom trudności jest bardzo dobry - tak jak w recenzji, nawet na normalu idzie dosć łatwo zginąć jak się ktoś gdzieś źle wpakuje. Polecam, jeśli macie z kim grać ;)
Działanie w pojedynkę na niewiele się zdaje (szczególnie na poziomach typu Insane czy Brutal). Nawet najbardziej doświadczony gracz nie pokona grupy zwykłych obcych.
Nie prawda, ja kiedyś z kolegą podjąłem się przejścia ostatniego poziomu na poziomie trudności Brutal, ja padłem na samym początku, a kolega sam przeszedł cały poziom NIE TRACĄC NAWET ODROBINY HP , jak dla mnie spory wyczyn, ale on miał w tą grę przegrane 240h
http://www.moddb.com/games/alien-swarm/addons/alien-swarm-mappack-spring-2011
Tutaj macie nowe mapki i kampanie do Alien Swarma
raziel - ja najczęściej specjalista od broni specjalnej i technik, medykiem jakoś nie chciało mi się grać, ew. oficerem czasami. Z tymi dodatkowymi mapami, to tak jak u mnie - oficjalna kampania była dużo lepsza.
SlyCooper - do Alien Swarm powróciłem także ostatnio, ale wiadomo, to już nie te emocje, co przy pierwszym przechodzeniu wszystkich misji. :P
Tak jak w recenzji wspomniałem, krótkość to jej największa wada - po ukończeniu gry ma się duży niedosyt. Ludzi jest mało, ale i tak najlepiej bawi się ze znajomymi, a nie "randomami".
Stalin_SAN - szacun dla kolegi, za samo przejście w pojedynkę, no i oczywiście nabicie 240h. :D
A z tym wsparciem od twórców, to nie ma się co oszukiwać - aktualizacje pojawiają się niezmiernie rzadko, nie wiem nawet, czy coś jeszcze w ogóle wydadzą...
Ja nabiłem 40h. Gra jak na darmówke jest bardzo dobra, jedyny minus to to ze jest bardzo krótka ;/