Witam.
Za niedługo udaję się na studniówkę(zostałem zaproszony).
I mam pytanie odnośnie tego tematu. Co sądzicie o koszulach gdzie zamiast zwykłego guzika w mankiecie, są różnego rodzaju spinki? Czy na taką imprezę jak studniówka, warto założyć taką koszulę ze spinką? Czy te spinki mają jakieś rozmiary i czy będzie każda pasować do każdego mankietu etc.
Czy mogli byście poszukać dla mnie białą koszulę(ładną, solidną) 39/40 na wzrost minimum 182-188 nie wiem jak taką mam właśnie znaleźć na allegro i do tego jakąś elegancką spinkę?
http://www.youtube.com/watch?v=SOADIxjYYAo&feature=player_embedded
koszula z takim krojem jaką gostek ma na filmie. Fajna ;)
Dzięki serdeczne.
Taka koszula to bardzo elegancka rzecz, do tego ładne spinki i będziesz się wyróżniał. Moja jest cała biała z Wólczanki, nie znalazłem takiej na allegro. Służy dzielnie już dwa lata.
Każda spinka pasuje do mankietu, z tego co wiem rozmiarów chyba nawet nie ma. To jest to samo co guzik.
Bardzo fajna sprawa, sam bardzo lubie chodzić w koszulach na spinki.
Jeśli chodzi o koszulę, jeśli nie jesteś grubasem (a sądząc po wymiarach to raczej nie jesteś;>), to bierz tylko w kroju SLIMFIT - bardzo dobrze leżą.
I do tego mogą być jakieś spinki matowe, nie tak bardzo oficjalne (wkońcu na pogrzeb prezydenta nie idziesz). Udanej imprezy!
Sprawdź tylko czy marynarka tych spinek nie zakryje... Bo tak będzie jeśli ma za długie rękawy.
Ja już zostałem wyróżniony, a to za sprawą tego że zaprosiła mnie bardzo piękna dziewczyna, której tak właściwie nie znam zbyt długo ;) przecież ona może mieć każdego i wielu ziomków się koło mniej ciągle kręci ;p Nawet mi się to nie marzyło że ona mnie :)
Tylko jest problem taki. Czym koszula która ma 39 w szyi(mój idealny rozmiar), we wzroście jest taka mała? ja mam 186cm wzrostu, a tu koszule mają 39 na 176?? nie za krótka? czy ja taki niewymiarowy ;)
Polećcie coś z allegro jakąś konkretną koszulę i spinkę ;)
http://moda.allegro.pl/39-40-m-koszula-pako-lorente-biala-na-spinki-i2038343839.html fajna?
kiedyś, dawniej kupiłem kilka koszul sobie stąd http://moda.allegro.pl/listing/user.php?us_id=4639777 i właśnie te slimfit i w rękawach nawet by były, tylko że w barkach mam zbyt niekomfortowo(spinają)...
Luknijcie na ten link wyżej z jutuba tam pan ma ładną koszulę... tylko gdzie taką można kupić ;)
Co Byście polecili...
Ja mam ta z linka co podales koszule, bardzo fajna jest, wyodna i ladnie sie prezentuje
A co z tym że w szyi dobra dobra jak na wzrost może być troszku mała... chyba ;/
Czyli mówicie że na studniówkę warto pójść w koszuli ze spinką? a właśnie... co jest z tymi spinkami do krawatów, dawniej była na to moda, teraz nikogo nie widzę by to ktoś miał...
IMO noszenie spinek w wieku 19-20 lat to lekka bufonada. Do spinek tak samo jak do fedory i prochowca (choć tu już krótsze kroje, jak cię mogę, ale też bym nie polecał) trzeba pewnej powagi wynikającej przede wszystkim z wieku, a po części też z wypracowanej pozycji społecznej. To podobnie pretensjonalne do 20-letnich szczyli pykających fajkę.
Załóż co chcesz, ale nie zdziw się jeśli padnie jakiś złośliwy komentarz, albo dwa. :-)
Lateralus -> jak najbardziej właśnie koszula ze spinkami, prawdziwy szyk i elegancja.
Pan P. -> a co do tego ma wiek? Kiedyś w latach 20-30 gangsterzy byli bardzo młodzi i ubierali się właśnie w najbardziej eleganckie garnitury i inne ubrania budzili szacunek i respekt. Docinki mogą być powodem jedynie zazdrości.
Pamiętaj, że kolor koszuli dobierasz pod kolor sukienki partnerki, zaś pasek i skarpetki do koloru butów. Koszulę, warto też przymierzyć, żeby nie było później rozczarowania ;)
[9]
wiesz, w takiej koszuli raczej nie chodzi się na co dzień...
[10] nie wiem czy taką koszulę można w sklepie przymierzyć ;)
kolor biały ;p tylko nie wiem jeszcze jaki krawat :) Ona chyba srebro czarna sukienka... czy szaro czarna ;p coś koło tego :)
Skrz@t jeszcze do tego ostatnio zakupiłem buciki za 400 pln które miażdżą system... :)
Kiedyś w latach 20-30 gangsterzy byli bardzo młodzi i ubierali się właśnie w najbardziej eleganckie garnitury i inne ubrania budzili szacunek i respekt.
ROTFL
Kiedyś dwunastolatki wychodziły za mąż za królów i rodziły im dzieci.
Jakichś przeciwskazań żeby nosił te spinki nie widzę skoro chce, ale porównanie iście zajebiste.
"Pan P. -> a co do tego ma wiek? Kiedyś w latach 20-30 gangsterzy byli bardzo młodzi i ubierali się właśnie w najbardziej eleganckie garnitury i inne ubrania budzili szacunek i respekt. Docinki mogą być powodem jedynie zazdrości. "
Przecież sam sobie odpowiedziałeś. :-D Napisałem wyżej, przecie - wiek dodaje powagi. Ponadto, spinki od początku świadczyły o zamożności (19-20 latek, o rly? bez urazy, Lateralus) i dawały prestiż, gdyż wykonywano je z drogich materiałów i najczęściej na zamówienie. Taka była i jest funkcja spinek. To, że w dzisiejszych czasach można kupić chińszczyznę za dychę nie znaczy, że powinno tak się robić, jeśli faktycznie chce się być eleganckim. Eleganckim i fajnym można być również skromnym nakładem finansowym. Największa elegancja leży właśnie w prostocie, bo ta jest ponadczasowa. Poniekąd to tak, jak z noszeniem podróbek zajebiście drogich zegarków. Zrobi wrażenie na kimś totalnie nieobeznanym, ale każdy kto zauważy różnicę zabije śmiechem.
Ale skoro już trzymamy się podanej przez Ciebie estetyki spod ciemnej latarni, to niech sobie jeszcze sygnet i G-Shocka pierdolnie, a co tam. W H&M chodzą po 20 zeta, okazja, okazja! :-)))
Lateralus --> Zrobisz co chcesz, ale IMO powinieneś się trzymać zwykłej, dobrze dopasowanej koszuli, prostego i ładnego garnituru i dobrze dobranego krawata. Zresztą, zapytaj kogokolwiek dorosłego i mądrzejszego, a potwierdzi Ci moje słowa.
btw. skąd czerpiesz wiedzę o ubiorze środowisk przestępczych z tamtych lat? Bo wiesz, w Boardwalk Empire i Nietykalnych to sztab stylistów pracował nad kostiumami. :-))) Ponadto, często korzystając z fasonów modnych w czasach współczesnych produkcji filmu. Ze znanych mi przykładów tylko Mad Men dobrze łapało tamte kroje. A np. w żadnym filmie dziejącym się w pierwszej połowie XX wieku nie widziałem zegarków noszonych "odwrotnie", tj. z tarczą po wewnętrznej stronie nadgarstka, a to szalenie popularne wtedy było. (miałem dziewczynę pierdolniętą na punkcie mody ogólnie. Ona do dziś zna różnicę między DS Lite a DSi, a ja zapamiętałem takie pierdy. ;-) )
Lateralus - Rozmiar koszuli - BARDZO ważna rzecz.
Jeśli masz inną koszulę w rozmiarze 39-40 to ją załóż i sprawdź czy przy siadaniu i wstawaniu nie wychodzi ze spodni. Zobacz jaką ma długość.
Wybierz się do jakiegoś sklepu, zobacz jaki mają wybór, może koszula będzie droższa niż na allegro, ale raz że moze będzie można przymierzyć, a dwa że nie płacisz za wysyłkę, a trzy że możesz liczyć na radę.
Ja mam 187 cm wzrostu i muszę nosić koszule 43, bo mniejsze są za krótkie. 42 pasuje na styk, czyli jak się zbytnio nie ruszam :D choć to właśnie ten obwód szyi pasuje mi bardziej.
Nie wiem, może sunset suits ma jakieś koszule o młodzieżowym wymiarze - czyli dłuższe przy tym samym rozmiarze.
No teraz to nie wiem co mam o tym wszystkim sądzić... Wiadomo, chciał bym się wyróżnić od standardu który wiadomy jaki jest, i nie chciał bym zawieść koleżanki :)
[14] Te Twoje 42 to ten rozmiar tyczy się rozmiarowi szyi w obwodzie... kołnierzyk... ;)
Tak apropos dobierania krawata pod kolor sukienki partnerki, mam w tym roku studniówkę i trochę się nasłuchałem na temat "mody". A usłyszałem, że ostatnio właśnie krawatu się pod sukienkę nie dobiera, bo to już niemodne jest. Ile w tym prawdy to nie mam pojęcia, bo zupełnie się na tym nie znam, jednak koleżanki dla których jest to mega ważne raczej by się nie myliły ;)
weneckie sidła -> specjalnie dałem ten przykład, ponieważ czasy się zmieniają. Więc dlaczego Lateralus nie może sobie założyć koszuli ze spinkami? ...
Pan P. -> całkiem sensowne spinki, eleganckie już od 40-50zł chodzą, przynajmniej chłopak będzie się wyróżniał i nie będzie wyglądał jak 95% innych chłopaków. Jeszcze co do zamożności, czy 20latek nie może być zamożny ?
sajes -> 2,3 lata temu czytałem znakomity artykuł o szyku i elegancji... moda, modą ale zobacz jak to komicznie wygląda , zobacz sobie pary, gdzie partner ma inny kolor krawata niż kolor sukienki partnerki.
Koszulę musisz dopasować do wzrostu - w każdym razie nie skakać o dwie rozmiarówki - z 188 na 176.
Same spinki to fajna rzecz i przydadzą się pewnie przy innych okazjach byle nie jakiś blingowy badziew - para prostych srebrnych spinek to 120-150 zł.
Porównanie z gangsterami faktycznie powala - szczególnie, że oni jedynie próbowali być eleganccy a czy im wychodziło to inna sprawa :P
Poza tym spinki w latach 20-30-tych nie były niczym dziwnym.
Nie wiem jak się te 42 mierzy :)
42 slimfit najbardziej mi pasuje na szerokość kołnierzyka i objętość koszuli, ale taka jest za krótka. Trzeba się pilnować żeby z tyłu nie wyszła.
Spinki do mankietów - jak najbardziej TAK, chyba że widać że koszula za duża po ojcu :D
Dopracuj swój strój, noś go swobodnie, będzie git.
Nie muszę chodzić w koszuli do pracy i dlatego bardzo lubię koszulę i marynarkę czy nawet garnitur założyć "rekreacyjnie". Uważam że to świetna zabawa.
Komentarzem Pana P. się nie przejmuj - absolutnie się nie zgadzam ze zdaniem, że noszenie spinek w młodym wieku to bufonada. To szyk i elegancja, klasa i sposób na wyróżnienie się (niewielkie, bo najprawdopodobniej nie będziesz jedyny; ale na pewno w mniejszości). Co więcej - to szczypta kultury w tej dziecinadzie i żałosności jaką jest traktowanie studniówki (która powinna być pierwszym poważniejszym balem w dorosłym życiu) jako okazji do schlania się, zakładanie koszul z krótkim rękawkiem pod garnitur (lub w ogóle bez marynarki) na takie okazje.
Co do spinki do krawata - to jest obecnie rzadko spotykane i jednak bardziej się kojarzy właśnie ze "starszymi panami". IMHO zbędny bajer, przynajmniej na studniówkę :)
Odradzam kupowanie koszul na przez internet - lepiej jest zobaczyć, wybrać rozmiar, przymierzyć, dotknąć materiału, a nie kupować w ciemno chiński szajs z poliestru. Widzę, że fundusze nie są istotną barierą, więc wybierz się do Wólczanki. Wcale nie jest drogo, a mają bogaty wybór porządnych koszul.
No to niech fular założy, jeśli ma się odróżniać. Przecież nikt się nie kapnie. Za 50zł też można dostać bardzo ładny, nawet poliestru ma mniej niż 70%. O, albo muchę na ściągaczu, też dobry wybór. I wygodna, i w ogóle elegancja-Francja. :-))) A 20-latek jak najbardziej może być zamożny, ale wtedy nie szukałby koszuli na allegro. ;-) Poza tym, jak myślisz - dlaczego 95% chłopaków w jego wieku nie nosi spinek. No pomyśl. :-)
Spoko, jak chcesz się świecić, to świeć. Najlepiej złotymi, niech widzą że jak się szlachta bawi, to koszta się nie liczą. :-D
np to: http://moda.allegro.pl/39-40-m-koszula-pako-lorente-biala-na-spinki-i2038343839.html
i tak... ogólnie w szyi mój rozmiar to 39, ale tutaj to jest na 172-182, nie za mała na 186cm wzrostu? bo w szyi ok...
chyba że bym kupił 41-12 w szyi i to jest na 176-185 na długość była by ok, tylko nie wiem jak w szyi...
DEXiu na czasie ogarnę tą Wólczankę, nawet się okazuje ze mam niedaleko ;) fundusze nie stoją na przeszkodzie...
^ no pewnie, że za mała... co za pytanie w ogóle.
Po prostu musisz iśc do salonu, żeby wszystko dopasować na żywca, skoro chcesz być taki super elegancki...
Masz jakąś koszulę, prawda?
Zobacz jaki ma rozmiar i długość, będziesz wiedział czego ci potrzeba.
Spinki odpowiednio dobrane będą jak najbardziej w porządku. To o czym pisze Pan P. to zapewne pokłosie tego, że w Polsce szczytem elegancji są jeansy i buty z kwadratowymi czubami ;).
A o spinkach mało ktokolwiek słyszał - ja zresztą po raz pierwszy je zauważyłem właśnie w Mad Menach.
http://mr-vintage.blogspot.com/2011/09/spinki-casualowe.html
Ah, no i nie zapomnij o poszetce !
Zgadzam się ze ZgReDkIeM. Wystarczy trochę pokombinować i można ubrać się elegancko i odpowiednio do swojego wieku.
Dobrym źródłem inspiracji jest blog wspomniany wyżej. Polecam!
[26] Ja lubię nosić te spinki z pierwszego obrazka, ale czy na super specjalną okazję są one odpowiednie? Chyba nie, są bardziej młodzieżowe. ;)
Hardy-har, Zgredku. ;-) Prędzej pokłosie tego, że moi rodzice to roczniki tuż-powojenne i zostałem wychowany dość konserwatywnie w wielu kwestiach, męskiej elegancji między innymi. No a panna, która wiele moich wcześniejszych "nabytych" przekonań potwierdziła popierając je książkami i esejami z historii mody tylko to ugruntowała.
No, ale widać trendy się zmieniają. Sam jestem raptem kilka lat starszy od autora wątku i nie założę prędko ani spinek, ani fedory, ani prochowca, ani fajki też publicznie ćmił nie będę, bo to dla mnie zwyczajny festyn u dwudziestolatka. ;-)
Zajebisty ten blog. Gdy kiedyś będę aplikował na posadę dyrektora cyrku to może wypatrzę sobie jakąś szałową kreację.
Zenedon jak zwykle dojebał.
Pan P - czemu śmiesz twierdzić że mam 19-20 lat, hm? :)
A co do koszuli z mankietami na spinki, widzę że zdania podzielne są, przyczym nie wiem czemu niektóży sobie jaja z tego robią. . .
Widzę, że dopiero w komentach na tym blogu można znaleźć pierwszorzędny lolkontent:
Bacząc na moje spore doświadczenie w tym zakresie, mam jednak kilka wątpliwości, co do praktycznego zastosowania tegoż wynalazku, jakim są spinki. Jeżeli zechcemy je użyć do codziennej koszuli, którą zakładamy rano np. przed wyjściem do pracy, to musimy się liczyć z tym, że zajmie nam to o wiele więcej czasu, niż zapięcie guzika, który dodatkowo jest zawsze na miejscu. Wynika więc z tego, że zastosowanie guzika przyszytego do mankietu, jest znacznie praktyczniejsze zwłaszcza, kiedy nie dysponujemy nadmiarem wolnego czasu. Do tego dochodzi jeszcze kwestia prasowania i składania koszul z podwójnym mankietem. Kto z was ma w tym doświadczenie, ten wie, że jest to o wiele bardziej skomplikowane, niż przy tradycyjnym guziku.
DEXiu -- Wólczanka nie jest droga, to fakt. Ale bardzo kiepska jakościowo. Do tego mojej białej koszuli ze średniej półki Wólczanki nie idzie porządnie wyprasować.
Dla mnie jest to ekonomiczna opcja. Jeżeli będzie mi zależeć na jakości, nie kupię od nich koszul.
pamietaj - do spinek zawsze krawat. nigdy nie nosi sie spinek i golego kolnierzyka
mówicie o wieku i spinkach. Jak dla mnie, chłopak może mieć i 15 lat i do tego nosić spinki. Problemem nie jest tutaj rocznik, a wygląd. Nie widzę spinek nawet na 30 latku, który wyglądem przypomina 6-klasistę, albo jakiegoś wymokłego szczurka. Facet musi się po prostu dobrze z tymi dodatkami prezentować, inaczej będzie wyglądał jak casanova z wiejskiej dyskoteki, nawet jak będzie miał okrągłe czuby butów;)
a spinka do krawata?
conic - ja sobie ostatnio spinkę kupiłem.
Bo nie lubię jak krawat lata przy rozpiętej marynarce.
I zamierzam nosić.
Ale na studniówce w życiu bym o tym nie myślał...
Wtedy się martwiłem czy krawat jest sensownie zawiązany.
ale wydaje mi się, że jak założę na studniówkę to powinno być w porządku?
Choć zgadzam się z tym, co pisze Pan P., to i tak uważam, że na imprezie typu studniówka koleżka wyglądający nieco bufoniasto przez te spinki, itp. i tak będzie wyglądał sto razy lepiej, niż jego koledzy w koszulach na krótki rękaw, w krawatach z Bartem Simpsonem, bez marynarek, itp.
Lateralus - > jeżeli fundusze nie są ogromnym problemem, pójdź do dobrego sklepu z koszulami/garniturami, jak np. Wólczanka, Vistula, Próchnik czy Bytom - i zapytaj sprzedawcę. Jak tylko masz możliwość, to odwiedź kilka tych sklepów, jest spora szansa, że w którymś z nich trafisz na rzeczowego sprzedawcę, który pomoże Ci ogarnąć temat.
Moim zdaniem każdy facet powinien posiadać w szafie dobrą, białą koszulę (tak jak kobieta "małą czarną") - a sprawa mankietów jest drugorzędna. Ja np. mam jedną koszulę z podwójnym mankietem, którą mogę zapiąć zarówno na spinki, jak i na guziki. Dobry sprzedawca powinien pomóc Ci dobrać rozmiar koszuli (naprawdę dobry zrobi to nawet bez mierzenia Cię metrem krawieckim :) - fajnie by było, jakbyś nie miał brzucha, koszule taliowane (tailor fit) są teraz w modzie - a co więcej - naprawdę fajnie wyglądają, szczególnie facetach pozbawionych balastu z przodu; jak chcesz kontrastu to zaobserwuj wujków na weselach w za dużych, nietaliowanych koszulach ;)) Odpuść sobie allegro, koszulę musisz przymierzyć. Nie wolno przymierzać w Auchanach i innych Realach; prawdziwy sklep z koszulami nie mógłby sobie na to pozwolić, to już jest wyższy poziom usług.
I na koniec - nie słuchaj, proszę, pieprzenia, że dopasowanie krawata do sukienki partnerki jest niemodne. Nie jest.
O ile w kwestii spinek jestem na tak, tak w przypadku poszetki głosuję na nie. Uzasadnienie? Po prostu jakoś wydaje mi się intuicyjnie, że nie za bardzo pasuje do tej okazji (studniówka), a poza tym już spinki będą wystarczającą "ekstrawagancją" - serio nie rób z siebie bufona "elegancja Francja" - nie jesteśmy w Wersalu, a mimo wszystko jesteś jeszcze młody i wśród młodzieży. Uprzedzając ewentualny kolejny pomysł - kwiatek do butonierki również nie :P
Poszetkę sobie daruj, chyba że chcesz osiągnąć efekt zblazowanego czterdziestolatka wracającego z wyścigów konnych - wtedy jak najbardziej, dodaj do tego fular i wszystko w temacie.
[edit]
HUtH - > excuse moi, późno jest :)
Skąd tyle "nienawiści" w kierunku klasyki męskiego ubioru ? Odpowiednio zgrany zestaw będzie wyglądał dobrze na każdym... tyle że nie ma co na siłę zakładać. Wszystko zależy jak Ty będziesz się z tym czuł (Biała złożona w prostokąt delikatnie wystająca z brustaszy !).
[45] pular? :)
I jeszcze poszetka na studniówkę? A zresztą, rób jak chcesz :P
Zgredek <- no tak użyta poszetka to jeszcze, ale powoli to zmierza do przeładowania... tzn. trzeba się aż tak ospierdzielić na studniówkę? I tak przez większość część czasu marynarka nie będzie noszona...
Zgredek - Poszetka fajny pomysł. ALE, zakłądając że nasz maturzysta nie nosił garniuturu na codzień. Koszulę kupuje na 2 tygodnie przed, można założyć że byłby to pierwszy raz kiedy nosi się tak elegancko, co więcej byłby jedyną osobą z poszetką.
A trzeba pamiętać aby elegancki strój był ubraniem, a nie przebraniem i kostiumem.
Może lepiej przyjdź we fraku z cylindrem, muszką i laską (taką drewnianą)? A pod salę podjedź dorożką. Nie zapomnij też o monoklu i złotym zegarku kieszonkowym.
Gwarantuję, że będziesz się wyróżniał w tłumie, a na takie drobnostki jak spinki czy poszetka może czasem nikt nie zwrócić uwagi i pewnie będzie ci przykro.
polecam spinki do mankietów węzełkowe, zwracają na siebie uwagę, dość spory wybór jest na allegro, wystarczy wpisać spinki węzełkowe, link: http://allegro.pl/show_item.php?item=2778676091
ja pie... co tu ostatnio taki wysyp specjalistów od marketingu. jakbym miał takiego pracownika to bym się chyba tymi spinkami zaje... chyba ze to jakiś bot bo naprawdę nie ogarnia jak można być aż takim ignorantem
Zapraszamy do zapoznania się z ofertą spinek srebrnych (925) z minerałami i kamieniami Swarovskiego.
www.iori.pl/ulotka.pdf
Edycje limitowane