Dlaczego rząd stara się skłócić ze sobą służby mundurowe? Czy ogłaszając podwyżkę 300 zł dla policjantów i żołnierzy przypadkowo zapomniał o strażnikach granicznych, więziennych i o najbardziej zapracowanej służbie czyli straży pożarnej?
Jaki to ma cel, że jedni będą patrzeć krzywo na drugich? Będzie jakaś korzyść w sondażach, że premier wywołał akcje protestacyjne i niezadowolenie ludzi?
Divide et impera
Nikt nikogo na siłę do służb mundurowych nie ciągnie - sami ochotnicy, którzy wiedzą ile będą zarabiać. A podwyżek wszystkim dać się nie da - budżet z gumy nie jest. W dodatku, jeżeli będzie taka potrzeba, Straż Graniczną i w ograniczonym zakresie Pożarną, zawsze może zastąpić wojsko. A straż więzienna wie, dlaczego podwyżek nie ma... .
Dlatego Policja i Armia będzie zawsze na pierwszym miejscu - dla każdego rządu. Nawet dla socjalistów.
A tak z ciekawości się zapytam - Ty jeździsz w tym autobusie w mundurku/uniformie czy w podkoszulku?
Nie pytam czy w krawacie, bo już kiedyś się pytałem, ale nie odpowiedziałeś :-)
Cztery pytania. Każde głupsze od poprzedniego.
Czyli poranna publicystyka na GOL-u.
Już słyszałem teorię, że premier woli mieć przy boku wierną policję, która w wypadku zamieszek (które są kwestią czasu) stanie w jego ochronie :) Że taki aparat państwowy sobie robi :]
Kanon - 4 odpowiedzi, co jedna to mądrzejsza.
Fett --> Za 300 zł brutto podwyżki przez cztery lata to z pewnością policja będzie wierna. Przecież to ochłapy.
Może ja będę w stanie ci pomóc.
"Dlaczego rząd stara się skłócić ze sobą służby mundurowe?"
Rząd nie stara się skłócić ze sobą służb mundurowych. Skłuceni mają być ci ze srebrnymi guzikami z tymi ze złotymi.
"Czy ogłaszając podwyżkę 300 zł dla policjantów i żołnierzy przypadkowo zapomniał o strażnikach granicznych, więziennych i o najbardziej zapracowanej służbie czyli straży pożarnej? "
Nie, po prostu teraz jest podwyżka dla żołnierzy i policjantów, listonosze dostaną podwyżkę w innym terminie, podobnie ja kosmonauci.
"Jaki to ma cel, że jedni będą patrzeć krzywo na drugich?"
Być może chodzi o spisek okulistów, którzy poprzez intensywny lobbing wymusili przepisy zmuszające do patrzenia wilkiem, złego spojrzenia i patrzenia krzywo.
"Będzie jakaś korzyść w sondażach, że premier wywołał akcje protestacyjne i niezadowolenie ludzi?" Tak, partia pracowników ze średnim wykształceniem zadająca trudne pytania na forach zdobędzie 2 i 1/2 punktu w rankingu.
Fett ---> ja słyszałem że kierowcom autobusów wydano ostrą amunicję.
Alvarez - ja tylko mówię co słyszałem :) Zresztą nie wiem ile zarabiają policjanci, ale to nie miało być przynajmniej 10% podwyżki? W takim wypadku to już nie jest ochłap
Fett - Ostatnią podwyżkę policja miała bodajże w 2008 roku. Dlatego mówiłem o 4 latach.
Gdyby mieli dostać 10% to dla większości policjantów wyszłoby pewnie jeszcze mniej niż 300 zł.
Zresztą pożyjemy zobaczymy, narazie to tylko obiecanki cacanki.
Soul - Widać, że nie pracowałeś w służbach publicznych. Strategia skłócania różnych grup ludzi jest tutaj na porządku dziennym. Wszystko służy temu aby ludzie walczyli między sobą o ochłapy a góra mogła robić swoje. Smutne ale prawdziwe.
W dzisiejszych niepewnych czasach może sie okazać ze to Policja i Wojsko będzie ratunkiem.
>W dodatku, jeżeli będzie taka potrzeba, Straż Graniczną i w ograniczonym zakresie Pożarną, zawsze może zastąpić wojsko<
Nie chce mi sie udowadniać ale wojsko nie jest w stanie zastąpić tych służb . Gdybyś był tak miły i wyjaśnił jak to sobie wyobrażasz ? ( ograniczony zakres)
Teoria o skłóceniu tych służb to bzdura . Można powiedzieć ze policja i straż grają w jednej drużynie . Jedynie z zazdrością spoglądają na wojsko ale to inna bajka i raczej przeszłość .
Alvarez ---> "ludzie walczyli między sobą o ochłapy" taka retoryka uniemożliwia z mojej strony dalszą rozmowę.
Soulcatcher --> Może ja będę w stanie ci pomóc.
Dzięki za dobre chęci, ale nie możesz pomóc. Po przeczytaniu Twojej wypowiedzi podejrzewam, że To Ty potrzebujesz pomocy, ale ja nie potrafię Ci pomóc.
[5]+[6]--> Mowiac o wiernosci w tych czasach wywolujemy smiech na sali.
Soul --> Nie wiem co niby w tym stwierdzeniu uniemożliwia Tobie dyskusję ale to szczegół.
Podam pierwszy z brzegu przykład. Pracuje 10 osobowy zespół, każdy wykonuje te same czynności. Jest to dość zwarta ekipa, są w stanie kiedy trzeba o coś powalczyć "zewrzeć szeregi". Kierownictwo widząc w tym zagrożenie daje 5 osobom podwyżkę 100 zł (czyli imho ochłap). Możesz się domyślić co się dzieje dalej, jak to działa na integralność zespołu, na amosferę pracy itd.
Takiej działań, które mają za zadanie poróżnienie pracujących ze sobą ludzi jest niestety coraz więcej.
Odpowiedź jest prosta, przecież w tym roku, tj. 2011, z wojska odeszło bodajże 7 000 żołnierzy. W Policji też nie jest najlepiej, jeśli chodzi o stan liczebności. Naturalnym jest, że podwyżka, przynajmniej w teorii, powinna zmniejszyć ten trend.
ja mam inną odpowiedź. Żeby policjanci ślepo słuchali rządzących w przypadku ewentualnych wyjść ludzi na ulice. SP nie będzie ich rozganiać przecież.
Odpowiedź jest prosta, przecież w tym roku, tj. 2011
Widzę tutaj pewną niekonsekwencje...
Żeby policjanci ślepo słuchali rządzących w przypadku ewentualnych wyjść ludzi na ulice --> Spec zespół GOLa rozgryzł właśnie arcy-tajny plan rządów Tuska, bo powszechnie wiadomo że za 300 stówy kupić można każdego :) A prawdą jest że jedni dostana 300 inni 100 a jeszcze inni 30, za rządów Kim Dzong Kwaka podwyżki były dosyć częste, a tutaj mamy do czynienia z pierwsza od wielu lat ot cała niezwykłość
za rządów Kim Dzong Kwaka podwyżki były dosyć częste
> co ty opowiadasz Donald nie jest rozrzutny
Zawiązał się komitet protestacyjny służb mundurowych (z policją włącznie), wiec to skłócanie średnio idzie.
Prawdziwą bolączką jest sytuacja nie w mundurówce, a w służbie zdrowia. Jak tak dalej pójdzie to chełmscy ortopedzi będą zmuszeni żebrać, by utrzymać rodzinę http://www.polskatimes.pl/artykul/490274,chalmscy-ortopedzi-chca-zarabiac-40-tys-zl-miesiecznie,id,t.html
,,W dodatku, jeżeli będzie taka potrzeba, Straż Graniczną i w ograniczonym zakresie Pożarną, zawsze może zastąpić wojsko.''
Również jestem ciekawy w jaki sposób wojsko może np. zastąpić Straż Pożarną. Załóżmy na to przy wypadku gdzie trzeba obsługiwać narzędzia i mieć pewne zasady ich bezpiecznego a zarazem skutecznego użycia. Przeszkolą się w 2 miesiące? Albo nie wyjadą bo mają ograniczony zakres? Nie mówiąc o pożarach, zawaleniach itp. To samo odnośnie Straży Granicznej.
Soulcatcher ---> dobrze, że zamilkłeś.
