Nie wiem co te baby mają w głowie. myślały ze Łukaszenko będzie sie z nimi patyczkował ?
polecam galerie z linku ( fotki z krytyki politycznej))))
dawno nic mnie tak nie rozbawiło (wiem ,wiem ale to fakt)
Znaczy, ale że co przepraszam Cię tak rozbawiło?
Dobry stylista musiał nad nimi pracować.
Nie wiem co te baby mają w głowie. myślały ze Łukaszenko będzie sie z nimi patyczkował ?
Wiesz na czym polega manifestowanie? Pewnie nie. Siedzisz sobie na dupie w ciepłym pokoju, przed ukochanym komputerem, żyjesz wygodnie, nikt ci się nie wpierdala. Byt określa świadomość.
Ja bym się tylko nad jednym zastanawiał - czy to przypadkiem nie apogeum tego o co im chodziło, czyli rozgłosu? Nie jest łatwo przebić się do publicznej opinii w tym natłoku informacji, szczególnie jeśli protestuje się przeciwko czemuś oczywistemu, co przez większą część zachodniej opinii publicznej uznane jest od razu za sprawę przegraną i ze straconej pozycji. Dziewczyny więc uciekły się do najprymitywniejszych męskich skojarzeń i jako formacja są już rozpoznawane. Teraz zaś zrobiło się o nich naprawdę głośno. Pytanie brzmi: czy odważą się na dalszą działalność? Szczególnie ta ich "operatorka" (co to w ogóle znaczy) z zagranicy.
Nadal jednak nie uważam tego za zabawne, szczególnie dziwi mnie śmiech na ustach kogoś, kto chętnie upadek postkomuny czy u nas, czy na wschodzie by zobaczył. Choć rozumiem, że nie powinno się dopuszczać do Femenu sztuk niewymiarowych - szpalta się rozjeżdża, a "sprawa" staje się dla niektórych karykaturalna. Nie można dedykując swojej działalności ludziom prostym używać podwójnego zaprzeczenia bo się gubią. ;)
A ten gruby facet w środku to co tam robi?
Może to była po prostu przysługa? Jak doskonale wiadomo długie włosy stanowią jeden z atrybutów kobiecości, która stanowi barierę na drodze do wyzwolenia się z macek patriarchalnego ucisku sił sprzymierzonych wokół Kościoła i klas panujących. Dopiero teraz męskie bydlęcia nie będą spoglądały z pożądliwością na nowy, lepszy gatunek człowieka - kobietona.
A że one same odbierają to inaczej? No cóż, najwyraźniej świadomość klasowa jeszcze nie została do końca ukształtowana, ale ostatnie wydarzenia są krokiem ku świetlanej przyszłości bez sztucznych podziałów na mężczyzn i kobiety. Owłosienie kształtuje świadomość!
chialem napisac ze ta dziewczyna ktora reklamuje ten ruch Aleksandra Szewczenko jest bardzo ladna, wiem ze to szmata i zrobila sobie teraz jeszcze tatuaz ale jak widze na zdjeciach jej brzuch i twarz to chcialbym ja poznac, pewnie nie ja jedyny
ona ma zawsze mocny makijarz ale zamkneli ja kiedys w pace(pewnie dluzej niz starucha) na kilka dni i jak wyszla to jest bez
jest to piekna dziewczyna z ukrainy
dobre fotki
http://wiadomosci.wp.pl/gid,13790661,gpage,8,img,13790777,title,Femen-w-Warszawie,galeria.html
dziewczyny walczą twardo o godność kobiet w tym szowinistycznym swiecie
Łukaszenka antycypował to, co każdy z przedstawicieli płci męskiej, myślał sobie o feministkach.
Pieprzone zwierzęta. Feministki nie rozumieją różnicy między mężczyzna, a kobieta. Darwin w swej księdze postulowal, ze kobiety są gorzej przystosowane do srodowiska i prawdopodobnie za kilka miliardów lat stana się mężczyznami. Jak ewolucjonsta mówi "miliardy lat temu", to znacznym dokladnie to samochodu co, "dawno, dawno temu, za górami, za lasami". Ale jak naukowo brzmi.
Już spieszę wyjaśnić bo co niektórzy już jakieś teorie .
> głupie baby z gołą dupa chciały z reżimem wojować
Chciały jedynie zwrócić na siebie jedynie uwagę w sposób w jaki do ciebie dotrze kolego. Przy czym zakładam, że nie trafiły. :)
przemek9340 - a ja uważam, że ty za to co piszesz zasługujesz na bana, ale kto się naszym zdaniem przejmuje?
Moim zdaniem to co robią to głupota i w pełni zasługują np. na brutalny gwałt analny.
Nadal jednak nie uważam tego za zabawne, szczególnie dziwi mnie śmiech na ustach kogoś, kto chętnie upadek postkomuny czy u nas, czy na wschodzie by zobaczył.
Otóż to. W tym konkretnym przypadku Femen nie protestował w jakiejś sprawie (przepraszam za kolokwializm) "z dupy" - tylko przeciwko reżimowi/dyktaturze/etc - no chyba, że wierzycie w to, że Łukaszenka wygrywa wybory legalnie i wszystko na Białorusi jest w porządku.
A że wiadomo było jak to się skończy? Mam może przypomnieć jak to u nas protestowali za "realnego socjalizmu" i jak to się dla nich kończyło? Że ktoś zginął za stanu wojennego? No przecież doskonale sobie zdawał sprawę z tego, że nie będzie się nikt z nim patyczkował.
I zanim ktoś zacznie szczekać, że ofiar śmiertelnych stanu wojennego (co za wolność naszą i waszą...) nie można porównywać do kobit pokazujących cycki - tedy odpowiem z wyprzedzeniem na taki argument.
Zarówno ci, którzy protestowali u nas - jak i Femen - protestują przeciwko temu samemu (ustrój totalitarny) - różni się tylko sposób. A że golizna teraz najbardziej przyciąga - toteż i taki a nie inny sposób wybrały.
Tak sobie myślę, że u nas te 30 lat temu - też sporo ludzi mówiło "no i się doigrali, ciekawy na co liczyli? Że Jaruzel się będzie z nimi patyczkował?"
Wydaje mi się, że ludzie pamiętający tamte czasy - bądź też schyłek "realnego socjalizmu" w Polsce - powinni nieco mniejszą radochę mieć czytając tego typu newsy.
EDIT
Tak gwoli wyjaśnienia - Opozycja Białoruska jakoś nie podziela radości co poniektórych userów. Opozycjoniści jakoś nie śmieją się z tego, że "Femen pokazał cycki i dostał łomot" - dla nich protest Femen nie był "zabawny" ani "trywialny" - bowiem nie stały pod budynkiem KGB dla żartu. A chyba jako żart odebrała to całe zdarzenie - część userów.
HeadShrinker -->
to ja w ramach protestu stane z gołym fiutem w ręku pod pałacem łukaszenki a gdy mi wpieprzą za obraze majestatu to tez bedziecie peany pisac na czesc dzielnego wojownika o wolnosc zniewolonego narodu?
pablo397->
Pojedź tam, zrób to o czym mówisz (tylko niech Ci ktoś cyrylicą napisze o co Ci chodzi bo jak tak staniesz po prostu to może Cię nikt nie zrozumieć) - wtedy pogadamy.
Edit - bŁendy
po obejrzeniu galerii mam wątpliwości czy te panie sa zainteresowane polityką . Śmiem sądzić ze chodzi tylko i wyłącznie o rozgłos. W Polsce to przeciw czemu protestowały ? po fotkach sądzę ze panie nie chcą by ludzie współżyli
powiem ci w sekrecie ze nie zgadzam sie z paniami. ja lubię akcje do których nawiązują zdjęcia np. pani pijąca winko
Maziomir > trafiły )) panie maja fart ze tylko tak sie skoczyło
edit. jak to żeśmy sie rolami zamieniliśmy . ciekawe jak by to wyglądało gdy wątek założył (z całym szacunkiem) smuggler
dzięki rvc ..Twój wątek to prosty test. M.in. na to jak kto postrzega kobiecą "goliznę" i sprawy często znacznie od niej ważniejsze, niemal ideowe.. Coś, co kojarzy się większości wyłącznie z seksem (także bez rodzinnych oprawek - użyte jako narzędzie protestu w sprawach polityczno-ideowych. Od niesmacznego szoku do poniżenia kobiecości. Poniżenia tak dotkliwego że niektórzy przy okazji pokazują co w ogóle o kobiecości myślą. "Dawno się tak nie ubawiłem", "to co robią to głupota .. więc zasługują na gwałt analny" i tak dalej. Kobieta która przeczyta te opinie pomyśli o ich autorach niezbyt dobrze - nie można być jednocześnie dla pań świnią i rycerzem (chyba że założymy że rycerz to też świnia) ;)
Kiedy przejdziemy do spraw ideowo-politycznych, to okazuje się (jak pisze HeadShrinker) że jest jeszcze gorzej - taki a nie inny odbiór kobiecej golizny, nie tylko panie deklasuje ale także zniekształca lub wyklucza zrozumienie sensu tego za czym (tu czy tam) manifestują. Fakt pokazywania gołych piersi deklasuje je także jako bojowniczki. Ośmieszają sprawę, nie rvc? ;)
Wypada (co radzę) zrewidować swój pogląd na rolę kobiecej golizny, zastanowić się na ile i dlaczego ją podziwiamy a na ile (i dlaczego) budzi w nas zwykłego chama i zwierzę.
No cóż pozostaje mi tylko życzyć podobnego losu bliskiej kobiecie każdego z wesołków w tym wątku.
rvc
po obejrzeniu galerii mam wątpliwości czy te panie sa zainteresowane polityką
Się może zainteresuj przeciwko czemu protestowały w tym przypadku. (Zapewniam Cię, że te robaczki na tabliczkach, które trzymały - to jednak jest język).
Swoją drogą - oświeć mnie i powiedz jaki jest jedynie słuszny sposób protestowania, który popierasz? Tylko taki, który owe kobitki mogłyby zastosować - bo nie wydaje mi się, żeby mogły np tłuc się z OMONem (tak jak to kiedyś chłopaki z ZUBRa robili).
No chyba, że Twój wątek to przejaw miłości do Baćki i tęsknoty za kańczugiem.
Edit - literUfki.
Ech, ta nasza zaściankowa opozycja. Gdyby H. Krzywonos i A. Walentynowicz urządziły protesty w bikini, a do tego Frasyniuk założył tylko męskie stringi, to komuna by się zatrzęsła w posadach. Nie byłby stanu wojennego, a dzisiaj do Gdańska ściągałyby wycieczki nie do Stoczni, tylko do klubu z rurą. Bylibyśmy narodem zwycięskim i nowoczesnym. A tak króluje kołtuństwo, które nie rozumie, że największym problemem na Białorusi jest dyskryminacja feministek :(
Oczywiście w stosowaniu przemocy przez reżim Łukaszenki nie ma nic zabawnego. Zabawne jest co najwyżej to, że niektórzy jeszcze się nie wydostali z jednej dyktatury i już pakują się w drugą - dyktaturę politycznej poprawności i postępu. Widocznie spogląda na Białorusi jeden z drugim i się zastanawia - czego nam brakuje, a czego na Zachodzie jest pod dostatkiem. Demokracji? Przecież wszyscy widzą, że demokracja ma się fatalnie. Może wolności słowa? Wolne żarty, trzeba uważać co się mówi na każdym kroku. Wyszło im więc, że będą czerpać takie zachodnie wartości, jakie to wartości świat zachodni rzeczywiście reprezentuje :D
[rvc] napisał:
Nie wiem co te baby mają w głowie. myślały ze Łukaszenko będzie sie z nimi patyczkował ?
polecam galerie z linku ( fotki z krytyki politycznej))))
dawno nic mnie tak nie rozbawiło (wiem ,wiem ale to fakt)
Co ciebie tak rozbawiło? Że kobiety zostały pobite przez wiernych reżimowi funkcjonariuszy? No rzeczywiście jest to powód do zadowolenia i drwin. Daj znać jak ktoś ciebie kiedyś pobije to i ja się pośmieje.
głupie baby z gołą dupa chciały z reżimem wojować
Za to ty pierdząc w stołek zza komputera obaliłbyś nie jeden reżim.
Przecież te kobiety wiedziały w jakim kraju żyją, wiedziały co ryzykują i co ich może za to spotkać. Trzeba jednak odwagi żebym mimo takich warunków zdecydować się na jakąkolwiek formę jawnego protestu przeciwko władzy i niekoniecznie taką jaką one wybrały.
Łatwo jest drwić żyjąc w demokratycznym państwie. Ciekaw jestem czy ty byś chociaż wychylił nosa zza drzwi wiedząc, że za krytykę władzy możesz nawet zniknąć na zawsze w niewyjaśnionych okolicznościach.
przemek9340 napisał:
Moim zdaniem to co robią to głupota i w pełni zasługują np. na brutalny gwałt analny.
A ty pewnie zgłosił by się na pierwszego ochotnika do takich metod "nawracania na słuszną drogę". W końcu co zrobić jak inaczej kobieta ci nie da.
Flyby >>"Dawno się tak nie ubawiłem", "to co robią to głupota .. więc zasługują na gwałt analny" i tak dalej.... <<
jesteś mistrzem manipulacji i przypisywanie dowolnie słów do niku
HeadShrinker > nie chcemy takiego euro
czyli co zero piwka, kibicowania, sex na ten czas zostawiamy > idiotyzm bezwstydnych bab
naprawdę ie dostrzegasz propagandy w tym zachowaniu ?
http://wiadomosci.wp.pl/galeria.html?gid=13790661&title=Femen-w-Warszawie&wid=13607219&
edit. Danger>Przecież te kobiety wiedziały w jakim kraju żyją, wiedziały co ryzykują i co ich może za to spotkać. Trzeba jednak odwagi żebym mimo takich warunków zdecydować się na jakąkolwiek formę jawnego protestu przeciwko władzy i niekoniecznie taką jaką one wybrały.<
a ty wiesz o czym piszemy ? podpowiem Białoruś -Ukraina
To jak, rvc? Może źle Cię zrozumiałem ? Kto tu i czym w końcu manipuluje? Ja czy te półgołe manifestantki? ;) Czy same sprowokowały formą protestu aby funkcjonariusze potraktowali je tak, jak zostały potraktowane? Uważasz że jeżeli one tak czy inaczej "manipulują" golizną, to są dopuszczalne wobec nich takie metody?
Niezależnie od "politycznych" kontekstów.
Hajle->
Powiedzmy, że przez chwilę potraktuje Twój post poważnie. Zadam Ci tedy pytanie - Ile lat temu protestowały osoby, o których napisałeś ( btw mein gott czyżbyś posądzał Frasyniuka o to, że zrobił kiedyś coś pozytywnego?) ? I ile zmieniło się od tamtego czasu w kwestii obyczajowości ? ( i daruj sobie gadki na temat upadku obyczajów, bo nie czas i nie pora) Być może przez te zmiany (niech zginą i przepadną) taka a nie inna forma protestu została wybrana przez Femen?
Widocznie spogląda na Białorusi jeden z drugim i się zastanawia
W przeciwieństwie do Ciebie wiem na czym zależy Białorusinom i na co spoglądają - bo znam ich całkiem sporo osobiście (młodszych i starszych - o różnych poglądach). Toteż nie będę z Tobą dyskutował w tym temacie - bo jest to w Twoim wykonaniu gadanie ślepego o kolorach. Twoje fantasmagorie i lęki związane z feminizmem nieco Ci krzywią perspektywę.
rvc->
"żywie bielarus"
i
"freedom to political prisoners"
Gdzie ty człowieku widzisz coś na temat Euro (chodzi mi o zdjęcia z By) ?
żadne akcje typu goła dupa czy kwiaty nie będą skuteczne w zderzeniu z reżimem . Panowie nie znają sie na żartach i nie będą dawać mandatów wiem ze to nieładnie strzelać do dyktatora i jego popleczników .
mają baby fart mogło sie skończyć więzieniem lub gwałtem , albo jednym i drugim
ale jak chcesz to ci powiem . fajny ten Łukaszenko i bardzo podobają mi sie jego metody choć nieraz jest za delikatny , wyroki za niskie itd.
no nie mogę co pomyśle to sie śmieje czub jak nic czub ( o sprawie pomyśle ze by nie było ze myślę)
edit> dałem link do galerii (29)
HeadShrinker-->
Zadam Ci tedy pytanie - Ile lat temu protestowały osoby, o których napisałeś ( btw mein gott czyżbyś posądzał Frasyniuka o to, że zrobił kiedyś coś pozytywnego?) ?
Rozumiem, że postęp zatoczył się już tak daleko, że warunkiem sine qua non uzyskania wolności politycznej jest urządzanie akcji z gołymi cyckami? Kiedyś się kolportowało prasę podziemną, a dzisiaj wibratory? A reżim będzie rozlepiał plakaty propagandowe o syfilisie?
i daruj sobie gadki na temat upadku obyczajów, bo nie czas i nie pora
LOL. Babki sobie urządziły protest, zostały brutalnie potraktowane, a ten coś gada o obyczajach.
Jest akcja, jest reakcja. Najwyraźniej między innymi o to pomysłodawczyniom chodziło - no chyba, że tyran miał dostać zawału serca z wrażenia na takie widoki - wówczas przepraszam - nie doceniałem inwencji.
Toteż nie będę z Tobą dyskutował w tym temacie - bo jest to w Twoim wykonaniu gadanie ślepego o kolorach.
Aha, a więc to nie jest pomysł jakichś niewydarzonych pań, a tak naprawdę istnieje konsensus wśród opozycji, że opozycja powinna się skupiać na eksponowaniu swoich "walorów"? Interesujące, bo intuicja podpowiada mi, że normalni opozycjoniści są zażenowani takim cyrkiem i rozmienianiem idei na drobne.
Twoje fantasmagorie i lęki związane z feminizmem nieco Ci krzywią perspektywę.
A może tak naprawdę te panie miały ubrane puchowe kurteczki, a mój umysł mi odmawia posłuszeństwa? Cała akcja nie ma nic wspólnego z kontekstem seksualno-feministycznym, a ja mam urojenia. Ale jak widać nie tylko ja.
Hajle->
Jakoś dziwnym trafem nikt z opozycji Białoruskiej jak na razie nie powiedział że "dobrze im tak". "doigrały się", "po co tu przyjechały z tymi cyckami". Dominują skrajnie inne nastroje - co pewnie jest dla Ciebie szokiem.
Aha, a więc to nie jest pomysł jakichś niewydarzonych pań, a tak naprawdę istnieje konsensus wśród opozycji, że opozycja powinna się skupiać na eksponowaniu swoich walorów? Interesujące.
Rozumiem, że nie udało Ci się odcyfrować tych dziwnych znaczków, które miały zapisane na tych dziwnych szpaltach papieru- bowiem cycki Ci w tym przeszkadzały.
Nawet gdyby istniał taki konsensus - nie wiedział byś o tym bowiem łykasz jak młody pelikan to co Ci media podrzucą.
No ale może się mylę - zadam Ci tedy pytanie - skąd czerpiesz informacje dotyczące Białorusi?
EDIT
RVC->
Pisz dobry człowieku do kogo kierujesz swoje posty.
mają baby fart mogło sie skończyć więzieniem lub gwałtem , albo jednym i drugim
I dlatego tak świetnie się bawisz czytając to co je spotkało?
Świetnie, że dałeś link - tym niemniej w "obkomentowanym" w niniejszym wątku przypadku - protest dotyczył czegoś innego.
no tak w Białorusi sie nie udało proponuje panią Afganistan i Syrię wszystkie kraje arabskie a co się będą rozdrabniać . Tyle mają do zrobienia tylko ze wtedy nie będzie już tak śmiesznie .
bezwstydnice sodomia i gomora
rvc->
Mógłbyś w swoich postach używać poprawnej polszczyzny ?
Kłopot z Tobą taki, Hajle, że "kontekst seksualno - feministyczny" czyli "akcja", przysłania Ci efekty "reakcji" - one jakby nie istnieją. Więcej nawet - uważasz że ten swoisty akt bezprawia (słów mocniejszych oszczędzę) zasługuje nie tylko na "zrozumienie" ale też upoważnia Ciebie do porównywania dyktatury Łukaszenki z "dyktaturą poprawności politycznej". Jaką to dyktaturę zaproponujesz w zamian i na ile w niej będzie można użyć damskiej golizny jako narzędzia protestu?
Jaką to dyktaturę zaproponujesz w zamian i na ile w niej będzie można użyć damskiej golizny jako narzędzia protestu?
Kuchenną Fly, kuchenną ;)
Zadajmy sobie pytanie : Czy z reżimem można walczyć wszystkimi możliwymi środkami ? Co jest dopuszczalne a co nie ?
Stawiam kratę piwa przeciwko starym łapciom, że gdyby panie wyszły z imieniem Jarosława na ustach to za reżim Łukaszenki odpowiadałby Tusk, a komentarze na frondzie podkreślałyby wysportowane i wygimnastykowane ciała owych pań, w służbie słusznej sprawy
spoiler start
Aby tradycji stało się za dość argument ad Kaczyński
spoiler stop
Hmm, w ostatnich wyborach niewiele brakowało, Felcart ;) Gdyby nie ojciec Rydzyk..
Stawiam kratę piwa przeciwko starym łapciom, że gdyby panie wyszły z imieniem Jarosława na ustach to za reżim Łukaszenki odpowiadałby Tusk, a komentarze na frondzie podkreślałyby wysportowane i wygimnastykowane ciała owych pań, w służbie słusznej sprawy
a i ubaw byłby zrozumiany dla większości
Dobrze, że Ty Rvc jesteś zrozumiany dla większości ;)
uuch, rvc ;( Zanim wystrzelisz to się zastanów ;) Sugerujesz że potraktowano by je tak jak te na Białorusi?
HeadShrinker--->
Jakoś dziwnym trafem nikt z opozycji Białoruskiej jak na razie nie powiedział że "dobrze im tak". "doigrały się",
Oczywiście, ze skrajności w skrajność. Oczywiście, że fizyczna agresja wobec tych kobiet zasługiwała na potępienie, zapewne nawet bardziej, niż paradowanie z gołymi cyckami. Jestem bardziej ciekawy, czy większość opozycji popierałaby takie akcje, gdyby do agresji nie doszło. Nie podejrzewam białoruskiej opozycji o podobne zblazowanie i otumanienie, pomieszanie walki hałastry z rewolucji maja 68 r. z własnymi próbami zachowania godności w niemoralnym systemie.
nie wiedział byś o tym bowiem łykasz jak młody pelikan to co Ci media podrzucą.
LOL.
No ale może się mylę - zadam Ci tedy pytanie - skąd czerpiesz informacje dotyczące Białorusi?
Moje zainteresowanie sytuacją białoruską jest mocno ograniczone, aczkolwiek nie mam poczucia, żeby którakolwiek z moich wypowiedzi była tutaj nadużyciem - bo gdy czynię jakieś przypuszczenia, to wyraźnie o tym piszę, a nie pouczam kogokolwiek (oczywiście wyłączając rozważania dotyczące ogólnie obowiązujących norm w naszym kręgu kulturowym). Mogę się co najwyżej zastanawiać, czy Ty nie czynisz pewnych nadużyć, gdy przypisujesz sobie znajomość nastrojów wśród całej opozycji.
Sugerujesz że potraktowano by je tak jak te na Białorusi?
> jestem pewny ze gdyby potraktowano kogoś z imieniem Jarosław na ustach tak jak te feministki. forum pękło by ze śmiechu.
jestem pewny ze gdyby potraktowano kogoś z imieniem Jarosław na ustach tak jak te feministki. forum pękło by ze śmiechu.
A ja jestem pewny, że ziemia krąży wokół księżyca. I co z tego? To nie znaczy, że to jest prawda... Sprawdzając u pierwszego nie-zwolennika Jarosława (bo do przeciwnika trochę jednak brakuje) jaki mi przyszedł do głowy, czyt. mnie - jakakolwiek niepotrzebna przemoc fizyczna wobec niegroźnych kobiet jakoś nie jest dla mnie powodem do śmiechu, niezależnie od tego kogo popierają. Ale co ja się tam znam, ja to tylko amoralny i bezbożny ateista jestem i może nie widzę moralnej głębi tej sytuacji, która sprawia, że to jest naprawdę śmieszne - w takim razie przepraszam ;(
Tak z ciekawości, czym się różnią gołe cycki od krzyża pod Pałacem Prezydenckim, znicza, transparentu i tak dalej? Wszystko to są tylko symbole...
Do czego zmierzam - gdyby ktoś spróbował na Białorusi urządzić akcję "Obrony Krzyża" czy comiesięczne marsze na Pałac Prezydencki ze zniczami, też by się takowi znaleźli w lesie - w najlepszym wypadku pobici, w najgorszym - z nadprogramowym otworem w kości potylicznej.
Forma protestu nie jest istotna. Czy ktoś tańczy, śpiewa, krzyczy, podskakuje, staje na głowie - wszystko to jest jedynie formą zwrócenia uwagi na problem. Wrzask 'targowica' nie ma sam w sobie żadnej treści, wskazuje jednak na problem. Zebranie się kilku tysięcy chłopa w określonym miejscu też by nie miało sensu gdybyśmy wyrwali to z kontekstu i zebrali ich na polu.
I tak - moim zdaniem - 3 feministki topless pod siedzibą białoruskiego KGB mimo wszystko niosą za sobą przesłanie.
no nareszcie , nie sposób zaprzeczyć. dla jednych wartościami są cycki dla innych krzyż.
>Do czego zmierzam - gdyby ktoś spróbował na Białorusi urządzić akcję "Obrony Krzyża" czy comiesięczne marsze na Pałac Prezydencki ze zniczami, też by się takowi znaleźli w lesie - w najlepszym wypadku pobici, w najgorszym - z nadprogramowym otworem w kości potylicznej.<
oj oj oj . przeginamy , delikatna różnica -dziura w potylicy >łysy łeb
> A ja jestem pewny,....
tylko odpowiadałem na zakład z (40) . mało mnie obchodzi w tej sytuacji polityka i nie wierze w zamiar walki z reżimem tych pań . Nigdy nie przepadałem za feministkami a ich akcje uważam za przegięcie . Tu sie sparzyły, no nie nadal chce mi sie śmiać .
do tych wszystkich wrażliwych lewaków, ktorych tak poruszył los biednych kobiet:
wystarczy przesledzic aktywność tych pań zeby nie wyrobić sobie zdanie o nich:
http://wiadomosci.onet.pl/fotoreportaze/Swiat/nago-w-watykanie,4900498,fotoreportaz-mini.html
no faktycznie - świecenie cyckami na mszy świętej z papieżem trzeba uznać za akt niebywałej odwagi.
i teraz pytamy jaki cel przyswieca tym paniom? zwrócenie uwagi na problemy dzisiejszego swiata za pomoca *mocnego* przekazu? czy zrobienie hałasu wokół siebie i zwrocenie uwagi mediów na samych siebie? w artykułach rzadko sa wzmianki o rzeczywistych problemach, natomiast sporo o samych paniach, ich biustach i tym jak zostaly potraktowane. a im bardziej stanowczo sa traktowane tym bardziej sie lewacy wzruszaja.
poza tym czy tylko ja widze idiotyzm w protestowaniu przeciwko pornografii za pomocą pornografii? (vide zdjecia z wa-wy)
to moze ja zaprotestuje przeciwko przemocy w rodzinie bijac swoja zone i dziecko i poczekam na reakcje mediow i władz a potem zrobie z siebie ofiare - 'protestujacy przeciwko przemocy zatrzymany przez policje - panstwo jest za przemoca w rodzinie!'
ja osobiscie mam wrazenie, ze panie sie przeliczyly i myslaly, ze zrobia kolejna szopke a tu klops.
czy ich protest mial sens? widac to idealnie po tym watku, gdzie wiekszosc postow jest na temat samego protestu w bialorusii a nie sytuacji opozycjonistow czy szarych ludzi...
Najbardziej przerażające jest to, że was to cieszy.
Jak sobie czytam wiekszosc wypowiedzi rozmaitych Patriotow i SuperMaczo, to jakos przypomina mi sie "czy mozna zgwalcic prostytutke" i rechot Leppera. Ten sam poziom panowie, ten sam poziom. Pogratulowac. Sloma z rozporkow wylazi.
[47] jakakolwiek niepotrzebna przemoc fizyczna wobec niegroźnych kobiet jakoś nie jest dla mnie powodem do śmiechu, niezależnie od tego kogo popierają.
Ot co, panowie, ot co...
Wykażę się ignorancją i zapytam wprost: przeciwko czemu one protestowały?
Szalenie zabawne.
Az mi się przypomniał dowcip o tym jak to Dzierżynski dzieci lubił.
No niestety. Dla nich inny pogląd jest równoznaczny z całkowitą dehumanizacja. Tak więc, feministka, jako że nie wpisuje sie w jedyny sluszny nurt poglądowy - mozna potraktowac w sposób dowolny. Podobnie w przypadku pozostałych "przeciwników". Stalinowskie keryterium wartości, ale u nich to norma :D
Spoko Vader, tez juz mozesz sie nie krepowac i posmiac sie troche, tak jak smiales sie z uczestnikow Marszu Niepodleglosci - w koncu one teraz tez nie maja 'wloskow na glowie'.
Zapomnialbym
:D:D:D
Hmm. To by nawet pasowało do waszych schematów myślowych. Jak nie chcą po dobroci - to ogolić im łby i już są "wasi" :D:D Nawet jak mają inne poglądy - to są żywą reklamą tych jedynych słusznych :D
Ech Vader, nie zebym sie po tobie spodziewal czegokolwiek innego, niz porannej dawki hipokryzji:) Z bitych 'nazioli' (nawet jesli nie sa naziolami, a zwyklymi uczestnikami obchodow polskiego swieta niepodleglosci) mozna sie nabijac, bo glosno wyrazaja swoje poglady, a z Femen nie mozna, bo... oh wait, robia to samo. Czyzby zatem jedyna roznica miedzy cywilizowana, uprzejma krytyka, a 'stalinowskimi metodami' byla zgodnosc wyrazanych pogladow z pogladami Vadera?
Oczywiscie
:D:D:D
wysiak, chodzi o coś innego. Jakby np ktoś obrońców krzyża wywiózł do lasu, skopał i ogoliliby głowy - raczej bym nie piał na forum z zachwytu.
Ale jak ich wyśmiewano w mediach to już można było?
Tomazzi - zdaje się, że przeciwko prostytucji
Vader - Gdyby policja i np. polskie bojówki pobiły Femen na ulicach Białorusi też nikt by nie piał z zachwytu.
Tomazzi - zdaje się, że przeciwko prostytucji
Taaa... Transparent z napisem "Uwolnić więźniów politycznych" to na pewno protest przeciwko prostytucji...
Ah, Ci obrońcy życia od poczęcia do śmierci :D
Fett -> Tak, naśmiewać się można, czemu by nie?
tomazzi -->A że było to pewnie KGB - to problemu nie ma, bo oni sie nie licza jako Policja :D
Hajle->
(oczywiście wyłączając rozważania dotyczące ogólnie obowiązujących norm w naszym kręgu kulturowym)
I ponieważ jesteś jak ten młody pelikan - od razu zakładasz, że Białoruski krąg kulturowy pod każdym względem (zapewne pod względem obyczajowości i moralności) jest identyczny z naszym. Nie pozostaje mi więc nic innego jak uświadomić cię, iż
1) Aborcja na Białorusi jest całkowicie legalna
2) In vitro jest legalne i reklamowane w telewizji
3) Jedną z reklam in vitro była Maryja z dzieciątkiem Jezus na ręku i hasło "Ty też możesz być jak Maria" (przy wtórze pieśni "ave Maria" - ale mogę się mylić bo już nie pamiętam)
4) Postinor można dostać w aptece bez recepty ( i bez legitymowania się )
5) Pigułki antykoncepcyjne można dostać w aptece bez recepty (jak wyżej)
6) Antykoncepcja jest POWSZECHNIE dostępna - nikt nie chowa kondomów pod ladą i nie sprawdza czy ktoś kto chce je kupić aby na pewno jest pełnoletni.
Tylko jedno środowisko domaga się zmiany tych rzeczy podług regulacji wyznaniowych - ale jest gremialnie olewane przez Białorusinów.
Jak widzisz - pod względem obyczajowości Białoruś jest NIECO inna niż Polska. Twoje projekcje dotyczące tego co Białorusini (a szczególnie Białoruska opozycja) sądzi o akcjach Femen - są tylko Twoimi projekcjami. I zapewne dlatego tam gdzie Ty koncentrujesz się na "gołych cyckach" - inni koncentrują się na tym co się stało z tymi kobietami.
Mogę się co najwyżej zastanawiać, czy Ty nie czynisz pewnych nadużyć, gdy przypisujesz sobie znajomość nastrojów wśród całej opozycji.
Młody pelikanie - jeśli gdzieś (w mediach publicznych na Białorusi, na dowolnym portalu opozycyjnym, w dowolnej gazecie opozycyjnej) pojawi się artykuł napisany przez opozycjonistów, który potępia akcje Femen - to zapewniam Cię, że odświeżę ów wątek i się pokajam. W chwili obecnej nie ma takiej potrzeby.
Być może powodem tego stanu - tzn tego, że Białoruska opozycja nie krytykuje Femenu i nie twierdzi, że "dobrze im tak" - jest fakt, iż dla Białoruskiego opozycjonisty nie ma różnicy w tym za co ktoś zostaje skatowany przez "odpowiednie służby". Bowiem każde działanie tych służb spięte jest klamerką o nazwie "Łukaszenka"
Twoje i Tobie podobnych rozumowanie ("doigrały się" "wiedziały czym to się skończy") jest nieco oderwane od rzeczywistości. Bowiem to samo można powiedzieć ("doigrał się") - o każdym Białoruskim kandydacie na prezydenta. - Przecież wiadomo było jak skończą się wybory
Że Nieklajeua pobili przed wiecem? Doigrał się - Łukaszenka miał się z nim patyczkować?
Że rozpędzono demonstracje 50 tysięczną? A na co liczyli ci ludzie? Ze Łukaszenka będzie się patyczkował z nimi? Że Poczobuta zatrzymują non stop? A na co liczył? Że KGB mu odpuści? I tak dalej.
Rozumowanie "doigrały się" - można rozciągnąć NA DOWOLNĄ FORMĘ PROTESTU PRZECIWKO DYKTATURZE.
W ogóle, wszelakie baby "doigrały się" - jakieś bezwstydne feministki, bizneswomen z pretensjami, "blondynki" od urodzenia gnębiące polityków - nie znające swojego miejsca, wzajemnie się rajcujące.
Do lasu z nimi i golić.
Fly->
Popieram - w kuchni by się im nic nie stało!
Problem polega na tym, ze zamiast (oprócz radości z faktu, że feministkom "nakopano do dupy") wprost i bez ogródek napisać - głupie suki/dziwki/szmaty - poakzuja gołe cyce a moim zdaniem taka forma protestu jest grzeszna, nieprzyzwoita, buntuję sie jak polski krzescijanin - autor, zeby wyjść na nieco bardziej ynteligentnego - pisze cos o Łukasznece i zę reżim to sie - wiadomo - patyczkował nie budie. Że niby dostrzega przyczynę i skutek, analityczny umysł ma itp?...
No sorry - stańmy w prawdzie :D
Ja tam też radykalnych feministek nie popieram, często wręcz ie znoszę, bo chocby te polskie średnio mi pasuja z hasłami aborcji dla każdego i paroma innymi obyczajowymi sprawami. Niestety nie jestem aż tak świetojebliwy by zejść na widok nagiego biustu ani specjalnie sie tym bulwersować, rozumiejac - moze głupi - pomysł na zwrócenie uwagi. Wcale nie pionierski zresztą i wcale nie radykalny w kwestii golizny. I akurat w tym przypadku, czytając o metodach typu polewanie benzyną w ciemnym lesie trudno mi zrozumieć jak ktokolwiek moze je popierać, zwłaszcza kreujący sie na chrześcijanina, ostoje i wzór moralnosci, obrońcę tradycji itp - no groteska, czysta groteska.
Moze piszę np. o lekarzach "konowały" i chętnie bym zobaczył, jak paru ktoś zajumał nowiutki samochód, a znam i takich, co bym im mocnego ciosu w mordę albo jakiejś choroby życzył, fantazji o wywożeniu do lasu to jednak nie miewam.
Ale ja też raczej świnia i - jeżeli eni ateista - to agnostyk, więc pewnie dlatego tai jestem zepsuty...
A, zeby nei było - jasne, zę tak generalnie to mi to zwisa i o newsie zapomnę za godzinę, nie będę płakał do wieczora itp oraz generalnie jest prawdą, zę jak sie zaczepia reżim to można dostać po łapach - ale to znaczy, ze dostwanie po łapach jest ok?
Wtedy, ajk słusznie zauwazono, bolskich bojowników o wolność co to dostali kulkę podczas protestów mogę ocenic tak samo nie wiedzieli, zę towarzyszze sie nie będą cackać? a potem płacz, zę z roboty wyrzucili, ze pobili/zabili i w ogóle ... Ba, mozna dodać, że większosć protestujacyh w dupie miałą kto rządzi - chodziło o to, by podnieść pensje, mieć związki walczące o przywileje i taniego mielonego w zakłądowej stołówce. śmiem twierdzic, zę gdyby w PRLu wprowadzono kapitalizm jak w Chinach i przynajmniej części stoczniowcó i gónrików nei musiałą czekać x lat na malucha, a ryz z ważywami byłby na stołówce tani - to w UE byśmy nie byli...
> jestem pewny ze gdyby potraktowano kogoś z imieniem Jarosław na ustach tak jak te feministki. forum pękło by ze śmiechu.
Innymi słowy:
Jestem idiotą , bo świat pełen jest idiotów.
A że było to pewnie KGB - to problemu nie ma, bo oni sie nie licza jako Policja :D
Ale nie pobili ich na ulicy przy kamerach tak jak 11.11 tylko wywieźli do lasu i ogolili włosy. To jest zabawne :)
HeadShrinker--->
I ponieważ jesteś jak ten młody pelikan
Drobna uwaga - albo obaj będziemy rozmawiali ze sobą w miarę merytorycznie, albo ja też zacznę robić podobne wrzutki. Twoja wola.
Tylko jedno środowisko domaga się zmiany tych rzeczy podług regulacji wyznaniowych - ale jest gremialnie olewane przez Białorusinów.
Ale mnie to wcale aż tak nie szokuje - komunizm robi ludziom wodę z mózgu. Wystarczy spojrzeć na konsekwentny spadek poparcia Polaków dla aborcji po 89 r.
Mówiąc o kręgu kulturowym rozumiałem go bardzo szeroko - co można wywnioskować z kontekstu - chodzi mi o kręgi kulturowe, w których nie biega się po ulicach z gołym biustem, a tym bardziej nie próbuje się do tego dorobić ideologii, co już jest zwyczajnie komiczne.
I zapewne dlatego tam gdzie Ty koncentrujesz się na "gołych cyckach" - inni koncentrują się na tym co się stało z tymi kobietami.
Śpieszę z wyjaśnieniami. Koncentruje się na gołych cyckach, bo taki rodzaj manifestacji jest dla mnie zadziwiający. Reakcja władz jest już całkiem przewidywalna,a jej potępienie raczej niekontrowersyjne - w związku czym nie ma najmniejszego sensu się na ten temat rozwodzić.
Być może powodem tego stanu - tzn tego, że Białoruska opozycja nie krytykuje Femenu i nie twierdzi, że "dobrze im tak"
Daruj sobie łaskawie te konfabulacje - nie tylko nie napisałem "dobrze im tak", ale potępiłem akcję władz. A Twoja teza jest powtórzeniem tego, co napisałem wcześniej - nie krytykuje się tych panienek, bo nie stanowią problemu na skalę całego społeczeństwa, w przeciwieństwie do reżimu. Przy czym to właśnie bezczelność takich osób - do swoich ideologicznych urojeń próbują dorobić ideę walki o demokrację - stawiając w bardzo niezręcznym położeniu całą opozycję - która w przypadku takich akcji jak wspomniana siłą rzeczy musi się ująć za nimi, wypić mleko które porozlewały, bo taka jest logika walki z reżimem (a nawet zwykła przyzwoitość, która nie pozwala traktować tak, choćby najbardziej głupiutkich, kobiet).
Bowiem to samo można powiedzieć ("doigrał się") - o każdym Białoruskim kandydacie na prezydenta. - Przecież wiadomo było jak skończą się wybory
Istnieje coś takiego jak naturalne ryzyko związane z aktywnością w opozycji, a jest coś takiego, jak całkowicie nierozsądne zwiększanie tego ryzyka, które w żaden sposób nie zwiększa szans na osiągnięcie celu, co więcej - w odbiorze wielu osób stanowi świadectwo niedojrzałości, każe traktować takich ludzi z pewnym dystansem. To jest tak oczywiste, że aż dziw, że muszę to tłumaczyć.
HS
Pytanie kontrolne. Czy działania Pomarańczowej Alternatywy też uważasz za "przynoszące wstyd, obciach", które to dzielna i heroicznie poważna opozycja musiała na siłę znosić?
Hajle->
Drobna uwaga - albo obaj będziemy rozmawiali ze sobą w miarę merytorycznie, albo ja też zacznę robić podobne wrzutki. Twoja wola.
Niestety w temacie Białorusi - nie możemy prowadzić merytorycznej dyskusji - ponieważ Twój poziom wiedzy na temat tego kraju - jest żaden. Nie jest to "wrzutka personalna" ale proste stwierdzenie faktu. Paniatna?
Wystarczy spojrzeć na konsekwentny spadek poparcia Polaków dla aborcji po 89 r.
Bzdura - przed 89 aborcja była "niejawna" tzn głośno się o niej nie mówiło - ale jak kobieta szła do ginekologa to ten informując o ciąży pytał " a pani to chce być w tej ciąży?". Skutkiem czego dla 50% społeczeństwa (mężczyźni) to była taka terra incognita. Bo to nie oni chodzili do ginekologa. Poza tym może poczytaj coś na temat tego ile % społeczeństwa polskiego stanowią PRZECIWNICY ABORCJI. zwolenników stanu obecnego jest 5 razy więcej. (w 2010 było to 14% przeciw i 72% za stanem obecnym) A komunizm się już skończył dawno. Nie można porównać obecnych 72% to stanu poprzedniego bo spora część społeczeństwa nie zdawała sobie sprawy z możliwości przerwania ciąży.
Mówiąc o kręgu kulturowym rozumiałem go bardzo szeroko
Ale nie na tyle szeroko, żeby obejmował on obyczajowość/etykę? oh wait...
Istnieje coś takiego jak naturalne ryzyko związane z aktywnością w opozycji,
Wprowadźmy nieco logiki do tej dyskusji - jeśli mówimy o "nieuchronności kary" to zarówno Nieklajeu jak i Femen - jechały na tym samym wózku. Jeśli chodzi o skuteczność działania - znowuż to samo. Nieklajeu niczego nie osiągnął (prócz udaru) Femen również.
W tym przypadku "Zawodowy opozycjonista" od "opozycjonisty z przypadku" niczym się nie różni - zrozum to wreszcie.
Stawiając w bardzo niezręcznym położeniu całą opozycję
Opozycja jak na razie nie czuje się tak jakby była postawiona w niezręcznym położeniu - again - jeśli publicznie ktoś je potępi tedy przyznam Ci racje. Bo w tym konkretnym przypadku konfabulujesz. Twoim zdaniem mogli się tak poczuć - ICH zdaniem się tak nie poczuli.
Ale ok - jeśli oddolnie (czyli nie w mediach) ktoś będzie coś przebąkiwał w tym temacie - też Cię o tym poinformuje.
Jedyne zastrzeżenie jakie Białoruscy opozycjoniści mieli do Femen - to to, że za nimi ujął się konsul a za Białoruskimi opozycjonistami nie ma kto. Ale to już chyba nie jest wina Femenu.
twostupiddogs--->
Nie widzę żadnego przełożenia. Nie sugeruję przy tym, że opozycja zawsze musi być uwzniośliona i uderzająca w wysokie tony. Natomiast warunkiem koniecznym robienia czegokolwiek z przymróżeniem oka jest posiadanie dystansu do tego, co się robi. Feministki tego dystansu nie mają z założenia, a machanie cyckami ma się do malowania krasnoludków jak krzesło kuchenne do krzesła elektrycznego. Albo bardziej dosłownie - różnica zachodzi tutaj jak pomiędzy czymś, co wywołuje rozbawienie, a czymś, co prowadzi do własnej śmieszności. Ciężko tutaj postawić znak równości.
HeadShrinker--->
Niestety w temacie Białorusi - nie możemy prowadzić merytorycznej dyskusji - ponieważ Twój poziom wiedzy na temat tego kraju - jest żaden.
Jesteś śmieszny :) Na marginesie, nawet gdybyś dostał literackiego Nobla za reportaże z Białorusi, powinieneś się tą ekskluzywną wiedzą podzielić, a nie wychodzić przed szereg i nazywać resztę ignorantami. No ale tutaj to tylko sam sobie wystawiasz świadectwo.
Piszę o rzeczach ogólnych, które próbujesz racjonalizować w oparciu o lokalne uwarunkowania. To skrajny idiotyzm, bo wyskakiwanie z cyckami jako próba desperackiego wołania o przemiany demokratyczne jest tak samo śmieszna pod każdą szerokością geograficzną.
Poza tym może poczytaj coś na temat tego ile % społeczeństwa polskiego stanowią PRZECIWNICY ABORCJI.
Nie chcę mi się dyskutować na temat tego, czy bardziej zindoktrynowano Polaków w temacie stanu wojennego czy aborcji - ważne, że w obu wypadkach tak się stało. Jeszcze niedawno polski komuszy parlament był w stanie doprowadzić do de facto całkowitej dowolności w kwestii aborcji (śmiechu warta klauzula ciężkich warunków życiowych lub trudnej sytuacji osobistej) i został powstrzymany tylko przez trybunał konstytucyjny. Dzisiaj sytuacja wygląda tak, że gdyby wszyscy posłowie PiSu pojawili się na głosowaniu i zagłosowali "za życiem", mielibyśmy w Polsce ochronę życia od poczęcia. Na skutek inicjatywy obywatelskiej, która zebrała bez problemu 600 tysięcy głosów. Nie wiem czy słyszałeś, ale dopiero co pogrążył się ruch przeciw życiu, który ledwo uzbierał 30 tys. To są realne zmiany w myśleniu Polaków i to takie, które dokonały się w opozycji do wszelkich dominujących trendów.
Wprowadźmy nieco logiki do tej dyskusji - jeśli mówimy o "nieuchronności kary" to zarówno Nieklajeu jak i Femen - jechały na tym samym wózku. Jeśli chodzi o skuteczność działania - znowuż to samo.
Jest jeszcze taki drobiazg jak zachowanie twarzy. Chyba że z góry zakładamy, że szans na zmiany nie ma i urządzamy jedną wielką jazdę bez trzymanki - zaczynamy się odlewać w miejscach publicznych, tańczyć kankana na pogrzebach albo dłubać w nosie na oficjalnych spotkaniach.
Sensu to będzie miało tyle samo. Oczywiście zapewne dołączysz do chóru pochwalającego takie zachowanie, wedle swojej umiłowanej logiki.
Twoim zdaniem mogli się tak poczuć - ICH zdaniem się tak nie poczuli.
A z iloma opozycjonistami rozmawiałeś, zadając im to konkretne pytanie? Głośno pewno nie będą się oburzać - z powodów o których już pisałem, tj. priorytetów.
Ja na pewno nie konfabuluję, bo roztaczam swoje przypuszczenia nie udając niczego innego, Ty zaś ex cathedra referujesz poglądy każdego białoruskiego opozycjonisty. Winszuję.
HS
Bardzo łatwo postawić znak równości, szczególnie jak się weźmie pod uwagę zmianę norm kulturowych (minęło 30 lat!), przy jednoczesnym zachowaniu tego samego celu.
Dzisiaj rysowanie samych krasnoludków nikogo by nie ruszyło, ba mogłoby być po prostu mylące - ktoś mógłby zinterpretować jako element reklamowy - tak na Białorusi są reklamy, wyobraź sobie.
Powiedz mi jeszcze skąd założenie, że feministki owe nie mają dystansu. Nie mają, bo w Twojej definicji feministki to ktoś kto nie ma dystansu do siebie?
Pamietam jak wychodziliśmy z domu w stanie wojennym z rodzicami, jak leciał dziennik telewizyjny. Ale kto tam wtedy słyszał o Logice walki z reżimem.
twostupiddogs---->
Nawet gdybyś miał rację i ludzi nie byłoby w stanie poruszyć już nic innego jak gołe piersi, to warto byłoby sobie zadać pytanie, co w takim razie będzie następnym krokiem przemian.
Założenie jest poparte obserwacjami. Nie spotkałem jeszcze nikogo, kto definiowałby siebie jako feministka i traktował sprawę z przymrużeniem oka. Być może takie okazy występują, ale jakoś cała feministyczna retoryka, tony śmieciowej literatury zalegającej odłogami w zachodnich bibliotekach
(a i wyrastające w Polsce jak grzyby po deszczu gender studies) i nawiedzone polskie liderki tego ruchu nie zachęcają mnie do zmiany poglądu :)
Kanon--->
Trzeba było wyjść bez gaci, a najlepiej przywiązać sobie coś do członka jeszcze. Po latach zostałbyś doceniony jako znacząca postać ruchu antykomunistycznego.
HS
"Nawet gdybyś miał rację i ludzi nie byłoby w stanie poruszyć już nic innego jak gołe piersi, to warto byłoby sobie zadać pytanie, co w takim razie będzie następnym krokiem przemian. "
Nigdzie nie napisałem, że ludzi nie jest w stanie poruszyć coś innego. Napisałem tylko, że zmieniły się trochę czasy i co za tym idzie normy.
"Założenie jest poparte obserwacjami. Nie spotkałem jeszcze nikogo, kto definiowałby siebie jako feministka i traktował sprawę z przymrużeniem oka. Być może takie okazy występują, ale jakoś cała feministyczna retoryka, tony śmieciowej literatury zalegającej odłogami w zachodnich bibliotekach i nawiedzone polskie liderki tego ruchu nie zachęcają mnie do zmiany poglądu :) "
Zatem piękna generalizacja. Tak trzymać.
twostupiddogs---->
Każdy z nas generalizuje, tylko w taki sposób jesteśmy w stanie przechodzić od szczegółu do ogółu i wyrobić sobie zdanie na dany temat. Ciężko uznać za mające dystans coś, co stawia sobie zadanie przeoranie świadomości kulturowej ludu, a jeszcze swoje imaginacje próbuje wynieść (co zabawniejsze z powodzeniem) do rangi nauki.
Co do pierwszej kwestii, to ja akurat wychodzę z założenia, że nie każde zmiany i "normy" należy przyjmować z zadowoleniem, Ty najwyraźniej reprezentujesz inne stanowisko.
"Każdy z nas generalizuje, tylko w taki sposób jesteśmy w stanie przechodzić od szczegółu do ogółu i wyrobić sobie zdanie na dany temat. Ciężko uznać za mające dystans coś, co stawia sobie zadanie przeoranie świadomości kulturowej ludu, a jeszcze swoje imaginacje próbuje wynieść (co zabawniejsze z powodzeniem) do rangi nauki.:
Oczywista, oczywistość, ale od tego masz korę mózgową i płaty czołowe trochę lepiej rozwinięte niż większość zwierzątek na tym świecie, abyś potrafił choć częściowo się zdystansować od tych prostych mechanizmów. Inaczej jako katolik przyjmujesz, że jesteś trochę bardziej skomplikowanym zwierzątkiem.
"Co do pierwszej kwestii, to ja akurat wychodzę z założenia, że nie każde zmiany i "normy" należy przyjmować z zadowoleniem, Ty najwyraźniej reprezentujesz inne stanowisko."
Znowu mi coś wmawiasz, czego nie powiedziałem. Ja po prostu nie walczę z wiatrakami albo nie zawracam Wisły kijem, co nie oznacza, że mi się wszystko podoba co ową Wisłą spływa.
Trzeba było wyjść bez gaci, a najlepiej przywiązać sobie coś do członka jeszcze.
To najlepiej, budzi mój niepokój....
Nigdy, bym na to nie wpadł.
twostupiddogs--->
Inaczej jako katolik przyjmujesz, że jesteś trochę bardziej skomplikowanym zwierzątkiem.
Mam wrażenie, że popadliśmy w dość zabawne tony. A więc oświadczam: nie wykluczam, że feministka może być zbawiona :D
Ja po prostu nie walczę z wiatrakami albo nie zawracam Wisły kijem, co nie oznacza, że mi się wszystko podoba co ową Wisłą spływa.
Nie przyjmuję do wiadomości podobnego determinizmu, nie widzę powodu, dla którego nie miałbym pisać o rzeczach, które mi się nie podobają, szczególnie że nic mnie to nie kosztuje.
Kanon--->
No widzisz, może jeszcze Kaczor wróci do władzy i będziesz miał okazję się wykazać. Hit na youtube murowany.
Hajle->
Jesteś śmieszny :)
Lepiej być śmiesznym - niż nadętym bufonem. W przeciwieństwie do Ciebie - nie czerpie wiadomości dotyczących tego kraju - z naszych mediów (bo są one tendencyjne i jeśli nie mówią o polityce [czyli Łukaszence] to o tym jak to u nich źle waluta stoi/etc) Ty zaś swoje wiadomości dotyczące tegoż kraju czerpiesz z tychże mediów i ze swojego "mniemania".
Piszę o rzeczach ogólnych, które próbujesz racjonalizować w oparciu o lokalne uwarunkowania.
Jakie do cholery jasnej lokalne uwarunkowania? Lokalne Białoruskie? Bo jeśli tak to są one uwarunkowaniami, których nie powinno się ignorować KOMENTUJĄC ZDARZENIE, KTÓRE W TYMŻE KRAJU MIAŁO MIEJSCE.
Skrajnym idiotyzmem jest powoływanie się w swoich wywodach na "Szeroki kontekst kulturowy" - który to kontekst jest jakimś Twoim kontekstem idealnym - i wcale nie obchodzi Cię to, że Białorusini mogą mieć inne niźli Ty zdanie. Ty wiesz lepiej. Bo kontekst, bo rzeczy ogólne. Brawo - ze swojego zarozumialstwa uczyniłeś bardzo skuteczny oręż.
która zebrała bez problemu 600 tysięcy głosów.
Widzę, że Ziemkiewiczowski research to już standard na prawicy - nie 600 tysięcy a 480. Czym wytłumaczysz różnicę między liczbą faktyczną a Twoją wyimaginowaną?
http://www.oaza.pl/cdz/aktualnosci/678-zakaz-aborcji
Cobyś nie wciskał mi manipulowania danymi.
480 tysięcy podpisów - biorąc pod rozwagę to, że 14% polaków deklaruje poparcie dla całkowitego zakazu aborcji -to śmiech na sali.
To są realne zmiany w myśleniu Polaków i to takie, które dokonały się w opozycji do wszelkich dominujących trendów.
Do danych, które podałem rzecz jasna odnieść się nie zamierzasz. Bo i po co Ty wiesz lepiej - tak samo jak w przypadku Białorusi.
urządzamy jedną wielką jazdę bez trzymanki
Strasznie złe emocje wyzwala w Tobie widok kobiecego biustu :D
Oczywiście zapewne dołączysz do chóru pochwalającego takie zachowanie, wedle swojej umiłowanej logiki.
Jeśli ktoś odleje się na portret łukaszenki, jeśli ktoś odtańczy kankana na pogrzebie jakiegoś KGBowskiego notabla, jeżeli ktoś zacznie dłubać w nosie na spotkaniu z Łukaszenką - to owszem będę go popierał.
A z iloma opozycjonistami rozmawiałeś, zadając im to konkretne pytanie?
Buhahahahahaha
Z iloma osobami rozmawiałeś zadając im konkretne pytanie dotyczące poparcia zakazu aborcji? Ze wszystkimi polakami? No bo tylko wtedy będziesz mógł mieć pełen ogląd sytuacji.
Bo ja na pewno nie konfabuluje, bo roztaczam swoje przypuszczenia nie udając niczego innego, Ty zaś ex cathedra referujesz poglądy każdego polaka. Winszuje.
Brzmi znajomo?
Nadto Twój argument jest tak absurdalny, że aż śmieszny. Ja ich nie muszę pytać - oni sami wyrażają swoje opinie - na Livejournal, na FB na "vkontakte". Ile głosów poparcia dla Femen widziałem ? 200, 300? Może więcej. Nie liczę ich - natomiast nie widziałem, żadnego głosu wywodzącego się z opozycji, który byłby głosem krytycznym. (być może OMONowcy się chwalą swoim osiągnięciem na vkontakte (czasem to robią) - tegom nie widział.
Ale jak mniemam - to nie wystarczy. Powinienem przeprowadzić wywiady pogłębione ZE WSZYSTKIMI BIAŁORUSKIMI OPOZYCJONISTAMI, następnie napisać na ten temat kilka publikacji i dopiero wtedy Sianowny Pan Hajle - uznałby, iż mój argument jest argumentem merytorycznym... Szkoda słów...
HS
"Nie przewiduję do wiadomości podobnego determinizmu, nie widzę powodu, dla którego nie miałbym pisać o rzeczach, które mi się nie podobają, szczególnie że nic mnie to nie kosztuje."
Kosztuje Cię. W ekonomii nazywa się to kosztem alternatywnym.
Poza tym, nie do końca chyba rozumiesz procesy zachodzące w obecnym świecie, a przynajmniej za bardzo przeceniasz wartość i znaczenie swoich działań - naprawdę uważasz, że pisząc na forum o grach masz wpływ na zmianę norm kulturowych w Polsce, zatrzymanie walencji zmian tych norm? Życzę powodzenia.
Nie chcę tu uderzać w idealistyczne tony, ale moim zdaniem wszyscy obecni tu "prześmiewcy" w gruncie rzeczy śmieją się z samych siebie. Bo to, że w dzisiejszych czasach by przebić się z społecznie ważnym przekazem przez zalew gówna w mediach trzeba "pokazać cycki" - to jest wina odbiorców tych mediów.
I naprawdę nie mogę pojąć, w jaki sposób śmieszną może wydawać się sytuacja, gdy w kraju naszych sąsiadów za wyrażenie swojego zdania zostaje się wywiezionym do lasu. Jedyne wytłumaczenie jakie mi przychodzi do głowy, to uproszczenia jakie forumowe półmózgi stosują - hasło 'feministki' - i już receptory się wyłączają na dalszą część komunikatu, od razu można wyśmiać. Tak samo na widok nagich piersi. Trochę to przypomina lekcje biologii z podstawówki, no ale w sumie czego się spodziewać po tym forum...
HeadShrinker---->
Lepiej być śmiesznym - niż nadętym bufonem.
Bufonem też jesteś, skoro próbujesz zgrywać na forum wielkiego eksperta i myślisz, że ktoś jest skłonny tym się przejąć :) Twoja wiedza jest tyle warta, na ile jesteś ją w stanie zaprezentować, a póki co to głównie pokrzykujesz, jak to o niczym nie mam pojęcia. Paradne :D
I oczywiście wiesz skąd czerpię wiadomości - pewno jesteś skrzatem, który się zakradł do mojego telewizora.
Skrajnym idiotyzmem jest powoływanie się w swoich wywodach na "Szeroki kontekst kulturowy" - który to kontekst jest jakimś Twoim kontekstem idealnym
Unikanie negliżu czy wręcz nagości w protestach politycznych to chodzenie z głową w chmurach? :D
Widzę, że Ziemkiewiczowski research to już standard na prawicy - nie 600 tysięcy a 480. Czym wytłumaczysz różnicę między liczbą faktyczną a Twoją wyimaginowaną?
Wystarczyło skorzystać z wyszukiwarki internetowej, a nie zadawać głupie pytania.
http://www.hli.org.pl/drupal/pl/node/1706
480 tysięcy podpisów - biorąc pod rozwagę to, że 14% polaków deklaruje poparcie dla całkowitego zakazu aborcji -to śmiech na sali.
600 tysięcy to 20 razy więcej niż 30 tysięcy zebranych przez Szczukę i koleżanki. Podpowiem, że wystarczyło zebrać 100 tysięcy. Ale oczywiście zamiast przyznać rację będziesz tkwił w absurdzie i opowiadał, że to mało.
Ale jak mniemam - to nie wystarczy. Powinienem przeprowadzić wywiady pogłębione ZE WSZYSTKIMI BIAŁORUSKIMI OPOZYCJONISTAMI, następnie napisać na ten temat kilka publikacji i dopiero wtedy Sianowny Pan Hajle - uznałby, iż mój argument jest argumentem merytorycznym... Szkoda słów...
Sam roztaczasz wokół siebie aurę Wszystkowiedzącego. Pisałem to już kilka razy, ale ani razu się nie odniosłeś do tego, więc powtórzę raz jeszcze - jest całkowicie naturalne, że dość słaba opozycja białoruska nie będzie się dodatkowo dzielić ani tym bardziej zabijać morale, musiałaby być pozbawiona instynktu samozachowawczego, żeby oficjalnie teraz te feministki gnębić. Nie jesteś natomiast w stanie stwierdzić, ilu opozycjonistów jest autentycznie zażenowanych, że głównym komunikatem idącym w świat są jakieś nagie panienki walczące o "prawa kobiet" (oczywiście uwznioślając kobiecą godność sprowadzając kobiece ciało do roli obiektu seksualnego) i przy okazji o demokrację. Jeśli cała opozycja gremialnie pochwala takie formy protestu, to pewnie się nigdy nie doczeka wolności (tak, to jest prywatna opinia).
twostupiddogs--->
Poza tym, nie do końca chyba rozumiesz procesy zachodzące w obecnym świecie, a przynajmniej za bardzo przeceniasz wartość i znaczenie swoich działań - naprawdę uważasz, że pisząc na forum o grach masz wpływ na zmianę norm kulturowych w Polsce, zatrzymanie walencji zmian tych norm? Życzę powodzenia.
Oczywiście, że nie. Ale u mnie przynajmniej jest jakiś związek między tym, jak oceniam zjawiska, a co potem wygaduję. Z tego, co piszesz, u Ciebie podobny związek nie zachodzi, a usprawiedliwieniem ma być kulturowy determinizm.
Kosztuje Cię. W ekonomii nazywa się to kosztem alternatywnym.
Tutaj masz rację. Ale mimo wszystko dostrzegam też wartość w głoszeniu poglądów innych niż "oficjalnie" obowiązujące. Poza tym nie pisałbym tutaj, gdybym nie miał ochoty.
"Oczywiście, że nie. Ale u mnie przynajmniej jest jakiś związek między tym, jak oceniam zjawiska, a co potem wygaduję. Z tego, co piszesz, u Ciebie podobny związek nie zachodzi, a usprawiedliwieniem ma być kulturowy determinizm. "
Znowu przypisujesz mi zachowania, na poparcie których nie masz dowodów - sugerując, że podzielam poglądy, co do których nie jestem przekonany.
No cóż, przykro mi, że nie potrafię rozwikłać zawiłości Twojego światopoglądu.
Jeszcze słowo ogólnego wyjaśnienia, bo może w sposób nie dość jasny to wynika z moich postów - ja wcale nie jestem tak bardzo zgorszony widokiem cycków w miejscu publicznym. Wątek oburzonej (albo i nie) białoruskiej opozycji jest dla mnie zupełnie poboczny, to mój rozmówca to tak rozwinął.
Natomiast absolutnie przekomiczna jest walka feministek o "prawa kobiet" w państwie, w którym brakuje podstawowych wolności politycznych. Groteskowe jest też tłumaczenie zmianami kulturowymi wykorzystywanie nagości w protestach politycznych bez żadnego uzasadnienia. I wreszcie łykanie tego wszystkiego w ciemno w imię poprawności politycznej.
Hajle->
jak to o niczym nie mam pojęcia
Ponawiam pytanie - skąd czerpiesz wiadomości dotyczące Białorusi?
I oczywiście wiesz skąd czerpię wiadomości
Ja tylko roztaczam swoje przypuszczenia. Zadałem Ci pytanie kilka razy -nie chciałeś odpowiedzieć- więc zmusiłeś mnie do roztaczania owych przypuszczeń.
Unikanie negliżu w protestach politycznych to chodzenie z głową w chmurach? :D
Czemu należy go unikać skoro przykuwa on uwagę? W sumie to dziwny jesteś. Jak na ulicach rozwieszano horror show z kawałkami płodów (które nie były płodami poaborcyjnymi ale to już szczegół) wtedy przyklasnąłeś temu pomysłowi, bo aborcja to zło. Femenki pokazały Cycki? NIE TO SIĘ NIE GODZI!!!
Wystarczyło skorzystać z wyszukiwarki internetowej, a nie zadawać głupie pytania.
Czemuż więc jakieś barany z oaz piszą o 480 tysiącach? Być może dlatego, że W MOMENCIE SKŁADANIA PROJEKTU USTAWY BYŁO ICH AKURAT TYLE?
600 tysięcy to 20 razy więcej niż 30 tysięcy zebranych przez Szczukę i koleżanki
Gdyby Szczuka i koleżanki dysponowała taką machiną propagandową jak przeciwnicy aborcji - to zebrałaby te 100 tysi bez problemu. Jeśli podpisy pod tą ustawą zbierano jak zwykle pod kościołami - to nie dziwi mnie ta ilość. Cały problem z Feministkami w Polsce polega na tym, że pod względem wizerunkowym - kuleje u nich wszystko. Sytuacja ta wiecznie trwać nie będzie i jak się zbiorą - to będziesz musiał brać jakiś nerwosol pewnie ;) Ale póki amatorzy się tym zajmują - śpij spokojnie, żadne życie napoczęte nie zostanie skrzywdzone.
Swoją drogą - chciałbym aby gdzieś ujawniono "dynamikę" zbierania podpisów. Bo z tego co sobie wyszukałem - te 480 tysięcy głosów zebrano w ciągu 4 miesięcy (co daje średnią 120 tysi na miesiąc) a kolejne 120 w ciągu dwóch miesięcy - czyżby nie było już tylu chętnych do obrony życia napoczętego? Ale to tylko takie moje zboczenie zawodowe.
Nie jesteś natomiast w stanie stwierdzić, ilu opozycjonistów jest autentycznie zażenowanych,
Nie jesteś natomiast w stanie stwierdzić, ilu Polaków jest autentycznie zażenowanych, zakazem aborcji w Polsce.
Ten sam rodzaj argumentu mocium panie.
Dla nich liczy się to, że opinia publiczna zwraca na nich uwagę. Musieliby mieć (Za przeproszeniem) zdrowo nasrane pod garem żeby krytykować sposób zwrócenia tejże uwagi.
Wszyscy opozycjoniści wiedzieli po co Femen przyjechał na Białoruś - ale Hajle wie lepiej. Hajle rozmawiał ze wszystkimi opozycjonistami i wie, że oni są zażenowani.
Widzisz Pan Panie mądraliński. Gdyby to co zrobiły "Femenki" było na prawdę nic nie warte - to spokojnie wyjechałyby z Białorusi i nikt by im w tym nie przeszkadzał. No bo po co przejmować się jakimiś publicznie obnażającymi się kobitami? Łukaszenko nie miał nic lepszego do roboty ? Gdybyś się nieco zainteresował tematyką Białoruską - wiedziałbyś np dlaczego akurat Nieklajeu dostał tak straszliwy łomot po wyborach (nieznani sprawcy). I dlaczego Łukaszenka akurat po tych wyborach wk*wił się o wiele bardziej niż po wcześniejszych.
BTW - jeśli chcesz żebym przestał Cię traktować jak młodego Pelikana - wyjaw proszę źródło, z którego czerpiesz informacje n/t Białorusi ;)
EDIT
Natomiast absolutnie przekomiczna jest walka feministek o "prawa kobiet" w państwie, w którym brakuje podstawowych wolności politycznych.
Hajle - wiem, że to nie do mnie było ale właśnie zostałeś moim idolem. Zastanowię się nad wrzuceniem tego w sygnaturę :D
Twoja logika jest powalająca - nie ma podstawowych wolności politycznych? To niech czekają tępe babska na swoją kolej. Jak już te swobody będą - przyjdzie kolej i na nie.
Absolutnie przekomiczna logika :D
Natomiast absolutnie przekomiczna jest walka feministek o "prawa kobiet" w państwie, w którym brakuje podstawowych wolności politycznych.
To mi wygląda na cytat z Logiki walki z reżimem.
HeadShrinker--->
Ponawiam pytanie - skąd czerpiesz wiadomości dotyczące Białorusi?
A jakie to ma znaczenie dla dyskusji, skoro przyznałem się, że sytuacja na Białorusi interesuje mnie tyle o ile? Chwyciłeś się tego swojego białoruskiego rozeznania, jakby to był jedyna rzecz godna uwagi. Cały Twój wywód miałby ręce i nogi, gdyby na Białorusi normą kulturową było ściąganie biustonosza w imię zaprotestowania przeciwko czemuś. A to że Białoruś to w dużej mierze "dziki kraj"? To tylko zwiększa dysonans pomiędzy realnymi szansami (jakkolwiek bardzo odległymi) obalenia Łukaszenki, a promowaniem tak "nowoczesnego" zjawiska jak feminizm.
Czemuż więc jakieś barany z oaz piszą o 480 tysiącach? Być może dlatego, że W MOMENCIE SKŁADANIA PROJEKTU USTAWY BYŁO ICH AKURAT TYLE?
A gdzie ja pisałem o momencie składania projektu ustawy? Zadajesz infantylne pytania bez sprawdzenia, a potem próbujesz to post factum uzasadnić. I nie wiem, jakie znaczenie ma moment zebrania podpisów w kontekście naszych rozważań o świadomości polskiego społeczeństwa.
Gdyby Szczuka i koleżanki dysponowała taką machiną propagandową jak przeciwnicy aborcji - to zebrałaby te 100 tysi bez problemu.
Ach ta wredna katolicka propaganda. Nie masz lepszych argumentów?
I przestań pisać "życie napoczęte" albo mi więcej nie odpisuj.
Tego "pelikana" też już byś sobie mógł bidulko odpuścić, Twoja impertynencja nie robi na mnie większego wrażenia :)
Twoja logika jest powalająca - nie ma podstawowych wolności politycznych? To niech czekają tępe babska na swoją kolej. Jak już te swobody będą - przyjdzie kolej i na nie.
Oczywiście. Przypomina to człowieka, który nie ma butów na zimę, ale idzie do Providenta i bierze kredyt na smartfona. W naszym chorym świecie nie jest to pewnie zresztą zjawisko tak bardzo niecodzienne.
No chyba, że cała reszta opozycji walczy wyłącznie o prawa mężczyzn - to by było jedyne uzasadnienie dla bełkotu o "czekaniu na swoją kolej".
Hajle->
A jakie to ma znaczenie dla dyskusji,
Mam rozumieć, że nie odpowiesz na to proste pytanie ?
Ach ta wredna katolicka propaganda. Nie masz lepszych argumentów?
Ja twierdzę jedynie, że KK ma świetną machinę propagandową - no niech będzie PRową. Jeśli chcesz mogę rozpisać szczegółowo to jakich środków przekazu używają, w jaki sposób oddziałują one na ludzi - jak (kościelni, etc) stosują konkretne techniki perswazyjne, wpływu społecznego - w jaki sposób wykorzystuje się dynamikę małych grup społecznych. No chyba, że w tym temacie również nie wolno mi się wypowiadać bo się nie znam :D
I przestań pisać "życie napoczęte" albo mi więcej nie odpisuj.
Czyżbym napisał coś nie tak?
Twoja impertynencja nie robi na mnie większego wrażenia :)
Na mnie robi wrażenie Twoja niechęć do odpowiedzi na proste pytanie. Wystarczą nazwy mediów - bądź też tytuły tygodników/książek/etc.
Przypomina to człowieka, który nie ma butów na zimę, ale idzie do Providenta i bierze kredyt na smartfona.
Być może kobitki wiedzą, że jak teraz się nie zakręcą w swoim interesie - to potem ani butów ani smartfona.
HeadShrinker--->
Mam rozumieć, że nie odpowiesz na to proste pytanie ?
Człowiekowi kulturalnemu bym odpowiedział, ale nie mam najmniejszego zamiaru podporządkować się roszczeniom chamusia :)
Ja twierdzę jedynie, że KK ma świetną machinę propagandową - no niech będzie PRową.
Nie do końca się mogę zgodzić, ale nie zamierzam tego rozwijać.
W każdym razie jedynie litość może budzić obraz "nowoczesnej lewicy", która nie potrafi zadbać o swój interes. Oczywiście poza dojeniem wielkich dotacji z budżetu, organizowaniem przeróżnych klubów czy choćby zawłaszczaniem kolejnych polskich scen teatralnych.
A że dużo więcej ludzi chodzi do kościoła niż na lewackie spędy? Całe szczęście.
Czyżbym napisał coś nie tak?
Nie rżnij głupa.
Być może kobitki wiedzą, że jak teraz się nie zakręcą w swoim interesie - to potem ani butów ani smartfona.
Biedne kobiety, może powinny realistycznie wspierać Łukaszenkę? Bo jak dojdzie do jego obalenia, to może być jeszcze gorzej i nadejdzie dyktatura ciemnego patriarchatu? :D
Hajle->
Człowiekowi kulturalnemu bym odpowiedział,
Pozwolę sobie na snobizm intelektualny- używasz mocnych słów jak na kogoś, kto czyta może z 10% tego co ja ;) Ale jak rozumiem "ignorancja to siła!"
Nie rżnij głupa.
W porządku chamusiu.
A że dużo więcej ludzi chodzi do kościoła niż na lewackie spędy? Całe szczęście.
Gdyby lewackie spędy miały 2000 lat historii - a kościoły 100 - takie porównanie byłoby zasadne.
Pozwolę sobie na snobizm intelektualny- używasz mocnych słów jak na kogoś, kto czyta może z 10% tego co ja ;)
Tak kończy dyskusje HeadShrinker, patrzcie i podziwiajcie :) O taką małostkowość kolegi nie podejrzewałem.
Nie ukrywam, że daje to pewną satysfakcję, jak już człowiek sięga po takie środki.
Gdybym był złośliwy, to bym odpowiedział, że zaglądam do wątku książkowego i większość z tego, co czytasz mogłoby być przez kogoś uznane za literaturę pociągową (w najlepszym razie podręczniki manipulacji), toteż niekoniecznie uprawnia do intelektualnego snobizmu...Ups chyba właśnie jestem złośliwy :D
Wiesz ile czytam, ale nie wiesz, skąd czerpię informacje dot. Białorusi? To pewnie wiedza z tego samego źródła, co znajomość nastrojów wśród białoruskiej opozycji?
Niezły ubaw.
HS
"No cóż, przykro mi, że nie potrafię rozwikłać zawiłości Twojego światopoglądu. "
To wiele tłumaczy.
"Natomiast absolutnie przekomiczna jest walka feministek o "prawa kobiet" w państwie, w którym brakuje podstawowych wolności politycznych. Groteskowe jest też tłumaczenie zmianami kulturowymi wykorzystywanie nagości w protestach politycznych bez żadnego uzasadnienia. I wreszcie łykanie tego wszystkiego w ciemno w imię poprawności politycznej."
Trzeba było tak od razu po prostu. Głupie baby, których miejsce jest przy garach wymarzyły sobie, że mogą mieć prawa takie jak kobiety w innych krajach europejskich, demonstrując pokazują cyce, co z punktu widzenia mojego światopoglądu jest nie do przyjęcia, niezależnie od tego że czasy się zmieniły, a wszystko to łykają forumowe lemingi.
"Oczywiście. Przypomina to człowieka, który nie ma butów na zimę, ale idzie do Providenta i bierze kredyt na smartfona. W naszym chorym świecie nie jest to pewnie zresztą zjawisko tak bardzo niecodzienne.
No chyba, że cała reszta opozycji walczy wyłącznie o prawa mężczyzn - to by było jedyne uzasadnienie dla bełkotu o "czekaniu na swoją kolej"."
Dlatego też mieszkańcom 3 świata trzeba zabronić używania internetu zanim zbudują kolej.
Natomiast absolutnie przekomiczna jest walka feministek o "prawa kobiet" w państwie, w którym brakuje podstawowych wolności politycznych. Groteskowe jest też tłumaczenie zmianami kulturowymi wykorzystywanie nagości w protestach politycznych bez żadnego uzasadnienia. I wreszcie łykanie tego wszystkiego w ciemno w imię poprawności politycznej.
A ja to widze zupełnie odwrotnie. Lepiej żeby walczyły tam gdzie nie ma tych praw i rzeczywiście dostały po mordzie co będzie znakiem, że jednak z czymś rzeczywistym walczą(mogłyby też gdzieś do Arabii Saudyjskiej pojechać z tymi cyckami), niż żeby krzyczały że są nierówno traktowane bo ktoś je w drzwiach przepuszcza czy całuje w rękę jak to ma miejsce na zachodzie(i u nas też)...
Hajle->
Przestań pieprzyć o małostkowości - najpierw udajesz znawcę w jakimś temacie - potem nie chcesz odpowiedzieć na proste pytanie i wyzywasz od chamusiów. A na końcu ogłaszasz siebie moralnym zwycięzcą ( tak jak nasza drużyna piłki nożnej po każdych mistrzostwach)
Wiesz ile czytam, ale nie wiesz, skąd czerpię informacje dot. Białorusi? To pewnie wiedza z tego samego źródła, co znajomość nastrojów wśród białoruskiej opozycji?
Niezły ubaw.
Na pewno czytasz mniej ode mnie. Gdybyś czytał więcej - nie zadał byś mi pytania o to "jak mogę tak szybko czytać"
Na pewno korzystasz z "pelikanowych" mediów jeśli chodzi o Białoruś - bo inaczej odpowiedział byś na proste pytanie - Nikt nie wstydzi się tego, że ma szeroki ogląd sytuacji. Wstydzi się natomiast ten, kto wie, że "gówno wie" (przepraszam, za powtórzenie) i nie chce kłamać ;)
Nie ukrywam, że daje to pewną satysfakcję, jak już człowiek sięga po takie środki.
Owszem - nie ma nic lepszego niż nadęty bufon którego drażni określenie "życie napoczęte" i który wyzywa innych od chamusiów.
Gdybym był złośliwy - powiedziałbym, że wątku z książkami powstrzymuje się od umieszczania pozycji stricte naukowych - które czytam niejako z przymusu - bowiem recenzja tych pozycji niczemu nie służy (kto będzie musiał - i tak je przeczyta) Mogę rzucić krótką recenzje "dworu czerwonego cara" - nie wrzucę recki książki dotyczącej metodologii badań nad dyskursem ( bo nikogo nie obchodzi to, czy Jabłońska lepiej temat ów opisuje od Piekota). Mogę napisać parę słów Hołowni - ale bez sensu byłoby pisać coś na temat angielskiej literatury związanej z zarządzaniem zespołami i technikami negocjacyjnymi. Bo niby czemu miałoby to służyć? Ten wątek traktuje jako miejsce, w którym opisuje książki, które ktoś MOŻE przeczytać nie zaś książki, które ktoś MUSI przeczytać
Co do Twojej opinii - jak mniemam takie nazwiska jak Gombrowicz, Huxley, Szustak, Hołownia, Remarque, Janke, Haig Matt, Cejrowski, Moczarski, Dukaj, Dolińska, Sebag-Montefiore, Jasienica, Bollinger. to literatura pociągowa (kilka nazwisk z ostatniego roku). Ja rozumiem, że jak kto czyta 5 książek rocznie - to mu w sumie obojętna tematyka - ale zapewniam Cię, że nie da rady ciągle wałkować tego samego i literatura pociągowa (a więc Koontz, Andre Norton, Pilipiuk, Wolff, Ciszewski, etc) też się przydaje. Jedni odpoczywają oglądając mecze - ja odpoczywam czytając tego typu niewyszukaną literaturę. Lubię ją - bowiem nawet z takiej "literatury pociągowej" można się czegoś dowiedzieć. No ale żeby się dowiedzieć - trzeba by ją zacząć czytać a nie kręcić noskiem jak francuski piesek.
Rozmyślnie użyłem określenia "niewyszukaną" bowiem jak się okazuje mam do czynienia z przedstawicielem "Elyty" intelektualney. Przepraszam, nie wiedziałem. Ale dobrze jest się czegoś takiego dowiedzieć - nawet poniewczasie.
Z mojej strony to wszystko. Czytasz dziesięć razy więcej, więc masz dziesięć razy więcej racji, a już na pewno jesteś 10x bardziej kulturalny. Jest to niewątpliwie argument rozstrzygający tę dyskusję oraz wszystkie następne. Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę dużo nowych lektur i dużo zdrowego rozsądku.
Hajle->
Ja z kolei życzę Ci kolejnych udanych batalii w ramach obrony życia napoczętego.
Pamiętaj Hajle - Ignorancja to siła!