W to się grało - Star Wars: Knights of the Old Republic
G-E-N-I-A-L-N-A gra. Mase godzin nad nią spędziłem, i to co wg mnie najważniejsze w grach czyli dobrze poprowadzona fabuła robi z niech klasyka, takich gier już nie ma...
zastanawiam sie czy nie zagrac w 2 bo nigdy nie gralem 1 przeszedlem i byla ZNAKOMITA
Rewelacyjna gra, świetna seria. Wyraziści bohaterowie, ciekawa fabuła, liczne i wciągające wątki... Zżyłem się grając te kilka lat temu ze swoją wirtualną drużyną i tym światem. Naprawdę kawał mistrzowskiej roboty.
Ech, to była niesamowita gierka. Chociaż w momencie premiery uważałem, że gameplay jest uboższy w porównaniu ze starszymi grami BioWare :)
czy warto kupic ps 3 slim 160 gb ale nie wiem dokładnie za ile on jest w media markcie i kiedy wychodzi ps 4 bo nie chce wydac pieniędzy w błoto mam komputer z nim posiadam bf 3 ale są bugi więc wole kupic konsole i również posiadam x-box 360 wraz z kinect i raczej sprzedam.
Grę przeszedłem po raz pierwszy dopiero w te wakacje i nie uważam tego czasu za stracony. Gra i fabuła naprawdę świetna, ale jedyne co mi się nie podobało to tryb walki, bo jednak wolę podczas niej sam kierować postacią. Ogólnie fajny materiał.
Klasyk! Jeden z faworytów na grę dekady.
Gra wymiata. Tak dawno grałem po raz pierwszy, ale KotOR wyrył mi taki krater w mózgu, że nigdy o nim nie zapomniałem i czasami powracam do niego.
Ehh szkoda tylko, że twórcy zdecydowali porzucić KotOR'a, na rzecz TOR'a... Mimo iż ta ostatnia również może się okazać fajną grą, jednak raz, że to MMO (co do mnie nie przemawia zbytnio), a dwa, że osobiście wolał bym kontynuację fabuły z KotOR'a ...
Ta gra to mój zdecydowany numer 1. Nidy nie grałem i chyba nigdy nie zagram w lepszą grę.
Klimat gwiezdnych wojen, fabuła, muzyka, postać głównego bohatera i postacie poboczne (niezapomniany HK-47), aż się łezka w oku kręci. Tak w ogóle mój login to nazwisko stworzone przez generator imion postaci w tej grze :).
Gdyby nie KOTOR to prawdopodobnie nigdy nie zagrał bym w TOR'a, a tak może się zdecyduję.
odpowiedzcie na moje pytanie.
[10] tez mialem opory jako ze SW: TOR to MMO ale zagryzlem zeby i kupilem, NIE ZALUJE!!! naprawde polecam, macie 8 single player'owych kampanii, ze czasami sie zapomina, ze sie gra w MMO :)
Do ProBeats:
Skoro masz X-klocka to po co ci PS3? Owszem jak dla mnie PS3 jest lepsze (Fanboye nie bijcie), ale jednak sprzedaż X i kupno PS3 jest trochę bez sensu, no chyba że jesteś mega zainteresowany takimi hitami jak God of War czy Uncharted... mam obie konsole, ale gdybym miał się zdecydować na jedną to brałbym PS3 w ciemno właśnie dla exclusive'ów...
Jak dla mnie gra dekady. Po mimo upływy tylu lat do dzisiaj marzę o Kotor III.
Jedna z lepszych RPGów jakie kiedykolwiek powstały. Właściwie jedyną jej wadą jest to, że rozgrywa się w świecie Star Wars. Momentami było czuć, że ogranicza to twórców gry. Tworząc Mass Effect twórcy stworzyli własny świat i o ile Mass Effect jako gra może zbyt rewelacyjny nie jest, to konstrukcja świata jest znacznie ciekawsza niż Star Wars.
super gierka podobnie jak i kotor 2 ktore przeszedlem nieraz
KOTOR to ostatnia solidna gra bioware, później zaczęły się dziwaczne eksperymenty...
Jedna z lepszych RPGów jakie kiedykolwiek powstały. Właściwie jedyną jej wadą jest to, że rozgrywa się w świecie Star Wars.
Imo bardziej tyczny się to dwójki, która była za mroczna jak na gwiezdne wojny
Tworząc Mass Effect twórcy stworzyli własny świat i o ile Mass Effect jako gra może zbyt rewelacyjny nie jest, to konstrukcja świata jest znacznie ciekawsza niż Star Wars.
Pewnie dlatego że SW na przestrzeni lat ewoluowało, raz w lepsze strony raz w gorsze
Najlepszy RPG w historii. Coś wspaniałego i niebywałego.
EDIT: 60h?! Jakim sposobem?
HK-47 najlepsze co było w tej grze... postać legenda... przechodzę tą grę raz w roku by przypomnieć sobie jego wszystkie cudowne powiedzonka :)
Dwójka jest fajniejsza, bo mroczna, dojrzała i nie tandetna jak jedynka :)
Ten "twist" też megaoryginalny...
Zaś niedokończenie KoTOR2 to wina...Bioware, które sabotowało pracę Obsidianu.
2 razy przeszedłem. Gra jest po prostu niesamowita i bardzo wciąga. System walki też jest spoko. Polecam każdemu. Jak można nazywać się gamerem i nie grać w to ani razu - nie mam pojęcia ;x
Świetna gra! I ostatnia naprawdę dobra od BioWare. Mass Effect to przy KOTOR żałosna popierdółka.
czy jestem jedyny w tym wątku, który nie grał a uwielbia Star Wars?nie moge sie zabrać za te gre od 6 lat(mimo iż zakupiłem w 2005)
ale niedługo zagram, do lutego jakoś, tylko że.. chyba znam ten zwrot akcji już z forum od dawna, jeśli sie nie myle to jest to:
spoiler start
dowiadujemy się, ze jesteśmy głównym złym
spoiler stop
zastanawia mnie co jest takiego super w tym wychwalanym systemie walki, którym są jakieś pseudo-tury, mnie sie bardzo podobało Jedi Academy i grałem w nie kilka razy ale żeby tak bez ruchu na miecze świetlne? hmm, zobacze niebawem ;)
@claudespeed18: Tak, dokładnie o to chodzi :)
Ale jak grało się pierwszy raz, to robiło to niezłe wrażenie, mimo że przeczuwałem, że coś takiego może mieć miejsce :P Fabularnie KOTOR trzyma naprawdę wysoki poziom, odkrywanie fabuły, wizyty na kolejnych planetach... miodzio po prostu.
Gdy zaczynałem grę, też byłem zawiedziony, że nie ma takiego machania mieczem jak w Jedi Knight, ale w końcu to RPG, a nie zręcznościówka. System walki jest naprawdę ok, dobrze wyważony, a niektóre walki potrafią sprawić kłopot, szczególnie jak ktoś gra pierwszy raz.
Dobra rada dla osób, które jeszcze nie grały w tę wspaniałą grę, a mają zamiar. Nie podnoście poziomu dopóki nie będziecie mieli dostępu do mocy Jedi.
Jeden z najlepszych cRPG w moim życiu, i najlepsza "opowieść" w stylu kosmos/sf ever (ME nie znoszę, startowałem chyba z 10 razy do pierwszej części, i 2-3 godziny to max, jaki mogę przy niej wysiedzieć przed wywaleniem z dysku).
Czekam na Kotor III - może się kiedyś doczekam... Skoro Alan Wake wychodzi na PC, to wszystko jest możliwe ;).
Kolejna dobra rada dla osób, które chciały by zacząć grać w tę grę. Czekajcie z awansem postaci do momentu aż zostaniecie Jedi. Mnie udało się przejść Taris wraz ze wszystkimi zadaniami pobocznymi na 2 poziomie postaci, a jedyny problem miałem w walce z Bendakim Starkillerem na arenie.
Co do Mass Effecta to nie wiem czemu wam się nie podoba. Jak dla mnie ludzie z Bioware stworzyli ciekawy i wiarygodny świat. Obie części ME są moim zdaniem świetne, mimo że nie jestem fanem s-f (z wyjątkiem oczywiście GW).
@redcrow
Mi tez ciezko sie przekonac do me. co prawda skonczylem me1, ale wydawal mi sie tylko cieniem kotora. Walka była megasztywna i zrobienie zwykłej strzelanki tpp w rpg jakoś mi nie leży, uniwersum gry było takie sobie, a dialogi, kompani, czy np. konstrukcja swiata(statek+planety) były niemal żywcem wyjęta z kotora. Dwójkę też zaczynałem parę razy - po świetnym intro i wprowadzeniu jasnym dla mnie stało sie, ze gra stała fabułą i "filmowością" dialogów, które daleko wyprzedzały inne gry. Natomiast walka nadal była sztywna i taka sobie, przez co nie mogłem nawet skończyć dema me2. Ostatecznie zalatwilem sobie w koncu wersje na ps3 i znow bylo to samo. Zmusiłem się i dotarlem w koncu do klubu, gdzie gra ostatecznie mnie do siebie przekonala kolejnymi świetnymi dialogami, ale utknalem w tej chwili gdzies za polową. mam juz chyba wszystkich dostepnych kompanow, oraz ich questy wykonane, ale jakos nie moge sie zmusic do odpalenia gry, gdy czekaja na mnie te cholerne planety do zeskanowania. Niby sa one opcjonalne, ale jak gram w rpg , to musze wykonywac wszystkie questy, gadac ze wszystkimi, zdobyc wszystkie bronie, wykonac wszystkie badania, itd.
Fajnie by bylo, gdyby po wtopie z force unleashed 2, lucasarts zdecydowal sie na kotora 3, bo mmo mnie nie interesuja i old republic tym samym mnie nie kreci.
Z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że to najlepsze RPG jakie w życiu grałem.
spoiler start
Ostatecznie wersja xboksowa okazała się tą priorytetową dla wydawcy i zadebiutowała jako pierwsza – stało się dokładnie 15 lipca 2003 roku. Zawiedzionym posiadaczom blaszaków nie pozostało nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość. Dedykowana komputerom osobistym edycja trafiła do sklepów dopiero 19 listopada 2003 roku, a więc cztery lata po starcie projektu.
spoiler stop
ktos chyba znow pijany byl jak pisal ,osoba pisze o 4 latach a pare linijek wyzej
ze wersja na x360 wyszla 15 lipca 2003 a na PC 19.11 2003 WTF? eh ludzie ludzie
4 lata po starcie projektu, a nie po premierze na X'a.
Czytanie ze zrozumieniem jednak przerasta niejednego użytkownika GOLa.
hakerusmaximus mam również pc ale tylko są lagi więc wole ps 3 dlatego że ma lepsze gry i ma internet za darmo i bym chętnie kupił ale sie obawiam że za rok wyjdzie ps 4.
Poproszę jeszcze artykuł o drugiej części, IMO dużo lepszej od pierwszej mimo tego że nie była dokończona...
dwa albo trzy razy kończyłem KOTOR :D tak dobra giera była :D oj chyba sobie odświerzę tytuł :D
Miszczogrzmot - Trafiłeś w sedno - walka!. W ME jest tak obrzydliwie i nieznośnie sztywna, że nie jestem w stanie tego wytrzymać (zwłaszcza że po GoWie żadna inna gra z systemem osłon, nie wydaje się już dobra...). Dialogi, narracja, fabuła - super. Ale walki (której jest bardzo dużo), zwyczajnie nie mogę przetrwać ;/.
Druga sprawa - bardzo przywiązuję uwagę do wyglądu bohatera (zwłaszcza w grach TPP i cRPG - tym bardziej gdy mam obie te cechy w jednym). A pancerze w pierwszym ME są krótko mówiąc paskudne. Wpisują się w jakiś tam kosmiczny klimat, ale w żadnym stopniu nie dają wrażenia bycia cool. Nie dają satysfakcji z ich posiadania (co uważam za nieodzowny element rozwoju bohatera w cRPG).
Gears of War, Killzone, Avatar (tak tak, ten NISKOBUDŻETOWY Avatar na podstawie filmu), Dark Colony, Space Marine z Warhammera W40K, Marine ze StarCrafta - to są fajne, kosmiczne pancerze SF.
Grę oczywiście przeszedłem , jeden z lepszych RPG w jakie grałem , a ten niesamowity zwrot akcji , spowodował opad szczęki na długi czas
A teraz mamy jego następcę pełną gębą - Star Wars The Old Republic. POLECAM!
Niesamowita gra. Pierwsze i i jak dotąd jedyne RPG które pokochałem.
Pierwszy Kotor zawiera drugi najbardziej ryjący banię twist w świecie Star Wars po EV ;)
Kotor 1 był naprawdę niezły, świetny twist fabularny. Gdyby nie on to byłoby raczej przeciętnie, bo niestety całość była tak płaska jak płaskie mogą być popłuczyny D&D. Kotor 2 to już zupełnie inna liga, mroczniejsza, bogatsza i bardziej przekonująca. Obsidian > Bioware, zawsze i wszędzie. Tym bardziej nie rozumiem obiegowej opinii Bioware jako "mistrzów gatunku".
Taki Neverwinter Nights 1 to była nuda przeplatana z nudą. Dwójka od Obsidianu była doskonała.
Karrde---> Ty chyba sobie jajca odwalasz :D Mówisz dokładnie co innego, niż większość ludzi - w tym ja. KotOR 1 był genialny, a "dwójka" to syf jakich mało :) Zabugowana, fabularnie absurdalna i po prostu słaba gra. Kuleje tam wszystko, a szczególnie to o co chodzi w RPGach - historia, dialogi, struktura poziomów...
Czy ja Ci wyglądam jak większość ludzi? Mówię za siebie. Jedynka była płaska jak nieszczęście, jedynie ten twist ratował sytuację pod względem fabularnym. To czy była bardziej zabugowana nie ma znaczenia w kwestii tego że pod względem fabuły, postaci i głębi biję jedynkę na łeb i jest po prostu lepszą grą.
edit
Notabene rzeczywiście dziwi mnie zdanie "większości", czymkolwiek by była, jakoby Kotor1 był lepszy, ale nie będę przecie ludzi nawracał. Wyraziłem tylko swoje zdanie. :)