I stało się.Nadchodzi trzecia seria Spartacusa- a druga ( po Spartacus:Krew i piach) gdzie akcja dzieje się wokół Spartacusa.Po smierci Andy'ego Whitfielda-odtwórcy głównej roli-poznalismy wreszcie jego następcę.Jak myslicie-da radę?Jak Wam się podoba ten aktor?
http://www.filmtok.pl/Pierwsza-scena-z-nowego-Spartacusa-Vengeance-WIDEO-a22500
Jakieś strasznie nieaktualne i błędne wiadomości masz.
Nadchodzący sezon jest drugim. Pierwszy miał podtytuł Blood and Sand, ten będzie miał Vengeance. Nie wiadomo jaki podtytuł będzie miał trzeci sezon (tak już go zapowiedziano). Natomiast krótki 6 odcinkowy spinoff o podtytule Gods of the Arena jest produkcyjnie traktowany jako osobny serial.
Następca Andiego był znany jeszcze przed premierą w/w prequela. A co do samego aktora to widać że starali się dobrać podobnego wizualnie aktora, ale jakkolwiek by się nie starał to już nie będzie ten sam Spartacus. Nie mówię że gorszy czy lepszy, ale inni bo jesteśmy przyzwyczajeni do kreacji Andiego Whitfielda. I wszelkie porównania typu lepszy/gorszy moim zdaniem nie mają sensu, zwłaszcza że w tym sezonie akcja dzieje się z zupełnie innych okolicznościach, więc sama postać będzie zgoła inna.
Nie mogę się oczywiście doczekać (już od dawna :) )
Dla mnie to trzeci najlepszy serial ever po Rome i Kompanii.
Odcinek spoko. Problem w tym, że nie przekonam się chyba do Liama McIntyre'a. Zwykle w takich sytuacjach, kiedy aktor z konieczności zastępuje dotychczasowego staram się "dać mu szansę", ale bez Andy'ego to nie jest ten sam Spatacus, niestety...
Pomijam nawet fakt, że Liam jest przesadnie wychudzony do tej roli. Po prostu, to już nie to samo.
Niemniej, ze względu na całość z wielką chęcią obejrzę drugi sezon.
Bardzo intensywny odcinek, sporo się dzieje.
spoiler start
Scena w burdelu powinna otrzymać oscara w kategorii "sceny w burdelu". Arcydzieło, mozaika z cycków, krwi i śmierci. Spartacusowy klasyk.
spoiler stop
Nowy aktor nie bardzo poki co, wiadomo, pech dołączenia do obsady w połowie historii, no i Andy był zwyczajnie lepszy, już nawet nie o masę ciała chodzi ;p
Tak czy siak - wow. Z otwartą japą czekam na kolejne odcinki, jest dobrze.
Jak wrażenia z odcinka drugiego?
Nie mogę się przestawić do nowego aktora, wydaje się być przy Andym chucherkiem, a w dodatku mam wrażenie, że w scenach walki jest niezwykle niemrawy. Sam w sobie odcinek lekko zawiódł moje nadzieje, nudnawy, zakończenie też bez polotu. Mam nadzieje że następne odcinki jednak pokażą coś lepszego.
Mi by się ep 2 spodobał bardziej, gdyby...
spoiler start
...zamaskowanym twardzielem okazał się Gannicus. Obstawiałem go, ale tymczasem drobny twist i znowu ta menda wyskoczyła;/
spoiler stop
Muszę się chłopaki bardziej postarać, formuły serialu nie mogą już ciągle bronic same cycki. Z Andym by to jeszcze przeszło, ale ewidentnie brakuje charyzmatycznego bohatera, taka prawda.
Trzeci odcinek imo znacznie lepszy, trochę cliche na końcu ale dobrze się oglądało. Tym razem fabuła jakby bardziej poszła do przodu, to się ceni i mimo, że wiem - no, raczej przeczuwam - co się szykuje, to z niecierpliwością czekam na ep4.
Ps: Ktoś jeszcze ogląda? ;p
O kurde, takie info mnie ominęło, a tu już 5-y odcinek! Maj god, jaram się!
Jest czym, drugi sezon jest rewelacyjny, za wyjątkiem dwóch pierwszych odcinków (to samo co w przypadku sezonu 1) i zdecydowanie się rozkręca. No i co ważne McIntyre daje jednak radę.
Ej dobra, jak tak czytam opinie na forum o nowym Spartacusie to tylko Stanson ma o nim dobre zdanie. Może ktoś jeszcze napisać czy warto oglądać czy lepiej mieć w pamięci obraz świetnego poprzedniego Spartacusa?
Tragiczny to ten sezon nie jest, ale dla mnie dwie klasy niżej od Blood & Sand. Mi nie zepsuło żadnego 'dobrego wrażenia' po pierwszej części, więc pewnie najlepiej samemu się przekonać :)
No i co ważne McIntyre daje jednak radę.
Mi tam on nie podchodzi.
Ej dobra, jak tak czytam opinie na forum o nowym Spartacusie to tylko Stanson ma o nim dobre zdanie. Może ktoś jeszcze napisać czy warto oglądać czy lepiej mieć w pamięci obraz świetnego poprzedniego Spartacusa?
Rzeczywiście pierwsze odcinki słabe ale dalej liczę, że akcja się rozkręci ;>
Na pewno gorzej niż pierwszy sezon, ale nadal mi się podoba, głównie przez brak kompromisów jeśli chodzi o brutalność i inne sceny, przy których odruchowo odwraca się wzrok, chociaż dużo już widziałem. Odnosząc się do głównego aktora, to niestety nie spełnia moich oczekiwań, głównie przez brak odpowiedniej sylwetki do tej roli, czyli po prostu jest za mało przypakowany. Jeśli chodzi o grę aktorską, to nie jest tragicznie, ale do poprzednika się nie umywa niestety.
Akcja na razie powoli do przodu, miejmy nadzieję, że wraz z każdym odcinkiem będzie szybciej się rozkręcało.
Ej dobra, jak tak czytam opinie na forum o nowym Spartacusie to tylko Stanson ma o nim dobre zdanie. Może ktoś jeszcze napisać czy warto oglądać czy lepiej mieć w pamięci obraz świetnego poprzedniego Spartacusa?
Też uważam, ze nie ma startu do jedynie słusznego Spartakusa w historii kina ---->
jak tak czytam opinie na forum o nowym Spartacusie to tylko Stanson ma o nim dobre zdanie
halo, to powinno wystarczyć :>
A tak serio - zawsze tak jest, że kolejny sezon jest porównywany do "boskości" poprzedniego, a jak się główny aktor zmieni to już w ogóle, same ach och, a "wtedy to było pięknie".
Znajdźcie mi drugi serial, który jest obecnie wyświetlany na tym poziomie... W oczekiwaniu na nowe epizody Breaking Bad i Games of Thrones, jesteśmy raczeni samą kaszaną. Po Rzymie i Kompanii, nowy Spartacus jest The Best - i trzyma poziom, jestem pewien, że jakby był Andy to by forum było zachwycone.
jestem pewien, że jakby był Andy to by forum było zachwycone
To właściwie jedyny zarzut, jaki mam do tego sezonu. Chociaż teraz jest Gannicus, więc może być tylko forma zwyżkowa, co pokazał już odcinek piąty.
Nie przypominam sobie serialu, który miałby tak duże stężenie akcji na odcinek. W swojej kategorii rewelka. Gorzej, że ma być tylko 10 idcinków. Czy jest jakakolwiek szansa na 3 sezon? Kontynuowanie choćby i bez tytułowego bohatera? Niestety wątpię, znowu przez parę lat nic podobnego nie będzie.
A ja nie rozumiem cóż wy macie do nowego aktora. Jak dla mnie jak najbardziej przekonujący : )
W ogóle poziom drugiego sezonu wydaje mi się podobny do pierwszego, a przynajmniej ja się równie dobrze bawię : )
Jest po prostu jakiś taki nijaki, w sumie ta laska kriksosa też na początku była mdła, może to tylko kwestia przyzwyczajenia się.
Serial się zdecydowanie rozkręca, szczególnie jest to widoczne w najnowszym odcinku, gdzie poziom adrenaliny we krwi gwałtownie wzrasta już po pierwszych minutach i utrzymuje się do samiutkiego końca;) Szkoda tylko zmarłego głównego bohatera, który w przeciwieństwie do McIntyre był zdecydowanie bardziej charyzmatyczny i sposób w jaki kopał wszystkim dupy (chociażby próba Gaiusa w 12 epizodzie) sprawiał bardziej naturalne wrażenie dla oczu widza (a przynajmniej dla mnie) i tak jak parę osób zauważyło - przydałoby mu się jeszcze trochę popracować nad posturą, bo w przeciwieństwie do swoich towarzyszy prezentuje się dosyć marnie, ale de facto daje radę i powoli się przekonuję do jego postaci, a sam serial zapewnia świetną rozrywkę - a to chyba najważniejsze:)
spoiler start
racja, najnowszy ep kopie zadki, i nie będę tu pisał o naiwności czy o takich rzeczach jak śmiesznie zapadająca się widownia, trzymał w napięciu i zapewniał nie lada emocje, a chyba o ot chodzi, no i w końcu Rzym zadrżał
spoiler stop
Mi sie nowa seria bardzo podoba. Ale zeby wyskoczyc ze spoilerem o Gannicusie... cos tak czulem;)
Cainoor - trza będzie kiedyś Stansona strzelić za to w łeb przy okazji :D Ale, nie była to jakaś wielka niespodzianka. I powtórzę to, co zostało napisane - w końcu coś się w tym serialu zaczęło dziać. Arena to jednak arena, do tego fajne połączenie wątków pierwszego sezonu i prequela, jebaka Gannicus też całkiem fajna postać. Łymianin robiony w konia przez wszystkich w końcu pokazuje pazury, więc będzie się działo.
No sezon ogólnie całkiem niezły, trzyma w napięciu, sporo akcji. Wszystko jest jak być powinno poza Spartakusem. Koleś go odtwarzający to jakaś porażka, tyle czasu mieli na znalezienie jakiegoś fajnego aktora, a wzięli sprzedawcę ze sklepu RTV-AGD.
Równie kuriozalne byłoby obsadzenie w roli Spartakusa Papę Smerfa, jeden pies. Mr. Liam Mcintyre wygląda jak dureń, „Hej skąd się wziołem na planie Spartakusa?” „Cicho bądź, kręcimy”.
Tak czy siak, serial dobry:) Pozdrawiam oglądających:)
yasiu - W sumie faktycznie można było się domyślić jak pojawiły się wstawki z żoną Omacośtamczarnucha :)
Obejrzałem ostatni odcinek 05 i naprawdę dobra rozpierducha. Trochę wkurza mnie postać tej dupczeki Spartacusa, bo na pewno coś w pewnym momencie się przez nią spierdoli, ale reszta naprawdę trzyma poziom ;)
O tym że Gannicus się pojawi było wiadomo już od jakiegoś roku. Przecież to jeden z pięciu historycznych dowódców powstania Spartakusa. Fakt wrzucenia postaci o takim imieniu do SpinOffa od razu sugerował jej udział w drugim sezonie...