Krwawa jatka w Śródziemiu - recenzja gry Władca Pierścieni: Wojna na Północy
"wybór innego wyglądu bohatera nie zapisuje się na stałe" - nie bardzo rozumiem, zmieniłem sobie wygląd postaci i taki pozostał do końca. A grę polecam, szczególnie co-op. Chyba najlepsza gra w świecie LOTRO no i ten fantastycznie wykonany smok (już to powinno być w plusach)!
>>>...fatalne pierwsze wrażenie;...
ja tak chyba miałem bo po 30 minutach grę wywaliłem bo straszna lipa (dla mnie po "pierwszym wrażeniu" gra na 4/10 ).
@TobiAlex - Zmień wygląd którejś z postaci, pograj nią i potem w następnej misji zmień postać na inną. Ta, której wcześniej zmieniłeś wygląd twarzy wróci do deafultowych ustawień.
Ja już się wypowiadałem w o tej grze w jednym newsie jak dla mnie to jest to totalne dno i odrazu odrzuca nie wiem gdzie ten monumentalne wszystkie rzeczy jak ta gra jest technologicznie zacofana na full detalach wygląda gorzej jak gówno
Czy żeby grac w trybie kooperacji trzeba kupic ta gre orginalna czy pirat moze byc?
g40st no tak to nie robiłem, nawet mi to do głowy nie przyszło, bo niby po co miałbym później zmieniać jej wygląd?
spec1345 czas wymienić sprzęt.
grafika nie jest na pewno gównem w grach nei tylko liczy sie grafa ale przede wszystkim fabula chcesz grafe to idz grac w bf 3 arcanie albo crysisa
spec1345 no to nie wiem, grafa może nie jest pokroju BF3, ale na pewno nie jest zła a niektóre widoczki zapierają dech w piersi. Pobaw się jeszcze dodatkowo w panelu nVidia.
ja sobie doskonale z tego zdaje sprawę ze grafika to nie wszystko bo nie stawiam na to ale to bardziej razi jak wieloletni silnik graficzny używany w serii call of duty . Poza tym fabułę zawsze stawiam na pierwszyzn miejscu jak i gameplay ;)
Jak dla mnie ta gra gameplayem przebija skyrima i dark soulsa z ich dretwymi animacjami podczas walki razem wzietych, po ukonczeniu jade z koksem jeszcze raz na master lev (zostaje ekwip. i doświadczenie), polecam dla ludzi lubiących ciąć, rąbać uniakać i jeszcze raz ciąć i rąbać :) taki slasher RPG, jedyny minus to że nie można zmieniać postaci podczas gry, grafa po godzinie grania już wcale nie przeszkadza.
Kocham uniwersum Tolkiena ale nie wytrzymałem z nią pół godziny. Banalna, bez polotu, bez magii, bardzo konsolowa rozgrywka i konstrukcja map i.. właściwie wszystkiego.
Nie twierdzę że fabuła jest zla, dialogi marne a klimat się nie poprawia. Po prostu gra mnie skutecznie odrzuciła. A jak przejde Skyrima, Brotherhooda, Metro, S/S, Retribution, Portala2 i co tam jeszcze mam (z dużych gier) z zaległości to tym bardziej do niej nie wrócę. Szkoda.
.:Jj:. a szkoda, bo fabuła jest nawet fajna. Ja czekam na DLC (mam nadzieję, że jakieś będzie :P - fajnie by było teraz pobiegać z Drużyną Pierścienia.
,a ja mam zupełnie inne zdanie grę ukończyliśmu w coop z TobiAlexem i kampania była na 12 godzin, co jest wynikiem dość dobrym, gra ma też najlepiej pokazanego smoka w grach ever, taki jaki ma być, a nie mob do bicia. Poza tym gra się nieźle rozkręca i potem wspólne granie to czysty fun. Dla mnie gra jest na 8/10, ale jak mówiłem graliśmy w coopa i może dlatego tak mi się podobała.
@spec1345 - gra wygląda u Ciebie tak strasznie bo pewnie odpaliłeś pirata z lipnym crackiem który pomimo ustawienia ustawień na maxa dalej wyświetla wszystko na min.
Oczywiście wiem to od kolegi mojego kolegi który taka wersje odpalił ;)
Naprawdę spoko gierka, zwłaszcza dla fanów Śródziemia - świetny klimat, nieźle poprowadzona fabuła, niekiepskie dialogi, dobra oprawa - przyjemnie odstresowuje. ps. Klimatyczna Mroczna Puszcza (zresztą jak wszystkie lokacje).
skończyłem i gra wciąga.Mnie osobiście sie bardzo podobała.Szczególnie ze da się wczuć w klimat Tolkiena
Czy żeby grac w trybie kooperacji trzeba kupic ta gre orginalna czy pirat moze byc? I proszę napisać czy można miec pirata czy trzeba orginalną wersje.
A mi to dalej trąci Conquestem, praktycznie wszystko to samo tylko parę nowych innowacji co mnie nadal nie przekonuje do tej gry chodź jestem fanem Tolkienowskich opowieści i wszystkiego co jest z tym związane, ale i tak stanowczo i zdecydowanie mówię "nie dziękuje" już wolę pograć w LOTR : Powrót Króla" jak to się mówi stare ale jare :)
ta gra to totalna porażka, wystarczy spamować jeden przycisk i całą grę przejdziesz raz dwa, fabularnie nic ciekawego mapy są strasznie monotonne taka typowa gra na coop, szkoda tylko że cena nie proporcionalna do jakości
Nie wiem kto wpadł na pomysł nazywania korytarzowego rąbadła RPGiem akcji. Niedługo pod RPGa będzie się podpinało nawet takie gry jak Assassin's Creed. WnP daję radę, ale jednak licencja Władcy Pierścieni zasługuje na coś lepszego. Fabuła, na którą liczyłem najbardziej jest słabiutka, a z dialogów sypie się taki patos, że nie da się tego słuchać. Najgorsze są orły. Np. Beleram opowiadający z przesadną egzaltacją o ciemnych sprawkach. Wszystko jest czarno białe i ten kto jest dobry nie rzuci nawet okruszka na trawnik, zaś zło jest tak mroczne i plugawe, że aż trudno to sobie wyobrazić :/
Wszystko jest czarno białe i ten kto jest dobry nie rzuci nawet okruszka na trawnik, zaś zło jest tak mroczne i plugawe, że aż trudno to sobie wyobrazić :/
A która postać w trylogii Tolkiena nie była czarno-biała?
To nie Wiedźmin
Vroo a powiedz jak dużo brakuje do tego, aby Assassin's Creed było RPGiem akcji? Moim zdaniem niewiele.
@TobiAlex: moim zdaniem również, chociaż "niewiele" można różnorako rozumieć. Jednak jeśli dla kogoś WitN ma cokolwiek z cRPG, to Rage nawet bardziej. Ramy gatunków nie są sztywne, ale powinno się jednak trzymać pewnych faktów recenzując grę. Nie wystarczą śladowe ilości punktów awansu do nazwania gry crpg (nawet akcji) - ta gra to czysty beat'em-up, czy inaczej slasher - bez dorabiania ideologii. Nie wiem, czy recenzent pamięta, ale taki system rozwoju postaci był już w Golden Axe (w sensie: z każdym poziomem postać coraz coraz bardziej bad-ass) - element większości zręcznościówek. Nie można tu mówić o świadomym rozwoju postaci czy kreowaniu roli. Idziemy kolesiem przez korytarze w celu zniszczenia bossa - najbardziej elementarny schemat jaki pamiętam.
W grę jeszcze nie grałem, ale recenzja uświadomiła mi, że raczej warto. Mimo tych wszystkich błędów jest to na pewno tytuł, któremu warto dać szansę, zwłaszcza jeśli jest się fanem twórczości Tolkiena.
gra milo sie rozkreca, a ja chyba jestem kiepski w te klocki bo ni uja nie udaje mi sie jej przejsc jednym przyciskiem - jak pojawiaja sie 2 ogry, czy 3-4 uruk hai (tak to sie pisze?) + masa pomniejszych leszczy to zaczyna byc ciezko.
Nie jest to szczegolnie wybitna produkcja, typowy sredniak z prostym do opanowania systemem walki, ladnymi lokacjami ktore w zasadzie sa tylko dekoracja - poruszasz sie waskimi korytarzami w jedynym slusznym kierunku. Fabula w zasadzie to miszmasz tego co mamy w trylogii - niby dzieje sie obok glownych wydarzen, ale czasami mam wrazenie, ze jedynym wkladem tworcow jest zmiana imion glownych bohaterow - caly czas mam wrazenie deja vu. Czyli wady sa, ale i tak gra sie przyjemnie.