Need for Speed: Retrospektywa
To już 12368743158519 retrospektywa serii NFS którą czytam na GOL-u, ale dobra... jak fan tej serii coś tam napiszę.
Od 1 do 4 mało grałem, więc niewiele napisze o tym. Trochę pograłem w 1 i 2 (tzn. CHYBA je przeszedłem, bo kampanii tam chyba nie ma ;) ) - no cóż, nie grałem w nie w momencie gdy się pojawiły, ale jakiś rok temu (o dziwo, poszły bez Dosboxa, ale bez dźwięku), więc potraktowałem je jak gry flash :) Ale jednak w jedynkę pograłem z przyjemnością.
W Prosche grałem - świetny, ale w pewnym momencie zrobił się za trudny - i przestałem. Ale jednak trasy czy historia tej firmy jest po prostu czymś, przez co ta seria będzie szczytowym osiągnięciem tej serii dla wielu osób.
HP2 - przeszedłem, bez większego bólu, a nawet próbowałem zrobić złote medale we wszystkich wyzwaniach. Ot, ścigałka jak wiele innych.
Seria Underground - też myślałem "eee, dresiarskie NFS?" Tyle że ta miniseria sprawiła, że przez dwa lata zainteresowałem się tuningiem. GENIALNY soundtrack w U2. Niektóre wyścigi chybione, niektóre pomysły też (SUV'y - no może nie do końca, ale jakoś tak chyba na siłę doczepione, coś jakby jakieś DLC dodali). Ale to tylko dwa małe minusy.
Most Wanted - mistrz, genialnie mi się grało, policja też potrafiła dać w kość, co było na plus. Carbon - mooocno średnia gra, za ciemna trochę dla mnie. Mocno chwalone wyścigi w kanionach to za mało...
Prostreet - nie wiem co niektórzy mają do tej odsłony, bardzo lubiłem tą grę, miała "ducha" imprez z wyścigami tuningowanych aut - ale tych legalnych wyścigów. Jedna z moich ulubionych serii.
Undercover - przeszedłem. Fajny OST. I tyle mogę o niej powiedzieć.
SHIFT/SHIFT 2 - kolejna miniseria, według mnie bardzo udana, może śmiało konkurować z GRID czy TOCA - a jak wiadomo, to bardzo dobre gry. Tuning już tylko na zasadzie dodawania całych kompletów, ale i tak fajny.
Hot Pursuit - z powodu irytującego problemu z padem (nie chce zapisywać ustawień mojego RumblePad 2) - mało grałem. Ciut trudnawe czasówki, narazie tyle mogę o niej powiedzieć.
NFS World - sorry, ale nie mam zamiaru dopłacać do tej gry za jakieś Speed bosty. Nie gram w MMO, i nie zamierzam, mimo iż to jest NFS. Poza tym wkurzyło mnie że nie można ani zmienić klawiszy na klawiaturze, ani podpiąć pada, a model jazdy jest totalnie arcadowy.
BTW Tak się pochwalę :) ------->
No dobra, a gdzie SHIFT 2?
Mi tam się podoba NFS World :)
taaaak, Most Wanted rulez, chociaz czasami myślałem tak o U2 ale jednak MW wygrywa pod kazdym wzgledem, jedyna wada tej gry to oszukujaca SI ale to w kazdym NFSie tak jest ;)
Zabrakło Shift 2: Unleashed, który jakby nie patrzeć również ma napis Need for Speed. EA twierdzi, że niby to oddzielna seria, ale to tylko bujda na kółkach.
O Nitro również należałoby napisać.
Sam miałem zrobić po podsumowaniu serii Half-Life, podsumowanko NFS.
Niemniej dla mnie, byłego fana serii jest to ciekawy art, więc gratsy.
https://www.gry-online.pl/gry/need-for-speed-nitro/z83ad#wii - zabrakło mi tego, ja uważam nitro za 100% pełnoprawną odsłonę serii, po za tym brak Shifta 2 i chociaż słowie wspomnienia o wersjach PSPkowych które też nie były po prostu portami.
Zgadzam się całkowicie z retrospekcją, u mnie podium wygląda następująco:
1. Porsche
2. Hot Pursuit
3. Most Wanted
Underground 2, to była gra ;) Ile ja na to czasu straciłem. Lepszego NFSa nie będzie.
Juz gdzies widzialem taki artykul, chyba z rok temu i to na tych samych lamach autorstwa PsychoMantisa:)))
"Słowo "żenujący" jest również adekwatne, jeśli przychodzi opisywać prezentujące fabułę filmiki z prawdziwymi aktorami." - W U2 były komiksowe wstawki w stylu serii Max Payne. Dopiero od Most Wanted pojawiły się filmiki z aktorami.
Porsche na PSX było całkiem inną produkcją.
Co do ilości NFS'ów, straciłem rachubę po Shifcie. :D
NFS 4 miał tuning, ale skromny, szczególnie z wyglądu. NFS 5 nadał miał skromny z wyglądu tuning, ale za to mechaniczny był bardzo zaawansowany.
Odnośnie Pro Street. Gra była ładna, ale to Colin McRae: DiRT miażdżył pod względem wizualnym.
1.Hot Pursuit 2 (wersja tylko PS2)
2.Most Wanted
3.Carbon
O tak, Demland :D To nawiązanie do komiksu o gazecie spodobało mi się najbardziej z całego artykułu :)
A co do NFSów... Imo The Best są Most Wanted i Underground 2. Zaraz za nimi jest Carbon.
MW i U2 to mistrzostwo, policja, otwarte miasto, bogaty tuning. Wszystko czego trzeba do arcadowej ścigałki, dobrze zrobionej ;) No i ofc fenomentalny OST (tutaj mógłbym wymienić Underground 1, 2, MW, Carbon i Undercover, nie mniej jednak najlepszy był całościowo w U1.).
http://www.youtube.com/watch?v=H6BEkPzstJQ
http://www.youtube.com/watch?v=0MiJLiJ06W0
http://www.youtube.com/watch?v=jMKS2zUQbuU
http://www.youtube.com/watch?v=fwjDFdA4tnc
Czemu Carbon? Z zamiłowania do Undergrounda 1, któremu jednak cholernie brakowało trybu swobodnej jazdy. Aczkolwiek lubiłem miasto z U1, i bardzo się cieszyłem, jak mogłem pojeżdzić po tych samych chińskich dzielnicach znanych z undergrounda 1 :D FSM - Nie wspomniałeś o tym, a lubiłeś Underground jak widzę - nie skojarzyłeś tych miejsc, czy po prostu Wzbogaconym dodatkowo o całkiem fajne kaniony, i ciekawą opcję jazdy druzynowej. No i zdobywanie wpływów, wyścigi obronne - też były fajne, i wprwadzały zawsze to jakieś elementy losowości ;P
ProStreet do mnie nie dotarł, jakieś to było wszystko takie...mdłe. No i brak swobodnej jazdy.
Undercover nie by zły, ale tu już nie było praktycznie nic nowego, rozgrywka nie cieszyła tak jak kiedyś ;p
World - grałem w betę. I powiem tak - ogólnie by była fajna gierka, pomysł i ogólna koncepcja fajna, ale "spece" od marketingu gry zbyt duża wagę przywiazali do pieniędzy lol - nie dość, że trzeba było płacić za samą grę, i mimo pozornej darmowości trzeba było płacić dużo żeby mieć nitro;f a jak wiadomo nitro w takich grach to podstawa... I na tym się przejechali moim zdaniem.
Hot Pursuit również mnie nie porwał. Brak swobodnej jazdy ( a w zasadzie jest, ale potraktowana po macoszemu) i brak tuningu odrzucił mnie całkowicie. Sama jazda tak nie przyciąga, a i stockowe wozy nie były dostatecznie fajne dla mnie ;p Criterion niech się zajmie swoim Burnoutem ;P (Paradise było świetne)
W dalsze nie grałem. NFS Run sprawdzę, ale wątpie żeby mnie zachwyciła. Gra wydaje się być... krótka, liniowa, efektowna, widowiskowa... oni chcą zrobić z tego interakrtywny film akcji, przygodową grę akcji w której sterujemy pojazdem... nie ciągnie mnie do tego zbytnio.
W tym roku Driver San Francisco zamiótł moim zdaniem.Shift + świetny gameplay + fajne, duże miasto + idea sandboxa + duże możliwości spędzania czasu + ciekawa całkiem fabuła, szczególnie pod koniec, co daje również niekonwencjonalne sposoby wygrywania wyścigów (nie ma to jak zrobić czołówkę autobusem w naszych przeciwników, tym samym zapewnić sobie zwycięstwo ;D). I nowy NFS na pewno nie drórwna Driverowi.
Dla mnie najlepsze NFS to 3,4, U, U2, MW
Wielki + dla HP2 za tą muze: Ordinary - The Buzzhorn :)
gnoll -> tak sie zastanawiam co trudnego jest w NFS: Porsche? :) scigalka jak scigalka, jedna z najlepszych czesci serii jak dla mnie nota bene :)
Moje ulubione części to oczywiście Porshe 2000 i Most Wanted, a całkowitą porażką wydało mi się Undercover na które niestety bez namysłu wydałem pieniądze :( Muszę jeszcze sprawdzić nowe Hot Pursuit bo do dziś nie grałem ;p
Dzięki za masę komentarzy.
Gnoll > pełen respekt za pudełka :)
Co do braku NFS NItro - jest to jak najbardziej pełnoprawna część serii, ale we wstępie zaznaczyłem, że wspomnienia dotyczyć będą tylko odsłon pecetowych. Np. o Underground Rivals już nikt nie wspomniał :) Shift 2 zaś potraktowałem, za EA, jako osobną serię już. Niby NFS, ale jednak nie do końca. Jako autorowi wolno mi :)
EMILL
No właśnie sam nie wiem :) Doszedłem do pewnego momentu, chyba do lat 60 albo 70, kupiłem najmocniejsze Porsche, stuningowałem, i klops - o całe długości mnie wyprzedzają, nawet jak bezbłędnie jeździłem. W końcu się wkurzyłem.
Np. o Underground Rivals już nikt nie wspomniał :)
Po pierwsze primo - tak samo jak nie napisałeś o Carbon Own the City czy Moast Wanted 5-1-0. Po drugie primo - to Underground, ale na handheldy, a skoro już wspomniałeś o NFSU, więc... a po trzecie primo - ultimo :) - to handheld, a handheldami nikt sobie d..y nie zawraca :P
gnoll - Bo trzeba umiejętnie dostosowywać podzespoły do każdego wyścigu. Pewnie ustawiłeś skrzynie biegów na wysoką prędkością przez co miał wolniejsze przyspieszenie. Twój fail!
sekret_mnicha - Nie wolno, jesteś łobuz!
Np. o Underground Rivals już nikt nie wspomniał :)
chociaż słowie wspomnienia o wersjach PSPkowych które też nie były po prostu portami.
Ktoś chyba nie doczytał mojego posta :)
1. NFS II: SE (setki godzin spędzonych)
2. NFS: Underground
3. NFS: Porshe 2000
Dla mnie najlepsza IV High Stakes. Pierwsza w jaką grałem. Autor chyba słowa o niej nie napisał czy jestem ślepy?
[edit]
Ach, Road Challenge... no tak... ja grałem w High Stakes :>
Ciekawe przypomnienie, sam ostatnio w co grałem tak sporo to Most Wanted, w Carbona już tylko pare godzin. Reszte sobie darowałem i The Run też sobie daruje :/
Podbije ci popularność wątku, a co mi tam. Dobry wątek, to godny podbicia wątek, nawet jeśli jest to konkurencja.
Przeszedłem The Need for Speed, ale wtedy nie bawiłem się przy tym tak dobrze jak w chwili obecnej. Szkoda tylko, że w chwili obecnej nie mam za bardzo jak odpalić edycji specjalnej, bo ta działa tylko na windowsie 95. Próbowałem różnych metod, bezskutecznie ale jedno jest pewne. Nie poddam się dopóki nie przejdę tej produkcji ponownie.
Dwójkę również przeszedłem i to wielokrotnie. Głównie bez akceleracji 3D, dopiero ostatnimi czasy udało mi się uruchomić tę grę w tym trybie. Tak, mam edycję specjalną. Oprawa wizualna zmieniła się nie do poznania, poczułem powiew świeżości i nie mogłem uwierzyć jak bardzo można zmienić wygląd gry.
Trójkę tak samo jak poprzedniczkę ukończyłem wiele razy. Tam akceleracja została wbudowana w grę, więc wystarczy wybrać odpowiednia opcję. Gra miażdży, ponieważ ma ogromną grywalność. Fajnie się ucieka przed policją i kolczatkami, ale dobrze jest też się pobawić po drugiej stronie barykady.
Road Challenge jest rozwinięciem trójki. Nawet część tras została przeniesiona z kultowego poprzednika. Pojawił się tuning, skromny bo w pakietach i głównie mechaniczny, ale zawsze coś, model zniszczeń naszych pojazdów, wątek ekonomiczny oraz coś zupełnie nowego - kariera. Długo schodziło mi z tym aby przekonać się do tej odsłony, głównie ze względu na źle osadzone kamery. Jedna jest zbyt bliska pojazdu, druga zaś zbyt odległa. Dla lepszej widoczności zdecydowałem się na tę drugą i dałem porwać się kolejnej dobrej części NFS.
Porsche 2000 to klasyk. Kiedyś za nim nie przepadałem, ponieważ byłem młody i nie potrafiłem w niego grać. Dopiero później go doceniłem. Przechodziłem wiele razy, gra miażdży. Trzeba na bieżąco dobierać odpowiednie komponenty do swojego Porsche, by być w stanie wygrać wyścig. Kariera rozbudowana z prezentacją historii marki Porsche. Factory Driver przypomniał mi robienie licencji w Gran Turismo. Świetny model jazdy, piękna oprawa wizualna oraz ciekawe trasy z warunkami atmosferycznymi to to co Raziele lubią najbardziej.
Później dopiszę kolejne 5 nfs'ów.
co do HP2 - grałem na PC i PS2 i zdecydowanie gorsze jest na PS2! Na PC o wiele lepszy model jazdy i fizyka samochodów policyjnych! Na PS2 nie ma szans na to żeby odwrócić samochód policyjny mocnym uderzeniem w tył a zakręty się bierze tak trudno, że trzeba kombinować jak szybko jechać żeby odpowiedno się walnąć w barierkę żeby samochód nadal dosyć szybko jechał, na PC zakręty się pięknie bierze i odwrócenie radiowozu też ładnie idzie
Pamiętam te świeta gdzie do kogo poszedłem to na pc śmigał w najnowszego NFS a undergranud królował wszędzie
teraz nie lubie tej serii chyba z niej wyrosłem
Raziel > Jaka konkurencja, no bez jaj. Wszyscy jesteśmy w tej samej drużynie, takie myślenie jest trochę bez sensu. Ale oczywiście dzięki za wkład do dyskusji.
EDIT > Emotka jest, ale treść obok nie jakaś taka... mało ironiczna. Ale nic to. Drobnostka i głupotka. Nieistotna. Najważniejsza jest POLSKA! :P
Powiem tylko że ostatni NFS:HP był naprawde fajny i godnie oddawał feeling pierwszych częsci... ;)
sekret_mnicha - Powinieneś kapnąć się po emotce znajdującej się obok postu, że robię sobie jaja z tej konkurencji.
Mój ranking przedstawia się tak :
1. Most Wanted - świetne połączenie Undergroundów z Hot Pursuitem. Otwarte miasto, genialny model jazy, długa kariera i grafika, która mimo, iż minęło już 6 lat od premiery nadal robi na mnie niesamowite wrażenie.
2. ProStreet - wg mnie najbardziej niedoceniona część. Ciekawy model jazdy będący swego rodzaju hybrydą między realizmem, a typowym arcade. Bardzo fajny klimat i rzeczywiście trudno nie zgodzić się z autorem, że to najpiękniejsza samochodówka 2007 roku. Minusem to, że kariera mniej więcej po 2/3 zaczynała jednak trochę nużyć.
3. Hot Pursuit 2010 - grafika, model jazdy (ach te drifty), epickie trasy i brak tuningu. W singlu podobały mi się ciągłe zmiany aut natomiast zupełnie odrzucił mnie tryb gliniarza, który w dalszej części kariery był po prostu za bardzo upierdliwy i irytujący. Smaczkiem był multiplayer.
Na prawdę za takie teksty redaktorzy dostają kase? @_@
W Undercover nie grał a na Shifta miał za słabą maszynę, ale wypowiada się. Nie no, troszkę żenada Panie Redaktorze :)
Reszta ok, ale co do tych dwóch, wstyd. Co prawda obie nie warte zagrania, ale jednak jak się o nich pisze to wypadałoby coś wiedzieć.
Aha, i nikt mi nie wmówi, że najnowszy Hot Pursuit jest grą dobrą :)
Dziwie się, że pisze to ktoś, kto radośnie pogrywał we wcześniejsze gry z serii. Ten HP jest wykastrowany zupełnie ;) Dobry do zagrania na konsoli w oczekiwaniu na zaparzenie kawy, 5 minut dziennie, inaczej może znudzić :) Na PC nie ma nawet sensu instalować.
jahras - Jeśli chcesz obszerniejszy artykuł, to zapraszam do siebie - http://gameplay.pl/search.asp?SZUKAJ=podsumowanie+serii+-+need+for+speed
jahras > Raziel już zaprosił do siebie, więc nie będę powielał...
Co do reszty zarzutów: pamiętaj, że BLOG to nieco inne forum wyrazu, niż oficjalny serwis. Dlatego też tekst pojawił się u mnie na blogu, bo to ja, ze swojego punktu widzenia opisuję serię, którą bardzo lubię. Zwróć uwagę, że COŚ o nich wiem i to coś wystarczyło mi do stworzenia tych krótkich akapitów. GP.pl to subiektywniejszy subiektywizm, niż GOL :)
Nowy Hot Pursuit mi się podoba, bo to jest IMO dobra gra. Ale tylko dobra - na krótkie sesje raz na jakiś czas idealna, w przeciwnym razie (zgadzam się) może znudzić. Każdy ma prawo do swojej opinii :)
A moja przygoda zaczęła się od NFS3:HP, kiedy to kuzyn przyniósł mi od kolegi płytę z grą. Intro wywołało u mnie szał emocji i zacząłem grać Niestety po kilku dniach musiałem grę oddać ale za jakieś dwa miesiące dostałem od rodziców pod choinkę moją pierwszą oryginalną grę :) Przejechałem setki tysięcy kilometrów i mnóstwo godzin sam i z kumplami. W kolejną część niestety nie miałem okazji pograć ale gdy pojawiło się Porsche szybko kupiłem i od tamtego czasu jest to dla mnie najlepsza część w historii serii. Tryb kariery inny niż w większości gier, kierowca testowy no i moja ulubiona marka Porsche. Do tego świetna muzyka i trasy oraz miodny model jazdy. Niezapomniana gra i chyba sobie ponownie zainstaluję. Kolejny Hot Pursuit 2 miał fajny klimat i przyjemnie się jeździło a do tego ciekawe auta. Miło wspominam. Undergrounda grałem u kolegi a gdy wyszedł U2 już miałem swoją wersję i spędziłem mnóstwo godzin. Wtedy taki tuning był w modzie, teraz jest oznaką bezguścia i tandety ale gra jest znakomita. Most Wanted było genialne ale brakowało mi tak rozubdowanego tuningu jak w U2. Część fabularna była ciekawa. Carbon też mi się podobał. Undercover szybko mi się znudził tak jak i Pro Street. Trochę pograłem w NFS: World ale zbyt duża ilość cheaterów i system megapłatności zmusił mnie po prawie roku do rezygnacji z gry. Poprostu żeby odblokować nowe auto trzeba było grać niesamowicie długo. Z racji słabego kompa kilka lat odpuściłem nowsze części ale w tamtym roku zacząłem nadrabiać zaległości i tak na pierwszy ogień poszedł słaby The Run przy którym spędziłem około 2 godzin i usunąłem. Następnie ciekawie zapowiadający się Hot Pursuit 3. Początkowo wciągnięty klimatem pograłem trochę ale też szybko mi się znudził głównie na słaby model jazdy tak jak w The Run. Zainstalowałem więc pierwszy Shift - zostałem oczarowany! Genialny model jazdy, widok zza kierownicy, spora lista ciekawych aut (Nissan 2000 GT-R !) i wyścigi na znanych torach, a do tego przyzwoity tryb kariery. Dla mnie jeden z lepszych NFSów. W Shift2 jeszcze nie grałem ale przyjdzie na to czas. Odpuszczam sobie Most Wanted, Rivals bo po tym modelu jazdy co widziałem w The Run i HP3 nie chcę nawet w nie grać.
Porsche, Underground 2, Shift, Most Wanted, NFS3:HP, NFS:HP2, Carbon tak po kolei wygląda moje zestawienie
Drogi FSMie, czy jest szansa na kontynuację wpisu po NFSie HP 2010?
Było by przegenialnie. Acz trochę dalszego ciągu w sumie już powstało ;]
http://gameplay.pl/news.asp?ID=65785
Niewykluczone :) Ale jeśli już, to bliżej premiery tego tajemniczego nowego NFSa.