Sprzedaje samochod, wystawilem w internecie oferte, odezwał się anglik z Internetu że cena atrakcyjna i bierze w ciemno, że zamówi firmę która odbierze samochód, w jego imieniu wypełni wszystkie dokumenty i go zabierze. Chcialem żeby zapłacił z góry albo żeby ta firma w jego imieniu zapłaciła za pobraniem za auto w czasie odbioru. On pisze że nie ma takiej możliwosci, że akceptuje tylko PayPal, żebym załozył konto, wyslal mu żądanie zaplaty lub swoje dane, on mi przeleje na konto w PayPal i potem firma odbierze autko.
I tu moje pytanie, mam wrażenie ze potencjalny kupujacy to oszust. Co prawda nie wiem jak dokladnie dziala PayPal (czytalem tylko ogólną zasade dzialania na oficjalnej stronie) - wiem że to firma posrednicząca w przelewach, on mi najpierw przeleje kase na wewnętrzne konto w PP a potem z niego bede mogł przelać na moje. Ale czy to nie jest tak że on mi może przelać na konto na PP, firma zabierze auto z Polski a potem on anuluje przelew na PP i okaze sie ze zostane bez zaplaty i bez auta ? Co o tym sądzicie ? (na moja prosbe zeby wyslal mi skan swojego photo ID zebym napisal że nie moze bo jest na rejsie na bermudach, ma paszport na statku ale nie ma skanera .. co tez wzbudza moją czujnosć) ?? Wolał bym żeby ta firma odebrała auto dopiero w tedy kiedy będe miał gotówkę już na swoim koncie bankowym - jest to do zrealizowania ? Bo z tego co wnioskuje to idea PP jest taka, że dopiero mam prawo przelac kase z konta PP na moje jak towar przyjde do kupującego (zabezpieczenie przed kradzieza), czy sie myle ?
Ja bym goscia olal, pomijajac juz ze produkuje opowiesci dziwnej tresci, to paypal jeszcze zabierze ci pare procent kwoty za transakcje - musialby dodac bodaj 4-5%(? niech ktos poprawi, nie wiem dokladnie), zeby ci sie oplacalo.
paypal to nie escrow. Kasę z konta PP na swoje bankowe możesz przelać natychmiastowo, kasa co prawda idzie 2-3 dni robocze (zależnie od banku), ale w momencie jak zlecisz transfer ze swojego Paypala to jest ona już bezpieczna.
Nie wiem jak działa PayPal, ale wiem, ze Anglicy kupujący w ciemno samochody z Polski, a którzy przebywają w Stanach czy odbywają rejs dookoła świata to stary trik naciągaczy. W necie znajdziesz dziesiątki podobnych historyjek.
Sam miałem w ostatnim roku styczność z 2 takimi przypadkami.
Oczywiście mogę się mylić i nie chciałbym, byś stracił być może okazję, ale jednak wątpię w prawdziwość tej historii.
Stara metoda ale mimo wszystko ciągle dość popularna. Na chłopski rozum pomyśl kto racjonalnie rozumujący kupiłby w taki sposób samochód.
Kreci, olalbym. Prawdopodobnie skonczysz i bez kasy i bez samochodu.
graf_0 nie wnikam już czy to przekręt czy nie :)
pytanie dotyczyło tego jak działa paypal, a nie czy gość to naciągacz :)
Tak jak mówie, domyslam się ze krętacz ale zastanawia mnie tylko, jaki ma plan. Bo skoro deklaruje sie ze jak tylko mu wysle prosbe przelewu na mojego maila lub moje pelne dane do przelewu to on wysyla pieniązki na moje konto w PP - od tego momentu rozumiem sa juz bezpieczne - a dopiero potem firma robi pick up ...
Plan jest pewnie dość prosty. Po otrzymaniu danych do przelewu, "przygotuje" dla ciebie pieniądze na jakimś "bezpiecznym" serwisie finansowym, gdzie będą "czekać" aż wydasz samochód...
Do przelewu PP jedyne dane jakie gość potrzebuje to twój adres e-mail powiązany z kontem PP, wpisuje się ten adres, kwotę klika wyślij i cała filozofia, jeśli chce od ciebie cokolwiek więcej to ściemnia. Z resztą, na jaką cholerę Anglikowi samochód z Polski? Veyrona sprzedajesz?
A, co do prowizji to w trakcie ustawiania przelewu można zaznaczyć kto ma być nią obciążony.
Nie istnieje czasem możliwość wycofania pieniędzy z paypala jakiś czas po przelewie ??
Kiedyś 2-3 lata temu słyszałem o przekrętach, że ludzie robili przelewy, ludzie oddawali rzeczy a potem pieniądze zostały wycofywane z konta osoby sprzedającej. Nie pamiętam dokładnie sytuacji.
po czym poznac oszusta? Ze nie chce Ci dac kasy do reki. Bo jak da Ci kase do reki to bedzie w plecy, a tak moze uzyskac samochod i nie tracic kasy.
oszusta najłatwiej poznać po tym że proponuje cie za dobry interes.
Trzeba pamiętać że ludzie to nie idioci i z zasady w biznesie nie będą działać tak aby to TOBIE było lepiej.
Czyli jeśli np. gość pisze z USA że chce od ciebie kupić a u siebie ma ten towar taniej dostępny to z założenia oszust.
A to tez.
Ale tutaj koles chce zalatwic wszystkie formalnosci, przyjedzie firma by odebrac auto, pierdu, pierdu, a nie chce po ludzki dac kasy do lapy? Panie, daj Pan spokoj ;)
Czyli tak jak się spodziewałem. Tu kilka innych takich historii, na forum allegro (ku przestrodze):
http://allegro.pl/phorum/read.php?f=426&i=10343&t=10343&view=h
Olej tego kupca. Za duzo dziwnych zbiegow okololicznosci. Nie idz na paypla na cala sume. Na PP mozesz wziac zaliczke, ale wiekszosc kasy to czek lub gotowka. Coprawda PP ladnie zalatwia problem wymiany walut, ale gosciu bez problemu moze kupic zlotowki w banku, lub przekazac Ci funty.
Pare lat temu chcialem wynajac mieszkanie (w londynie), najprostszym wydawalo mi sie dac ogloszenie na gumtree.
Co tam sie dzialo... z kilkudziesieciu - doslownie - maili, chyba trzy byly prawdziwe. Reszta to klasyczni nigeryjczyko-scammerzy probujacy mi wciskac takie chaty, ze w pale sie nie miesci, oczywiscie zaden z nich nie mogl zrobic tego osobiscie, i wszyscy korszystali z western union'a.
Dzieki tej przygodzie i wielkiemu rozczarowaniu (no bo kiedy widzi sie pierwsze takie oferty to czlowiek nie mysli) teraz dobrze sie przygladam kazdej ofercie. Cale szczescie, ze nie stracilem zadnej kasy.