Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Publicystyka Fenomen Battlefielda

26.10.2011 12:50
BloodPrince
1
BloodPrince
177
Senator

"O tym, czy ta mieszanka wyjdzie grze na zdrowie, przekonacie się już jutro"- czyli, że jest nadzieja na to, że sklep gry-online prześle mi mojego preordera, przed długim weekendem? ^^
A co do tego Wacko Jacko to myślę, że niedługo wszyscy mężczyźni na emeryturze będą tak spędzać czas :P

26.10.2011 13:50
BloodPrince
😁
2
odpowiedz
BloodPrince
177
Senator

A niech mnie JUŻ PRZYSZŁO :D

26.10.2011 14:09
3
odpowiedz
zanonimizowany19050
127
Senator

Fanbojski artykuł.

26.10.2011 14:54
mixtape7123
4
odpowiedz
mixtape7123
62
Konsul

Da-mastah masz racje i to tak że jebie mi przez monitor

26.10.2011 15:08
x4r
😍
5
odpowiedz
x4r
132
Assassins Master

Da_Mastah, mixtape7123 <<

Skoro tak nie lubicie BFa to na cholere tu weszliście żeby napisać i wywołać kolejną "wojenke" pomiędzy graczami BFa i CoDa ? oO

Co do tematu BFa, to różnie z nim było, grało się godzinami, ale jak wyszedł CoD 1 to wszystko zmienił a teraz w szaleństwie przepalonych kotletów, zwolnienie założycieli IW nie mówiąc już o cyrkach Activision jakie były a nawet wciąż trwają to skupiam się bardziej na BFie i DICE, przynajmniej zainteresowani są graczem a nie tylko dolary w głowie.. CoDa już skreśliłem po całości a była to moja najlepsza seria.

26.10.2011 15:08
BOLOYOO
6
odpowiedz
BOLOYOO
88
Generał

Fanbojowski bo...?

Bo... Autor napisał sporo dobrego o serii, która zdecydowanie na to zasługuje. Przy czym nawet nie próbując oceniać trzeciej części?

Taaaak, to bardzo fanbojowskie.

26.10.2011 15:14
patuzi
7
odpowiedz
patuzi
53
Pretorianin

To jest artykuł przedstawiający 'Fenomen Battlefielda' a nie fanboyowskie wywody na temat jaki to BF jest dobry. Tak więc Da_Mastah oraz mixtape7123 stfu and gtfo...tylko niepotrzebnie wywołujecie zamęt. Szkodniki jedne ...

26.10.2011 15:22
8
odpowiedz
zanonimizowany183696
40
Centurion

battlefield 1942 byl prawdziwa rewolucja i majstersztykiem do ktorego pozostalym czesciom sporo brakuje (ok, wiadomo - bf2, ale to juz ewolucja) imo najlepszy fps poprzedniej dekady, chociaz nie spedzilem przy nim tyle czasu co np. przy codzie2/4
gram w bfa3 od 25 i jest naprawde fajny, ale to taki bc2 na sterydach.

26.10.2011 15:34
9
odpowiedz
karti20
4
Junior

Dla jednego świetny jest Battlefield, dla drugiego CoD. Mnie osobiście obydwie gry się podobają, każda prezentuje coś innego.
A taki mały offtop: chciałem zagrać w multi B3 na xboxie, a wyskakuje mi komunikat "Utracono połączenie z sesją" - jednak mój kolega gra normalnie. Ktoś zna przyczynę i/lub rozwiązanie? (porty mam otwarte - NAT). pozdro :)

26.10.2011 15:38
Matysiak G
10
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

To, że się głównie technologia w fpsach się rozwija to chyba jednak przesada. Owszem - jak popatrzeć przez pryzmat multi, to może faktycznie za wiele się nie dziej (ale w końcu w multi generalnie chodzi o pokazanie, kto ma największe i najbardziej włochate cojones).

Ale choćby Far Cry 1 i 2, czy Stalker, a nawet (choć mniej) Bioshock są dowodem, że nie każdego producenta zadowalają bombastyczne łupanki w stylu CoD czy Bad Company i niektórzy miewają ambicje zrobienia w gatunku czegoś innego. Problem w tym, że zwykle rzeczy ambitniejsze docenia węższe grono odbiorców. I kółko się zamyka.

26.10.2011 16:03
11
odpowiedz
zanonimizowany422022
2
Junior

Witam.

Czy w BF3 jest klasyczny Deathmatch bez drużyn?

26.10.2011 16:22
12
odpowiedz
zanonimizowany698987
53
Generał

Mój ojciec nie wie jak kompa włączyć (chyba) a tu koleś 8 lat starszy gra w sieci (lol).

26.10.2011 16:28
Mariano86
😐
13
odpowiedz
Mariano86
39
Quaker

Dzisiejsze strzelanki sieciowe są robione pod casuali, bo to oni dają największy zysk producentom. Zapomnieli, że wciąż wiele osób lubi szybkie i trudne do opanowania gry takie jak Q3. Następca tej legendy już się chyba nie pojawi. :(

26.10.2011 16:41
14
odpowiedz
Papa Smerf
28
Centurion

staryg --->

Chyba nie ma, "najniższy w hierarchii" tryb to Squad Deathmatch (są jeszcze Team Deathmatch, Squad Rush, Rush, Conquest). W Squad Deathmatch gra się w składzie 4 osobowym i walczy przeciwko trzem innym składom (czyli przeciwko wszystkim innym graczom).

26.10.2011 17:08
😡
15
odpowiedz
gandzia125
30
Chorąży

O Battlefield Bad Company 2 :"Sama kampania także nie porywała w takim stopniu jak choćby w konkurencyjnym Modern Warfare 2." - Jaja sobie robisz? Bad Company 2 to najlepsza kampania w historii FPS'ów.
W artykule również brak notki o Battlefield Play4Free, który jest równie świetny jak dwójeczka. :)

26.10.2011 17:20
Mepha
16
odpowiedz
Mepha
71
Mhroczny Pogromca

[15]
Nie robi sobie jaj, ja uważam tak samo, w BC 2 kampania była słabsza od tej z MW 2.

26.10.2011 17:50
17
odpowiedz
zanonimizowany507985
66
Legend

Jaja sobie robisz? Bad Company 2 to najlepsza kampania w historii FPS'ów.

IMO kampania w BC2 była do bólu nudna i krótka. Choć to, że była krótka wcale nie było wadą. Singla na dobrą sprawę mogło by tam nie być. Intensywnością akcji kampania z BC2 nawet do pięt nie dorastała tej przedstawionej z MW1 czy MW2.

26.10.2011 17:59
mixtape7123
18
odpowiedz
mixtape7123
62
Konsul

jak chcecie przeczytac dobry artykuł to wejdzcie sobie na polygamia w link "dlaczego nie lubie modern warfare 3" i przeczytajcie tam macie czarno na białym

26.10.2011 19:05
CainVineyard
19
odpowiedz
CainVineyard
20
Legionista

Gra doszła mi 25. :D
I teraz czekam do 1 w nocy (27), aby pograć. :)

26.10.2011 19:09
😉
20
odpowiedz
zanonimizowany811933
1
Chorąży

[19]

26.10.2011 19:17
21
odpowiedz
zanonimizowany703664
22
Pretorianin

ja tez czekam. numer ze zmiana proxy nie dziala u mnie...:(

26.10.2011 19:19
Barthez x
22
odpowiedz
Barthez x
202
vel barth89

Świetny artykuł, sporo w nim racji i praktycznie ze wszystkim się zgadzam. A ten gracz... można rzec, że symboliczny wymiar ma ten filmik.

Generalnie liczę na to, że BF3 sprawi, że za kilka lat to on, tak jak 2, będzie kultowy.

26.10.2011 20:37
23
odpowiedz
Pastrana199
25
Centurion

@CainVineyard Ale przecież nie trzeba czekać do 1 w nocy. W singla możesz już teraz grać;p wejdź tutaj http: //forums.overclockers.co.uk/showpost.php?p=20387641&postcount=28851
Usuń spację tam gdzie trzeba. I Zrób to co pisze. Miłego grania w Single Player. Sam sprawdzałem i działa :)

26.10.2011 23:04
24
odpowiedz
Emisariusz
20
Generał

Grac juz mozna od wczoraj ja juz mam 9 lvl :P

To czego oczekiwalem po bf jest w tej grze :) polecam

Singla nawet nie odpalilem ( bo po co ? ) :)

26.10.2011 23:36
siurekm
25
odpowiedz
siurekm
56
Szef wszystkich szefów

Ja rozumiem wielka kampania marketingowa, super grafika, wysyp zwiastunów itp. A wszyscy się podniecają jakby to była ostatnia tak wielka gra. Poczekajcie wyjdzie MW 3 gdzie multi jest kozackie, grafika w MW nie będzie się różniła od pozostałych części, więc lepiej to przemilczeć. Ale grając w betę w BF 3 nie czułem tej dynamiki i akcji w MW. Oczywiście nie którzy będą zaraz pisać że CoD jest dla 15 -latów, a BF 3 jest dla graczy hardcorowych co jest oczywistą przesadą. Ale spójrzmy szczerze w tej grze większość czasu chodzić i ukrywasz się, że jakiś camper Cię nie zabił. To mnie też troszkę denerwowało w Bad Company rozległe mapy, zanim doszedłem do wyznaczonego punktu do minęła minuta. Ok ja rozumiem rozległe mapy po to aby można była jeździć, latać i strzelać. I dlatego wole MW 3, choć nie ukrywam, że i tak kupie wspomnianą grę, ale dopiero gdy stanieje. O singlu nie będę się rozpisywać, bo każdy wie w tych gracz liczą się rozgrywki sieciowe

27.10.2011 03:12
😍
26
odpowiedz
zanonimizowany686307
46
Pretorianin

@siurekm
multi w mw3 kozackie? mnogość trybów się zgodzę, ale sama gra ma dużo problemów - grałem dluzszy czas w BO, wbiłem ost. poziom i powiem ze gra jest strasznie chaotyczna, a killstreaki wymuszją wlasnie w COD, nie w BF granie na campa, aby nie stracić swoich cennych killow. w demolce czy dominacji tacy mega zajebisci gracze, walczący o wysokie k/d, nawet nie ruszą dupy do objective'a, byle tylko te kille i te helikopterki. najczesciej wbije sie taki gdzies na pietro, postawi claymore'a w drzwiach i kampi, aż mu się uda. zero protekcji na spawnie, bardzo otwarte mapy, plus to, że często wrogowie pojawiają się tuż koło siebie(przez zbyt duży ścisk w grze), sprawia, że COD jest raczej chaotyczną bieganiną, niż poważnym shooterem(i to nie tylko w tdm).

w dodatku killstreaki sa przesadzone i zazwyczaj, poza tym, że wymuszają kamperski styl gry, dokopują jeszcze bardziej drużynie, która bardziej obrywa. Nie raz widziałem, że moja drużyna, po tym jak przeciwnicy puścili któryś z mocniejszych heli i psy na raz, po prostu zaczęła wychodzić jeden za drugim. wątpliwa to przyjemność respawnować się tylko po to, aby ginąc parenaście razy pod rząd i nie dziwię im się. zero protekcji na spawnie, plus mapy zbudowane pod killstreaki, tak, aby były one użyteczne, nie ułatwiają życia graczom - w BO mapy są bardzo otwarte i rzadko można w ogóle znaleźć budynek z całym dachem. Odradzasz sie i od razu jestes otagowany, zazwyczaj w budynku bez dachu, lub kompletnie na otwartej przestrzeni i po prostu nie masz ucieczki przed śmiercią z przestworzy. Ginie się, aż przeciwnikom skończą się magiczne bonusy, a w międzyczasie reszta ich teamu ładuje sobie już kolejne killstreaki na typach będących pod ostrzałem.

Bronie nie mają w ogóle rozrzutu, różnią się, poza kwestiami kosmetycznymi typu wygląd, dźwięk, chyba tylko szybkością wystrzału i ilością ammo. Nóż jest mocniejszy od prawie wszystkich karabinów, bo zabija jednym ciosem i nawet postać sama namierza się i doskakuje z metr, dwa szybko do wroga. non stop jest się świecącą żarówką na radarze wroga, bo non stop ktoś puszcza spy plane'a. perki też bywają przesadzone, jak choćby to, że można po każdym zabitym typie zebrać automatycznie ammo do nub tuby i nubić dalej.
Najlepsze są zestawienia typu 10 najlepszych killów tygodnia w CODzie, które robią niektóre strony, gdzie za najlepsze osiągnięcia w grze uznawane są np. farciarskie trafienia toporkiem/nożem do rzucania ciśniętym na ślepo przez pół mapy, lub skoki z wysoka, obrót wokół własnej osi o 360 stopni i strzelenie head'a przed dotknięciem ziemi. Samo to świadczy już nieco o poziomie tej gry. Np. w takim CSie nie dało się nic trafić w locie, z resztą nawet w ruchu ciężko było cokolwiek trafić. A w codzie twardzi komandosi skaczą jak króliki i sypią head'ami na prawo i lewo. Można i tak.

Szczerze, to quake3 miał chyba więcej taktyki, był bardziej wyważony i wymagał więcej skilla od ostatnich odsłon CODa. Wiesz, że gracze pro w q3 znali na pamięć czas respawnu każdego bonusu i mieli opanowaną odpowiednią drogę, aby zdominować mapę? wiesz, że każdy nawet przeciętny gracz w q3 ściągał typa wybitego z odskoczni, lecącego po łuku, z railguna(który strzelał z lekkim opóźnieniem) bez większego problemu? wiesz, że odpowiednie celowanie z wyrzutni rakiet w q3(celowanie tylko w ściany i ziemię, przewidując ruchy typa, najlepiej tak, aby odbił się on jeszcze dokładnie w kierunku drugiej wybuchającej rakiety, nie wspominając o stopniu wyższym, czyli trafianiu powolną rakietą prosto w lecącego/skaczącego typa) wymagało więcej sprytu i finezji, niż np. strzelanie ze snajperki z lekkim opadem pocisku, po którym to teraźniejsi gracze wpadają w samozachwyt nad własnym skillem, nie wspominając już o quickscopingu z coda.

COD jest jaki jest. Jeśli CS wprowadził do shooterów mainstreamowych rozrzut broni, nad którym trzeba było nauczyć się panować i wątek ekonomiczny, to COD dorzucił od siebie chyba tylko system levelowania znany z rpg, mnóstwo niepotrzebnych bonusów i zdefiniował długość(czy raczej krótkość) przeciętnego trybu singleplayer, oraz pojęcia matchmaking, bunnyhopping i quickscoping.
Takie są mniej więcej moje spostrzeżenia po graniu ok. pół roku w BO. Osobiście nie mogłem grać w głównych trybach coda bo były zbyt nielogiczne, zatłoczone i chaotyczne. Tylko w chudzielcu(bare bones) w trybach taktycznych, gdzie grało się 4v4, na średniej wielkości mapkach i bez wszystkich zbędnych bonusów i udziwnień grało mi się fajnie(szkoda tylko że tak mało ludzi grało w tym trybie). Może to dziwne, że COD nie przemawia do każdego, w końcu jest to wielka marka, która sprzedaje się w milionach egzemplarzy i największy shooter na świecie, jeśli chodzi o liczby. To nie jest tak, że siadłem do tej gry negatywnie nastawiony i analizowałem każdą pikselę i kontemplowałem każdą teksturę, aby znaleźć coś, do czego można się przyczepić. Po prostu kiepsko się w zwykłych trybach multiplayera w codzie bawiłem. Gra nie jest zła, po prostu jak dla mnie trochę zbyt uproszczona i nie do końca przemyślana(sam fakt, że w ogóle dali tryb chudzielca świadczy o tym, że miewają mimo wszystko dobre pomysły). No i najważniejsze - czy zaiste to multi jest kozackie? Dla mnie nie koniecznie, ale rozumiem że może się podobać w dzisiejszych czasach.

Osobiście też wolę shootery w których coś się dzieje. Wolę akcję od zapierdzielania na piechotę pół kilometra do kolejnej flagi, jak to jest w BF-ach, gdy team zabierze wszystkie pojazdy, lub akurat są zniszczone(lub gdy grasz w tryb rush w bf3, w którym, jak się okazuje, jeden czołg autorzy uznali za wystarczający dla całego teamu). W ogóle mapki z pojazdmi z trybu rush w bf3 są trochę pustawe na ps3, nie wiem czy to wina obcięcia ilości gracy, czy tak miało być. Tak czy siak, w BF3 jest tryb tdm i squad dm, w których nie trzeba nigdzie biegać, a mapki są ograniczone, więc akcja na szczęście też jest i nawet z shotgunem można się nazabijać biegając między kontenerami. I co najlepsze, po starcie rundy, gdzie faktycznie jest troche zamieszania i respawn tuż koło wroga to normalka, nawet w tdm nie jest to taka kompletnie bezmózga, chaotyczna sieka na planie kwadratu, jak tdm w innych grach(np. crysis2). Zniszczenia i dobre mapy zapewniają dosyć różnorodności, aby grało się przyjemnie i przy tym nie ma aż takiego ścisku jak choćby w codzie. Z resztą na takim operation metro w trybie rush, znanym z bety, też sporo się potrafiło dziać i jak się dobrze respawnowało, to dużo biegania nie było - starzy BFowi wyjadacze narzekali wręcz, że się dzieje za dużo. Także w multi BF3 jest i akcja w tdm/niektórych mapach rush i powolniejsza rozgrywka na dużą skalę z pojazdami w trybie conquest.

27.10.2011 08:54
👎
27
odpowiedz
zanonimizowany627854
6
Junior

"(...)Battlefielda 2142 można uznać za ciekawostkę(...)" LOL. Autor chyba nie grał w tą część nawet. Gra miała niesamowitą scenę i pomimo drobnych bugów była niesamowitą grą.

27.10.2011 11:07
28
odpowiedz
zanonimizowany422022
2
Junior

Czy da się w BF3 na multi zaprosić znajomego i zagrać z nim jeden na jednego ??

27.10.2011 14:12
phase83
29
odpowiedz
phase83
59
Pretorianin

Dlaczego nigdy nikt nie wspomina o Battlefield Vietnam?

28.10.2011 00:21
👍
30
odpowiedz
zanonimizowany729461
15
Pretorianin

[29] - To samo chciałem wspomnieć, chyba najbardziej niedoceniana część serii, a nie ma nic lepszego jak zrzucanie napalmu z F4 i słuchanie przebojów w radiu.

28.10.2011 05:46
31
odpowiedz
Tarec
42
Centurion

Dokładnie. Mnie 2142 podobał się bardziej, niż dwójka, szczególnie z NS. Co innego krytyka, a co innego ignorancja panie redaktorze. Ponadto jak można pisać, że Bad Company 2 było bardziej chaotyczne od dwójki? Przecież to właśnie conquest na wielkich mapach jest chaotyczny, bo dostajemy bęcki nie wiedząc nawet skąd. I moim zdaniem rush w BC2 jest najlepszym trybem z całej serii (łącznie z trójką) - widać w nim przynajmniej jakiś front, przez co każda z klas sprawdza się na praktycznie każdej mapie. BF3 jest ok, ale jak na niektórych mapach n-ty raz ginę nie widząc nawet przeciwnika, to się po prostu odechciewa..

30.10.2011 14:55
victripius
32
odpowiedz
victripius
93
Joker

Wiadomo, że ten artykuł jest napisany przez fanboya BFa, bo nikt inny nie byłby w stanie napisać takiego tekstu. Z oceną trzeba poczekać na premierę największego konkurenta czyli MW3, ale już teraz widać, że multi jest całkiem dobre, ale tylko na PC, natomiast kampania to marna podróbka CoDa.

31.10.2011 00:45
Nolifer
33
odpowiedz
Nolifer
173
The Highest

Nie przesadzajmy bad company 2 naprawdę był dobry i z porównaniu z B3 , wypada tylko troszkę gorzej

31.10.2011 01:33
34
odpowiedz
The LasT Child
130
MPO GoorkA

Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że UT i Q3 pokazały potencjał trybu multiplayer. Wcześniej już bardzo popularne były przecież wcześniejsze części Quake oraz np. Starcraft. Jeśli już to dzięki nim w świadomości producentów został zobrazowany potencjał gier przeznaczonych jedynie do rozgrywki wieloosobowej (choć i tutaj można znaleźć wyjątki jak Ultima Online).

31.10.2011 01:45
35
odpowiedz
zanonimizowany23874
136
Legend

[34]
Nie tylko to. Diablo 1 - przeciez BNet byl non-stop pelny od wydania gry.

31.10.2011 01:54
3dD1e
36
odpowiedz
3dD1e
168
Zuo market

Jedni grają w BF'y, inni w CoD'y a ja gram w TF2 :)

Fanem ani znawcą BF'a nie jestem. Grałem tylko w betę "trójki" i trochę w P4F. Na tej podstawie stwierdzam, że BF nie jest prosty. Docenią to tylko ludzie, którzy się w tym odnajdują, dla tego taki ktoś, kto umie grać tylko w gry CoDopodobne będzie hejtować gry, w które nie umie grać. Sam jak grałem w betę czasami nienawidziłem tej gry :) Jednak nie zawsze źle mi szło i zacząłem dostrzegać zalety. To trochę jak z muzyką, która na początku się nie podoba, ale po pewnym czasie zaczyna się podobać. Do tego trzeba po prostu dorosnąć i jedni dorastają szybciej a inni dłużej. Bywa, że ktoś nigdy do czegoś nie dorośnie, bo zwyczajnie mu się to nie podoba i nigdy się nie spodoba i już więcej nie interesuje się tym tematem. Dla tego też nie rozumiem całego tego kretyństwa, że "nasza gra jest lepsza od waszej". Wielu nawet nie grało w to co oferuje konkurencja więc skąd ta pewność, że akurat "nasza" gra jest lepsza jeśli nie grało się w "ich" grę? Jeśli coś wam się nie podoba lub was to nie interesuje to po wała się wpisujecie i denerwujecie ludzi? W przyszłości nikomu to się nie przyda a wzbudzi tylko niepotrzebne nerwy. Dla przykładu, ja nie odwiedzam wszystkich wątków o MW3 i nie piszę, że ta seria coraz bardziej się stacza.

[32] W takim razie Ty, (nie)fanboyu CoD'a napisz artykuł o całej serii Call of Duty bez wychwalania jej zalet. BTW, CoD ostatnio jest marną podróbką samej siebie.

Publicystyka Fenomen Battlefielda