Witam,
mam następujący problem. Po uruchomieniu komputera, wszystkie wiatraczki zaczynają się kręcić, dysk twardy zaczyna pracować jednak ekran pozostaje czarny (jakiś sygnał do monitora idzie ponieważ znika komunikat 'podłącz kabel .. bla bla bla ').
Komputer nie był używany przez jakieś 2-3 lata ze względu na to że spaliła się karta graficzna, którą kilka tygodni temu wymieniłem. Działał, do dzisiaj.
Sprawdzałem kondensatory, żaden nie wygląda jakby skończył swój żywot. Wyjąłem pamięć RAM, potem kartę i komputer po włączeniu 'piszczał' co kilka sekund. Wyjąłem procesor, przeczyściłem radiator, wszystko wygląda ok.
Z tego co wiem brak sygnału przy uruchomieniu komputera to zła nowina. Pozostaje pytanie jak to dalej zdiagnozować. Czy padł zasilacz czy płyta główna a może (znowu) karta graficzna. Już nie wiem czy dalej inwestować w ten sprzęt.
Ktoś ma jakieś sugestie? Byłbym wdzięczny za pomoc.
wygląda to na uszkodzenie karty graficznej
No to już trzeciej nie będę kupował. Widocznie coś innego powoduje ciągłe jej uszkadzanie.
Jednak radziłbym dokładnie wyczyścić styki pamięci RAM.
http://forum.idg.pl/problemy-z-komputerem-t97238.html
mirencjum - tak też zrobie. Z racji tego że komputer ma już tyle lat, brudu i kurzu jest w nim wszędzie. Pomimo tego że z grubsza go przeczyściłem.
edit: no niestety. Wszystko się błyszczy, problem ten sam.
ja obstawiam zasilacz.
plyta glowna by ci nie dawala prawdopodobnie kodow bledow.
karta graficzna by ci dawala kod bledu jakis, ale dawala przynajmniej co latwo bys sprawdzil.
zasilacz jak pzreciazony po prostu nie daje napiecai i nie daje zadnych dzwiekow, itd.
pozycz /kup nowy zasilacz.
i tak jak bedziesz zmieniac kompa bo cos jest walniete pewnie zmienisz zasilacz= za 200zl juz porzadny kupisz
Mialem dokladnie to samo, okazalo sie, że płyta główna była do wymiany.
A jaka masz zasiłke ?
Jeżeli komputer "piszczy" to zepsuta jest płyta główna. Ekspertem nie jestem ale tak słyszałem
Marcin017 --> Ten "pisk" ma właśnie powiadomić użytkownika która część nie przeszła poprawnie testu przy uruchamianiu komputera. Wydawane są różne dźwięki i każdy znaczy co innego...
Apocaliptiq --> Jakby padł zasilacz to komputer w ogóle by nie startował. Jeśli wiatraki startują a, nie ma sygnału to walnięta płyta główna, lub spalony procesor.
[9] 230V. Komputer był kupowany z 6 lat temu. (Athlon 3000+, 1GB RAM DDR1, GeForce 6600GT 256.)
[10] komputer nie piszczy.
[11] Spotkałem się kiedyś z sytuacją kiedy to zasilacz był uszkodzony tak, że dawał za mało prądu i komputer nie startował chociaż wiatraczki działały.
Jak wypnę jakiś podzespół np. karte graficzną lub ram, po uruchomieniu dostaje sygnał dźwiękowy o błędzie.
Karta wymieniana kilka tygodni temu.
Stary, miałem identyczny problem tydzień temu. Pożyczyłem od kumpla zasilacz, bo myślałem ,że to on padł. Po podłączeniu zasilacza kolegi, wiatraczki kręciły się , jednak obraz czarny (również bez żadnych komunikatów). Żeby być w 100% pewny , zaniosłem do kumpla, dysk , ram i płyte główną wraz z prockiem. Dysk i ram działał, kiedy jednak podłączył moją płyte główną, objaw był taki jak u Ciebie. W moim przypadku poszła płyta głowna , u Ciebie być może tylko zasilacz. Najlepszym wyjściem będzie pożyczenie od kogoś zasilacza, i sprawdzenie czy komputer się uruchamia.
Reasumując , na 1000% poszła Ci płyta główna lub zasilacz lub obydwa podzespoły.
Módl się , aby to był zasilacz ;)
[9] 230V. Komputer był kupowany z 6 lat temu. (Athlon 3000+, 1GB RAM DDR1, GeForce 6600GT 256.)
Znajdź mi w jakimkolwiek komputerze w Polsce zasilacz inny niż 230V...
Podaj jego moc, markę i model.
Obstawiam płytę główną. Miałem identyczne objawy (dyski i wentylatory startują, dioda zasilania świeci, nawet napęd płyt cośtam zaczął grzechotać, ale oprócz tego nic - głucho. Żadnych pisków, czarny ekran. Po wymianie płyty głównej poszło (choć też nie od pierwszego strzału i już się zaczynałem irytować ;P )
Hmmm - polecam spojrzeć na datę lub wyciągnąć łopatę ;) Spojrzenie na datę wątku lub łopata - powinny pomóc ;)