Warlock: Master of the Arcane | PC
Śmiedzi mi podróbką Civ5... [2]
Cos wiadomo o wymaganiach tego cudu?
To jest podrubka civ 5 !!! i o to chodzi
tylko ze tu mamy fantazy które mnie przekona do gry, bo niestety civ 5 nigdy nie odpaliłem, zostałem przy 4
TheBBRcast ciekawy filmik .. kupujesz oryginał? Premiera niby za parę dni. Jak oceniasz ją? Wymień plusy i minusy - byłbym wdzieczny.
Na Steam jest demo.
Po 20 minutach dema, gra sprawia wrażenie moda do Civ5. Generalnie jakoś mnie to nie zachwyciło. Może później jeszcze się zmuszę aby w demko pograć ale nie zapowiada się aby mnie ta gra zainteresowała.
Jak juz jest to gra onspirowana Master of Magick glaby a nie C5. Mlode pokolenie graczy.....
@anotherworld86
Interfejs, jak i wiele elementów przebiegu rozgrywki jest wyraźnie inspirowana najnowszą częścią cywilizacji. Warto też dodać, że Master of Magick również zapewne wiele zaczerpnął z pierwszej części cywilizacji.
Mi gierka po obejrzeniu kilku gameplayów przypadła do gustu (jak zresztą prawie każda turówka). Martwi mnie brak trybu multiplayer w dniu premiery - mam jednak nadzieję, że później zostanie on dodany.
Ktoś wie czy gra zostanie wydana w Polsce? Muszę przyznać, że niezwykle mnie zainteresowała, a zawsze byłoby to milej móc postawić sobie pudełko na półce zamiast posiadania samej wersji Steam.
O ile dobrze zauważyłem, to ta gra nie wyszła w wersji pudełkowej.
Wyglada fajnie, dzisiaj sobie spróbuje, lubię takie gry.
A ze Civ 5 to akurat dobrze.
Dobra giera, kupiłem ja na Steam :). Wciąga i wiadomo Fallen Enchantress nie dorównuje, ale jest i tak bardzo sympatyczna.
Ja kupiłem za 59zł , ale na golu też tanio :)
http://www.youtube.com/watch?v=6UCaq1Yq2ns - początek gry.
Uwielbiam takie gry :).. Tak jak Civ czy Elemental. Soul jak masz czas to polecam Fallen Enchantress. Spodoba ci się, bo widzę, że lubisz tego typu gierki.
[16]
Tia, juz Elemental spodobal mu sie - przypomne jego recenzje z 25/100 bo chyba juz zapomniales (ile wystawiles elementalowi? 10/10?).
Asmodeusz --> tak ale nie porównuj Fallen Enchantress do 1 części :). Poczytaj sobie forum albo http://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=82&t=40258&start=420 .. Wielu już mówi, że FE jest na poziomie legendarnego master of magic :).
Co do mojej oceny to był zbyt szybki zachwyt.. Mój błąd. Definitiwnie pierwszy elemental oceniłem na 3/10, natomiast FE po porządnym zagraniu oceniam na 8/10 + muszą jeszcze poprawić AI iine błędy. Co ciekawe ostatni patch do Bety 3 sprawił, że AI jest strasznie trudny :) i bardzo dobrze!
[18]
Wielu (w tym Ty) mowilo, ze Elemental jest na poziomie MOM. Wielu ma tez zwyczaj przeceniac to co widza po raz pierwszy. Jesli za 10 lat ludzie beda grali w FE a nie w MOMa - to znaczy ze byl lepszy. Ja jednak stawiam, ze to MOM bedzie gora a FE zostanie zapomniane.
Jesli zas chodzi o Warlocka - fajna gra, troche pomyslow zaczerpniete z MOMa ale do samego MOMa mu niestety daleko. Jakby to rzec... wszystkiego jest tutaj zbyt malo.
Warlock to nie MOM to klon Cywilizacji. Więc nie ma co porównywać do MoM. Warlock przyjemna gierka, gram od rana :0 i oceniam 7/10.
Co do FE to sobie przetestuj i będziesz wiedział :). Elemental był ostro krytykowany a FE jest odwrotnie.
[20]
A czym byl MOM jak nie klonem cywilizacji? Zreszta warlock posiada podobna customizacje co MOM (budowa swiata, wybor ras/jednostek, dodatkowe planes/swiaty do zwiedzania) tyle ze zamiast byc zbudowanym w oparciu o civ1-4 jest zbudowany w oparciu o civ5. I niestety lapie z tego powodu wady civ5. Ergo: AI nie radzi sobie zbyt dobrze na hexach, dyplomacja jest slaba. Zas w porownaniu do MOMa? Ma na pewno mniejsza ilosc zaklec i znacznie mniejsza zdolnosc customizacji armii. Ale za aktualna cene raczej warto. Mila odmiana od civ5.
Co do FE - nie mam zamiaru tykac az nie zobacze tony pozytywnych recenzji. Jest takie powiedzenie: "Fool me once, shame on you. Fool me twice, shame on me."
Pograłem. Pokonanie dużej mapy z 5 przeciwnikami zajęło mi około 3,5h (równo 145 tur).
Wynalazłem w tym czasie prawie wszystkie czary, a także rozwinąłem jedną z jednostek tak, że mógłbym powiedzieć, że całą grę nią przeszedłem.
Po tym co napisałem, można łatwo wywnioskować, że gra ma dość spore problemy z AI oraz balansem. Dodatkowo nie ma sensu grać w to ponownie - przynajmniej dopóki twórcy gry nie wypuszczą jakiegoś ciekawego dodatku/patcha. Łatwo też odnaleźć w grze sporą liczbę bugów (jak np. możliwość usuwania prawym przyciskiem nie tylko pozytywnych ale także negatywnych efektów czarów lub niekonsekwencje w cenach jednostek), przez które odnosi się wrażenie, że gra była wypuszczona na szybko.
No Warlock ma problemy z AI i balansem. Mieli dać patch po premierze. Zobaczymy. Na razie ja wracam do Elementala bo jest o niebo ciekawszy :) + dodatkowo przy FE mam wsparcie znajomych ktorzy też obecnie zagrywają. To łatwiej mi ją ogarnąć (wspólnie).
Nie kupujcie tego jeszcze przyjaciele. Największe dwa minusy to 1-Brak Multiplayer(w tym hotseat przede wszystkim) 2-Co za tym idzie jedynym wyzwaniem jest komputer na custom game(bo Kampanii też nie ma żadnej)a i tutaj jest problem bo AI komputera nawet na najwyższym poziomie trudnosci jest do niczego, atakuje łucznikami do przody,transporterami atakuje z brzegu zamiast wypuścić jednostki na ląd i przez to łatwo traci najsilniejsze jednostki, ale ogólnie to rzadko atakuje bo ciągle aby spamuje przywołańcami co ture a jednostki zostawia w zamku. Mówiac w skrócie,potrzebny solidny patch albo i nawet dodatek bo cały multiplayer cięzko dodac w patchu
Naprawde niezla gierka, mnie wciagnela jak odkurzacz. Ma oczywiscie garsc problemow (0 kampanii i gotowych mapek, tylko 3 rasy, kiepski balans magii, niewykorzystany potencjal dodatkowych swiatow, slabe AI prawie nieuzywajace dyplomacji, bugi, brak edytora map/scenariuszy), ale mimo to ciezko sie oderwac, przypomianaj sie czasy Age of Wonders, Civilization czy nawet Panzer/Fantasy Generala.
Niestety nie ma jeszcze multiplayera, i to jest chyba najwiekszy problem, bo tury robi sie dosc szybko i Warlock naprawde moglby tutaj rozwinac skrzydla. @TheWesterFront i spolka wspominali ze jest na niego szansa w przyszlosci (patch/DLC?), ale obecnie chyba nie ma zadnych konkretow. L/XL mapka, 6+ graczy, symultaniczne tury - to mogloby byc hitem.
BTW, sporo przy okazji spotkalem info o nowym Elementalu - naprawde daje rade? Gdzie go mozna kupic i w jakiej cenie? Bedzie pudelko w polskich sklepach (i polskiej cenie)?
PurreMage -> na razie nowy Elemental jest w postaci zamknietej bety, brak jakichkolwiek informacji na temat wydania w PL, prawdopodobnie bedzie trzeba kupowac bezposrednio od Stardocka w formacie elektronicznym
Ok, a ile kosztuje preorder? Gdzies czytalem ze ok 90 zl i to byloby jeszcze do przezycia, ale jak 40 USD to porazka :/
Fajna gra ale jakby była nie dokończona i wydana za wcześnie a mógłby być z tego niezły hit.
Idea "Cywilizacji" w świecie fantasy jak dla mnie bomba. Dużo ciekawiej gra się w grę w której się coś odkrywa aniżeli w tego odgrzewanego kotleta zwanego Cywilizacją w której w corocznym wydaniu zmienia się tylko grafika.
Opcje w menu gry są delikatnie mówiąc ubogie, brak choćby ustawień szybkości przesuwania ekranu co wielce by się przydało. Brak możliwości ustawienia skrótów klawiszowych.
Tutorial jest strasznie marny i nie za dużo się z niego dowiadujemy.
W samej rozgrywce, brak automatycznego zarządzania miastami co byłoby błogosławieństwem przy dłuższych rozgrywkach.
Opcje dyplomacji są tak marne, że można powiedzieć, że dyplomacja nie istnieje. Co chwilę się zgłasza jakiś mag i żądaniem o kasę a jak nie to wojna, żałosne. Po wklepaniu przeciwnikowi prosi on o rozejm, co turę (grrrrr brak opcji ignorowania), raz widziałem że nawet chciał zapłacić.
Badanie / wymyślanie czarów wygląda na całkowicie losowe. Raz wymyślamy czar bojowy a pod nim jest błogosławieństwo dla miasta. Jak dla mnie chaos ale może jest w tym jakaś metoda.
Rozwój miasta trochę powolny i mamy bardzo znikomy wpływ na niego. Mam na myśli populację miasta gdzie za każdy tysiąc+ możemy postawić nową budowlę. Co dziwne przyrost naturalny maleje wraz z wielkością miasta, nie wiem skąd taki pomysł. W "realu" jest całkowicie odwrotnie. Przez taki system posiadanie super miast ze wszystkimi dostępnymi budowlami graniczy z cudem.
Możliwość budowania farm czy też innych budowli na lawie jest zabawna ale cóż jest to świat fantasy więc jak widać się da.
Strefy wpływów miast nie mają żadnych reguł. Przykład: Posiadamy miasto blisko miasta przeciwnika, linia graniczna przebiega pomiędzy nimi w równych odstępach. Ale chcemy to miasto wyburzyć i postawić na tym samym miejscu nowe np. innej rasy. Po takiej zamianie linia graniczna przesuwa się na naszą niekorzyść i choćby nasze miasto było 2x większe od przeciwnika to już tak zostanie.
Aby załatwić przeciwnika, wystarczy podbić jego stolicę i po zawodach. Trochę lipne takie rozwiązanie, przydałaby się opcja możliwości wybory zwycięstwa, walka do ostatniego miasta / oddziału itd.
Co jest fajnego w grze to, rozwój miast przy wykorzystaniu unikatowych budowli stawianych na surowcach. Dużo urozmaiceń przez to jest.
Grafika jest oczywiście ok, choć dla mnie to i tak ma małe znaczenie.
Idea światów "równoległych" bardzo fajna. Bez dobrych armii nie ma co się tam wybierać ale można, znaleźć tam surowce i zasoby, które zdecydowanie przybliżą nas do zwycięstwa.
Gra pewnie ma jeszcze dużo wad jak i fajnych rozwiązań ale już się strasznie rozpisałem :-) Poza tym każdy ma swój gust i podoba mu się coś innego.
Ogólnie kto lubi fantasy oraz cywilizację to gra dla niego, mimo wszystkich wad. Może nie porywająca ale gra się ok.
Tutaj http://www.gamersgate.com/DD-WLMA/warlock-master-of-the-arcane, jeszcze przez 11,5 h mozna ja kupic za €4,99
Na Steam jest dostępny język polski :) . Szybko dodali :)
Dostałem z humble bundle od kolegi meelosh'a (pozdrawiam!).
Zainstalowałem wczoraj o 18, a następnym razem gdy spojrzałem na zegarek była już 2:40 xD POLECAM!
Gra zdecydowanie nie w pełni wykorzystuje swój potencjał, ale to nie zmienia faktu, że Warlock: Master of the Arcane to bardzo dobra strategia, przy której można spędzić wiele godzin.
Podchodzilem do tej gry mocno sceptycznie, jak widac nie potrzebnie :). Gra prosta (niby Cywilizacja ale dosyc uproszczona) ale wciaga. @Jarod666 w miare dobrze opisal jak to mniej wiecej wyglada. Wazne, ze jest fun.
Gra wygląda jakby czerpała pełnymi garściami z Master of Magic, bardzo starej, ale dobrej gry. Czy ktoś, kto w to grał, może potwierdzić, czy gra jest bardzo do MoMa podobna? Wtedy bardzo chętnie zainwestuję w tę grę:)
Gra jest dość prosta i ai jest słabe, ALE gra się doskonale, jeżeli mamy dobry sprzęt, to wygląda olśniewająco. Jest bardzo intuicyjna i "wygodna". Polecam szczególnie, gdy mamy mało czasu i chcemy coś odpalić, gra się bardzo przyjemnie.
Mam wszystkie DLC i polecam zakup, cena jest niska a bardzo urozmaicają grę.
Poziom trudności, polecam grać na najtrudniejszym, ale i tak dużo zależy od miejsca startowego (w civkach też tak jest).
Jeżeli już dobrze opanujemy grę, radzę pograć w wersją armagedon - to już całkiem niezłe wyzwanie, obalające tezę o łatwej rozgrywce.
W ogóle osoby co piszą o łatwej rozgrywce niech spróbują różne ustawienia wartości początkowych. Raz miałem mapę, gdzie byłem otoczony przez innych magów i tereny nie do przejścia i choćbym się wypróżnił nie dałem rady przejść.
Nie jest to gra na raz i każdą nacją gra się trochę inaczej, a najpotężniejsze jednostki poznajemy przez wiele rozgrywek.
Mam ponad 550h w tą grę, a gram tylko z doskoku.
Polecam - wciąga na długo, pierwsze opinie graczy mogły być oparte na wczesnych wersjach, gdzie nie było połowy rzeczy, w tym tak istotnych jak czary modyfikujące teren.
Civilizations w świecie magii? Jak najbardziej tak. Świetna gra, polecam
tylko dzisiaj (09.09.2014) do godziny 19:00 gra jest do pobrania za darmo na stronie [link] i dołącza do kolekcji gier na koncie steam
tylko dzisiaj (09.09.2014) do godziny 19:00 gra jest do pobrania za darmo na stronie [link] [link] [/link] i dołącza do kolekcji gier na koncie steam
tylko dzisiaj (09.09.2014) do godziny 19:00 gra jest do pobrania za darmo na stronie steamhumblebundle.com/store i dołącza do kolekcji gier na koncie steam
U mnie wersja polska na steam jest :) I działa wszystko PL :) I Multiplayer jest czego artykuł nie wiem czemu nie opisuje.
Rzeczywiście jest. W sklepie Steam z jakiegoś powodu jej nie dopisali. Niestety gra tak średnio przypadła mi do gustu. Jest mało intuicyjna jak dla mnie. Zobaczę, jak będzie po dłuższym czasie, ale na razie się cieszę, że za nią nie zapłaciłem. Cywilizacja V jest jednak o niebo lepsza.
Hmm... komuś jeszcze przy odpalaniu gry wyskakuje "Nie można połączyć z serwerem kluczy"?
Niestety ale po 3 próbach - poddałem się.
Ta gra jest po prostu nudna.
Nie wymagam od niej stopnia skomplikowania jak po Civ IV ale kurcze tu wiele na pozór niezbędnych funkcji nie istnieje.
- brak automatyzacji rozwoju miasta
- brak budowy szlaków między miastami
- jednostki wybierają dziwne i kosztowne trasy
- losowy (?) wybór czarów do wynalezienia?
- brak konsekwencji
Na Steamie jest demko - można wypróbować przed zakupem - nie da się zapisywać - pierwsze wrażenie dobre - nawet graficznie lepiej wygląda niż Civilization V - szkoda, że w Civilization V kolory są wyprane jak w Vizirze - z teksturami z Warlocka grałoby się przyjemniej
Gra niczego sobie, pozyskałem ją dość świeżo po premierze i nawet fajnie się przy niej bawiłem, choć nigdy nie przykuła mojej uwagi na dłużej. Ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że jest to takie gorsze Civilization osadzone w świecie fantasy :).
Gra całkiem niezła. Można powiedzieć, że to takie połączenie Civilization z elementami fantasy i większym naciskiem na walkę. 7.5/10
Brakuje m tu jednak bardziej rozbudowanego systemu rozwoju miast. Pod tym względem gra jest nieco biedna. Z soundtrackiem jest podobnie - jest on całkiem przyjemny dla ucha, lecz dostaliśmy zaledwie kilka utworów na całą grę. Dodatkowym minusem może być jeszcze brak wielu przydatnych skrótów klawiszowych i usprawnień, przy dłuższej rozgrywce brak takich rozwiązać strasznie utrudnia i mozoli robienie tur. Więcej rażących błędów raczej nie napotkałem.
Warlock: Master of the Arcane to turowa gra strategiczna typu 4X (eXplore, eXpand, eXploit, eXterminate). Światem przedstawionym produkcji jest Ardania. To niezwykle barwna, ale i nietypowa kraina fantasy, odznaczająca się sporą dawką humoru i dystansem w stosunku do gatunkowych klisz. Fani pecetowych strategii mieli już w przeszłości okazję zwiedzić ten świat, m.in. dzięki serii strategii czasu rzeczywistego Majesty czy przedstawicielowi gatunku tower defense, Defenders of Ardania.
Konwencja Warlocka bardzo blisko związana jest z takimi tytułami jak Civilization, Master of Magic czy Fantasy General. Główna opcja rozgrywki to zabawa w podbój losowo wygenerowanego świata. Wybierając jednego z tytułowych czarnoksiężników obejmujemy władzę nad niewielkim miastem zamieszkałym przez jedną z czterech ras (ludzie, potwory, mroczne elfy, nieumarli). Rekrutujemy wojsko, wznosimy różnorakie budowle, uczymy się nowych zaklęć i walczymy z wrażymi wojskami, a wszystko by zwiększać strefę wpływów naszego maga.
Warlocka cechuje kilka interesujących rozwiązań które wyróżniają go na tle innych produkcji typu Age of Wonders czy Disciples. Pierwszym jest obecność niezwykle licznie grasujących po mapie dzikich monstrów. O ile w przeróżnych Cywilizacjach barbarzyńcy zawsze byli w mniejszym lub większym stopniu obecni, to w tym przypadku gra mocno czerpie z poprzedzających omawiany tytuł dwóch części Majesty, w których największym zagrożeniem jest sam świat, gęsto zamieszkany przez swobodnie hasające po mapie dzikie monstra. Twórcy położyli dość silny nacisk na eksplorację w Warlocku, mapa zawiera bardzo liczne i różnorodne zasoby specjalne oraz leża potworów, których opanowanie daje sporą przewagę w postaci możliwości rekrutowania silniejszych stworów, odblokowania unikatowych ulepszeń jednostek czy potężnych bonusów do produkcji many/złota/żywności. Na drodze jednak zawsze stoją silni strażnicy tychże skarbów, a pokonanie ich często jest nie mniejszym wyzwaniem niż bezpośrednia rywalizacja z wrogimi czarnoksiężnikami.
Drugą ważną cechą jest rozwój jednostek. Walczące armie zdobywają sukcesywnie punkty doświadczenia i awansują na kolejne rangi. To z kolei pozwala podnosić różnorakie parametry bojowe, zwiększać mobilność czy uczyć się nowych zdolności i czarów. Wraz z rozwojem miast niektóre jednostki możemy ulepszać do ich bardziej elitarnych wersji, zaś w zależności od posiadanych surowców niemal każdemu oddziałowi możemy wykupić przeróżne ulepszenia broni i ekwipunku. Dochodzi do tego system magii, bogaty w zaklęcia podnoszące sprawność i wartość bitewną. Całość jest rozbudowana i daje szerokie opcje strategiczne, zdecydowanie warto więc iść w jakość i doświadczenie armii, a niekoniecznie w jej rozmiar.
Kolejną ciekawostką są portale do równoległych, magicznych światów. Bronione są przez silne stwory i zwykle pozostają poza naszym zasięgiem przez pierwsze kilkadziesiąt tur, jednak z czasem stają się łakomym kąskiem potrafiącym przeważyć szalę batalii na naszą korzyść. Wszystko dlatego że zamieszkują je najsilniejsze kreatury, strzegące najwartościowszych zasobów i skarbów o największym potencjale - w tym magicznych artefaktów dla specjalnych jednostek bohaterów, tzw. lordów. Wyprawa do równoległych światów jest jednak mocno obciążająca militarnie, musi więc być dobrze przemyślana.
Z czasem nasze wpływy rozrastają się na tyle, że konflikty z rywalizującymi czarnoksiężnikami stają się nieuniknione. Twórcy zaimplementowali prosty moduł dyplomacji, pozwalający na zawieranie stosunków dyplomatycznych czy wymianę zaklęć i zasobów. Jak to jednak w przypadku gatunku 4X zwykle bywa, wszystko podporządkowane jest ostatecznej dominacji, a czarodzieje kierowani przez sztuczną inteligencję nie należą do politycznych tuzów. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie by w trybie rozgrywki dla wielu graczy zawierać taktyczne sojusze i przecierać sobie w ten sposób drogę do zwycięstwa.
Najmocniejszymi stronami Warlocka w mojej ocenie jest olbrzymia różnorodność świata przedstawionego. Twórcy zaserwowali nam naprawdę imponującą liczbę surowców, jednostek (czasem przezabawne opisy!), budowli, ulepszeń czy zaklęć, co w połączeniu z naprawdę solidnie działającym generatorem map i znacznymi różnicami pomiędzy czterema rasami owocuje interesująca rozgrywką za każdym razem. Warto też wspomnieć o uroczej oprawie graficznej, świat jest pełen kolorytu i bardzo dobrze współgra z lekką, humorystyczną nutą Ardanii. Bardzo przypadła mi do gustu także ścieżka dźwiękowa, mila dla ucha muzyka, sugestywne dźwięki walki, a nawet nieco koślawe (acz pasujące do koncepcji!) odgłosy jednostek.
Upomnienie twórcom należy się za to za przeciętną optymalizację tytułu - chyba na żadnym pececie nie da się uzyskać idealnej płynności przesuwania mapy. Brakuje mi także dodatkowych trybów gry poza standardową rywalizacją o losowy świat. Nie wspominam już o całej kampanii fabularnej, ale przydałby się choćby zestaw scenariuszy przedstawiających przemyślane z góry teatry działań, czy edytory map pozwalająca na tworzenie graczom ich własnych światów oraz dzielenie się nimi z innymi fanami. Nie ma nawet żadnej listy wyników, hali sław czy jakichkolwiek statystyk z zakończonej właśnie mapy - trochę szkoda, bo jednak po tych kilku czy kilkunastu godzinach rozgrywki miło jest spojrzeć na jakieś podsumowanie, przedyskutować punkty zwrotne czy prześledzić tempo podboju wiodących graczy. Niestety, musimy obejść się smakiem.
Podsumowując, Warlock: Master of the Arcane to znakomity tytuł z gatunku fantasy 4X. Nie jest to pozycja szczególnie tania w zakupie - na promocji Steamowej nabyłem pakiet ze wszystkimi dodatkami za około 30 złotych, a cena regularna obecnie to ok. 100 PLN (24 EUR). Dla fanów gatunku według mnie zdecydowanie warte tych pieniędzy. Zostawiam mocną notę 4 i pół gwiazdki na 5. Jednocześnie już ostrzę sobie zęby na spędzenie kolejnych kilkudziesięciu godzin nad drugą częścią - Warlock II: The Exiled.