Mastah & Szczypoon - odc. 27 - Gry Óczoł
Czołem czytelnicy. Kolejny odcinek kontynuujący wątek fabularny w serii M&S, odcinek ten został narysowany ponad pół roku temu, stąd niektóre zmiany w designach postaci (zwłaszcza lasek). Czekał sobie a archiwum komiksowym na odpowiednią porę, kiedy to mój wątły umysł wymyślał łaty do dziur fabularnych i tak powstawały takie odcinki jak "Przypadkowy Podryw", żeby jakoś tak zgrabnie połączyć wszystko w całość. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu. Czekam na komentarze. Greetz :)
czwarty obrazek i postawa mastaha rozwala system :D
Fuckass rządzi (4 obrazek) :D
No niestety znowu mamy do czynienia z dymkowymi problemami - zapamiętajcie, że czytamy od lewej do prawej, to co na górze przed tym co na dole. Sama historia trochę zanadto obviousowa - ostatnia wypowiedź Mastaha to już totalne lamerstwo, moglibyście sobie chociaż darować ten cudzysłów. A poza tym... "ogłupiają" w ustach takiego lesera jakoś nie pasuje.
Mnie osobiście ten temat już "zmęczył", ale sam komiks jest ok. I kreska jak zawsze mi się podoba. :)
Mi się zdaje że Mastah celowo się tak zachował czyli dosłownie przeniósł virtual do reala, aby dać nauczkę miętuskowi.