Od 3 dni jestem posiadaczem teleskopu. I teraz mam 2 pytanka:
1. Czy teleskopem 50x oprócz księżyca można oglądać w miarę dobrze jakieś gwiazdy czy inne planety? Bo w opisie pisze że tak ale czy ja wiem ;|.
2. Do teleskopu był dołączony "Barlow Lens 3x" http://en.wikipedia.org/wiki/Barlow_lens
Wiem że jak ma się 50x teleskop to 3x = 150x czyli mam jakby teleskop 150x. Ale tak: Dzisiaj namierzyłem gwiazdę całkiem sporą. Była CENTRALNIE na środku teleskopu. Dołączyłem Barlowa i nic nie widziałem. Ostrzyłem obraz 10 min. i nic. Ściągnąłem go i założyłem zwykły okular i nadal była na środku. Co źle robię?
Czy nikt tu teleskopu nie ma?
Jaki masz model tego teleskopu? Jaki typ? Jaki montaż?
Generalnie "zoom" liczy się tak: ogniskowa teleskopu (np. 500mm) / ogniskowa okularu (np 25mm) = powiększenie 20x.
Żeby uzyskać powiększenie x150 to byś musiał mieć chyba obserwatorium astronomiczne a nie amatorski teleskop ;-)
Większość amatorskich teleskopów pozwala bezproblemowe oglądanie całego układu słonecznego (np. widać takie ciekawostki jak przerwa Cassiniego na pierścieniach Saturna) a niekiedy i głęboki kosmos (mgławice, galaktyki itp.) Wszystko zależy od tego jaki sprzęt posiadasz.
Pamiętaj że ziemia się kręci. Może wydaje się że wolno, ale w rzeczywistości zapiernicza jak szalona. Takiego Saturna w okularze widać ok 10sekund, więc jak natrafiłeś na odległą gwiazdę to nic dziwnego że jej nie złapałeś. Problem ten rozwiążą automaty niwelujące ruch obrotowy ziemi (zakładając że masz teleskop na montażu paralaktycznym)
Powodzenia i cierpliwości ;-)
Barlow to w duzej wiekszosci, a w przypadku twojego teleskopu - napewno chwyt marketingowy. Polega on na przedluzeniu ogniskowej, ale to automatycznie bardzo pogarsza jakosc obserwowanego obiektu a do tego zaweza pole widzenia. Maksymalne uzyteczne powiekszenie to 2x srednica apertury teleskopu.
A teleskopem x50 gwiazd, a wlasciwie elementow glebokiego nieba (mglawice, galaktyki, roje gwiazd) nie zobaczysz. Naczy zobaczysz, ale zamiast ladnej galaktyki spiralnej bedzie widac biala plamke.
Ogranicz sie do ksiezyca, Jowisza (bez problemu zobaczysz 4 duze ksiezyce) i moze Saturna. Na wiecej nie licz.
Zabawa z "obserwowaniem" zaczyna się przy powiększeniu x5000, nie x50... ;P
Lecz do tego trzeba mieć warunki... ;)
http://www.teleskop.pl/product-pol-1152189302-Teleskop-OPTICON-APOLLO.html To ten
Sugerowany do obserwacji: Księżyc i jego kratery, Mars, Wenus, Jowisz z księżycami, konstelacje gwiezdne
Czyżby nieprawda? Mars, Wenus?
[7] - Nie trzeba mieć warunków ale żeby mieć 5000x to trzeba za 1000000 odkupić od NASA teleskop. Na ceneo za 80000 ma powiększenie 800x!
No planety masz szanse zobaczyc - wymienione da rade zobaczyc i golym okiem. A konstelacje, czyli gwiazdozbiory, to widac golym okiem bardzo dobrze. Wszystko sie zgadza.
Teleskopem za 100 za dużo nie zobaczysz. Sensowne ceny zaczynają się od 1000 zł. Ale takim teleskopem możesz nauczyć się nieba, pooglądać księzyc i zobaczyć jowisza i saturna.
[10] - Jestem początkującym. W przyszłości kupię sobie lepszego ale na razie ten wystarczy tylko szkoda że w tym tygodniu księżyca nie będzie.
Ja mam Sky-Watcher o ogniskowej 700mm + okular 10mm + barlow 2x i nie moge dostrzec Jowisza, Marsa, Wenus. Coś robie nie tak?
wy to jestescie dziwni , na forum o grach wypisywac takie rzeczy .
Prosze :
http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/forum/17-pierwszy-teleskop/
Z tego co wiem to lepiej ogladac przez lornetke, a nie teleskop :) co wiecej, sam sprzet nic Ci nie da jesi mieszkasz w miescie. Sztuczne swiatlo ite sprawy. Galaktyke Andromedy mozesz zonaczy golym okiem, ale to tez w bardziej sprzyjajavych warunkach nizeli z okna. :)
Z teleskopami o takiej ogniskowej to jest tak że planeta widziana będzie barwną plamą a nie kolorowym zdjęciem z teleskopu Hubbla lub sondy do jakich przyzwyczaił nas internet.
Tak mniej więcej wygląda Jowisz z księżycami Galileuszowymi w Dobsonie 8" Nie pamiętam z jakiej soczewki wówczas korzystałem (pewnie kitowej) zdjęcie robione z ręki przy pomocy smartfona Sony Xperia M stąd rozmazanie. Natomiast dobrze obrazuje to o czym mowię.
malyb89
Nie popadajmy w przesadę Andromedę spokojnie oglądałem w Warszawie przy pomocy lornetki 15x70.
Nie przesadzaj. Na moim 6" calowym Jowisz jest faktycznie maly, ale widac te 2 duze paski z frontami burzowymi i pozostale czesci planety w innym kolorze.
Za to obiekty glebokie nieba faktycznie sa czarno-biale aczkolwiek np. wielka mglawica oriona (mimo, ze za nic nie przypomina zdjec z Hubble'a) robi olbrzymie wrazenie.
Moze ma sasiadow? :D
Caramucho - dlatego wspomnialem o nieco lepszych warunkach :)
Ja ostatnio zaobserwowałem 4 księżyce Jowisza przy pomocy zwykłej lornetki z powiększeniem x22 całość na statywie więc wiele nie trzeba.
Ja mam teleskop i oglądam gwiazdy i księżyc oraz ciekawe zjawiska astronomiczne jednak obraz trochę psuje atmosfera naszej planety i co zobaczysz w teleskopie jest to zniekształcony obraz.