Cartel – nowa strategia w stylu starego Syndicate
Oby ten Cartel nie był gniotem..
@U.V. Impaler [ gry online level: 84 - Hurt me plenty ] >Na upartego można uznać, że był strategią, RTS-em.
Ja rozumiem sympatie wobec marki Syndicate, ja ja tez lubie, ale nei robmy po 20 latach z gry czegos, czym nigdy nie byla.
A jaka roznica jak nazwiemy ten gatunek? Wiadomo o jaki typ rozgrywki chodzi.
Drau ---> Zdefiniuj mi zatem do czego Syndicate się zalicza. Chętnie dowiem się dlaczego nie może być RTS-em, choć nim jest. :)
Na dobrą sprawę "taktyczny rts" najlepiej opisuje gameplay. Chociaż "zręcznościowa taktyczna strzelanka w rzucie izometrycznym" też :)
W pełni zgadzam się z Lothers'em, szczerze mówiąc stary syndicate miał więcej wspólnego z Diablo niż z taktyczną strategią. Dobrze go pamiętam, to zwykła całkiem rozbudowana strzelanina
@Drau: trafiłeś w samo sedno :] Robi się z Syndicate jakąś strategię, za chwilę dowiem się, że trzeba tam było kombinować jak w Jagged Alliance. Przecież Syndicate to była zwykła strzelanina z elementami gry taktycznej. Sentyment najwyraźniej sprawia, że ludzie postrzegają ją jak coś, czym nie jest i nigdy nie była. Gdyby pojawiła się dzisiaj, to byłby to zwykły tytuł dostępny jako indie na XBL/PSN/Steam, ot, zwykła strzelanina, rozbudowana, ale wciąż strzelanina.
@U.V. Impaler [ gry online level: 84 - Hurt me plenty ]: imo jest to zwykla strzelanka, zrecznosciowka w rzucie izometrycznym.
Na sile, to co najwyzej mozna dodac "taktyczna", ale taktyki w niej bylo tylko odrobinke wiecej, niz we wspomnianym wyzej Cannon Fodderze.
Jako takiego strategicznego zarzadzania armiami, ich zasobem, czy walka na wiecej, niz jednym froncie w tej grze nie uswiadczysz.
I zaznaczam, ze odnoszac sie do "Syndicate", mowie o czesci peirwszej. W Syndicate Wars nie gralem.