Mikropłatności wypierają abonamenty z gier MMO
Pierwszy. Starwars teraz taki hojrak ze abonament a po roku z podkulonym ogonem wrpowadza mikroplatnosci, a wow ta gra juz nie zyje nawet blizzard cos przebakiwal ze nie wyklucza zrobic wowa free to play bo coraz mnie ludzi chce placic abonament, mikro platnosci sa dobrym pomyslem jesl nie sa w stylu "dawaj kase" ze za byle gowno trzeba placic i za przewage w grze.
blizzard cos przebakiwal ze nie wyklucza zrobic wowa free to play bo coraz mnie ludzi chce placic abonament
Niezupełnie - na razie nie mają tego w planach, ale nie wykluczają, że za parę lat tak się stanie. Wiadomo, nic nie trwa wiecznie (a WoW ma już 7 lat!) i w końcu kres popularności nadejdzie. I dopiero wtedy Blizz planuje ewentualnie wprowadzić mikropłatności.
Więc to co napisałeś nie do końca jest ścisłe i prawdziwe.
Po stokroć wolę abonament. Gry z mikropłatnościami przypominają mi
"prywatne serwery wow'a" z taką tylko różnicą iż tam 'nigdy' nie zobaczysz pełnej zawartości a w free-to-play nie zobaczysz jeśli systematycznie nie będziesz sobie wszystkiego dokupywał. Oczywiście można w nich "samemu się dorobić" lecz... no właśnie, to już mało ma wspólnego z rozrywką a więcej z "przemysłowym farmieniem" - stratą czasu.
Jak wyżej.
jak wyzej.
Mikropłatności przynoszą większy zysk niż abonament a tym samym trzeba od klienta wyciągać tyle kasy ile się da, przy tym doprowadzając do frustracji tych, którzy będą chcieli zaoszczędzić.
Zapominamy o systemie - kup i graj (Guild Wars) + płatne dodatki (czyli kolejne patche do danej produkcji). Dla mnie to system idealny (z jednej strony odpada duża grupa dzieci neo, a z drugiej zapłaciłem za produkt więc gram kiedy chce i ile chce oraz nie ma problemu z przewagą jaką dysponują gracze inwestujący w grach z mikro płatnościami).
Tylko ze system z Guild Wars nie ma szans sprawdzic sie w MMO. A GW MMO nie bylo - bardziej lobby online i instancje. Koszta utrzymania serwerow zjadaja mase kasy kazdego prawdziwego MMO.
Poza tym ja rowniez jestem za abonametem. Mikroplatnosci zawsze ostatecznie wychodza drozej, poza tym sa niesprawiedliwe. Do tego jeszcze brak zdrapek i innego badziewia, a jedynie platnosc karta i problem dzieci neo nie istnieje.
Ja już też wole zagrać w coś za darmo niż w ogóle nie grać. Jak mi się spodoba ,kupuje to i tamto i gram dalej .
W TF2 nikt nie narzeka na mikroplatnoście. Tam jest to wykonane (raczej) doskonale ;).
A już na pewno jak się zupgraduje konto do Premium (wtedy można wymieniać się itemami i mieć większy bag). Taki upgrade kosztuje chyba 30 centów przez Paypal.
Nie wiem w czym problem - przecież w większości (wszystkich?) gier free to play z mikropłatnościami istnieje możliwość wykupienia konta premium/gold poprzez miesięczne opłacanie abonamentu.
W LotRO można co miesiąc opłacać abonament i mieć pełną grę lub przez jakiś czas nie płacić i ma się okrojoną. Jak ktoś nie che opłacać abonamentu może może w sklepie wykupić zawartość, którą normalnie miałby za darmo przy koncie premium i opłacaniu abonamentu.
[11]Koszta utrzymania serwerow zjadaja mase kasy kazdego prawdziwego MMO - największe kłamstwo każdego wydawcy mmo - utrzymanie serwerów to śmieszne kwoty - no, ale jak się żyje w takim zaścianku jak Polska gdzie ceny hostingu są chyba najwyższe na świecie - to się wierzy w takie brednie.
"a wow ta gra juz nie zyje"
A to ciekawa teza... choc absolutnie nieprawdziwa ;p
Jezeli tytul majacy 11mln aktywnych kont, to dla Ciebie gra, ktora "nie zyje", to jestem ciekaw, jaka gra w Twoim mniemaniu jest ta "zyjaca".
utrzymanie serwerów to śmieszne kwoty
Ciekawa teoria, szkoda tylko ze to brednie. Blizzard kiedys podawal, ze utrzymanie serwerow do WoWa kosztuje kilka milionow dolarow miesiecznie. Trzeba byc kompletnym laikiem, by sadzic, ze taki gigant opiera sie na jakims tanim hostingu. Nie mowiac juz o tym, ze do kilku tysiecy serwerow trzeba zatrudnic armie administratorow, wynajac siedziby, w ktorych stana, zaplacic czynsz, koszty energii itp. Dlatego tak naprawde utrzymanie serwerow pochlania lwia czesc zysku.
Widzę, że większość komentujących ma rozum i potrafi liczyć. Mikropłatności zdzierają z was wiecej niz abonament.
"utrzymanie serwerów to śmieszne kwoty " - to raczej ty tu jesteś śmieszny. To nie serwer minecrafta dla 5 kumpli z osiedla. Koszty utrzymania serwerów to olbrzymie kwoty.
"ale jak się żyje w takim zaścianku jak Polska gdzie ceny hostingu" - w ogóle wiesz o czym się tu pisze? :D
Widziałeś kiedyś jak wygląda serwerownia - chociażby - Blizzarda dla jednego "realmu"? Były kiedyś zdjęcia, chyba z Paryża. To nie są trzy kompy na krzyż połączone sieciówkami :)
Tu masz zdjęcie bodajże jednego z nich :) I to oczywiście utrzymuje się za grosze ;) Niektórzy są po prostu ... "hilarious".
Tu trochę inne.
I jeszcze tak informacyjnie.
- Blizzard Online Network Services run in 10 data centers around the world, including facilities in Washington, California, Texas, Massachusetts, France, Germany, Sweden, South Korea, China, and Taiwan.
- Blizzard uses 20,000 systems and 1.3 petabytes of storage to power its gaming operations.
- WoW’s infrastructure includes 13,250 server blades, 75,000 CPU cores, and 112.5 terabytes of blade RAM.
- The Blizzard network is managed by a staff of 68 people.
Zaiste, to są groszowe sprawy.