Szef firmy Bigpoint negatywnie ocenia model płatności w produkcjach Valve i EA
Ta i jak nie płacisz to tak jakbyś grał w demo. Darkensang Online i AoE Online najlepszym przykładem.
Za to szacun dla EA i Valve.
Ja również. Szacunek dla ludzi którzy nie wszystko robią dla kasy.
Nie gram w ogóle w MMO ale najlogiczniejszy i najbardziej przystępny
dla mnie jest system Free To Play z opcją mikropłatności.
Kupuję grę, płacę za nią w sklepie. Gram za darmo.
Jak ktoś ma ochotę i potrzebę - kupuje sobie dodatek.
Nikt na mnie nie narzuca obowiązku płacenia abonamentu
(który dla mnie jest absolutnie nie do przyjęcia) i wszyscy są szczęśliwi.
Jaaasne ciekawe jak oni balansują płatne dodatki ułatwiające rozgrywkę...
Powiedzmy szczerze, jedyne co ma BigPoint to gry freemium i to one są głównym źródłem przychodu. Dla Valve i EA zaś dużo ważniejszym kryterium jest budowanie wizerunku firmy, a przyjazne dla graczy mikropłatności to jeden z jego elementów.
Szef BigPoint nie tyle krytykuje, co wylewa żale, że nowa i silna konkurencja zmienia zasady panujące na rynku.
Darmowy BattleField, czy Team Fortress 2 to doskonałe środki promocyjne dużych tytułów EA czy Valve. W dodatku system mikropłatności w tych produkcja pokrywa koszty ich utrzymania.
Największe firmy gamedevu wchodzą coraz mocniej na rynek freemium i casual, a ich potencjał jest ogromnym zagrożeniem dla dotychczasowej stabilności tych segmentów rynku.
Gościu to baran, co innego darmowy tryb w MMO stanowiący bardziej rozbudowane demo niż pełnoprawny produkt, a co innego gra za którą wszyscy muszą płacić, a dodatkowe uniżanie opłat żeby nie dostać po dupie w MP to jakaś kpina, takich pomysłów nie powstydził by się sam Bobby K,
Wiec niech Filipek wraca do swoich przeglądarkach gierek a normalne gry niech zostawi w spokoju
Econochrist tak? Proszę zagraj w F2P np. Age of Conan. Wtedy wróć i pogadamy :)
zadziwiająca ilosc ludzi idzie na 'pay to win', więc z czysto ekonomicznego punktu widzenia szef bigpoint może mieć rację.
http://www.gamasutra.com/view/news/33371/GDC_2011_Perfecting_The_FreeToPlay_Battlefield_Heroes.php
<facepalm> Ja Ci dam, mikropłatnosci które pomagają w grze baranie (tj. gościu o którym mowa w artykule). Valve znalazło złoty środek i nie musze dopłacac do gry, by czerpać z niej maksimum przyjemności, a producent zarabia na swoich czapkach. Taaa.. Jakbyśmy potrzebowali więcej gier Pay4Win!
No tylko on nie sprzedaje gry abonamentowej a potem nie zamienia jej w f2p, on od startu gry daje ją za darmo i każe sobie płacić za dodatki i wtedy ok nie ma problemu z pay to win, ale to nie ma odniesienia wcale do gier gigantów, więc to on się myli, on by wydał grę taką jak ea i valve za darmo i od razu narzuciłby pay to win i poniósłby sromotną porażkę.
co za baran, jego wypowiedz mozna zrozumiec: mikroplatnosci sa zle ale sa dobre bo sa zle.
"liczba osób zarejestrowanych na platformie skupiającej wszystkie tytuły firmy Bigpoint przekroczyła 200 milionów."
Liczba robiąca wrażenie, dzięki temu pan niemiec może uważać się za specjalystę od zarabiania pieniążków. Niech się Kotick szykuje na audiencję u miszcza, on jeszcze lepiej wie jak strzyc owieczki :D
A fakt że liczba zarejestrowanych a liczba grających i dodatkowo dopłacających to dwa różne wszechświaty jest nawet niegodna wspominek ;)
W grach takich jak farmerama gracz jeśli płaci, to otrzymuje przedmioty, dające przewagę nad innymi, ale jest tutaj jedna zasadnicza różnica między farmeramą a wspomnianym w tekście Battlefieldem.
W farmeramie jeżeli jeden gracz ma od drugiego więcej dzięki zakupom za prawdziwe pieniążki, to ten pierwszy gracz na tym może sporo zyskać, ale ten drugi absolutnie nic nie traci. Natomiast w BF 3 kupione wspomagacze nie tylko pozwalają kupującemu się cieszyć z nabytku, ale też ci, którzy nie dopłacają będą na gorszej pozycji, zostanie im do wyboru albo płacić, by wyrównać swoje szanse na placu boju, albo zgrzytać zębami i starać się nadrobić umiejętnościami.
Także według mnie nie powinno się do gier, gdzie gracze rywalizują między sobą bezpośrednio, a nie tylko na poziomie tabelek ze statystykami, dodawać możliwości kupienia rzeczy, które ułatwią rozgrywkę.
Jesli nie chce sie inwestowac w gre to daleko sie nie zajdzie, taka prawda, oczywiscie trzeba znac granice, ile mozna przeznaczyc na gre ale zazwyczaj nie sa to przeciez jakies masakryczne kwoty, sama grajac w zeszlym roku na bigpoincie, korzystalam miesiecznie z paysafe za 20 zl i mi to spokojnie starczalo
„Większość naszych użytkowników w ogóle nie płaci, ale jeśli już się na to zdecydują to nie oferujemy im jedynie kapeluszy – oferujemy im coś, co pomoże w trakcie rozgrywki”
I właśnie w tym jest problem. Ktoś ma kasę, to sobie kupi ekskluzywne przedmioty i inne duperele i weź graj z takim później...
Adi521
polskie big point to oszuści i złodzieje , zamknąć polskiego admina (Szukam adreru do polskiej siedziby tej firmy )gg 19922122 oczekuje informacji gdzie moge ich dopaśc i jak tam wpadne z butami to zqaraz kase odadzą inaczej ściągne z ich skure ,,,,