Impreza z okazji premiery gry Warhammer 40,000: Space Marine. Wygraj 5 wejściówek!
Film Ultramarines niestety kiepski :P szkoda ze na slub wyjezdzam w przyszly weekend do multikina mam niecaly kilometr :)
A konkurs za 11 zl ? haha chcecie zeby ktos na fajki zaoszczedzil ? :P
Ponieważ życie to pieniądz, który podarował nam Imperator. Należy wydać go rozsądnie. A uczestnictwo w takim pokazie jest miłe Jego spojrzeniu.
;-)
wszystko co jest związane z W40k jest z definicji świetne :]
Ponieważ jestem pewien że imperator chciałby żebym to ja dostał ten bilet i godnie go tam reprezentował :)
[3]
Zdziwilbys sie, jak bardzo sie mylisz...
Ot aby daleko nie szukac: film Ultramarines czy gra Fire Warrior. Jedno i drugie chlamowate.
Powinienem pojechać gdyż jestem niepełnoletni i znam przepis na naleśniki bo imperator bardzo je lubi . Proszę->
Przepis na naleśniki:
• 150 g mąki
• 1 łyżeczka cukru pudru
• 2 jajka
• 240 ml mleka
• szczypta soli
• 3 łyżki roztopionego masła lub oleju
• olej roślinny do smażenia
niestety mieszkam daleko od warszawy, a co do filmu to jest on na YTube ;). No i zycze dobrej zabawy no i, ponieważ imperator postanowił abym się tam nie dostał to: FOR THE GLORY OF THE DARK GODS
AVE!
Captain Titus melduje gotowość oddziału BigOn Entertejment do służby! Jedyne czego potrzebujemy to wejściówki na premierę Space Marine, sir! Czekam na zezwolenie!
KU CHWALE IMPERATORA!
Czemu powinienem wygrać wejściówkę? Może pozwolę wypowiedzieć się pewnym osobom...
<Autoryzacja... Pomyślna. Witaj Kapitanie Titusie>
<Wiadomość przechwycona z zaatakowanego transportowca "Mighty Terra", wracającego na Ziemię>
<Transkrypcja przechwyconej wiadomości>
-Szyskie ludziki martwe?
-Jak te groxy, Szefie!
<Krzyki, prawdopodobnie radości>
-Eeee, Szefie? Czemu lecimy na tą zapyziałą planetkę?
-Ile mam wam mówić, tempaki! Majom tam być Kosmiczne Marynarzyki, wienc zakradniemy siem tam po cichu...
-Ale jak to po cichu?
-Emmm... Bez szczelania i wyrywania nóżek Grotom...
-ŁEEEEEE!!!
-Cisza!! Powyrywacie Grotom co tam chceta potem, my mamy im zawinonć taki fajoski mieczyk, a potem...
-Ale szefie, tam ma być tych Marynarzyków pełno! Niektórzy nawet działajom wspólnie, znaczy razem, znaczy...
<Odgłos strzału>
-Czy któryś tempak ma coś jeszcze do dodania!? Dobra chopaki, może ich tam bendzie troche, ale bendzie też tam pełno innych, mientkich ludzików, niektórzy nawet jak Groty wyglondajom- niby jakiś ichni kosplaj czy jak to tam mówiom. No! To my wejdziemy, że niby ludziki przebrane, jakieś wejściówki zawsze się znajdom dla takich fajoskich chopaków jak my! I tak wejdziemy po cichu, bez szczelania- na razie, hehehe.
<Krzyki, prawdopodobnie zachwytu>
-Teraz jusz wiem, czemu jesteś Szefem, Szefie!
-Hehehe, ma siem ten musk... Dobra, to tera... A co to za błyskajonce światełko?
<Koniec transmisji>
-Kapitanie?
-Wracamy na Ziemię.
-Ale kapitanie! Nawet jeśli zdążymy, to nie wejdziemy tam!
-Spokojnie, Sierżancie, powinniśmy dostać odpowiednie wejściówki...
<Wszelkie błędy celowo zamierzone>
I jak się impreza udała? Był ktoś? Mi się niestety nie udało wyrwać i dość mocno żałuję...
Liczyłem, że znajdę na necie jakieś fotki albo filmy z eventu, ale na razie nigdzie nic nie ma.
