Fallout: New Vegas - Lonesome Road | PC
Pierwszy!!!
Kiedy będą GOTY?
Pewnie wtedy, gdy:
a) skończą robić dodatki
b) podstawka New Vegas przestanie się sprzedawać :P
GOTY zapowiedzieli na początek stycznia 2013 roku :C
Tyle mam czekać? O Jesssuss!
Ten dodatek w ogóle wyszedł? W Media nie widziałem. W Empiku też nie. Nawet na torrentach sprawdzałem (jako indykator istnienia) - nawet tam tylko dwa linki i niby "fake" w komentarzach pisało. Premiera miałą być 20 i zastanawiam się co z tym fartem...
Dziwna sprawa z tym dodatkiem, bo na Steam też nie ma o nim żadnej informacji... Ja i tak czekam na GOTY.
No ja właśnie skończyłem Lonesome Road no i muszę powiedzieć, że to najkrótsze DLC ze wszystkich jakie wydano do New Vegas. Spodziewałem się większej lokacji coś w stylu Point Lookout z Fallout 3. Ale za to niektóre widoki w kanionach wyglądaja ciekawie. Mało jest też questów w zasadzie tylko główne gdyż żadnego pobocznego nie odkryłem. W finalnej walce powiem że było dość ciężko. Moja klasyfikacja dodatków do New Vegas po ich ukończeniu przedstawia się nastepująco od 4 do 1 miejsca wraz z oceną Dead Money 4.5, Lonesome road 6.0, Old World Blues 7.5, Honest Hearts 8.0.
Gordon mam pytanie: Jakim cudem udało ci się zagrać skoro to DLC nie jest jeszcze dostępne dla nas ? (Jeżeli chodzi o wersje na konsole to pytania nie było). No i oczywiście, odzewu od Cenegi nie ma, kiedy ma być to DLC dostępne.
Nie mogę się doczekać gotye. Mam nadzieję że nie będzie trzeba kupować wersji angielskiej...
R.Daret-----> Dla nas nie ale dla innych już tak więc po prostu z tego skorzystałem.
Z tego co mi wiadomo DLC powinno być dostępne już od wczoraj ale, jak zwykle to bywa Cenega opóźnia wypuszczenie go z polecenia 1C Company, który ma problem ze Steam.
Oto kilka błędów
- Nie można przyłączyć do siebie Ulysses'a jako towarzysza. Powinien być towarzyszem, a przynajmniej moglibyśmy pozwolić mu przeżyć.
- Nie da się zdjąć z niego maski.
Powinien być mod pozwalający mieć taki sam fryz jak on.
Rhombus - co do twojego punktu 1 to da się, a co do 2 to już jest mod, który daje możliwość zdobycia tej maski. A co do DLC to jest już piątek i nadal jest niedostępny, coś ktoś wie co dalej z wydaniem DLC u nas w Polsce ?
Do towarzysza się da? Sprowadziłem Ulysses'a na dobrą stronę ale żeby go zrekrutować jako towarzysza. Co do tej maski to chodziło mi oto że nie można zobaczyć jego całej twarzy. Jak zabierzemy z Ulysses'a wszystkie rzeczy to i tak będzie on ubrany w prochowiec i swą maskę.
Ojojojojoj
Jaki jest w tym spoiler?
i czemu są szpetne? Nawet ich nie widziałeś.
Wszystkie spoilery są be. A spoiler - to zdradzanie szczegółów gry, filmu, ksiązki, które nie wszyscy chcą przed przeczytaniem/obejrzeniem/graniem znać. Twoje słowa o Ulyssessie są własnie czymś takim.
Może mi ktoś powiedzieć czemu w Polsce na platformie Steam nie da się kupić tego DLC? (Odpowiem sobie sam) Może to jest spowodowane tym że wydawca naprawdę się opóźnia, ale szczerze na Old World Blues też trzeba było czekać z jakiś miesiąc by w końcu się pojawił w sprzedaży... no ale nie ma co się dziwić, skoro amerykanie grają to można zapomnieć o starym lądzie na jakiś czas :d
qubis1990 jedynie tego DLC nie mają kraje gdzie gre rozpowszechnia Cenega oraz 1C Company (Rosja) więc jedynie, że DLC nadal nie jest dostępne jest jedynie winą Cenegi oraz nawet na oficjalnym forum Fallout:NV pracownicy się wypowiadają, że opóźnianie DLC w naszym kraju jest z powodu wersji gry Cenegi, jak to ładnie ujmują.
Też tak sobie myślę a nie jest to myślenie dobre ;( Mam wciąż pretensję do Cenegi o sposób wydawania gier i każde wydanie znanej gry potwierdza złe o nich zdanie.
No to mamy 27.09.11 i nadal to DLC nie jest dostępne u nas. Ktoś może posiada pewne informacje na temat premiery ?
Oficjalnie nikt chyba nic nie wie. Z tego co pisze Jason Bergman na forum Bethesdy wynika, że Cenega może wypuścić dodatki na Steamie w każdej chwili, ale w związku z otwarciem rosyjskiego sklepu Steam są z tym jakieś komplikacje i nie są w stanie uzyskać jasnej odpowiedzi kiedy to ma nastąpić.
właścicielem Cenegi jest 1C company. jeśli przez "problemy natury prawnej" między 1C a Valve/Bethesda nie ma ciągle dodatków to kierujcie swoje żale w kierunku 1C, CPL specjalnie na złość tego pewnie nie robi. chociaż kto tam wie, to w końcu Cenega...
Wygląda na to że nieobecność Lonesome Road na Steamie powodują nie tylko kłopoty "natury prawnej" ale także "technicznej". Wersja Fallouta NV w wydaniu Cenegi jest niedostosowana w pełni nawet do tych dodatków które można kupić. W innym wątku pisałem już o błędach i brakach jakie występują w "Dead Money" czy "Old World Blues" i są one znaczące (brak perka czy wielu innych niby "drobiazgów).
Jeszcze tylko wam powiem że "Lonesome Road" jest dodatkiem niesamowitym (właśnie go przerabiam na xboksie ;)) To dodatek poświęcony walce w bazie wojskowej ale jakiej walce. Skala efektów graficznych i dźwiękowych naprawdę trzyma poziom. Nawet na takim pudełku jak xboks. Jestem pod wrażeniem. ;)
no jak pisałem w innym wątku, sprawa jest podejrzana - bo jakoś nie wierzę, że akurat wersja Cenegi jest niedostosowana (bo to angielskie wersje przekopiowane 1:1 z wydania ogólnoświatowego - nawet porównując po plikach to widać). porównujesz do wersji konsolowej, może po prostu DLC na PCta jest spieprzony ogólnie... chyba że porównałeś wersje dostępne w Polsce a np. w USA, to przepraszam.
no i jak też pisałem ... "no to tak. wg. fallout wiki autoinjected stimpacki występują dopiero w lonesome road, więc nie dziwne że masz je na konsoli a na PC nie, jako że na pc lonesome road w wersji cenegi nie wyszło wcale. co do perka o którym wspominasz, to cytując "Like Veronica's unique companion perk Causeless Rebel, Elijah's Last Words does not seem to appear at all in your Pipboy, even after receiving notification you've acquired this perk.". a brak opcji dialogowej też występuje w wersjach "ogólnoświatowych", pewnie po prostu nie wyczerpałeś absolutnie wszystkich opcji dialogowych z Veronicą przed "wejściem" do dodatku dead money."
Żałuję że przechodziłem ten dodatek jako 1-szy (na 8 lv). Cholernie ciężko się walczyło z tunelowcami i szponami śmierci. Trza mieć potężną naukę ścisłą i naprawę żeby to przejść
Ale ważne że dodatek jest długi
8.5/10
Moja Ocena 2.5
Moim skromnym zdaniem najsłabszy dodatek jakikolwiek wyszedł do serii Fallout. Krutka mająca strasznie liniowy charakter, a Ed-E i Ulysses to jedyne rozumne NPC z którymi można wejść w interakcje nie związaną z wymianą ołowiu . Reszta to gry to niekończąca się walka i przedzieranie się do antagonisty. Innym denerwującym mankamentem jest skrypt wychodzenia Tunelowców ze szczelin. Do póki nie wyjdą całe i sobie nie warkną są nietykalne, a dodam że trzy sztuki tego stworzenia to już śmiertelne zagrożenie. Z plusów człowiek czuje naprawdę ulgę gdy wróci na beztroską Mojave. Poznajemy historie ED-E i jego podróży do Navarro ( twórcy w dodatku zrobili z niego naszego prywatnego R2-D2) No i ciężki wybór moralny pod koniec decydujący o losie wielu . Jednak osobiście liczyłem na jakieś bardziej spektakularne zwieńczenie wszystkich dodatków i w ostatecznym rozrachunku uważam to DLC za bardzo słabe.
Dziwny dodatek ale mi przypadł do gustu. Dobrze jednak, że nie był dłuższy bo przy takiej formule rozgrywki mógłby wtedy zacząć się nudzić.
Zalety:
1. Charyzmatyczny i nietuzinkowy antagonista który ma z naszą postacią prywatne porachunki. Lubię takie osobiste historie a ta była lepsza niż nasze przygody z Bennym z podstawki.
2. Formuła rozgrywki czyli jedna długa droga którą musimy przebyć, pokonując po drodze licznych przeciwników i co jakiś czas dowiadując się więcej o antagoniście, historii lokacji i naszej roli w pewnych wydarzeniach. Nie ma właściwie zadań pobocznych, skupiamy się tylko na jednym wątku.
3. Decyzja którą podejmujemy na na koniec dodatku i która ma swoją wagę. Nawet wpływa na świat podstawki.
Wady:
1. Trochę za dużo walki w stosunku do rozmów czy eksploracji.
Podobny trochę do dodatku Anchorage z trójki. Też liniowy, nastawiony głównie na strzelanie. Oczywiście jest lepszy, bo chociaż postarali się o jakąś warstwę fabularną a także o niespodziewany koniec, który może zaingerować w pustynię Mojave.
Ale i tak takie bezmyślne strzelanie nie pasuje do świata Fallouta. A tym bardziej jak co chwila pojawia się przed tobą jakiś wkurzający lub potężny przeciwnik. Szponów śmierci jest tu chyba więcej jak w podstawce, tunelowce są nie do trafienia, a ostatni boss jest powalony nawet jeśli ma się poziom postaci zalecany do ogrania dodatku.