Większa swoboda gracza w Mass Effect 3
No wreszcie ktoś pomyślał o graczach, którzy lubią rozwój postaci! Wspaniałe wiadomości.
Dwójka była lepsza od jedynki, bo była IMO ciekawsza, choć miała mniej elementów RPG.
Mi te elementy nie przeszkadzają, ważne aby gra była ciekawa.
Może jest jeszcze nadzieja dla tej serii bo po wyjątkowo dennej i nudnej dwójce miałem dać sobie spokój. Oby poprawili też resztę skopanych w ME2 elementów jak fabuła-zapychacz o niczym i równie nieciekawa ekipa.
Chociaż to dość zabawne jak "elementy RPG" sprowadzają się do wymiany lufy w karabinie. ;-)
Co z tego, ze dwójka jest technicznie wykonana lepiej, skoro jej fabuła do pięt nie dorasta świetnej jedynce. W Mass Effecty nie gram dla gameplayu, bo ten jest totalnie nędzny, tylko dla fabuły, dialogów i postaci, a to w jedynce było 10x lepsze niż w dwójce.
Trójka pod względem fabularnym na razie zapowiada się jeszcze gorzej od dwójki. Co z tego - pewnie i tak zbierze maksymalne noty w recenzjach...
Gameplay w postaci chowania się za obiektami i ostrzeliwaniu zza węzła jest tak beznadziejnie monotonny, że choćby nie wiem jak to poprawiali, to z tego nic nie będzie. Tyczy się to również rozgrywki w takich hitach jak Uncharted czy Gears of War - gry całościowo dobre, ale gameplay to nuuuuuda.
W takim Wolfensteinie 3D rozgrywka była 100x bardziej emocjonująca, nie wspominając o Doomie. No ale pewnie dzisiejsza dzieciarnia się tym uproszczonym strzelaniem stworzonym po pady podnieca.
Dobrze bo dwójka była zbyt uproszczona.Jeszcze niech zrobią lepsze questy bo w dwójce była dziadowskie.Pół gry zbierało sie team,potem rozwiązywało się "problemy" naszych towarzyszy ,a wszystko prowadziło do dziadowskiego zakończenia(które było przewidywalne od początku).
ME2 niezbyt mi się podobało mimo iż jestem fanem ME1, liczę, że trójka będzie lepsza.
W ME2 IMO tylko strzelaniny były w miarę dobre, reszta kulała, a ME kupuję dla fabuły i klimatu a nie by sobie postrzelać (tym bardziej, że dopiero w ME3 zrobią te strzelaniny z kryciem się za osłonami jak powinni).
Podobno w 3 części ma być Zaeed wiadomo czy w drużynie .lub cos jak mordin czy to prawda?
Tutaj link http://pl.masseffect.wikia.com/wiki/Zaeed_Massani
Co do newsa to o ulepszeniach broni już dawno było wiadomo.
Coś źle działają te dwa odnośniki - oba odsyłają do tej wiadomości, że blondynka wygrała w konkursie na żeńską twarz reklamową Mass Effecta 3.
W dwójce poprawili wsyztsko to co w ME1 bylo skopane, jednak przy okazji kilka rzeczy uproszczono co nie wyszlo dobrze, mimo wszytsko gra jest zdecydowanie lepsza niz czesc pierwsza, jedyne czego brakowalo to ekwipunku i starego drzewka umiejętności
Mnie bardziej pasowała "RPGowatość" z Jedynki, Dwójka za to miała kilka innych świetnych patentów. I najchętniej w 3 odsłonie serii widział bym mix najlepszych cech obu poprzedniczek.
No ale zobaczymy co z tego wyjdzie.
"(...)nie zapominając przy tym o zaimplementowaniu elementów komputerowych gier RPG (modyfikacja wyposażenia i rozwój postaci)"
Nie rozumiem od kiedy modyfikacja broni jest elementrm RPG... :)
Owszem, to fajny feat, ale nie ma on specjalnie wiele wspolnego z RPG jako takim.
To na pewno jest bardzo dobre rozwiązanie, bo trafi w gusta wszystkich graczy. Mnie osobiście bardziej podoba się dwójka.
Większa swoboda, jak zobaczyłem ten tytuł to się rozpaliłem krótką nadzieją iż w grach Biovare znowu będzie można robić coś więcej niż strzelać (machać mieczem) i oglądać przerywniki filmowe. Niestety to ma ograniczyć się do jakże odkrywczej możliwości modyfikacji broni, elementów ekonomicznych które okażą się popierdułką na odczepnego i większa ilością umiejętności które do swobody maja tyle co wiadro do kanistra. Reszta pozostanie bez zmian, słowotwórstwo, tunelowe poziomy i miliardy wrogów do ubicia. Ot i swoboda lol.
Wygląda na to, że Army of Two to także RPG ;] w końcu są wybory moralne... i modyfikacja broni..
"Drzewka umiejętności postaci zostaną powiększone." Chyba panowie nie mogą się sami zdecydować co jest lepsze...